rogerfede93
Użytkownik
Rybińsk 2015
Kolejne zawody PŚ odbędą się w rosyjskim Rybińsku. Przed nami 3 dni zmagań. Mimo wielu absencji czołowych zawodników czy też zawodniczek czeka nas wiele ciekawych wydarzeń. Po raz pierwszy w tym sezonie rozegrane zostaną biegi łączone tzw skiathlon. Będzie też bieg dłuższy łyżwą oraz sprint.
Program zawodów
23 stycznia - piątek
10:00 - 10 km kobiet stylem dowolnym
12:30 - 15 km mężczyzn stylem dowolnym
24 stycznia - sobota
10:30 - sprint K i M stylem dowolnym - kwalifikacje
12:30 - finały
25 stycznia - niedziela
9:00 - skiathlon 30 km mężczyzn
12:30 - skiathlon 15 km kobiet
Składy:
Norwegia:Kobiety - Astrid Uhrenholdt Jacobsen, Kristin Stormer Steira, Martine Ek Hagen, Silje Oyre Slind
Mężczyźni - Mathias Rundgreen, Sindre Bjornestad Skar, Simen Andreas Sveen, Havard Solaas Taugbol, Hans Christer Holund, Emil Iversen
Oczywiście brakuje największych gwiazd. Bjoergen, Johaug, Weng oraz Haga spokojnie szlifują formę na MŚ. Zobaczymy je dopiero pod koniec stycznia na mistrzostwach Norwegii w Roeros. Tak samo wygląda sytuacja u mężczyzn. Norwegowie na czele z Sundbym i Northugiem poświecają czas na trening. Początkowo Petter Northug miał się pojawić w Rybińsku, ale ostatecznie zmienił zdanie i udał się na obóz wysokościowy do Włoch. Wróci jak wszyscy w Roeros. Mamy jednak dwa powroty. Mianowicie po raz pierwszy w tym sezonie w zawodach PŚ zobaczymy dwie wielkie norweskie biegaczki. Astrid Uhrenholdt Jacobsen i Kristin Stormer Steira nie rezygnują z walki o miejsce w składzie na MŚ. Jacobsen już podczas zawodów Scandinavian Cup w Fulun pokazała, że jej forma idzie mocno do góry. Wygrała skiathlon, wyprzedzając m.in Kalle czy swoją rodaczkę Ek Hagen, a w biegu na 10km łyżwą zajęła 3 miejsce. Nieco gorzej wygląda sytuacja innej gwiazdy. Kristin Steira dopiero w Falun po raz pierwszy wystartowała w tym sezonie. Wiadomo, że Norweżka jeszcze w sierpniu podczas treningu w Seier Alm upadła i doznała pęknięcia miednicy. Jej powrót do optymalnej formy może zająć nieco więcej czasu. Jednak w pierwszych swoich startach nie wyglądała źle. 4 na 10km dowolnym i 6 w skiathlonie.
Dalej jeszcze trwa poszukiwanie tej 4 do sztafety u Norweżek. Johaug, Weng i Bjoergen są pewniakami. Natomiast nieobecna tutaj Haga oraz Jacobsen, Ek Hagen i ew Steira dalej mogą poprzez dobre wyniki mieć szansę na to czwarte miejsce w składzie. Zatem walka powinna być zacięta. Męska część reprezentacji, która udała się do Rybińska to mało znani zawodnicy, którzy o Falun mogą zapomnieć. Może ewentualnie Simen Andreas Sveen jakby zabłysnął to gdzieś mógłby mieć szanse na załapanie się do kadry na MŚ.
Szwecja:
Kobiety - Maria Gräfnings, Helene Söderlund, Jennie Öberg
Mężczyźni - Simon Andersson, Anders Svanebo, Simon Persson
Tutaj mamy głębokie rezerwy. Najlepsi Szwedzi spokojnie trenują, a swoją dyspozycję podobnie jak Norwedzy sprawdzą na mistrzostwach kraju pod koniec stycznia w Orebro.
Finlandia:
Kobiety - Riitta-Liisa Roponen, Riikka Sarasoja-Lilja, Kerttu Niskanen
Mężczyźni - Matti Heikkinen i Lari Lehtonen
Po chorobie wraca Niskanen. Generalnie Finki mają problem, bo większość dziewczyn po chorobie, nie w pełni sił i kto wie czy uda im się zbudować odpowiednią dyspozycję fizyczną, a czasu coraz mniej. Za to u mężczyzn dobrą formę sygnalizuje mistrz świata z Oslo Matti Heikkinen. Fin wygrał w Falun zarówno bieg na 15km łyżwą jak i skiathlon. Niewątpliwe pod nieobecność wielu zawodników może w Rybińsku odgrywać główne role.
Polska - Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec.
Z innych zawodników warto wspomnieć, że na trasy po chorobie wraca Rosjanin Aleksander Liegkow. W ogóle Rosjanie mają zawody u siebie więc ich skład wygląda niemal optymalnie.
Tutaj jeszcze wrzucam link, gdzie można zobaczyć dokładny program zawodów oraz profil tras:
http://data.fis-ski.com/pdf/2015/CC/2922/2015CC2922PROG.pdf