#131#
 Juan Martin del Potro - Tommy Haas ZWROT
  Kurs: 1.40
 
 Del Potro klasa sama w sobie, oczywiście Haasowi również nie można  odmówić wielkich umiejętności, ale to już raczej bliżej końca kariery  niż początku. W tym sezonie przeżywa drugą młodość, ale czy z  Argentyńczykiem ma szansę wygrać? Dotychczasowe spotkania dowodzą, że  prawdopodobieństwo jest znikome. Niemiec nie wygrał z Potro nawet  jednego seta, a rozegrali już 6 meczów, w tym 2 tego sezonu. Co jest  bardzo ciekawe i znaczące pięć z nich było na hardzie, a ostatnio  spotkali się w Waszyngtonie.
Wiadomo czym dysponuje Juan Martin,  silny serwis i znakomity forehand. Mimo dużego wzrostu dobrze porusza  się po korcie i potrafi grać w wymianach, musi na pewno potrenować nad  backhandem, ale i Haas w tym elemencie ma małe braki. Wszystko będzie  zależało od początku rywalizacji, kto narzuci swój styl, wygra. Jak  spojrzymy w przeszłość gołym okiem widać, że sposób na pokonanie  Tommy'ego del Potro posiada.
Wracając do aktualnych rozgrywek i  dyspozycji obu zawodników można powiedzieć, że małą przewagę również  osiąga Argentyńczyk. Na 10 ostatnich spotkań przegrał jedynie dwa  (Hewitt, Isner). Haas również nie ma złego stosunku, bo musiał uznać  wyższość rywali czterokrotnie w ostatnich dziesięciu meczach (Federer,  Hewitt, Youzhny, Matosevic). Warto dodać, że tydzień temu JMDP wygrał w  Tokio i na pewno jest spragniony kolejnych meczów, a w Mastersie także i  dużej ilości punktów. W II rundzie zagrał średnio jak na niego, bo aż 3  sety z Kohlschreiberem, jednak zdołał wygrać i awansować. Niemiec na  pewno miał łatwiejsze zadanie i pokonał rodaka Brandsa (6:4 6:4), a  wcześniej ograł Querrey'a (6:4 6:4).
Jak będzie jutro? Dużo  zależeć będzie od formy serwisowej del Potro, jednak w ostatnich  spotkaniach udowadnia, że dyspozycja w tym elemencie jest wysoka. Jak  dla mnie kurs delikatnie zawyżony i warto skorzystać do jakiegoś double.
 
#132#
 Novak Djokovic - Fabio Fognini 
Under 18.5 gema  Kurs:
 Kurs: 1.73 (Unibet)
  
 Typ jak dla mnie obarczony ryzykiem, ale warto spróbować. Fognini  ostatnio pogrywa dość dobrze na hardzie co dla mnie jest bardzo  zdumiewające. Może Djokovic pokaże mu gdzie jego miejsce i rozgromi w  tym meczu? Fakty są takie, że Granollersa odprawił bardzo szybko dając  mu ugrać tylko 2 gemy, a Włoch gra podobnie do Marcela. Umiejętnościami  wiadomo kto wygrywa, ale czy to na pewno wystarczy, aby łatwo wygrać?  Wystarczy wynik 6:3 6:3, więc jedno przełamanie w każdym secie przy  sprzyjającym szczęściu i typ jest rozliczony pozytywnie. Jak na moje,  jeżeli spotkanie ma się zakończyć szybko to nie spodziewałbym się tak  "zaciętego" spotkania, a raczej coś w stylu 6:1 6:1.
Dotychczas w  H2H górą Serb, ale pewnie ciekawostką jest to, że Fabio ugrał jedno  spotkanie w 2006 roku. Sam do dzisiaj o tym nie wiedziałem i jestem do  teraz zaskoczony. Było to na clay'u w Rzymie, więc może i publiczność  tak na niego zadziałała. Wracając do mniej odległych czasów to Djokovic  króluje w tych pojedynkach co jest naturalne. Dziwi mnie mały fakt, że  na hardzie w Indian Wells wygrał dopiero w 3 setach, a pierwszą partię  wygrał 6:0. Oby takie zdarzenie nie miało miejsca jutro, bo typ ma wtedy  bardzo małe szanse na powodzenie. W Monte Carlo (clay) tego roku, gdzie  warto dodać, że Novak gra trochę gorzej rozgromił Fogniniego 6:2 6:1.  Wniosek z tego taki, że albo byłemu liderowi rankingu zachce się  przytankować i pograć dłużej, albo zmiecie przeciwnika z kortu.
Stylu  gry nie będę opisywał, bo raczej to nie będzie miało aż takiego  znaczenia. Ostatnie występy? Wygrana Djokovica w Pekinie, finał na US  Open, tutaj w II rundzie pokonał Granollersa tak jak wspomniałem  wcześniej. Fog w Pekinie ćwierćfinał, gdzie urwał seta Nadalowi, II  runda w Petersburgu, gdzie przegrał z Przysieżnym (!) oraz szybkie  pożegnanie z Wielkim Szlemem w Nowym Jorku. Rezultat taki, że nie chce  mi się wierzyć w dobrze dysponowanego Włocha, chociaż nie oglądałem jego  żadnego ostatniego spotkania (nie licząc chwili meczu przeciwko  Przysiężnemu) nie mam najmniejszych wątpliwości, że wszystko będzie  zależało od nastawienia Nole. Start jutro około godziny 12:00 czasu polskiego.
 
#133#
 Stanislas Wawrinka - Milos Raonic 
Over 24.5 gema  Kurs:
 Kurs: 1.72
  
 Mecz zapowiada się na najciekawszy jutrzejszego dnia i warty polecenia,  co też robię. Obaj gracze w bardzo dobrej formie, o dużych  umiejętnościach i wysokim rankingu (co tutaj akurat ma małe znaczenie).  Wawrinka na pewno będzie chciał zapewnić sobie start w turnieju  kończącym zmagania tego sezonu. Będzie walczył o każdą piłkę i jestem  przekonany, że tanio skóry nie sprzeda. Raonic również będzie chciał  powalczyć i z jego strony może nie aż tak bardzo spodziewałbym się walki  co raczej utrzymania własnego serwisu. Jak wiadomo przełamać  Kanadyjczyka nie jest łatwo, ale czasami lubi "przysnąć" i sam sobie  robi kłopoty.
Ostatnie ich występy to popisy z małymi wyjątkami.  Stanislas wystąpił w półfinale US Open, co jest jego najlepszym wynikiem  w karierze w Nowym Jorku, później forma trochę spadła, bo wpadka z  Benneteau oraz Querrey'em. Milos natomiast w Tokio zagrał w finale, w  Bangkoku wygrał o tytuł z Berdychem, a na Szlemie dotarł do IV rundy  zostając wyeliminowanym przez niespodziankę Gasqueta. Silnymi stronami  tenisistów jest na pewno serwis, jednak wiadomo kto akurat tutaj ma  przewagę. Bez tego elementu Raonic pogrywałby raczej w drugiej  pięćdziesiątce rankingu o ile nie jeszcze dalej. Oczywiście nie chcę  umniejszać, bądź negować jego stylu gry, ale taka jest prawda. W  wymianach gra raczej siłowo i stara się szybko zakończyć akcje atomowym  forehandem, bo backhand to jego zmora. U Wawrinki tak źle to nie  wygląda, Szwajcar potrafi wymienić kilka piłek i porozrzucać rywala po  korcie. "Magiczny", jednoręczny backhand i przyzwoity forehand dają mu  przewagę nad jutrzejszym rywalem.
Kreatywnością i poruszaniem się  po korcie raczej także jest nad Raonicem, jednak tak jak wspomniałem to  nie to będzie decydować. Gdybym miał stawiać na zwycięzcę poszedłbym  raczej w kierunku Stanislasa, chociaż dla mnie ten mecz jest 50/50 i  decydować będzie forma dnia (forma serwisowa). Over moim zdaniem jest  tutaj chyba najbardziej oczywistą sprawą i skłaniam się ku temu  zdarzeniu. Obym się nie pomylił, bo dzisiejszy dzień był świetny.  Jeszcze raz zapraszam do obejrzenia tego spotkania.
Edit: Szkoda tego przełamania :/