jestem już po kilku miesiącach używania
SportMarketPro w praktyce.
niestety nie mam dobrych wieści.
po pierwsze: tzw platforma i tzw
wysokie kursy to tylko pozorna prawda. efekt jest taki że nie cały czas każde zdarzenie (nawet turnieje główne i mecze rozgrywające się na centralnym korcie) jest z poziomu określonego bukmachera dostępne. zdarza się że mamy tylko
BetFair (kursy są z
BetFair na tenisie najczęstsze) albo
BetFair i Bdaq, ewentualnie MatchBook które pokazują się i znikają. kursy te często są fatalne, często znikające, jeśli platforma działa bez wyznaczającego standard Pinnacle. tylko pozornie platforma daje nam więcej opcji obstawiania, bo tak na prawdę, Pinnacle nie zawsze jest połączone, a to już powoduje dość duże ryzyko obstawiania bo najczęściej oznacza to bardzo enigmatyczne i niskie kursy pochodzące od konkurencji. w efekcie nie odbijemy ewentualnej pomyłki potem już raczej na pewno po konkurencyjnym kursie, do tego kwoty jakie możemy postawić często ograniczają się do kilkuset Euro, co przy minimalizowaniu strat w odbijaniu może być istotne. teoretycznie czasem zdarzy się że wyższy kurs ma inna opcja niż ta z Pinnacle, ale jest to dość rzadkie. do tego ta inna opcja raczej tylko się wyświetla bo jak ją zaznaczymy mamy przynajmniej w ponad 50% Unpleased.
po drugie: no właśnie. Unpleased, to zdarzenie zdecydowanie zbyt częste. co z tego że kurs tam może być wyższy o jedną setną czasem, jak Unpleased, to norma na tej platformie. klikając na Pinnacle, najczęściej jednak kurs nam przyjmie. klikając
Betfair, MatchBook, Bdaq, jak nam przyjmie na prawdę konkurencyjny kurs to mamy szczęście. to jest żaden zysk a zwykłe nabieranie się na świecenie w komputerze. najczęściej tego kursu nie dostaniesz.
po trzecie: na żywo nie ma żadnego powyżej/poniżej liczby gemów w aktualnie rozgrywanym secie. to opcja przed meczem 0 nam dająca bo mamy tylko te najbardziej zbliżone dla siebie opcje, czyli mamy do czynienia z czystym hazardem. to jest dla ludzi grających tylko w okolicach kursu 2.0 a nie dla tych którzy chcą coś na prawdę przewidywać.
po czwarte: nie ma opcji praktycznie też handicapu gemowego i setowego na żywo bo jeśli Pinnacle jest rozłączone, a jest to częste to te opcje są albo ich nie ma i jest to totalnie loteryjne. pozostaje nam tak na prawdę gra na wygrany set i mecz. i niestety, wygrany set często ma właśnie te ograniczone ilości kursów i stawek gdzie często zostaje nam w sytuacji całkowicie jeszcze otwartej kursik 1.019 i 1.09 z
BetFair.
w przypadku obstawiania tylko 2 opcji (na żywo praktycznie to wchodzi na codzień w grę), wygranej seta i meczu od lat wiem, że same te opcje w tenisie są totalnie nieopłacalne co po raz kolejny potwierdziłem na tej platformie. to wieczna walka w odbijanie stawek, względem kursów ciągle kręcimy się w kółko i co nawet ugramy w tydzień czy miesiąc, oddamy w kolejnych dniach bo jest to hazard i loteria. możesz sobie grać po kursie jedna setna, albo ryzykować i nigdy nie wiesz co Cię czeka.
tenis w ostatnich latach stał się dużo bardziej nieprzewidywalny niż był w latach np 2004-2009, i coraz trudniej wskazać faworyta przy tak nierównych kursach. a ktoś kto od 20 lat gra w tenisa i go ogląda, nie będzie oglądał 10 godzin dziennie i obstawiał tego, co jego zdaniem oznacza opcja mniej prawdopodobna, to rzecz oczywista. obstawiając to co mi się wydaje kręcę się z tym co mi oferują koło zera, a swoim typom nie mam nic do zarzucenia. po prostu nie na tych opcjach wychodzi się na wyraźny plus u bukmachera.
opcje na których się wygrywa to: liczba gemów w secie, handicap ale w szerszej palecie w meczu i secie, kto wygra aktualnego gema, oraz kto wygra określoną liczbę gemów jako pierwszy - ta opcja jest najbardziej dochodowa. do tego dodajemy dodatkowo zwycięzcę meczu, i zwycięzcę seta ale albo po niedużych stawkach, z możliwością odbijania, albo w
live-endach. niestety z racji Unpleased
live-end, oraz odbijanie po dłuższym czasie to rzecz która w dużym odsetku na tej platformie jest po prostu nierealna.
jeśli chcesz zarobić na
SportMarketPro to musisz się napocić, nawkurwiać, a i tak pewnie na dłuższą metę będzie to sprawa nierealna. przy takich realiach rzeczywiście jest to platforma dla ludzi o dużych środkach, dla których 25 Euro, czy 100 Euro to tyle co dla nas np złotówka i stawka absolutnie podstawowa. dopiero przy około 100 tys. złotych na grę, widzę sens się w to bawić i liczyć że na pewno stukniemy miesięczną pensję bo bez odbijania czasami tysiącami po prostu nawet 10 Euro dziennie wygranej to nie będzie rzecz pewna. ja taki limit minimalny na początek sobie właśnie ustaliłem, wygrać codziennie 10 Euro, było i tak że przez miesiąc trzepnąłem 1000 Euro. i co z tego, jak w efekcie to zaraz wszystko wraca do bukmachera, bilans długoterminowy kręci się ciągle koło zera, większą przydatność miałem z czystego Pinnacla (zapewne dlatego, że tam minimalna stawka była 4 z hakiem, a nie 100, co dawało więcej opcji obstawiania bez skrępowania, ale też kurs był zazwyczaj do złapania, a nie wieczne Unpleased).
niestety przez
SportMarket Pinnacle od 50 Euro przy wygranej od 50 Euro,
Betfair nie dostaniemy, a tak czy inaczej zaczyna się wszystko od VPN...w sumie jedynym bukmacherem który znam i który miał wszystkie opcje wcale nie po takich fatalnych kursach było Bet365. też wiele kursów nie wchodziło na koniec, ale mimo wszystko, były wszystkie opcje. ale ja tam się na nich przysadziłem mocniej pod koniec, podobno jak ktoś wygrywał to i tak go limitowali więc... moim zdaniem jak ktoś z 5 tys. Euro będzie chciał się na tenisie na
SportMarketPro utrzymać, to będzie miał problem. może i to nie jest nierealne, ale będzie to bardzo trudne. przy kwocie powyżej 10 000 $, można myśleć ale to nie jest na pewno bardziej opłacalne niż np czyste Pinnacle + dodatkowo jakiś bukmacher, kiedy Pinnacle wyłączy kursa, bo to niestety na tym bukmacherze zbyt częste. ale nie tak częste jak przez
SportMarketPro (no chyba że ostatnio robią to dużo częściej niż kiedy na oryginalnym grałem).
opcje przedmeczowe nie są z reguły przeze mnie obstawiane, albo i tak potem obserwuję co się dzieje na żywo w trakcie. natomiast obstawiałem czasami opcje na to kto dojdzie do jakiej fazy turnieju, czy wygra turniej. niestety na platformie brokerskiej takie przewidywanie jest dla nas niedostępne. najlepsze opcje w tym względzie miało Bet365, a kursy Pinnacle, chociaż warto było porównać czasem jeszcze gdzie indziej. no cóż, to tyle, na + da się zarobić, ale to jest nie pensja, tylko bonus. mnie kiblowanie przed
tv po to żeby mieć na piwo nie satysfakcjonuje. co do tenisa wiem co mówię, może w innych sportach jest lepiej.
reasumując obstawianie na tej platformie tenisa to horror, jeśli po kilku miesiącach masz bilans -. co z tego że przed sezonem na kortach trawiastych był 1000 do przodu, że gdyby nie Federer z Haasem i totalna loteria w pozostałych pojedynkach, jakiś błąd ludzki, zawieszanie systemu itp byłoby lepiej, a może miałbym i 3000 tys. złotych miesięcznie. to jest zawsze wkalkulowane. niestety stawiając na tenisa only ween set albo ween match, musimy odbijać, nie ma innej opcji, albo zabezpieczając sprawę w trakcie meczu, albo, z meczu na mecz zwiększając stawkę. niestety niedostępność kursów co na platformie jest paradoksem (rozłączanie częste buków na platformie, oraz wieczne Unlpleased co ciekawszych kursów), jest gwoździem do trumny gry na żywo w sporcie. a gratuluję tym co umieją w tenisie przewidywać co się stanie przed meczem, równie dobrze można zdać się na rzut monetą, albo rosyjską ruletkę. gra na tzw pewniaki też nie jest tu żadnym wyborem bo nie ma na tej platformie opcji
live-end, a poza tym, to są kursy koło 1.01 wiecznie. oczywiście można obstawiać tylko jednoznaczne sytuacje i walić po 1000 Euro na kurs średnio 1.01 a i może będzie i 10 Euro dziennie, z tym że takie sytuacje nie zdarzają się w tenisie codziennie. pojawiające się co jakiś czas awarie systemu, nieczęste ale zawsze, do tego kontuzje (w przypadku których często zakłady są uwzględniane), to jest niestety wszystko co składa się na to że granie na
SportMarketPro jest hazardem. chyba że ktoś wpłaca sobie 500 Euro na przykład po to żeby się jarać że ma po roku 30 Euro zarobione i obstawianie dla niego jest tylko bonusem i się cieszy samym tym że mu cokolwiek wpadnie. dla mnie bilans ma być 10% miesięcznie, inaczej nie bawię się w bukmacherkę i innego nie akceptuję. grając po 25 stawka na każde zdarzenie bez mniejszych stawek, i nie posiadanie 10 Euro na koniec dnia, a w innym przypadku nie odbijanie stawek, posiadając kilka tys. Euro na koncie, to jest nieporozumienie a mimo to, sytuacja wygląda tu tak, że pracujesz kilka tygodni na to co przepierdolisz za chwilę w dzień czy najdalej tydzień. gram w tenisa latami, więc nie musi mnie nikt przekonywać że jestem złym typerem. po prostu gram na swoich faworytów w sytuacji bardziej już klarownej, więc kursy są marne, bo jakoś tak się składa że bukmacher widzi to zawsze podobnie. chodzi o to że jak są niespodzianki żeby zminimalizować minusowe bilanse. niestety granie tu to pułapka bo wykręcenie tu surebeta kiedy sytuacja zmienia się na korcie, to jest niemożliwe przy wiecznym Unpleased. niestety bez opcji jak w Bet365 nie polecam nikomu grania na żywo na tenisie, a już tym bardziej jeśli minimalną stawkę mamy 25 Euro o ile nie wpłaca się na konto przynajmniej około 10 000 Euro na początek. żeby nie ryzykować opcje robią się skrajnie zawężone. czyli oglądamy mecz a stawiamy raz dziennie.
piszę ten news przede wszystkim jednak z powodu odebrania mi (więc zapewne i wszystkim Polakom)
BetFair z PLATFORMY
SportMarketPro - bo do
BetFair w czystej postaci dostęp i tak był tu wykluczony. właściwie z racji limitu na Pinnacle ale czasem i kursu wybierałem chyba w około 90% tą opcję, poza tym, często było tak że tylko ta opcja była na meczu, plus dużo marniejsze z Mbook, albo Bdaq. teraz na żywo, nawet jak bym miał wyjątkowego pecha i by się zrobiło weselej z czasem, i poprawiło się działanie
SportMarketPro, właściwie opcja grania na tej platformie to jest już praktycznie temat chyba zamknięty na tenisie.
każdy broker nałoży na ciebie forced position
czy możesz wytłumaczyć o co chodzi?
czy macie jakieś pomysły, bo ja już się na tą Platformę zdecydowałem, i nie mam za bardzo w tej chwili pomysłu co dalej. gdzie
A) NIE LIMITUJĄ
B) KURSY NON STOP DOSTĘPNE
C) KURSY JAK W PINNACLE /
BETFAIR
D) JEŚLI NIE PLATFORMA, BO CHYBA MA TO TYLKO
SportMarketPro, TO JAKIE BUKI ZA POMOCĄ BROKERA? niby ze
SportMarket można się łączyć z Bukami niezależnie od platformy, z tym że nie wiem jak tam u nich jest, z oglądania z pozycji Platformy, to jeśli oni mają tylko to co ona wyświetla to kursy Pinnacle i
BetFair, a jak wyżej, niedostępne, jedno w ogóle, drugie z racji 50 Euro limitu. poza tym ten VPN. gdzie mam darmowego Brokera i Pinnacle /
BetFair bez limitu i inni z opcjami jak w Bet365 (wymieniałem je chociażby w tym wpisie)