Trochę masz dziwne podejście jak dla mnie cychi, choć miejscami się zgadzam. Masz rację co do tych nieprzewidzianych sytuacji. Wszystko to może się zdarzyć a nawet więcej. Pierwsze samodzielne siusiu mojego młodszego syna do nocnika kosztowało mnie 297 funtów i trochę pensów. No ale co z tego? Moja decyzja gdzie patrzę.
Tyle że
betfair leci sobie ostatnio ostro i dodaje kłopotów. Ileż to sobót marnych było bo wszystkie mecze zawieszone? Albo jeszcze lepiej - tobie nie działa
betfair a lite i
API śmiga aż miło. No to kto ma przewagę? Mało jest doniesień ostatnimi czasy o złe podawanie wyników na
betfair livescore? Masz nawet dzisiaj jedno zgłoszenie na forum
betfair.
Pewno, mogę zabrać zabawki i poszukać innej piaskownicy. Nie chcę tego robić bo póki co
betfair jest naj naj, ale co jakiś czas ktoś przychodzi, zamyka przysłowiową piaskownicę i kto inny ma w łapach twoje grabki. Miło?
Jak wspomniałem wcześniej, mam już konto na
BETDAQ i powoli się tam rozglądam.
P.S.Jak tak wszystko dzisiaj dobrze chodziło to czemu trzecia liga Duńska miała w 20 minucie po 750 funtów w przyjętych zakładach? 750 nie tysiące!!!