ATP Tour - Wielki Szlem: Australian Open (08.02.2021 - 20.02.2021)

[mrw2019]

Nie no przecież Tsitsipas grał o mecz mniej, bo przeszedł do ćwierćfinału walkowerem Włocha, więc tym bym się zupełnie nie martwił.

w sumie racja, Tsitsi w takiej dyspozycji z seta 4 i 5 powinien ugrać przynajmniej jednego z Ruskiem

 

[kopciu]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

oj mistrzu Nadal to bedzie mial jeszcze bardzo ciezka przeprawe z Medvedevem, zakladajac ze pokona Tsitsipasa co wcale nie jest takie pewne. Z Medwiediewem juz polegnie najprawdopodobniej i tak

Generalnie Nadal poza Paryzem jest nikim juz od wielu lat ale jakiegos tam szlema wygra przypadkowo bo wszyscy lepsi sie powyrzynaja nawzajem, powywracaja czasem

Schemat Nadala w szlemach na kortach nie ziemnych

1,2,3,4 runda - wolny los
cwiercfinal, polfinal - czajnik typu Kyrgios abo dzieciak co sie spali czyli zwerev, tsitsipas, ew kurczak ognini - tez moze cieszyc miche wpadajac na tych rywali
polfinaly - final baty od Djokovica, Thiema itp

Dochodzi daleko bo ma latwych rywali albo ze slaba psychika. Na dodatek Thiem juz sie zbliza i w tym roku nawet jesli wygra DO to juz ostatni szlem bedzie w Paryzu

Dlatego Roblew wlasnie przegrywa tak zeby Medwiediewa nie wymeczyc a on juz tam popiesci Nadala w polfinale, zakladajac ze Hiszpan nie polegnie juz dzis

Na niego trzeba wypoczeego hardowca w formie i bez kotuzji i z Nadala nie ma czegobierac.

Pan Miedwiediw na dodatk jest ekstra wkurzony i juz czeka w polfinale. Ale Nadal bardzo mozliwe ze odpadnie juz dzis

Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Deprecjonujesz osiągnięcia tenisisty, który ma na koncie 20 tytułów wielkoszlemowych i współlideruje na liście wszechczasów to chyba dyplomatycznie ujmując faux pas. O wygraniu szlema przypadkowo można mówić w przypadku wygrania Rollanda Garrosa przez Ostapenko albo co najwyżej Cilica na US Open. Nawet jakby nie liczyć 13 tytułów na Rollandzie (!) to i tak zostaje mu jeszcze 7 innych które wygrał. Pokaż mi drugiego co wygrał 7 szlemów. Tylko Djokovic i Federer. Mówisz o jakimś wyrzynaniu się najlepszych ale przecież na tym polega tenis. Zauważ, że jest wiele turniejów gdzie 2 z wyżej wspomniannych tenisistów odpada i wtedy mówi się, że jest autostrada dla 3 po szlema. Nie dotyczy to tylko Nadala ale wszystkich 3. Wystarczy choćby wspomnieć finał Wimbledonu Djokovic-Anderson. Ale nie lepiej wyśmiać Nadala i na siłę udowadniać, że gość nie istnieje poza Paryżem. Ja to bym nie nazwał przypadkowymi 3 zwycięstw Wawrinki w Wielkim Szlemie bo był w tych turniejach po prostu najlepszy to je wygrał. A ty nazywasz przypadkowymi zwycięstwa w Wielkich Szlemach bo się najwięksi rywale powyrzynali lub trafiał na kogoś ze słabą psychiką. Szok.Jeżeli jest to takie łatwe zadanie to dlaczego nie każdy może wygrać Szlema? Dlaczego nie każdy może mieć austostrade do finału jak się inni powyrzynają trafiając na tenisistów ze słabą psychiką? Od 20 prawie lat na ogół Szlema wygrywa 3 tenisistów NADAL DJOKOVIC I FEDERER. Wygrywają bo są najlepsi. Można ich lubić nie lubić wielu z nas ma swojego ulubionego tenisiste za innym z kolei nie przepada ale wydaję mi się, że umniejszanie któremuś z nich jest po prostu nie na miejscu. Swoją grą zasługują na szacunek, którego ewidentnie w twoim poście zabrakło. Wydaje mi się, że więcej takiej ery w tenisie męskim nie będzie gdy na jednej scenie jest 3 głównych aktorów i to przez tyle czasu. Może gdyby jednego z nich zabrakło moglibyśmy mówić o całkowitej hegemonii jednego z nich? Bo któryś z nich miałby koło 30 wielkich szlemów. Djokovic ma bilans 17 wygranych i 10 przegranych finałów, Federer 20 i 11 a Nadal 20 i 8. Chciałem jeszcze słowo o chłopakach wiecznie młodych zdolnych ,z których tylko Thiem jak na razie ma szlema (bo inni się powyrzynali )) Thiem ma 27 lat, Kyrgios 25 a Zverev 23 i przy całym do nich szacunku ale tych 3 o których wcześniej wpominałem już miało kilka szlemów na swoich kontach

 

[piotrex007]

Ty chyba nie wiesz o czym piszesz. Deprecjonujesz osiągnięcia tenisisty, który ma na koncie 20 tytułów wielkoszlemowych i współlideruje na liście wszechczasów to chyba dyplomatycznie ujmując faux pas. O wygraniu szlema przypadkowo można mówić w przypadku wygrania Rollanda Garrosa przez Ostapenko albo co najwyżej Cilica na US Open. Nawet jakby nie liczyć 13 tytułów na Rollandzie (!) to i tak zostaje mu jeszcze 7 innych które wygrał. Pokaż mi drugiego co wygrał 7 szlemów. Tylko Djokovic i Federer. Mówisz o jakimś wyrzynaniu się najlepszych ale przecież na tym polega tenis. Zauważ, że jest wiele turniejów gdzie 2 z wyżej wspomniannych tenisistów odpada i wtedy mówi się, że jest autostrada dla 3 po szlema. Nie dotyczy to tylko Nadala ale wszystkich 3. Wystarczy choćby wspomnieć finał Wimbledonu Djokovic-Anderson. Ale nie lepiej wyśmiać Nadala i na siłę udowadniać, że gość nie istnieje poza Paryżem. Ja to bym nie nazwał przypadkowymi 3 zwycięstw Wawrinki w Wielkim Szlemie bo był w tych turniejach po prostu najlepszy to je wygrał. A ty nazywasz przypadkowymi zwycięstwa w Wielkich Szlemach bo się najwięksi rywale powyrzynali lub trafiał na kogoś ze słabą psychiką. Szok.Jeżeli jest to takie łatwe zadanie to dlaczego nie każdy może wygrać Szlema? Dlaczego nie każdy może mieć austostrade do finału jak się inni powyrzynają trafiając na tenisistów ze słabą psychiką? Od 20 prawie lat na ogół Szlema wygrywa 3 tenisistów NADAL DJOKOVIC I FEDERER. Wygrywają bo są najlepsi. Można ich lubić nie lubić wielu z nas ma swojego ulubionego tenisiste za innym z kolei nie przepada ale wydaję mi się, że umniejszanie któremuś z nich jest po prostu nie na miejscu. Swoją grą zasługują na szacunek, którego ewidentnie w twoim poście zabrakło. Wydaje mi się, że więcej takiej ery w tenisie męskim nie będzie gdy na jednej scenie jest 3 głównych aktorów i to przez tyle czasu. Może gdyby jednego z nich zabrakło moglibyśmy mówić o całkowitej hegemonii jednego z nich? Bo któryś z nich miałby koło 30 wielkich szlemów. Djokovic ma bilans 17 wygranych i 10 przegranych finałów, Federer 20 i 11 a Nadal 20 i 8. Chciałem jeszcze słowo o chłopakach wiecznie młodych zdolnych ,z których tylko Thiem jak na razie ma szlema (bo inni się powyrzynali )) Thiem ma 27 lat, Kyrgios 25 a Zverev 23 i przy całym do nich szacunku ale tych 3 o których wcześniej wpominałem już miało kilka szlemów na swoich kontach

To Ty nie zrozumiałeś przekazu rondani, który generalnie ma rację. Zwróć uwagę, że mówi on o ostatnich latach, a nie całej kariery Nadala. Gdybyś przeanalizował drabinki na turniejach wielkiego szlema poza Rolandem Garrosem, gdzie i tak jest Królem bez względu na przeciwników, to pierwsze rundy ma bardzo łatwych rywali, a dalej układa się pod niego drabinka, gdzie ci rozstawieni wyżej odpadają. Tu nie ma jego winy, bo drabinka jest losowana, a przeciwnicy wyrzynają się sami, ale chodzi o pewien trend. Federer, który dziękuje Soderlingowi za wyeliminowanie Nadala i możliwość wygrania Garrosa, teraz już nawet od lat tam nie gra, bo skończyłby właśnie jak Nadal na innych Szlemach - pierwsze rundy by przeszedł, jednak w końcu czekałby Rafa w półfinale, czy finale i tytułu by nie zdobył, a z półfinałów się nie będzie przecież cieszył. Zaczął grać ekonomicznie. Rafa gra wszystko jak zdrowie pozwala, ale poza Francją jest do ruszenia, co pokazał choćby dziś Tsitsipas, a w US Open blisko był Medvedev. Chodzi o trend. Takie coś praktycznie jest niemożliwe na Roland Garros.

Jeśli chodzi o ten półfinał, to wydaje mi się, że dobrym pomysłem jest granie Medvedeva z handi setowym -1,5. Kursy na to są mniej więcej równe, a Tsitsipas jest dobrym dla Rosjanina rywalem, H2H 5:1, a między nimi były już też utarczki:

https://twitter.com/i/web/status/976945567430356992

 

[kopciu]

piotrex007

Ty mnie też chyba nie zrozumiałeś.

Można napisać, że Nadala łatwiej pokonać poza Paryżem. Można napisać, że słabiej mu idzie poza Paryżem można zgadzam się. Ale nie można napisać tak :

"Generalnie Nadal poza Paryzem jest nikim juz od wielu lat ale jakiegos tam szlema wygra przypadkowo bo wszyscy lepsi sie powyrzynaja nawzajem, powywracaja czasem"

Nie można teraz powiedzieć, że każdy z 7 wygranych turniejów wielkoszlemowych wygrał bo drabinka była pod niego i reszta się powyrzynała a tych których miał mieli słabą psychikę, bo to jest po prostu nieprawda.

Zwróć też uwagę na to jak Nadal przegrywa te mecze na innych szlemach. Zawsze walka do ostatniej piłki. Na palcach jak to powiedział dziś komentator kanadyjskiego drwala można policzyć, że ktoś po prostu go zmiótł z kortu jak np 3X 6:2 z del Potro w US Open lub finał Australian Open z Djokovicem. Żeby pokonać Nadala musisz wejść na wyżyny. Dziś też była walka do ostatniej piłki bo nawet przy 6:5 w piątym secie Nadal miał bp na tie breaka. Mam wrażenie tak jak kolega wcześniej napisał że Nadal przegrał przez ten pierwszy smecz w tie breaku 3 seta. Wiem, że to może zabrzmi dziwnie że przez jedną przegraną piłkę przegrał mecz ale od tamtej piłki coś ewidentnie się zacięło co dziwi tym bardziej, że Nadal jest jednym z najodporniejszych psychicznie zawodników w tourze i zawsze radził sobie z tego typu sytuacjami. I może to, że jestbardzo odporny psychicznie to jego największa siła. A nie słaba drabinka. Bo nawet jeżeli tak się zdarza to trzeba jeszcze zrobić swoje i tych niżej notowanych pokonać. Także drabinka to jedno a zrobienie swojego to drugie.

 

[piotrex007]

Ale Ty cały czas piszesz o całej karierze i tych 7 Szlemach zdobytych, a kolega pisał o ostatnich latach, gdzie tylko w US Open wygrał 3 razy w ostatnich latach. Chyba się więc nie dogadamy, a do takiego zmiecenia z kortu dodałbym Tsongę w półfinale Australian Open

 

[kopciu]

piotrex007

gdzie tylko w US Open wygrał 3 razy w ostatnich latach.

Tylko

 

[piotrex007]

Zależy co by rozumieć przez ostatnie lata, bo ja bym maksymalnie sięgał 5 wstecz, a to by wychodziły 2 wygrane, więc chyba przyznasz, że jak na mistrza i jednego z najlepszych w historii nie jest to imponujący wynik poza Garrosem

 

[bukovina]

Jeśli Nadal jest nikim poza Mączką, to w sumie Djokovic poza kortami twardymi też jest słaby, bo parę wygranych na Wimbledonie nic nie znaczy. W sumie większość jego wygranych w finałach niż nie znaczy, bo najczęściej grał tam z Murrayem, który wszystko przegrywał w głowie, a nie na korcie. Chciałbym też zaznaczyć, że obaj Panowie wygrali po 4 razy US Open, więc dominacji Nole nie widać. Jeśli chodzi o trwający turniej, to Medvedev zgarnia cała pule. Djokovic z nim nie wygra, bo Rusek to najbardziej nieprzewidywalny gracz. Nie da się przewidzieć, gdzie zagra i jest niemal bezbłędny. Defensywa Nole tutaj nie pomoże, bo Danil może przebijać w nieskończoność, ciągle przyspieszając. Chciałbym żeby Tsitsipas wygrał ten turniej, ale on nie lubi grać z Djokiem, a już w półfinale będzie mieć ciężko, bo każdy następny set będzie działać na jego niekorzyść po tej bitwie z Rafa.

 

[Usunięty użytkownik 172988]

Djoko- Karacjew under 35,5 gema @ 1,50 Fortuna, DW 3:0 @ 1,63

Bukmacherzy jakby nie byli pewni czy Serb straci seta. Jak dla mnie jednostronny pojedynek. Rosjanin zrobił życiówkę. Z takim rywalem jak Djoko to on jeszcze nie grał. Wielu się zachwycało jego grą ze Schwartzmanem, pewnie słusznie. Oglądałem jego pojedynek z Dimitrovem i Bułgar w pełni sprawności zamiatał nim kort,dziwne rzeczy zaczęły się dziać póżniej. Serwuje nieźle, nie jakoś wybitnie natomiast backhand przeciętny. Djoko mu tam będzie grał masowo piły w sytuacji zagrożenia. Slajs na backhand i Ruska nie ma. Novak wynikowo tylko z Chardym na miękko jednak ze Zverem mogło to się podobać. Nie widzę elementu gry w którym Rosjanin mógłby pociągnąć coś na dystansie. Djoko nawet jak przyśnie na początku to będzie miał okazję na przełamania zwrotne. Wszystko w rękach Novaka. Spodziewam się też stresu u Karacjewa. Zanim wyjdzie z letargu może być już końcówka meczu. Serb w półfinałach przed laty tracił sety , ale z takimi graczami jak Federer, Murray i Wawrinka. Będzie chciał to szybko załatwić bo w finale najprawdopodobniej bardzo niewygodny dla niego Medvedev.

 

[zimny94]

Pisałem już tutaj tutaj o typie na 3:0 Djoko ale dorzucę jeszcze jeden typ.

Djokovic -11.5 gema @6.20 1xbet gwałtu nie było , 9gemaow

No kurcze może tu być gwałt na Aslanie, czemu nie ? Wynik 2 setów 6-1,6-1 i w trzecim 6-4? No jest to możliwe a kurs trochę przesadzony (max stawka 3200).
Ja wszedłem już mocno w 3:0 ale dziś dokładam lekko ten handicap bo moim zdaniem value.

 

[k0r0niarz]

A ja znowu nie rozumiem tej ekscytacji nad graniem w stronę Djokovicia? Co on takiego pokazał na tym turnieju żeby być aż takim pewnym tego że jutro nie da żadnych szans Karatsevovi? Z 5 meczy tylko 1 wygrał pewnie w każdym innym się męczył, i gdyby to chodziło tylko o zawodników z czołówki to bym rozumiał ale on męczył się z Tiafoe i Fritzem a z Saschą to sorry ale powinien polecieć ale jak Niemiec nie wykorzystuje 4:1 w trzecim i 3:0 w czwartym to tylko i wyłącznie jego zasługa że Djoko gra dalej. Rusek za to gra turniej życia z czym wielu ma problem bo jak to możliwe że zawodnik spoza 100 wchodzi do ppolfinalu, przecież bez ustawki tak się nie da xD Zagrał kapitalnie ze Schwartzem, z Augerem też super tyle że od 3 seta, a z Dimą poza 1 setem też całkiem przyzwoicie. Nie rozumiem wszystkich grających 3:0 na Djoka chyba tylko i wyłącznie na podstawie rankingu i nazwiska, ale bardzo mnie to cieszy bo kurs na Aslana rośnie i po dwóch porażkach grania przeciwko niemu w 3 i 4 rundzie przekonałem się do niego już w meczu z Grigorem i teraz znowu mu zaufam. Gdyby Djoko był w optymalnej formie nawet bym tego nie ruszał ale on wyraźnie jest dużo poniżej swojego normalnego poziomu. Karatsev set @2.27 lub bezpieczniej Karatsev +8.5 gema @1.66 Fortuna

 

[islandski]

Novak Djokovic - Aslan Karatsev 3:0
Typ: Powyżej 29.5 gemów @1,65
Unibet

No ja tutaj lekko zagram przeciwko zdrowemu rozsądkowi. Zazwyczaj taka szaleńcza przygoda zawodnika znikąd jakim zdecydowanie w półfinale wielkiego szlema jest Aslan Karatsev, kończy się szybkim 3:0 od zawodnika klasowego czasami w póltorej godziny. Jednak tutaj jestem w stanie naiwnie uwierzyć, że będzie inaczej. Karatsev pokazał jednak kawał agresywnego tenisa w tym turnieju. Miótł zawodników, oczywiście dużo słabszych niż Djokovic, ale jednak oddając im np. 1 gem w meczu. Bardziej tutaj chcę się skupić na Serbie, który moim zdaniem gra tutaj najsłabszy turniej od lat. Nie wiem na ile ma to związek z jego kontuzją mięśni brzucha a na ile po prostu ze słabsza formą, ale tylu błędów to on tutaj nie popełniał nigdy. Wierzę, że Rosjanin wejdzie dobrze w mecz i dociągnie w którymś z setów do tie breaka. Djokovic sam wspomniał na konferencji, że po rozgrzewce ciężko mu się wchodzi w mecz co może dać jakąś szansę dla Karatseva. Gdyby Sasha Zverev, nie oddał frajersko swoich gemów serwisowych możliwe, że Djoko już nie byłoby w turnieju. Liczę, że utrzyma słabszą formę i trochę da pograć Rosjaninowi.

 

[psychol32]

Ebden/Stosur 2.30 Unibet
Typ podaje tutaj bo nie ma oddzielnego tematu. Stawiałem na nich dzisiaj w nocy i się nie zawiodłem. Dość gładko pokonali parę Carter/Gille. Stawiam również na nich w jutrzejszym półfinale. Dlaczego? Ano dlatego że grają u siebie i w przeszłości zarówno Ebden jak i Stosur wygrywali AO w mikście. Ich rywale to nieźli debliści ale z małym doświadczeniem w grze mieszanej. Liczę na to że para Ebden/Stosur jako ostatni reprezentanci gospodarzy którzy pozostali w grze na tegorocznym AO jutro wygrają, a nawet sięgną po tytuł mistrzowski.

 

[dx2]

Stawiałem kiedys na Nalbandiana z Federerem w finale Masters Cup w Szanghaju w 2005 roku i sie nie zawiodłem.
Przepraszam, ze nie ma typu na forum, ale nie bylem wtedy jeszcze uzykownikiem. Sami wiecie to cos w rodzaju - postawilem, ale nigdzie tego na forum nie znajdziecie.

Niemniej jednak mysle, ze to wazna informacja dla uzytkownikow forum i musialem sie nia koniecznie podzielic. Moze to miec niebagatelny wplyw na skutecznosc przyszlych typow zamieszczonych w tym dziale w roku 2026. Dziękuje.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Poza tym bylem dzis w Tesco i zarobilem live. Niestety ja pieczywo kupuje w zwyklym sklepie, piekarni lub markecie jak przecietny czlowiek, ale niektorzy maja tutaj podobno chleb od Armaniego, a maslo od Dolce Gabbana, tak mozna bylo wczoraj wywnioskowac.

W kazdym razie zarobilem live na promocji w Tesco i tez musialem sie tym podzielic, by pomoc w typowaniu innym osobom z tego dzialu w przyszlosci.

psychol32 Jedyny w historii uzytkownik forum, ktory podal typ na zawodnika, ktory przegral mecz we wielkim szlemie 0-6 1-6 0-6 (mecz Gerasimov-Karatsev). Zywa legenda forum na zawsze. Mysle, ze jednak podziekuje za propozycje i nie skorzystam, chociaz zycze powodzenia.

 

[psychol32]

Zaproponowane do wyróźnienia:
+1

Jak to nigdzie tego nie znajdziecie. W historii zakładów świeci się na zielono.
Gdyby był temat odnośnie gry mieszanej to bym podał i wczoraj. Dzisiaj podam w innym bo drugi raz niezły kurs i nie można przejść obok niego obojętnie. Zamiast się mądrzyć to pobieraj, zarobisz coś wreszcie i nie będziesz latał do Tesco na promocje.

Dołożę jeszcze 2:0 jak będzie kurs

 

[dsnq123]

Good Luck Medvedev/Tsitsipas

 

[mican]

Panowie co myślicie o jutrzejszym półfinale? Jest szansa na pięć setów?

 

[tenis_de_mesa]

Panowie co myślicie o jutrzejszym półfinale? Jest szansa na pięć setów?

Czy jest szansa na 5 setów?
To na pewno trudne pytanie, chociaż ja uważam, że Grek dwóch setów nie ugra a maksymalnie jeden. Ogólnie widzę Medvedewa w finale, a kto wie czy nie triumfującego AO. Rosjanin ma wszystko by być tutaj najlepszym, by wygrać swoj pierwszy wielkoszlemowy turniej, chociaż zadanie przed nie będzie łatwe.
Na szczęście dla niego jutro na przeciwko stanie Tsitsipas a nie Nadal z którym ma ujemny bilans meczów bezpośrednich, a jak go się stało,że jutro nie zobaczymy meczu Nadal - Daniil to już wie tylko Rafael który nie domknął meczu w TB w trzecim secie przy wyniku 2:0 w setach i później nakręcony Grek ograł hiszpana.
Medvedvev ma fantastyczna serie 19 meczów bez porażki która ciągnie się od października ubiegłego roku.
h2h 5:1 na korzyść Daniila.

Medvedev @1,46

 

[islandski]

Daniil Medvedev - Stefanos Tsitsipas (6:4 6:2 7:5)
Typ: Medvedev -1.5 seta @1,85
22bet

W jutrzejszym meczu stawiam zdecydowanie na Rosjanina. Stefanos wyciągnął mecz z 0:2 z Nadalem co robi wrażenie, ale kosztowało go to na pewno mnóstwo energii fizycznej i psychicznej. Daniil oprócz meczu z Krajinovicem gdzie na własne życzenie wkręcił się w pięciosetówkę wygrywa mecze bardzo pewnie. Nawet tam gdy już musiał to w ostatnim secie po prostu zniszczyl Serba i wygrał ostatnią partię do zera. Jak już pisałem wielokrotnie nawierzchnia w Australii jest mega szybka, przypomina te najszybsze amerykańskie hardy. Jak pamiętamy tam Rusek nie miał sobie równych, kręcił niesamowite wyniki i śrubował rekordy wygranych meczów z rzędu. Nazywany jest komputerem albo robotem przez swoją regularność i tym moim zdaniem jutro zdominuje Tsitsipasa. Grek nawet w szczytowym momencie, gdzie latał jak ptak w meczu z Nadalem grał dość bezpiecznie i to Hiszpan nie wytrzymał i zaczął popełniać błędy. Tutaj Medvedev może przebijać w nieskończoność, grając bezpiecznie ale bardzo ostro co wymusi na pewno ogromną ilość błedów Greka, szczególnie z backhandu. Pomimo bardzo dobrej gry Tsitsipasa w poprzednim meczu to jednak dwa pierwsze sety to była gra bardzo nierówna i po prostu słaba. Daniil po prostu tego nie wypuści. Będzie też zdobywał dużo więcej łatwych punktów serwisem niż Rafa co sprawi, że będzie tracił mniej sił. Nie martwiłbym się o jego fizyczność w 2020 roku rozegrał najwięcej meczów do US Open i żadnego kryzysu nie było. Tutaj zaraz po tym jak Tsitsipas rozegrał 5 setów z Nadalem, może to mieć bardzo duże znaczenie i jest szansa, że będzie to szybki mecz w strone Rosjanina.

 

[piotrex007]

Panowie co myślicie o jutrzejszym półfinale? Jest szansa na pięć setów?

Moim zdaniem nie, Grek musiałby być zaproszony do tego meczu, niczym zrobił to w ćwierćfinale Nadal. Medvedev będzie skoncentrowany od początku, Tsitsipas długo wchodzi w mecz. Kluczowe tu będzie to, żeby wybić mu argumenty i wszelkie nadzieje zanim na dobre wskoczy na wyższe obroty. W pojedynkach bezpośrednich prowadzi Rosjanin 5:1 i generalnie Danił nie pała sympatią do Stefanosa, o czym świadczy sytuacja sprzed 3 lat po ich meczu w Miami, co już wcześniej w temacie wrzucałem:

https://twitter.com/i/web/status/976945567430356992

Medvedev super forma, a Grek przypłacić może wygraną z Nadalem właśnie w jutrzejszym meczu. I nie chodzi mi tu nawet o aspekt fizyczny, bo nie grał on w czwartej rundzie dzięki walkowerowi, więc sumarycznie dużo czasu na korcie nie spędził. Bardziej mam tu na myśli fakt, że często wśród młodych tenisistów taki sukces bardziej rozluźnia, daje satysfakcję, niż napędza do dalszego sukcesu. Kusi zaryzykować wygraną w 3 setach, ale nie daję się zwariować i bezpieczniej gram na zwycięstwo w maksymalnie 4 setach

Medvedev - Tsitsipas
Typ: Medvedev (-1,5 seta)
Kurs: 1,80 w Superbet
Wynik: 3:0