win1988
Użytkownik
Zachowanie Tomica faktycznie nie fair, ale powiedzmy sobie szczerze, że to nie był decydujący punkt w tym meczu (Australijczyk miał A-40, w najgorszym razie byłaby równowaga, chociaż kto wie, czy faktycznie nie było tam autu). Mimo wszystko pokazał rakietą, że chce sprawdzić, a późniejsze zaprzeczanie zwiększyło tylko niesmak. Swoją drogą Dolgo sam jest sobie winny. Miał w 3 secie prowadzenie 3-0 i dał się dogonić. W tej samej partii w tie-breaku nie potrafił utrzymać dwupunktowej przewagi (było 5-3). Już na samym początku 5 seta miał 3 szanse na przełamanie, i nie wykorzystał żadnej z nich. Potem co się działo, widzieli wszyscy.
Jednym może nie podobać się styl gry Tomica. Mnie wręcz przeciwnie. Jak wspomniał Karol Stopa, styl gry Bernarda jest mocno archaiczny, bo kto dzisiaj gra aż tak dużo podcinanymi forhendami i backhandami ? Kiedyś to było popularne, a obecnie zdecydowana większość graczy stawia na siłę i moc uderzenia. Tomic świetnie czuje rakietę, piłkę posyła zazwyczaj tam gdzie chce, i jak widać, graczom pokroju Querreya, Verdasco czy Dolgopolova taki styl niezbyt odpowiada. Z niecierpliwością czekam na pojedynek z Federerem i zastanawiam się jak z takim stylem poradzi sobie Roger (wygra na pewno, ale czy z większymi problemami, czy bez ;>.
Jednym może nie podobać się styl gry Tomica. Mnie wręcz przeciwnie. Jak wspomniał Karol Stopa, styl gry Bernarda jest mocno archaiczny, bo kto dzisiaj gra aż tak dużo podcinanymi forhendami i backhandami ? Kiedyś to było popularne, a obecnie zdecydowana większość graczy stawia na siłę i moc uderzenia. Tomic świetnie czuje rakietę, piłkę posyła zazwyczaj tam gdzie chce, i jak widać, graczom pokroju Querreya, Verdasco czy Dolgopolova taki styl niezbyt odpowiada. Z niecierpliwością czekam na pojedynek z Federerem i zastanawiam się jak z takim stylem poradzi sobie Roger (wygra na pewno, ale czy z większymi problemami, czy bez ;>.