A u mnie wręcz odwrotnie
Wplaciłem tam z konta 200 złotych. Stracilem, wplacilem karta kredytowa 500zł a pozniej 400 przez konto. Razem 900 i przychodzi e-mail ze mam przedstawic dokumenty jak tego nie zrobie zamkna mi konto i zwroca srodki.
Zdecydowalem sie wiec na niewysylanie dokumentow, bo i tak potrzebowalem tego konta na kilka zakladow koszykowki.
Problemy zaczely sie po zamknieciu konta, otoz okazalo sie ze srodki przepadly, nie wiadomo co sie dzieje, 10 e-maili po angielsku, po polsku i nic- zero odzewu
Nawet dodzwonilem sie do ich biura w Londynie, tez nie ma mozliwosci kontaktu. Generalnie dramat, u innych wyglada to zupelnie inaczej przynajmniej jest jakis kontakt mozliwy a tutaj zero- wysylasz e-maila i czekasz na cud.
Nie odpuszcze im tego nawet jak bede ich musial podac do sadu, ale wtedy powalcze aby im zabrali licencje, tak niepowaznego podejsca nie widzialem nigdzie.