A jak niby 10 czarnych pod rząd ma się do następnego trafienia? Niby że jest większa szansa na czerwone?
LOL
Progresja w ruletce to po prostu MATEMATYCZNA droga do bankructwa bez względu na to czy masz nawet na 20 poziomów gry.
Progresja ma sens w zakładach dwudrogowych i wyłącznie tam. Ja tu nikogo nie będę przekonywał ale jako że utrzymuję się z pewnej gry losowej mam pojęcie o tym.
Otóż mając tylko dwa zdarzenia MUSI kiedyś wystąpić i jedno i drugie - to się nazywa prawdopodobieństwo. Ile będzie poziomów nie wiadomo, może być ich 2 może być 100. Jedak nie ma takiego koła ruletki które od początku istnienia losowałoby tylko jeden
kolor.
A weźmy teraz Wasze mecze AKO czyli minimum dwa zdarzenia na kuponie. Już abstrahując że te zdarzenia mogą być trzydrożne, powiedzmy że wybraliście
tenis i na jednym kuponie dwa zdarzenia. Macie więc czterodrożny zakład. O ile na każdym kolejnym kuponie byłoby to samo spotkanie to można mówić o progresji, natomiast na każdym następnym kuponie dajecie INNY MECZ. Więc nigdy nie ma pewności że wylosowane będzie przeciwstawne zdarzenie gdyż ono nie istnieje.
Radzę się nad tym zastanowić.
Zagram tyle progresji na ile pozwoli mi wyznaczony budzet i wtedy sie odezwe do Ciebie i przyznam Ci racje, badz tez Ty przyznasz mi. Ew mozesz sledzic moj temat z typami w progresji i wyszydzic mnie w momencie kiedy dojde do poziomu na ktory juz mnie nie stac. Deal? ????
Chętnie będę obserwował, zanim jednak zaczniesz powiedz mi jak widzisz progresję w bukmacherce, na jakich zasadach się opierasz? Czy Twoje spotkania będą takie same? Główną zasadą progresji jest zdarzenie przeciwstawne czego nie widzę w bukmacherce gdyż w każdym następnym spotkaniu wystąpią inne wartości. I wierz mi szydzić nie będę życzę ci trafnych wyborów.
W bukmacherce nie ma progresji, jest tylko trafność wyborów.