Roger Federer vs. Andy Murray
Roger z Berdychem i Djokovicem wyśmienicie grał pierwsze sety, nie dając rywalom najmniejszych szans. Schody zaczynają się dopiero później, Szwajcar traci koncentracje, popełnia proste błędy, oddaje rywalom punkty za darmo. Fakt, Djokovic mógł wczoraj swoją grą trochę uśpić rywala, a nawet samego siebie. Gdy już się jednak obudził, grał znakomicie. Z przerwami na niewymuszone błędy, ale znakomicie. Roger zwyciężył, bo pokazał charakter, potrafił wyciągnąć z rękawa 3 dobre serwisy, by wygrać swoje podanie od stanu 0:30 w rozstrzygających gemach ostatniego seta, a tak potrafią tylko mistrzowie. Serba zgubiły właśnie wyżej wspomniane przestoje. W połączeniu z przebłyskami geniuszu Rogera, był to gwóźdź do trumny Nole. Murray z kolei nie dał najmniejszych szans Nadalowi, chociaż na początku pierwszego seta można było odnieść zupełnie inne wrażenie. Mecze tych dwóch panów zawsze dostarczały widzom wielkich emocji i nie inaczej zapowiada się dzisiejszy finał. Pierwszy set dla Rogera, drugi dla Andy`ego, a później niech wygra lepszy.
Typ: Over 23.5 games @1.95