Berdych T. - Isner J.
Typ: Over(22.5) @ 1.65 3-6 7-6 7-6
Typ: Isner J. (+3.5) @ 1.70
Typ: Tie-break in the match @ 1.45
Betcity
Przegląd bezpośrednich pojedynków obu graczy przynosi zaskakujące wnioski. Otóż obaj gracze rozegrali zadziwiająco mało tie-breaków, tylko 3 na 21 rozegranych setów, w tym żadnego w ostatnich 4 meczach, co przy dwóch takich maszynach serwisowych jest wręcz niespotykane. Sam bilans zdecydowanie na korzyść Berdycha (6-2), nie stracił nawet seta w ostatnich 4 meczach, a ostatnia wygrana Big Johna miał miejsce 3 lata temu. Gdyby sugerować się tymi danymi dzisiaj trzeba by się spodziewać spacerku dla Czecha, ale wydaje się, że akurat w tym tygodniu nie będzie mu tak łatwo ograć Amerykanina. Przede wszystkim Isner w Madrycie zabija serwisem, kluczem jak zawsze jest 1 serwis, a tym uderzeniem trafia wybornie (71%), z czego zgarnia masę łatwych punktów (81%), z drugim niewiele gorzej (65%), a obrazu jego formy serwisowej dopełnia 56 asów. Nic więc dziwnego, że w 3 swoich wygranych (Mannarino, Bellucci, Kyrgios) ani razu nie dał się przełamać, ba, ledwie jeden jedyny raz musiał w ogóle bronić break pointa! Berdych ma więcej atutów niż tylko serwis, ale spożytkować je będzie mógł głównie w swoich gemach serwisowych, bo w gemach Amerykanina będzie ciężko o cokolwiek, zresztą podobnie w druga stronę. Dlatego spodziewam się wyrównanego meczu z dominacją serwisu i przynajmniej jednym tie-breakiem.
Typ: Over(22.5) @ 1.65 3-6 7-6 7-6
Typ: Isner J. (+3.5) @ 1.70
Typ: Tie-break in the match @ 1.45
Betcity
Przegląd bezpośrednich pojedynków obu graczy przynosi zaskakujące wnioski. Otóż obaj gracze rozegrali zadziwiająco mało tie-breaków, tylko 3 na 21 rozegranych setów, w tym żadnego w ostatnich 4 meczach, co przy dwóch takich maszynach serwisowych jest wręcz niespotykane. Sam bilans zdecydowanie na korzyść Berdycha (6-2), nie stracił nawet seta w ostatnich 4 meczach, a ostatnia wygrana Big Johna miał miejsce 3 lata temu. Gdyby sugerować się tymi danymi dzisiaj trzeba by się spodziewać spacerku dla Czecha, ale wydaje się, że akurat w tym tygodniu nie będzie mu tak łatwo ograć Amerykanina. Przede wszystkim Isner w Madrycie zabija serwisem, kluczem jak zawsze jest 1 serwis, a tym uderzeniem trafia wybornie (71%), z czego zgarnia masę łatwych punktów (81%), z drugim niewiele gorzej (65%), a obrazu jego formy serwisowej dopełnia 56 asów. Nic więc dziwnego, że w 3 swoich wygranych (Mannarino, Bellucci, Kyrgios) ani razu nie dał się przełamać, ba, ledwie jeden jedyny raz musiał w ogóle bronić break pointa! Berdych ma więcej atutów niż tylko serwis, ale spożytkować je będzie mógł głównie w swoich gemach serwisowych, bo w gemach Amerykanina będzie ciężko o cokolwiek, zresztą podobnie w druga stronę. Dlatego spodziewam się wyrównanego meczu z dominacją serwisu i przynajmniej jednym tie-breakiem.