Biegi narciarskie 2014/2015

[rogerfede93]

Rybińsk 2015
​

Kolejne zawody PŚ odbędą się w rosyjskim Rybińsku. Przed nami 3 dni zmagań. Mimo wielu absencji czołowych zawodników czy też zawodniczek czeka nas wiele ciekawych wydarzeń. Po raz pierwszy w tym sezonie rozegrane zostaną biegi łączone tzw skiathlon. Będzie też bieg dłuższy łyżwą oraz sprint.

Program zawodów​

23 stycznia - piątek
10:00 - 10 km kobiet stylem dowolnym
12:30 - 15 km mężczyzn stylem dowolnym
24 stycznia - sobota
10:30 - sprint K i M stylem dowolnym - kwalifikacje
12:30 - finały
25 stycznia - niedziela
9:00 - skiathlon 30 km mężczyzn
12:30 - skiathlon 15 km kobiet

Składy:​

Norwegia:
Kobiety - Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Kristin Stormer Steira, Martine Ek Hagen, Silje Oyre Slind
Mężczyźni - Mathias Rundgreen, Sindre Bjornestad Skar, Simen Andreas Sveen, Havard Solaas Taugbol, Hans Christer Holund, Emil Iversen
Oczywiście brakuje największych gwiazd. Bjoergen, Johaug, Weng oraz Haga spokojnie szlifują formę na MŚ. Zobaczymy je dopiero pod koniec stycznia na mistrzostwach Norwegii w Roeros. Tak samo wygląda sytuacja u mężczyzn. Norwegowie na czele z Sundbym i Northugiem poświecają czas na trening. Początkowo Petter Northug miał się pojawić w Rybińsku, ale ostatecznie zmienił zdanie i udał się na obóz wysokościowy do Włoch. Wróci jak wszyscy w Roeros. Mamy jednak dwa powroty. Mianowicie po raz pierwszy w tym sezonie w zawodach PŚ zobaczymy dwie wielkie norweskie biegaczki. Astrid Uhrenholdt Jacobsen i Kristin Stormer Steira nie rezygnują z walki o miejsce w składzie na MŚ. Jacobsen już podczas zawodów Scandinavian Cup w Fulun pokazała, że jej forma idzie mocno do góry. Wygrała skiathlon, wyprzedzając m.in Kalle czy swoją rodaczkę Ek Hagen, a w biegu na 10km łyżwą zajęła 3 miejsce. Nieco gorzej wygląda sytuacja innej gwiazdy. Kristin Steira dopiero w Falun po raz pierwszy wystartowała w tym sezonie. Wiadomo, że Norweżka jeszcze w sierpniu podczas treningu w Seier Alm upadła i doznała pęknięcia miednicy. Jej powrót do optymalnej formy może zająć nieco więcej czasu. Jednak w pierwszych swoich startach nie wyglądała źle. 4 na 10km dowolnym i 6 w skiathlonie.
Dalej jeszcze trwa poszukiwanie tej 4 do sztafety u Norweżek. Johaug, Weng i Bjoergen są pewniakami. Natomiast nieobecna tutaj Haga oraz Jacobsen, Ek Hagen i ew Steira dalej mogą poprzez dobre wyniki mieć szansę na to czwarte miejsce w składzie. Zatem walka powinna być zacięta. Męska część reprezentacji, która udała się do Rybińska to mało znani zawodnicy, którzy o Falun mogą zapomnieć. Może ewentualnie Simen Andreas Sveen jakby zabłysnął to gdzieś mógłby mieć szanse na załapanie się do kadry na MŚ.
Szwecja:
Kobiety - Maria Gräfnings, Helene Söderlund, Jennie Öberg
Mężczyźni - Simon Andersson, Anders Svanebo, Simon Persson
Tutaj mamy głębokie rezerwy. Najlepsi Szwedzi spokojnie trenują, a swoją dyspozycję podobnie jak Norwedzy sprawdzą na mistrzostwach kraju pod koniec stycznia w Orebro.

Finlandia:
Kobiety - Riitta-Liisa Roponen, Riikka Sarasoja-Lilja, Kerttu Niskanen
Mężczyźni - Matti Heikkinen i Lari Lehtonen
Po chorobie wraca Niskanen. Generalnie Finki mają problem, bo większość dziewczyn po chorobie, nie w pełni sił i kto wie czy uda im się zbudować odpowiednią dyspozycję fizyczną, a czasu coraz mniej. Za to u mężczyzn dobrą formę sygnalizuje mistrz świata z Oslo Matti Heikkinen. Fin wygrał w Falun zarówno bieg na 15km łyżwą jak i skiathlon. Niewątpliwe pod nieobecność wielu zawodników może w Rybińsku odgrywać główne role.

Polska - Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec.
Z innych zawodników warto wspomnieć, że na trasy po chorobie wraca Rosjanin Aleksander Liegkow. W ogóle Rosjanie mają zawody u siebie więc ich skład wygląda niemal optymalnie.
Tutaj jeszcze wrzucam link, gdzie można zobaczyć dokładny program zawodów oraz profil tras:
http://data.fis-ski.com/pdf/2015/CC/2922/2015CC2922PROG.pdf

 

[rogerfede93]

10 km kobiet stylem dowolnym
Start 10:00
Astrid Jacobsen vs Martine Ek Hagen 1 @ 2.20 Bet365 1-6 (minuta przewagi)
Dwa tygodnie temu w Falun w tym samym biegu Jacobsen uległa swojej rodaczce o 11sek. Był to jednak pierwszy poważny start dla Astrid po długiej przerwie i mocnych treningach. Na pewno nie zaprezentowała wtedy swojego maksimum, gdyż zawsze pierwszy bieg to w pewnym sensie sprawdzenie swoich możliwości. Widać jednak, że wszystko zmierza ku lepszemu, a bieg łączony rozegrany dwa dni później najlepiej to wszystko pokazał. Wtedy Jacobsen w pięknym stylu wygrała, a Ek Hagen pokonała o prawie 30sek. Tuż po zawodach podkreślała, że już czuje się bardzo dobrze, a jeszcze jej forma z każdym dniem powinna być lepsza. Jutro na pewno nie stawiałbym jej na straconej pozycji. Niewątpliwie jej dyspozycja idzie wyraźnie do góry, a sama podkreśla, że jej głównym celem jest załapanie się do składu na MŚ. Jest to doświadczona i utytułowana zawodniczka. Doskonale wie jak przygotować się do danego startu, a na pewno dobry występ w Rybińsku bardzo zbliży ją do udziału na MŚ. Natomiast Ek Hagen to kolejna z tych młodych, zdolnych Norweżek. Medalistka MŚ juniorów i młodzieżowców. W tym sezonie wdarła się do seniorskiej reprezentacji. Trzeba jednak pamiętać, że akurat u niej ten progres nie jest aż tak widoczny jak chociażby u Ragnhild Hagi. Miała w tym sezonie kilka niezłych występów jak 11 miejsce w Davos zarówno na 10km klasykiem jak i łyżwą. Były też niestety biegi słabsze w jej wykonaniu. Na pewno Martine nie jest tak regularną biegaczką jak Haga. Przeplata dobre występy z tymi słabszymi. Oczywiście będzie jutro wysoko, ale z Jacobsen wygrać będzie jej niezwykle trudne. Myślę, że zgodnie z zapowiedziami dyspozycja Jacobsen powinna być jeszcze wyższa. Spodziewam się jej świetnej postawy i dla mnie jest to zawodniczka, która jutro może wygrać te zawody.Kurs wysoki, trochę przesadzony. Szanse co najmniej 50/50.Astrid ma po swojej stronie przewagę doświadczenia i po takim kursie na pewno warto spróbować​

 

[rogerfede93]

15 km mężczyzn stylem dowolnym
Start 12:30​

Maurice Manificat vs Roland Clara 1 @ 1.66 Bet365 6-8

Wczoraj można było łapać nieco większy kurs, ale teraz też do gry.
Obaj potrafią biegać łyżwą na bardzo wysokim poziomie. Podczas TdS uzyskiwali bardzo podobne rezultaty i ich postawa była niemal identyczna. Jednak tamta etapówka to zupełnie co innego. Tam większość biegów stylem dowolnym była na zasadzie pościgu i nie licząc krótkiego prologu ciężko tak na prawdę zweryfikować i porównać ich czasy. Teraz próba indywidualna i w takim biegu zdecydowanie większe szanse daje Francuzowi. Manificat to na prawdę jeden z czołowych biegaczy łyżwą w całej stawce. Wszystkie miejsca na podium w zawodach PŚ, które wywalczył to były albo biegi dystansowe techniką dowolną lub biegi łączone, które jak wiemy również są kończone szybszym stylem. W tym sezonie mieliśmy jeden taki bieg. W Davos Maurice wypadł bardzo dobrze. Zajął 8 miejsce, a do podium stracił zaledwie 5sek. Dla porównania Clara w tamtym biegu był na dalekim 40 miejscu. Szczerze tak słaby wynik Włocha mnie nie dziwi, gdyż jest to zawodnik, który dużo lepiej czuje się w startach masowych czy pościgowych. Lubi się wieść za innymi, utrzymywać się za plecami rywali i dopiero pod koniec mocniej zaatakować. Zdecydowanie gorzej wyglądają w jego wykonaniu starty kiedy musi liczyć tylko na siebie. Manficat potrafi lepiej rozłożyć siły, taki dystans to jego królestwo. W Rybińsku przed kilkoma laty stał już na podium.W samotnej próbie czasowej prezentuje się lepiej niż Clara. Dla mnie Francuz to jeden z głównych kandydatów do podium, a nawet do zwycięstwa. Warto spróbować.

 

[soltysiao]

w niedziele skiathlon jest ze startu wspolnego czy indywidualnie?

Od kiedy jest indywidualnie?

od dawna nie w temacie jestem..

 

[valderrama]

w niedziele skiathlon jest ze startu wspolnego czy indywidualnie?

Od kiedy jest indywidualnie?:grin:

 

[rogerfede93]

Sprint K i M stylem dowolnym
Start: 10:30​

Baptiste Gros vs Joeri Kindschi 1 @ 1.61 Bet365 21-20
Francuz Gros to zdecydowanie bardziej regularny zawodnik. W tym sezonie już kilka razy pokazał się z bardzo dobrej strony. 8 w Lillehammer i Davos, 19 ponownie w Davos. Co najważniejsze niemal zawsze bez większego problemu kwalifikuje się do ''30'' . Solidny biegacz, który potrafi się dobrze odnaleźć na finiszu. Biorąc pod uwagę słabszą obsadę jutrzejszego sprintu stać go co najmniej na półfinał. Natomiast rywal wystrzelił tylko u siebie w kraju w Davos. Tam Kindschi dwukrotnie awansował do 1/2 i oba starty ukończył na 12 pozycji. Były to jednak jednorazowe wysoki, bo pozostałe biegi to jedna wielka katastrofa. 37, 41, 46 i 65 to jego wyniki. Jak widać nawet awans do ćwierćfinału był zadaniem nie do wykonania. Jutro pewnie do ''30'' wejdzie, ale jakiegoś wielkiego wyniku nie ma co się spodziewać. Jeżeli dojdzie do bezpośredniego starcia to Francuz Baptiste Gros powinien spokojnie pokonać rywala. Na pewno jest zawodnikiem szybszym, który potrafi się lepiej ustawić, powalczyć o pozycję i potem skutecznie zafiniszować. Kurs solidny, trzeba spróbować.

 

[radhu21]

Dwa typy z stsu przeciwko Justynie, która jest nie ukrywajmy tego bez formy, do tego sprint w stylu, w którym czuje się słabo. Jutro pewnie kwalifikacje przejdzie, ale nie widzę jej w walce o czołowe lokaty
Kowalczyk - Jaśkowiec 2 @ 1,70 - Sylwia dziś zdecydowanie lepszy występ od Justyny, jutro również powinna być wyżej, styl i forma zawodów bardziej jej odpowiadają.
Kowalczyk - Vuerich 2 @ 1,85 (złapałem po 2,10, szybko spadło)- Włoszka może i w nieco słabszej formie niż w zeszłym sezonie, ale przy obsadzie, która będzie jutro powinna powalczyć nawet o finał.

 

[rogerfede93]

Skiathlon 15km Kobiet
Start: 12:30​

Elisabeth Stephen vs Yulia Tchekaleva 1 @ 1.72 Bet365 7-1
Pobieram już teraz, bo kurs może spadać. Stephen już od dłuższego czasu znajduje się w bardzo dobrej dyspozycji. Świetne biegi podczas TdS, a wczoraj w pięknym stylu wywalczyła 2 miejsce w biegu na 10km łyżwą. Jako jedyna była w stanie niemal przez cały dystans utrzymywać zbliżony czas do Jacobsen. Wyraźnie w tym sezonie poprawiła styl klasyczny i na prawdę jest teraz bardzo wszechstronną zawodniczką. Jeżeli jutro już na pierwszej części dystansu w stylu klasycznym pójdzie mocniejsze tempo, to Stephen jest w stanie wypracować sobie przewagę nad Rosjanką. Dobrze wiemy, że Tchekaleva
to znakomita biegaczka przede wszystkim w stylu dowolnym. Klasyk często ją zawodził i tutaj nie jest tak pewna. Pierwszy jej start bardzo przyzwoity, ale też Rosjanka nie znajduje się obecnie w jakiejś wybornej formie. Jeżeli nawet obie wyruszą razem na dystans techniką dowolną to i tak większe szanse posiada Amerykanka. We wczorajszym biegu uzyskała o 23sek lepszy czas. Znakomicie wytrzymała cały dystans, a szczególnie dobrze wyglądała na podbiegach kiedy to nawet była w stanie odrabiać do Jacobsen. Właśnie profil trasy i warunki panujące w Rybińsku to także powinien być spory atut Amerykanki. Trasa nie jest łatwa, kilka trudnych odcinków i to będzie jej niewątpliwie sprzyjać. Liza Stephen można powiedzieć, że ma już formę na MŚ. Biega teraz świetnie i będzie przede wszystkim starała się utrzymać tą dyspozycję do Falun. Natomiast Rosjanka jest po treningach, dopiero z każdym startem będzie dochodzić do optymalnej formy. Na ten moment mocniejsza, równiejsza jest Stephen. W każdym stylu wygląda nieco lepiej. Jutro powinna trzymać się blisko Norweżek, a to może dać jej miejsce na podium i tym samym wyższą pozycję niż Rosjance.

 

[rogerfede93]

Skiathlon 30km Mężczyzn
Start: 09:00​

Dario Cologna vs Sergei Ustiugov 1 @ 1.36 Bet365 2-32
Kurs nie najwyższy, ale będę ogromnie zaskoczony jeżeli Szwajcar nie wygra ten rywalizacji w sposób pewny i przekonujący. Cologna po słabszym TdS widać, że wyraźnie wraca na właściwe tory. Po bardzo dobrym biegu wygrał w dniu wczorajszym 15km łyżwą. MŚ coraz bliżej, więc i dyspozycja idzie do góry. Dzisiaj odpoczywał, odpuścił sobie sprinty i jutro stanie na starcie, aby odnieść kolejny triumf. Natomiast Rosjanin Ustiugov zrobił niebywały postęp. Już nie jest tylko doskonałym sprinterem, ale także na dłuższym dystansie potrafi sobie doskonale radzić. 3 miejsce w piątkowym biegu tylko nam potwierdza, że jest to chłopak o nieprawdopodobnym potencjale i już za 2-3 sezony może być prawdziwym dominatorem w rywalizacji mężczyzn. Jednak 30km to trochę zbyt długi dystans. Tym bardziej, że zmęczenie może narastać. Przecież ten wspaniały bieg na 15km kosztował go mnóstwo zdrowia. Dodatkowo dzisiaj startował także w sprincie i to do samego końca. Już w finale było widać, że sił brakuje. Do czasu może być w stanie utrzymać się w gronie najlepszych. Kiedy zacznie się mocniejsze tempo mogą zacząć się kłopoty. Rosjanin raczej nie jest gotowy, aby przez trzy dni biegać na tak wysokim poziomie. Oczywiście będzie pewnie dosyć wysoko, ale mimo wszystko jest zdecydowanie za wcześniej, aby można było liczyć na to, że w tak długim i wyczerpującym biegu może pokonać takiego mistrza jak Dario Cologna. Tym bardziej, że sam Szwajcar prezentuje wysoką formę.
Jak ktoś nie chce grać singlem to można spokojnie połączyć w pewnym dubelku z parą kobiet:

Jacobsen vs Boehler 1 @ 1.20 Bet365 9-4

Tutaj musiałaby się wydarzyć katastrofa, żeby Norweżka przegrała w tej rywalizacji. Astrid wraca do wybornej formy. Świetne występy we Falun, gdzie m.in wygrała skiathlon. W Rybińsku też bardzo przekonujące zwycięstwo na 10km st.dow. Wszystko wygląda fantastycznie. Jest siła, jest moc i jest wytrzymałość. Jacobsen już na dystansie zapewne zostawi daleko w tyle Boehler. Nawet jak jakimś cudem obie wbiegną na finisz razem to w umiejętnościach sprinterskich jak ogromna różnica i tak czy inaczej Niemka ma tutaj minimalne szanse.

Dario Cologna vs Sergei Ustiugov 1 @ 1.36
Astrid Jacobsen vs Stefanie Boehler 1 @ 1.20

@ 1.63 Bet365
I jeszcze jeden typ na bieg panów:

Alex Harvey vs Maksim Vylegzhanin 1 @ 1.72 Bet365 9-1
Harvey to jest właśnie ten zawodnik, który jako ostatni w poważnej imprezie wygrał bieg łączony. Miało to miejsce pod koniec zeszłego sezonu podczas finału PŚ we Falun. Kanadyjczyk lubi te biegi i wcale mu się nie dziwię, bo przy sposobie w jakim często rozgrywa się dany bieg w rywalizacji mężczyzn zawsze może wykorzystać swoje znakomite przyspieszenie i ograć rywali na finiszu. W tym sezonie może i Kanadyjczyk nie biega jakoś wybitnie, ale w dalszym ciągu utrzymuje się w gronie najlepszych i potrafi w poszczególnych zawodach pozytywnie zaskoczyć. Natomiast dyspozycja Vylegzhanina wyraźnie odbiega od tego do czego nas ten zawodnik przyzwyczaił. Media w Rosji i cały sztab szkoleniowy wydają się być spokojni i wierzą w to, że Maksim w swoim stylu jak zawsze przygotuje optymalną formę na najważniejszą imprezę w sezonie. Osobiście bym jednak uważał z tym optymizmem, bo widać wyraźnie, że coś jest nie tak. Cały sezon bardzo przeciętny. Zaledwie jedno miejsce w czołowej ''10'' zawodów PŚ. W Tour de Ski też szału nie było, a co gorsza nie widać żadnych pozytywnych przesłanek. 26 miejsce we wczorajszym biegu na 15km łyżwą i ponad 2 minuty straty do zwycięzcy powodów do radości nie daje. Z Harvey'em przegrał o 50sek. Wątpię, aby nagle się coś zdecydowanie zmieniło jeżeli chodzi o Rosjanina. Musi mocno przepracować okres przed MŚ i poszukać formy poprzez trening. Jutro zapewne w pierwszej części dystansu pokonywanej klasykiem nie będzie jakiegoś kosmicznego tempa. Może wykrystalizuje się szeroka czołówka, odpadną Ci słabsi, ale walka między faworytami rozstrzygnie się na 15km stylem dowolnym. No i patrząc na ten sezon oraz bieg już tutaj z Rybińska to w łyżwie mocniejszym na ten moment jest Kanadyjczyk. On akurat za wszelką cenę będzie chciał się trzymać czoła, bo wie, że jak dojedzie na ostatnią prostą to może się pokusić o znakomity rezultat.Vylegzhanin może mieć problem, aby dobiec w pierwszej grupie. Jak jego postawa będzie tak samo słaba jak wczoraj to powiedzmy sobie szczerze, że nie ma na to szans. Gdyby jednak obaj wbiegli razem to na finiszu górą powinien być Harvey, gdyż jest to niezwykle szybki zawodniki i z takiej sprinterskiej batalii powinien wyjść zwycięsko.

 

[rogerfede93]

W zawodach PŚ nastała dłuższa przerwa. Jednak zawodnicy/zawodniczki nie próżnują ,gdyż startują w mistrzostwach narodowych. Szwedzi swoje zawody mają w Annabodzie. Dzisiaj przed nami sztafeta kobiet 3x5km stylem klasycznym. Wpadł mi w oko jeden typ.

Sztafeta 3x5km kobiet na mistrzostwach Szwecji
Start: 11:45

IFK Mora SK 1 wygra zawody @ 2.00 Betsafe 2 miejsce (Słaba Haag i znakomita Kalla. Nie było szans) .
O końcowe zwycięstwo powinny walczyć dwie ekipy. Pierwsza to IFK Mora SK 1 w bardzo równym i mocnym składzie (Sofia Bleckur, Anna Haag, Stina Nilsson). Ich największe rywalki to zespół Pitea Elit SK 1 ( Magdalena Pajala, Jennie Oberg, Charlotte Kalla).Patrząc na zestawienie poszczególnych zmian od razu można zauważyć, że IFK Mora ma przewagę na pierwszych dwóch zmianach. Zarówno Bleckur jak i Haag to zdecydowanie mocniejsze i równiejsze biegaczki niż Pajala czy Oberg. Dla porównania można popatrzeć na wczorajszy skiathlon i wyniki po części biegu stylem klasycznym. Sofia Bleckur w klasyku nadrobiła nad Pajalą 45sek i generalnie widać, że jej forma jest bardzo przyzwoita,bo w końcowym rozrachunku zajęła 5 miejsce, finiszując tuż za wielką czwórką. Tak samo Anna Haag powinna spróbować powiększyć przewagę, gdyż jest to bardzo solidna biegaczka i mająca dużo większe doświadczenie w takich zawodach. Jennie Oberg jest nam znana przede wszystkim z ostatniego zwycięstwa w sprincie w Rybińsku. Jednak jest to bardziej sprinterka i w biegach na dystansie nie radzi sobie tak dobrze. Jeżeli te dwie pierwsze zmiany będą w stanie wypracować przewagę około 30sek to nie ma praktycznie żadnych szans, aby Kalla mogło dogonić Nilsson. Oczywiście Charlotte pokazała wczoraj znakomitą dyspozycję, ale należy pamiętać, że to klasyk ( jej słabszy styl), tylko 5km i na dodatek rywalka również świetnie dysponowana. Stina biega jak natchniona i mając kilkanaście sekund przewagi na pewno nie da się dogonić. Nawet gdyby rywalizacja zakończyła się finiszem to tutaj też młodsza ze Szwedek powinna sobie dać radę. Kurs bardzo interesujący i warto spróbować.​

 

[rogerfede93]

Östersund 2015

Już za niespełna tydzień ruszają mistrzostwa świata. Za nim jednak wszyscy powalczą o medale w Falun to wcześniej sprawdzą swoją formę w walce o pucharowe punkty. Po 20 latach wraca puchar świata do Östersund. Biegaczy czeka próba generalna przed mistrzostwami w sprincie klasykiem i 10/15 km łyżwą.

Program zawodów:
14 lutego - sobota
10:00 - kwalifikacje sprintów klasykiem
12:30 - finały
15 lutego - niedziela
10:00 - 10 km łyżwą kobiet
13:00 - 15 km łyżwą mężczyzn

Norwegowie wystawiają wszystkich powołanych na MŚ + kilka dodatkowych nazwisk.

Kobiety
Marit Bjørgen. Therese Johaug, Heidi Weng, Celine Brun-Lie, Ingvild Flugstad Østberg, Maiken Caspersen Falla, Ragnhild Haga, Martine EK Hagen, Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Kristin Størmer Steira, Kari Vikhagen Gjeitnes, Maria Strøm Nakstad, Silje Øyre Slind.
Mężczyźni
Eirik Brandsdal, Finn Hågen Krogh, Petter Northug, Martin Johnsrud Sundby, Anders Gløersen, Niklas Dyrhaug, Sjur Røthe, Sondre Turvoll Fossli, Chris Jespersen, Didrik Tønseth, Ola Vigen Hattestad, Tomas Northug, Timo Andre Bakken, Pål Golberg, Vegard Bjerkreim Nilsen, Emil Iversen, Hans Christer Holund, Emil Nyeng.

Niezwykle ważny sobotni sprint będzie przede wszystkim dla dwóch Norweżek. Otóż Heidi Weng i Kari Vikhagen Gjeitnes czeka bezpośrednia walka o miejsce w składzie na sprint podczas MŚ. W pierwszej konkurencji czyli sprincie klasykiem Norwegowie mogą wystawić 5 zawodniczek ( 4 + obrończyni tytułu). Zapewniony start mają Marit Bjoergen, Ingvild Flugstad Oestberg, Maiken Caspersen Falla oraz Celine Brun Lie. O to 5 miejsce powalczą właśnie Heidi i Kari. Zasada prosta: która będzie wyżej ta powalczy o medale.
U mężczyzn nie ma takiego problemu. Tam jest już znana czwórka na Falun. W sprincie wystąpią bracia Northug, Ola Vigen Hattestad i Eirik Brandsdal. Na rezerwie Sondre Turvoll Fossli.

Pozostałe kraje też w większości wystawiają tych co będą startować w Falun. Zawody w Östersund to ostatnia szansa na sprawdzenie swojej formy po okresie przygotowawczym i na pewno warto pokonać te kilka kilometrów.

Zobaczymy również szóstkę naszych reprezentantów: Macieja Staręgę, Sebastiana Gazurka, Kornelię Kubińską, Ewelinę Marcisz, Sylwię Jaśkowiec i Magdalenę Kozielską. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami na starcie nie będzie Kowalczyk. Justyna kończy obóz we Włoszech z których uda się od razu do Falun. Zatem forma Polki do samego startu w sprincie będzie wielką niewiadomą.

Jeszcze słowo o trasach. Sprinty odbędą się po dosyć płaskim terenie, a bieg indywidualny będzie już trudniejszy. Na 5km pętli będą dwa większe podbiegi i w sumie 186m pod górę na każdym z okrążeń.​

 

[davey_watt]

Ja bym tu uważał z typowaniem tych sprintów.
Raczej nikt nie walczy o miejsce w składzie na Falun. Do tego trasa jakaś eksperymentalna, wąsko, no i znowu kręcimy się po pętlach. Do tego problemy z pogodą w ostatnich dniach sprawiły, że trening na tej trasie był ograniczony, by nie niszczyć jej przed jutrem.
Norweżki zjechały z wysokości i z tego co wyczytałem, dopiero wczoraj przyjechały do Oestersund, więc różnie mogą zareagować na taką zmianę.
Zagram sobie lekko na brak wygranej Marit kursy koło 1.9 m.in. maraton.

 

[rogerfede93]

Biegi sprinterskie st.klas K i M
Start: 10:00​

Ingvild Flugstad Oestberg zakończy w TOP 3 @ 1.50 Bet365 5 miejsce
W sprincie w zasadzie grono faworytek można ograniczyć do czterech nazwisk: Bjoergen, Oestberg. Nilsson i Falla. Najmocniejsza oprócz Marit jest tutaj Ingvild. Nie tak dawno w bardzo ładnym stylu wygrała mistrzostwa Norwegii. Nie dała żadnych szans Falli, Weng itp. Ostatnie 4 starty w zawodach PŚ kończyła na podium. W jej przypadku nie ma mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu, bo Norweżka to obecna liderka PŚ w klasyfikacji sprinterskiej i zapowiada, że chce powalczyć o małą kryształową kulę. Jutrzejsza trasa jest krótka, po drodze są dwa małe podbiegi i bardzo ważny jest start. Jeżeli ktoś zaśpi to potem przecisnąć się do przodu po ciasnej trasie nie będzie łatwo. Spore kłopoty może mieć tutaj Bjoergen, która często wolno rusza i akurat tu jej zwycięstwo nie jest czymś pewnym. Natomiast Oestberg start ma rewelacyjny. Zawsze swoje biegi zaczyna mocno, prowadzi od startu do mety i jutro taka taktyka będzie niezwykle ważna. Jeżeli nie wydarzy się jakiś upadek, złamany kijek czyli przypadki losowe to miejsce na podium dla obecnie najlepszej sprinterki powinno się znaleźć.
Sondre Turvoll Fossli vs Finn Hagen Krogh 1 @ 1.66 Bet365 4-1
Jeszcze taki bet z rywalizacji mężczyzn. Fossli do samego końca walczył o udział w sprincie podczas MŚ, ale ostatecznie jest rezerwowym. Natomiast Krogh mimo, że jest wspaniałym sprinterem to jednak zdecydowanie lepiej czuje się w łyżwie i na MŚ powalczy w biegach dystansowych. W tej rywalizacji zadecydują niuanse, ale styl klasyczny i trasa powinny sprzyjać Fossllemu. Na mistrzostwach Norwegii Fossli był 2, Krogh nie wszedł do finału. W rytmie startowym jest Fossli. Przed kilkoma dniami został mistrzem świata U23. Widać, że jego forma cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie. On jest bardziej typowym sprinterem, z bardzo szybkim startem, piekielnie mocnym finiszem. Krogh woli sprinty trudniejsze, dłuższe. Akurat trasa w Ostersund faworyzuje takich dynamicznych zawodników, którzy potrafią od razu szybko ruszyć, bo miejsc do wyprzedzania zbyt wiele nie ma. Lepiej powinien sobie poradzić od rodaka, styl też bardziej pod niego, więc można spróbować. Jednak nie ma co szaleć, bo tak na prawdę dopiero ten weekend da nam odpowiedź co do formy poszczególnych zawodniczek/zawodników.

 

[rogerfede93]

Bieg na 10km łyżwą Kobiet
Start: 10:00​

Astrid Jacobsen vs Ragnhild Haga 1 @ 1.62 Bet365 5-10

Dla obu Norweżek jest to ważny bieg w kontekście m.in występu w sztafecie podczas MŚ czy biegu na 10km. Jeżeli chodzi o sztafetę to trzy miejsca są już pewne: Bjoergen, Johaug i Weng. O to 4 walczą właśnie przede wszystkim Jacobsen i Haga. Bliżej tego celu ma Astrid, która już od dłuższego czasu prezentuje się lepiej od rodaczki. Najpierw bardzo dobry bieg na tym samym dystansie i pewne zwycięstwo w Rybińsku. Potem na mistrzostwach Norwegii na 10km 4 miejsce za wielką trójką i lepsza pozycja od Hagi. W biegu łączonym także sporo szybsza Jacobsen. O jej formę nie ma co się martwić, bo jest wysoka i bardzo równa. Natomiast dyspozycja Ragnhild to spora zagadka. Generalnie ten miesiąc czasu od końca TdS do dzisiaj był bardzo dla niej trudny. Ciężko zniosła trudy TdS. Chorowała, miała przerwę w treningach i mam wątpliwości czy udało się jej uzyskać mistrzowską formę. Jacobsen wydaje się być mocniejsza. Cały czas jest w rytmie startowym, treningowym. To, że stać ją na fantastyczny bieg na 10km widzieliśmy w Rosji. Zapewne będzie chciała jutro przechylić szalę rywalizacji na swoją korzyść. Pobiegnie na maxa. Jej potencjał jest ogromny. Biorąc jej dobre ostatnie starty i duży znak zapytania po stronie Hagi można spróbować na nią zagrać.

 

[rogerfede93]

Lahti 2015​

Przed nami już końcówka sezonu. W dalszym ciągu mamy jednak sporo niewiadomych. Wiemy już, że po raz 4 w karierze dużą kryształową kulę wywalczyła Marit Bjoergen. Jednak walka o drugą pozycję między Johaug, a Weng w dalszym ciągu jest teoretycznie otwarta. Wszystko także może się zdarzyć w walce o małe kryształowe kule. Na dystansach Bjoergen ma zaledwie 46pkt przewagi nad Johaug, a w klasyfikacji sprintu zarówno Oestberg (20pkt straty) jak i Falla (67pkt straty) na pewno będą mocno naciskać na starszą koleżankę z reprezentacji. Przed nami jeszcze 2 sprinty + 2 biegi dystansowe, więc będzie ciekawie.
U mężczyzn bardzo blisko zwycięstwa w klasyfikacji generalnej jest Martin Johnsrud Sundby. Do zdobycia zostało maksymalnie 475pkt, a jego przewaga nad Cologną wynosi aż 335pkt. O ile losy pierwszej lokaty wydają się przesądzone to walka o pozostałe miejsca na podium zapowiada się pasjonująco. Cologna, Northug, Halfvarsson, Biełow i Krogh- każdy z nich ma realne szanse. Cała piątka mieści się w 126pkt. O małe kryształowe kule powalczą: na dystansach Cologna i Sundby (różnica 64pkt), w sprincie Krogh i Pellegrino (46pkt).

Program zawodów:

7 marca 2015 - sobota

10:15 - kwalifikacje sprintów st.dowolnym K i M
14:30 - finały
8 marca 2015 - niedziela

9:45 - 15 km mężczyzn st.klasycznym
11:35 - 10 km kobiet st.klasycznym​

Skład Norwegii na zawody w Lahti:
Kobiety - Marit Bjørgen, Therese Johaug, Heidi Weng, Celine Brun-Lie, Ingvild Flugstad Østberg, Maiken Caspersen Falla, Ragnhild Haga, Martine Ek Hagen, Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Barbro Kvåle, Kari Vikhagen Gjeitnes, Katrine Harsem, Silje Øyre Slind, Silje Theodorsen
Mężczyźni - Eirik Brandsdal, Finn Hågen Krogh, Petter Northug, Martin, Johnsrud Sundby, Anders Gløersen, Niklas Dyrhaug, Sondre Turvoll Fossli, Chris Jespersen, Didrik Tønseth, Ola Vigen Hattestad, Tomas Northug, Pål Golberg, Håvard Solås Taugbøl, Eldar Rønning, Martin Løwstrøm Nyenget, Hans Christer Holund, Mathias Rundgreen, Sindre Bjørnestad Skar
Skład Szwecji:
Kobiety - Sofia Bleckur, Hanna Falk, Anna Haag, Ida Ingemarsdotter, Charlotte Kalla, Stina Nilsson, Jonna Sundling, Linn Sömskar, Emma Wiken, Jennie Öberg
Mężczyźni - Simon Andersson, Johan Edin, Calle Halfvarsson, Martin Johansson, Anton Lindblad, Jesper Modin, Lars Nelson, Teodor Peterson, Erik Silver, Anders Svanebo
Polska:
Kobiety - Sylwia Jaśkowiec, Ewelina Marcisz
Mężczyźni: Maciej Staręga, Jan Antolec i Konrad Motor.

Wielu zawodników zamiast zawodów w Lahti wybiera w ten weekend start w ''Biegu Wazów'' z cyklu Vasaloppet. Z dystansem 90km stylem klasycznym zmierzą się m.in. Justyna Kowalczyk, Johan Olsson, Daniel Richardsson, Maxim Vylegzhanin, Alexander Legkov czy też Lukas Bauer. Nie zabraknie oczywiście wielkich specjalistów od takich biegów tj: Oestein Pettersen, Anders Aukland czy Joergen Brink
Transmisja z tego jakże ważnego biegu w niedziele od 7:50 w TVP Sport.

Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz dotycząca sobotnich sprintów. Otóż zarówno w Lahti jak i potem w Drammen zostaną zastosowane nowe zasady rozgrywania sprintów.
Teraz to zawodnik będzie wybierał, w którym biegu ćwierćfinałowym będzie chciał wystąpić. Wybór ten będzie się odbywał na oczach publiczności.
Do tej pory 30 najlepszych sprinterek i sprinterów w kwalifikacjach było automatycznie przydzielanych przez system do biegów ćwierćfinałowych.
Teraz to się zmieni. Nie będzie rozstawień. Bieg ćwierćfinałowy w pierwszej kolejności będą wybierać zawodnicy z pozycji 1-11. w kwalifikacjach, a dopiero potem ci z miejsc 12.-30.

Wracając do PŚ w Lahti to warto wspomnieć, że właśnie tutaj za 2 lata odbędą się kolejne mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Trasy doskonale wszystkim znane. W sobotę panie i panowie będą rywalizować w sprincie. Dystans ten sam zarówno dla kobiet jak i mężczyzn czyli 1,55km.
Tutaj profil: http://data.fis-ski.com/pdf/2015/CC/2385/2015CC2385PROG.pdf
Jednak poniższy filmik pozwoli lepiej zapoznać się z trasą. Nic się nie zmieniło.

https://www.youtube.com/watch?v=QLjxAmUK5xk​

 

[rogerfede93]

Sprint stylem dowolnym K i M
Start: 10:15​

Przed zawodami pokuszę się o dwa bety. Może na live uda się złapać jeszcze coś fajnego.


Federico Pellegrino zakończy na podium? - TAK @ 2.00 Bet365 21 miejsce (upadek w 1/4)

Włoch ma o co walczyć w dwóch sprintach, które pozostały do końca sezonu. W klasyfikacji generalnej sprintu zajmuje 2 miejsce ze stratą zaledwie 42pkt do Norwega Krogha. Na pewno zrobi wszystko, aby jakże wspaniały sezon zakończyć jeszcze z mianem najlepszego sprintera. Dyspozycja podczas MŚ w Falun w dalszym ciągu była bardzo wysoka. 5 miejsce w sprincie stylem klasycznym to na pewno przyzwoity wynik. Teraz start łyżwą i po raz kolejny ogromna szansa na finał czy też podium. Włoch wygrał trzy ostatnie sprinty rozgrywane stylem dowolnym (Davos, Val Mustair i Rybińsk). Trasa szeroka, z odcinkami pod górkę i z dosyć długą prostą. Czyli będzie miał czas, aby mógł uruchomić swój niezwykle mocny finisz na ostatniej prostej. Oczywiście zarówno całe grono Norwegów jak i Rosjanie nie odpuszczą. Miejsce w finale powinien spokojnie uzyskać. Wtedy ze swoim finiszem i umiejętnością odnajdywania się na ostatnich metrach na pewno będzie bardzo groźnym rywalem. Włoch jest w dobrej formie, będzie mocno zmobilizowany i jak najbardziej stać go na miejsce w pierwszej "3" jutrzejszych zawodów. Bez szaleństw, ale spróbuję.

Maiken Caspersen Falla zakończy w TOP3? - TAK @ 1.54 Bet365 9 miejsce (też niestety pechowe przygody na trasie)
W jutrzejszym sprincie są trzy mocne kandydatki do podium, które powinny po zamiatać. Bjoergen, Falla i Oestberg. Na starcie nie będzie Szwedki Nilsson i tak na prawdę ciężko, aby ktoś mógł się tutaj zaplątać. Kandydatki? Brun Lie- dziewczyna, która po tym sezonie kończy karierę. W dotychczasowych startach w żadnym stopniu nie była w stanie utrzymać się za plecami koleżanek. Jest od nich słabsza. Weng - okey zrobiła kilka fajnych wyników w sprincie, ale w dalszym ciągu porównywanie jej do powyższej trójki pod względem szybkości nie ma sensu. Jej dyspozycja też bardzo przeciętna, więc nie powinna zagrozić. Kto dalej? Oeberg, Matveeva, Van Der Graaff, Visnar, Ingemarsdotter, Herrmann czy Randall? Wszystko solidne zawodniczki, ale tutaj albo to nie ten poziom, albo forma niektórych beznadziejna. Po prostu nie ma biegaczek, które mogłyby w normalnych okolicznościach pokonać te trzy wspaniałe zawodniczki. Z tego zestawi wybieram Falle, gdyż mamy nieco większy kurs niż na Bjoergen. Z reszta Maiken zawsze mocno startuje, więc tutaj jakiś przykrych niespodzianek być nie powinno. Jej forma też lepsza niż u Oestberg, więc próbujemy na brązową medalistkę ze sprintu z Falun.

 

[dawid.400]

http://data.fis-ski.com/pdf/2015/CC/2386/2015CC2386SL.pdf
Tutaj wybrane przez zawodniczki ćwierćfinały.

Marian Bjoergen - Celine Brun-Lie 1 @ 1,15
M.K. Falla - Hanna Falk 1 @ 1,37 ???? kpina te biegi dzisiaj

AKO: 1,58 Marathon

Marian bardzo słaba grupa w ćwierćfinale i bardzo słaba grupa jeśli chodzi o półfinał także formalność z dojściem do finału będzie. Celina natomiast ćwierćfinał w tej samej grupie co Marian ale Dotsenko też jest mocna a potem przy złączeniu jeszcze Jacobsen dojedzie, może być problem z awansem. Zresztą Marian i tak ją na luzie ogra w każdych warunkach. Druga para Falk ma trudny ćwierćfinał mimo wygrania kwali, bo ma Oestberg, Oeberg, Randall i Weng. Przy złym układzie może nawet odpaść, chociaż to raczej wykluczam. Falla ma łatwy ćwierćfinał i spokojnie go przejdzie, potem półfinał też na luziku. Ogólnie rzecz biorąc i Falla i Marian są szybsi od swoich rywali.

 

[dawid.400]

Astrid Jacobsen - Katja Visnar 1 @ 1,727 Marathon Visnar odpadła ale to co zrobiła Jacobsen to trzeba do prokuratury zgłosić ????

Bardzo dobry typ. Jacobsen ma same ogórki w ćwierćfinale, i w ewentualnym półfinale tylko Mariana który będzie lepszy. Visnar natomiast w ćwierćfinale ma Jaśkowiec, Diggins, Van der Graff, Haage i Hermann i może spokojnie odpaść już z rywalizacji. Poza tym dystans 1,5km to dużo jak na Visnar, nie wytrzyma więcej niż do półfinału.

 

[davey_watt]

Sts da ofertę na Vasaloppet:
Kowalczyk - Boner 2 2.1
Kowalczyk - Kveil 2 1.6
Justyna odpaliła, ma przyszłość w maratonach...
Sporo się ostatnio pisze o starcie Kowalczyk w tym biegu. Traktuje to jako formę spełniania marzeń, ale w debiucie będzie jej ciężko.
Niby jest członkinią ruskiego teamu, więc powinni się ją opiekować. Ale to jest inne bieganie niż w PŚ.
Norweżka i Szwajcarka to doświadczone zawodniczki w tego typu zmaganiach, od lat zajmują miejsca w czołówkach biegów Worldloppet.
Co ciekawe Kveil startuje tylko w maratonach i biegach Fis, nie widzę, by kiedyś wystartowała w PŚ.
Dla Kowalczyk będzie to dobry test, bo przecież w tegorocznym PŚ pary starczało jej na 7 km z najlepszymi. A tu mamy 90 km, więc nasz konik powinien paść gdzieś po drodze.
Parę lat temu wygrała tu Skofterud, ale ona specjalnie się przygotowywała do tego biegu.
Jestem ciekaw tego występu Kowalczyk, zobaczymy :]

 

[mariok1992]

Ingemarsdotter - Weng @ Ingemarsdotter --- 1.82 MarathonBet Weng fiknęła
Gram na Idę licząc, że rozwiązanie przyjdzie po ćwierćfinale. Dla Weng zbyt łatwa trasa, będzie jej ciężko, tym bardziej, że Oestberg, Falk i Oberg powinny się wykazać i stawiam je wyżej. Ida ma łatwy ćwierćfinał mimo średniego wyniku w kwalach i poza Fallą ciężko znaleźć godną sprinterkę do walki. W teorii spokojny awans, choć Finki u siebie mogą trochę namieszać.
Ryzyko jest takie, że Weng może przejść dalej z czasem, bo bieganie z Oestbeg to praktycznie gwarancja, że jeden LL stamtąd wychodzi, a czasami i dwójka przegranych. Ida z czasem będzie słabnąć, sam się zastanawiam ile jej pary starczy w ew. półfinale.