Również uważam, że mecz był bardzo dobry. Był bardzo wyrównany i zacięty, finalnie jedna piłka wygrana więcej pozwoliła wygrać Hiszpanowi w 2 setach, co jest dowodem na to, że gładka wygrana nie do końca należała się Rafie. Roger zmarnował tak naprawdę 2 świetne okazje - najpierw miał bodaj 2 czy nawet 3 piłki na 5-5 w 1 secie, a potem przewagę 4-2 w TB 2 seta. Niestety, Szwajcar się nie popisał i w ten sposób mecz wygrał Nadal. Było sporo niewymuszonych błędów, ale obaj panowie pokazali kawał fantastycznego tenisa - Rafa kilka swoich genialnych podkręconych piłek, Federer dropshoty.
Wszystko wskazuje na to, że obaj panowie spotkają się w finale French Open. Skoro nikt nie pokonał Nadala w Mastersach, wątpię, aby ktokolwiek poza Fedem miał szanse w meczu 5 setowym. Wielka szkoda, że nie ma Del Potro, który mógłby być skutecznym rywalem dla obu bohaterów dzisiejszego finału. Jedynym zawodnikiem, którego należy brać pod uwagę jest według mnie Gulbis - połączenie Safina z Soderlingiem, bo Ferrer to nie jest zawodnik szlemowy, Davy i Gonzo są out, natomiast forma Djokovica - wielką niewiadomą. ale raczej in minus. Mimo wszystko, 1,45 na wygranie całego turnieju przez Nadala to dla mnie śmiech na sali, bo z Fedexem powinien być minimum 1,60-65.