ATP Tour - Madrid, 02.05 - 09.05.2015

[mario_pl]

ATP Madrid - R32
Luca Vanni - Simone Bolelli
6.05.2015 / 13:00
Luca Vanni +4 gemy @ 2,02
Pinnacle
Spotkali się całkiem niedawno na hali w Marsylii, gdzie górą był Bolelli 6-4, 7-6. Szerzej opisywałem tych zawodników tutaj.
Dzisiaj zmianie ulega nawierzchnia i gramy na cegle, gdzie Luca Vanni gra znacznie lepiej (ostrożnie dobieram słowa po ostatniej aferze nawierzchniowej na forumku ). Co zmieniło się od poprzedniego meczu w Marsylii ? Vanni utknął gdzieś na etapie kwalifikacji do mastersów, aż w końcu 'zaskoczył' w Madrycie, przechodząc kwale i pokonując Tomica po pełnym dramaturgii spotkaniu. Muszę przyznać że jestem pod wrażeniem tego, iż Włocha nie zawiodła psychika i po stracie seta umiał się podnieść. Jeśli Vanni pokona Bolelliego, zgarnie 45 dodatkowych punktów (poza 45 które już ma), z pewnością pojawi się w top100 ATP w najbliższy poniedziałek.
Bolelli sezon ceglany rozpoczął od porażki z Estrellą w Monte Carlo, później był ćwierćfinał w Bukareszcie i druga runda w Monachium. W Madrycie pokonał w I rundzie Andersona. Bolelli to dobry przebijak z okolic linii końcowej ale i świetny deblista, o jego osiągach w parze z Fogninim w tym sezonie nie ma co pisać. Do tego mocny serwis, ale i dość chimeryczny charakter, bo Włoch czasami potrafi doznać kontuzji mózgu.
Jak dla mnie stawianie na seta dla Vanniego jest bardzo ryzykowne, bo dzisiaj przeciwnik znacznie trudniejszy niż Tomic i może być ciężko o wygranie chociażby jednej partii. Myślę jednak że Vanni pokryje handi gemowe. Kurs zbliżony, a prawdopodobieństwo sukcesu imho większe.
wynik: 6-4, 3-6, 2-6

 

[vasyl86]

Federer - Kyrgios ---- Kyrgios +5 gemów @ 1,56
Rozstawiony z numerem 1 Roger Federer zagra z młodym talentem z Austrlii Nickiem Kyrgiosem. Szwajcar może rozstawiony jest z jedynką, ale napewno faworytem tego turnieju nie jest. Rok temu doszedł do 3 rundy. Jego gra na clayu będzie z biegiem czasu coraz słabsza i nie ma co się temu dziwić, bo ma już 33 lata, a na tej nawierzchni liczą się głównie szybkość, wytrzymałość i regularność. Szwajcar ostatnio wygrał turniej w Stambule, ale po drodze do finału miał spore problemy np. z Gimeno Traverem czy Schwartzmanem. Nick Kyrgios to zawodnik dysponujący bardzo dobrym serwisem i preferuje grę na hardzie, ale ostatnio udowodnił, że i na mączce potrafi grać docierając do finału turnieju w Estoril. W 1 rundzie w Madrycie pokonał Gimeno Travera 6-2 6-3, a więc formę to on ma. Biorąc pod uwagę dobrą formę Australijczyka i to, że ma dobry serwis przewiduję, że niełatwo da się ograć i będzie się mocno stawiał Federerowi. Handicap 5 gemów spokojnie jest do pokrycia.
Gratulacje dla tych co typowali zwycięstwo Kyrgiosa. Pokazał kawał dobrego tenisa.

 

[maykixd]

Nick @5,0 napisalbym izzzzzi, ale chyba nie wypada? ????
Liczylem na lepsze kursiwo, kolega wyzej mnie uprzedzil z analiza, ja przede wszystkim opieram ten ryzykowny typ na glowie Kyrgiosa, bo kto jak kto, ale on lubi wyzwania i gra najlepszy tenis vs tytani tenisa, do tego fakt, ze Rogier nie jest w wysmienitej formie daje mi w glowie szanse, a po kursie 5 mozna probowac ???? do tego moj 6 zmysl kaze mi isc w strone Kyrgiosa ????

 

[saltan]

Tsonga J-W. - Sock J. +1.5 seta 2 @1.53 Betsafe ::: 2/10j

Całkiem fajny kurs na to, że Sock wygra przynajmniej jednego seta. Ostatnio jest w całkiem niezłej formie, wygrał turniej w Houston na cegle, 4 runda na IW czy 3 w Miami. W Madrycie wczoraj pewna wygrana nad Andujarem, który przecież był w dobrej formie. Tsonga też powrócił po kontuzji do tenisa -w Miami 3 runda, 3 w Monte Carlo gdzie odpadł z Ciliciem, który woli przeciez inne nawierzchnie niż cegła. W Barcelonie już w pierwszym meczu przegrał do 0 z Grannolersem, a teraz pokonał po nie najgorszym meczu Rosola. Jo nie prezentuje jednak jeszcze tego, co w zeszłym roku. Widać, że odczuwa skutki kontuzji i nie powrócił jeszcze na swój najwyższy poziom. Sock również nie tak dawno wyleczył kontuzję. Liczę, że będzie to wyrównane spotkanie tych dwóch zawodników i przynajmniej jednego seta ugra Sock.

Federer R. - Kyrgios N. +5 gemów 2 @1.57 Pinnacle ::: 2/10j

Vasyl opisał co trzeba. Niezły kurs na dość wysoki handicap. Nick postawi opór, tego można być pewnym.

Goffin D. - Nishikori K. - 1.5 seta 2 @1.60 Betsafe ::: 3/10j

Goffin potrafi grać na clayu, to nie ulega wątpliwości. Kei jednak również lubi grać na tej nawierzchni, zwłaszcza w Madrycie. Rok temu osiągnął tutaj bardzo dobry wynik, dochodząc do finału, gdzie ostatecznie skreczował w 3 secie z Rafą Nadalem. W Barcelonie jakieś 10 dni temu wygrał, podobnie jak rok temu. Kei jest tenisistą regularnym, ale miewa czasem przestoje, które są nieraz wykorzystywane. Goffin zagrał tutaj już jeden mecz. Wygrał z Gulbisem, ale dopiero po 3 setach. W tym roku już grał raz z Nishikorim, i przegrał, zwyciężając jedynie w 3 gemach. Teraz może nie będzie takiej dominacji, uważam jednak, że stać Keia na wygraną 2:0.

Agut + Monfils @1.56 Marathon ::: 2/10j

 

[dzodzo1908]

Kohlschreiber - Murray 1 @3,50 bet365

Powtorka finalu Monachium. W meczu rozgrywanym w poniedzialek wygral Szkot po ciezkim boju 7-6 , 5-7 , 7-6 wynik jak i gra wskazywala, ze sa obecnie w podobnej formie lecz kursy tego absolutnie nie odzwierciedlaja. Kohli jak jest w formie, a obecnie jest w niej jak najbardziej to jest to zawodnik na top10 w turze.Wczoraj zmiotl z kortu Kolumbijczyka Falle 6-1 , 6-4 (prowadzil podwojnym przelamaniem 5-1 i poprzez rozluznienie dal sie przelamac). Andy natomiast na ziemi nigdy nie byl pionierem, w Monachium wygral swoj pierwszy tytul na maczce co przy jego jakby nie bylo dlugiej karierze przyszlo pozniej niz by sie moglo wydawac. Widze spore value po stronie Niemca i widzi mi sie dzisiaj rewanz za final w Monachium.

 

[gooster]

Federer vs Kyrgios 2 @ 4.6 pinnacle Co to był za mecz. Jestem zachwycony. Nie wiem ile razy schodziłem na zawał, ale wygrał Kangur. Po pierwszym secie kompletna przemiana zaczął grać odważnie do przodu. W najważniejszych momentach nie panikował. Właśnie to, że jest tak opanowany gdy przeciwnik ma piłkę meczową, albo gdy może zaraz serwis przegrać to on siedzi i walczy. !!
Fedi swoje lata już ma niestety i nie przypomina ani trochę tenisisty chociaż z przed 3 lat. Na clayu jego gra wygląda jak wygląda i nie będzie lepiej będzie już tylko gorzej. Określmy na początku cele Federera. Dobry występ na roland garros, a by tam dobrze zagrać trzeba trochę wypocząć. Po drugie zwycięstwo na wimbledonie no i dobre występy w jakiś tam ważnych dla niego turniejach. Jak ja to widzę na dziś. Federer zmęczony turniejem ma swoje lata i każdy turniej to dla niego wysiłek. Kyrgios jest młody silny ambitny i nie potrzebuje długiej przerwy w dodatku zaskoczył wszystkich pokazując, że na clayu grać potrafi. Koleś jest cholernie wszechstronny i się nie zdziwię jak kiedyś zostanie Top 1. Ciężko stwierdzić kto dziś wygra i mecz na pewno nie będzie jednostronny. Z taką dyspozycją Fedexa, który nie oszukujmy się gra bo gra. Kyrgios ma szansę wygrać. Oby serwis siedział!

 

[aka-shakal]

Tsonga J-W. - Berdych T.
Berdych T. -2.5 gema ::: 1,54 ::: Pinnacle ::: 2/10

H2H 2:6 z lat 2004-2014 czyli znają się jak psy (na szczęście do siebie nie strzelali). Ich mecze były wyłącznie rozgrywane na hardzie i często urywali sobie sety, ale jak widzimy to raczej Berdych "masakrował" Tsongę, a nie na odwrót. Być może przez fakt, że gra płaską piłką z którą Francuz sobie nie radzi.
Sytuacja z formą wygląda tak, że Berdych to solidność przede wszystkim, zatrzymuje go jedynie ścisła czołówka w tym sezonie, której co by nie mówić, ale stawia opór (np. urwany set Djokovicowi w finale Monte-Carlo). Ogólnie Czech prezentuje się świetnie, nie grał nic od turnieju w Monako, dlatego jestem w stanie stwierdzić, że budował formę pod Madryt i pewnie Rzym. W pierwszym meczu zagrał kapitalnie przeciwko świetnie grającemu Gasquetowi. 10 asów, 0 podwójnych błędów, 75% i 80% po I i II podaniu musi na pewno budzić podziw.
Tsonga za to na przeciwnym biegunie, choć jego forma rośnie powoli to nadal mnie nie przekonuje swoją grą. Niedawno wrócił po długiej przerwie od tenisa i tak naprawdę nie pokonał jeszcze nikogo dobrego, a wygrał jedynie z samymi ogórkami. Tutaj co prawda pokonał Rosola i Jacka Socka, ale ni jak Ci zawodnicy mają się poziomem do Berdycha. Liczę, że Tomasz ogarnie ten mecz bez większych problemów.

Wynik: 5:7 2:6

 

[maykixd]

Kolba @3,5 niestety braklo sil ????
Ogladam ta madrycka maczke i widze, ze nawet kobity maja pfoblemy z przelamaniami co jest cudem ???? grali chwile temu na duzo wolniejszej nawierchni i bylo tibrekowo i na styku, moglo sie skonczyc w obie strony, dzisiaj tiebreki tez beda, jestem tego pewien, czyli tak samo moze pojsc roznie, wiec 3,5 to niezly kurs, do tego dochodzi mysl w glowie kolby po ostatnim meczu, ze "mmoge dac rade, jestem w stanie", czyli motywacja i samoocena w gore, probujemy! ????

 

[qbali]

???? David Ferrer (-1.5 Sets) vs Fernando Verdasco (+1.5 Sets) dla Mecz (2.130) WYNIK 57 63 64
???? Milos Raonic (-1.5 Sets) vs Leonardo Mayer (+1.5 Sets) dla Mecz (1.934) WYNIK 64 63
KURS: 4,120
PinnacleSports
Eeeh, Mayer sam się połamał w tym meczu! Przy piłce setowej DF, przy break poincie w drugim secie na 0:2 kolejny DF???? Żenada!

Jutro jak dla mnie oferta jest uboga w Madrycie i wiele ciekawego do grania nie wypatrzyłem...
David ostatnimi czasy miażdżył Verdasco, ale czy i tym będzie tym razem? Śmiem wątpić, gdyż Fernando się rozkręca tutaj. Pokonał po walce GGL i Cilica co na pewno dodało mu więcej wiary po ostatnich trochę mniej udanych występach. Gra z rodakiem w Hiszpanii, więc jestem przekonany, że się postawi ile będzie mógł. Ferrer oczywiście to ciągle klasa światowa, ale latka lecą i coraz częściej David traci sety z rywalami, których jeszcze nie tak dawno ogrywał jak chciał. Ostatnio oglądałem jego mecz z Andujarem i muszę przyznać, że dawno tak rozbitego jak w tym meczu Davida nie widziałem. Tutaj owszem rozbił w R2 Ramosa, ale w kolejnej rundzie moim zdaniem łatwo mieć nie będzie. Po takim kursie myślę, że warto.
Do dubelka dokładam seta na Mayera, który na CLAY potrafi zagrać kapitalnie i nie raz już pokonywał wyżej notowanych od siebie rywali (patrz Hamburg 2014). Tutaj już dwóch zawodników grających super na serwisie pokonał (Muller, Lopez), więc return może być kluczową bronią Leo w starciu z potężnym serwisem Raonica. Nie wiem jak Raonic zagrał tutaj z Monaco, bo mi nie było dane oglądać meczu, ale po statach widzę, że Monaco zagrał padakę. Owszem Milos jest tutaj bitym faworytem, ale liczę na walkę ze strony Mayer, a może przy chwilowej słabszej dyspozycji serwisowej Milosa uda się odskoczyć? ???? Sorry, ale padam na ryj i nie mam mocy na obszerne wywody...

 

[gooster]

Kyrgios vs Isner 1 @ 1.96 pinnacle Ciężko wyjaśnić to co się stało w ostatnim secie. Nick i doublefault gdy piłka meczowa? Szok.
O Kyrgiosie wszystko powiedziane. Dla isnera clay to najgorsza nawierzchnia i męczenie się z bellucim chluby nie przynosi. Po tym co dziś widziałem w wykonaniu Kyrgiosa widze tylko jeden scenariusz. 10/10 !!

 

[dx2]

Tsonga-Berdych 2 @1.35
Berdych trzymie w Madrycie bardzo dobry poziom od kilku sezonow. Co prawda nie bylo transmisji z jego meczu dzis, ale statystyki sa swietne, a Gasquet byl godnym rywalem. No i Berdych swieynie zagral w Monte Carlo, a ze Czech nie poszedl na ilosc turniejow to tutaj tez moze byc naprawde niezle. Tsonga jeszcze nie gra tak dobrze i Francuz dopiero buduje zmudnie forme. Po wyeliminowaniu Federera to Berdych moze tu liczyc na kolejny swietny wynik w stolicy Hiszpanii. Poza tym Brchych calkiem nielze radzil sobie z Tsonga dotychczas, wiec teraz kiedy Tsondze brakuje ogrania caly czas to tym bardziej Czech powinien byc faworytem. Nawet taki kurs wydaje mi sie dobry do wziecia w jakiejs kombinacji.

 

[tie-break]

Tsonga Jo-Wilfried - Berdych Tomas, 1 handicap +1.5 seta, Pinnacle Sports 2.04

2:7, 2:6 Tsonga 3 razy połamany bo nie potrafił serwować pod słońce, trochę żenada.

VS.

W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Czech 6:2 lecz Panowie grali ze sobą tylko na halach albo na nawierzchni twardej. Mimo tego, że więcej razy wygrywał Tomas to ich mecze bardzo często były wyrównane, nie były to jednostronne widowiska. No i wiadomo nie ma co się sugerować meczami z 2004 czy 2011 roku bo to było dawno. Berdych prezentuje bardzo dobrą formę gdzie zatrzymują go najlepsi, czyli praktycznie jak w większości jego kariery wygrywa z kim ma wygrywać i przegrywa z kim ma przegrywać. Półfinał AO Open, finał Doha, finał Rotterdam, półfinał Dubaj, ćwierćfinał Indian Wells, półfinał Miami czy finał ostatnio w Monte Carlo. Także w obecnym sezonie nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Tutaj w Madrycie z malutkim problemem pokonał Gasqueta 7:6, 7:5. Czech czuje się najlepiej na twardych kortach ale na mączce również potrafi dobrze grać. Ma bardzo dobry bilans meczów na clayu ponieważ 197/50. Lecz ma tylko dwa tytuły na koncie i to z dość dawna ponieważ z 2004 roku oraz 2009. Berdych już dawno nie miał spektakularnej wtopy co mnie bardzo dziwi ponieważ wiadomym jest nie od dzisiaj, że Czech ma jedną z najgorszych psychik wśród najlepszych.

Tym bardziej, że nie będzie grał z jakimś słabakiem a bukmacherzy tak sądzą ponieważ wystawili 3.70 na Tsogę. Jo, tak jak i Berdych czuje się najlepiej na hardzie lecz na kortach ziemnych ma znacznie mniej ogrania 72/49. Mimo tego potrafił wygrywać tam z doskonałymi graczami np. Federer 3:0 podczas French Open 2013, Wawrinka, Verdasco, Del Potro, Almagro czy 5 setów z Djokiem podczas French Open. Wiem, że to było pewien czas temu ale warto podkreślić, że Tsonga nie jest chłopcem do bicia. Francuz nie może się niczym pochwalić w tym sezonie ponieważ wrócił po kontuzji w Miami. W Monte Carlo odpadł w trzeciej rundzie z Cilicem, w Barcelonie odpadł od razu sensacyjnie z Granollersem 6:4, 6:2 czyli sroga nauczka. Tutaj w Madrycie pokonał Rosola bardzo łatwo a wczoraj bo wyrównanym meczu pokonał Socka 6:3, 1:6, 7:6. A niedoceniany przeze mnie skarpeta ku mojemu zdziwieniu jest ostatnio w super formie po wygranym turnieju.

Tsonga oraz Berdych są uważani za tenisistów którzy już dawno powinni mieć jakiś wielki szlem na koncie ale ich głowa im na to nie pozwala. Już mieliśmy w tym turnieju kilka sporych sensacji i nie zdziwię się jak Berdych odpadnie dzisiaj z Francuzem. Lecz stawiam bezpieczniej ponieważ set jest jak najbardziej w zasięgu Jo. Jeden jak i drugi tenisista opiera swoją grę na serwisie także o przełamanie będzie trudno. Także jakiś tie break, dwa niewymuszone błędy Berdycha który nie ma równo pod sufitem i może być gorąco tym bardziej jak będzie gonił wynik. Oczywiście taki scenariusz może być z drugiej strony. Ale moim zdaniem kurs jest przesadzony i uważam,że Francuz jeśli zaprezentuje swój solidny tenis to nawiąże walkę z Pepikiem który sezon ma dobry.

 

[mk890614]

Kyrgios - Isner liczba tie-breaków w meczu +1,5 @2,67 unibet
Znając charakterystyki obydwóch zawodników kurs na to zdarzenie wydaje się przesadzony. Wczoraj Kyrgios pokonał Fedka po 3 TB, Isner z Belluccim wygral po 2 TB w meczu. W meczach Isnera niemal zawsze dochodzi do TB, podobnie jak u Kyrgiosa ponieważ obaj bazują na serwisie. Przełamania na dość twardej nawierzchni w Madrycie zdarzają się rzadko, co jeszcze bardziej przekonuje do zagrania na to zdarzenie.
Analiza może nie jest dogłębna (bądźcie wyrozumiali), ale jak tylko zobaczyłem ten kurs to postanowiłem się podzielić, bo widzę tu duże szanse.
AKTUALIZACJA: kurs skoczył na @2,85

 

[type-man]

Kyrgios - Isner liczba tie-breaków w meczu +1,5 @2,67 unibet
Znając charakterystyki obydwóch zawodników kurs na to zdarzenie wydaje się przesadzony. Wczoraj Kyrgios pokonał Fedka po 3 TB, Isner z Belluccim wygral po 2 TB w meczu. W meczach Isnera niemal zawsze dochodzi do TB, podobnie jak u Kyrgiosa ponieważ obaj bazują na serwisie. Przełamania na dość twardej nawierzchni w Madrycie zdarzają się rzadko, co jeszcze bardziej przekonuje do zagrania na to zdarzenie.
Analiza może nie jest dogłębna (bądźcie wyrozumiali), ale jak tylko zobaczyłem ten kurs to postanowiłem się podzielić, bo widzę tu duże szanse.
AKTUALIZACJA: kurs skoczył na @2,85

A ja myślę, że nie masz racji. 2 tie-breaki w spotkaniu to dość dużo. Pewno idziesz tą drogą po weryfikacji wczorajszych wyników i 2 tie-breakach Isnera w meczu i 3 Kyrgiosa. Nic bardziej mylnego. Tak właśnie działa nasza psychika że liczymy, że coś będzie się powtarzało cały czas. Federer vs Kyrgios jedynie 3 set był bez przełamań. W 2 wcześniejszych pomimo dobrej dyspozycji serwisowej obaj panowie się łamali po razie. Ogólnie typ bardzo ryzykowny i kurs kuszący ale uważam go za małoprawdopodobnego. Załóżmy że mecz zakończy się w 2 setach - Kyrgios musiałby zagrać 5 tie-breaków pod rząd. Korzystając nawet z rachunku prawdopodobieństwa wydaje się to mało realne.
Ja ze swojej strony chciałbym polecić następujący typ.
Kyrgios vs Isner Typ: Kyrgios @1,83 bet365 oraz drugi serwis na poziomie 36 % więc pozostawie to bez komentarza...
Kyrgios vs Isner Typ: Kyrgios 2:0 @2,87
Po tym jak zobaczyłem jaki turniej gra Kyrgios nie mam wątpliwości, że to on powinien wyjśc zwycięsko z tego pojedynku. Jak na swój wiek, gra mega inteligentny tenis. Na przestrzeni całego turnieju a szczególnie wczoraj grał przeciw nogom wtedy kiedy trzeba było to zagrać, grał skróty wtedy kiedy trzeba było grać skróty a przede wszystkim wydaje się bardzo mocny psychicznie. Nie deprymowały go przełamania w setach. Nie podłamał 1 set jak i sama osoba Federera. Wielu młodych zawodników przegrywa takie mecze jeszcze w szatni. A rozegrany tie-break w 3 secie z profesore Federer to miód malina.
Isner jak to Isner, mocny serwis + gra z forehandu. Wszystko ok z tym że Kyrgios serwuje równie dobrze lub może nawet lepiej w odniesieniu do tego turnieju (wczoraj z dobrze returnującym Federerem miał około 20 asów w spotkaniu) ale przede wszystkim ma dużo więcej z gry. Obserwując go wczoraj aż miło było patrzeć jak z długich trudnych wymian z dobrze grającym Federerem to on wychodził zwycięsko. Spotkanie stało na wysokim poziomie i nie było to pojedyncze, sporadyczne spotkanie zagrane przez Kyrgiosa w takim stylu. Uważam, że złapał dobrą formę i Isner, który ma nieporównywalnie mniejszy talent niż Kangur dzisiaj odpadnie z turnieju. Czy skończy się 2:0? Tego nie jestem pewien ale postanowiłem zaryzykować po takim kursie. Jednak główny typ i stawka z tym związana wędruje w stronę Kyrgiosa...

 

[vasyl86]

Berdych + Ferrer @ 1,63
O Berdychu było już sporo napisane. Jest w formie, gra regulanie i pokonują go tylko najlepsi. Tsonga nie powinien stanowić dla niego większego zagrożenia. Po powrocie po kontuzji jego gra nie przypomina tej, do której przyzwyczaił swoich kibiców. Być może będzie się jeszcze liczył, ale na pewno nie w najbliższym czasie. W tej chwili zdecydowanym faworytem spotkania jest Czech.
Ferrer zagra z Verdasco. H2H 13-8 dla Ferrera, ale ostatnich 8 meczów wygrał właśnie on. Verdasco niegdyś świetny tenisista ze znakomitym forehandem teraz nie jest już taki dobry. Oglądałem kawałek jego spotkania z Garcia-Lopezem i wydaje mi się, że wygrał je dzięki słabszej dyspozycji GGL. Jego forehand nie sieje takiego spustoszenia jak kiedyś. Ferrer natomiast w dalszym ciągu utrzymuje bardzo wysoką formę, w tym roku wygrał już 2 lub 3 turnieje. Sądzę, że pokona Verdasco swoją regularnością po raz 9 z rzędu.
Ferrer miał ciężki mecz, no ale zakończyło się pomyślnie

 

[macias00]

Granollers-Pujol M. - Murray A. 1 (+5,5 gema) @ 1,70 Unibet
Tego meczu nikt jeszcze nie opisał, a sądzę, że jest wart uwagi. Wydaje się, że Marcel w końcu się podleczył, aby zacząć punktować w sezonie na swojej ulubionej nawierzchni. Widziałem ostatnio jak nieźle zagrał z Tsongą w Barcelonie, ale nie potrafi przełamać dominacji Robredo i ciągle dostaje od niego baty. W 1 rundzie skorzystał z kreczu Klizana, więc zbytnio się nie zmęczył i nie nadwyrężył kolan i nadgarstka. Kto trochę interesuje się tenisem, ten wie, że Marcel nie dominuje siłą na korcie, bardziej bazuje na wybieganiu. Jest to zawodnik wszechstronny, dobrze radzący sobie przy siatce i odnoszący spore sukcesy w deblu, ale głównie bazuje na cierpliwym przebijaniu i szukaniu okazji do ataku lub kończeniu wymiany skrótem. Kamon Andy szybko zmienił otoczeniu z Monachium na Madryt. Znowu ograł Kolbę i widać było, że Niemiec w 3 secie nie wytrzymał fizycznie tego spotkania. Turniej, który ostatecznie wygrał Rudy, skończył się w poniedziałek. Szybki przelot i kolejny turniej. Nie chce tu szukać jakiejś sensacji i nie będę wymyślał, że pewnie jest zmęczony czy coś w tym stylu. Jest to jakiś czynnik, który może zaważyć w tym meczu. Bardziej liczę na solidną grę z głębi kortu Hiszpana, który ostatnio zaczął grać przyzwoicie. Jest w stanie powalczyć ze Szkotem na mączce i pokazał już to chociażby w Rzymie 2 lata temu. Handicap wydaje się spory, ale i +1,5 seta wydaje się rozsądnym wyborem.

 

[153040]

Kyrgios - Isner
Isner

Gooster pisze że dla Isnera to najgorsza nawierzchnia ale Kyrgios też chyba nie jest wybitnym specjalistą na cegle...

Isner właśnie na tej nawierzchni zaliczył w ostatnim czasie bardzo duży progres. Ja przewiduje tutaj 2 dogrywki a wiadomo kto jest królem tie breaków ? wiadomo Isner : ) 7:6 7:6

 

[qbali]

???? Roberto Bautista-Agut v Kei Nishikori (Liczba setów 2-drogowo) dla Mecz WYNIK 36 36
TYP: Powyżej 2.5
KURS: 2,75
Bet365
Roberto zagrał kapitalne spotkanie, ale na Keia to niestety było za mało :;/:

Nikt się nie interesuje meczem finalisty i półfinalisty tej imprezy sprzed roku??? :wowsdf::wowsdf::wowsdf:
Ja chętnie wezmę ten mecz na "warsztat", bo wg mnie się będzie tutaj dużo działo. Kei ma kapitalny rok, w którym na poziomie ATP przegrał tylko 5 spotkań a aż 25 wygrał! Na CLAY w tym sezonie zagrał pierwszy mecz dopiero w zeszłym tygodniu w Barcelonie i sobie stosunkowo łatwo ten turniej wygrał. Przygotowany kondycyjnie jest super, technika bajeczna, taktyka chyba jeszcze lepsza. W zasadzie ciężko znaleźć słabe strony u tego jakże utalentowanego gracza, który z każdym miesiącem jest coraz lepszy. Zaraz zagra z reprezentantem gospodarzy Bautista-Augutem, który potrafi postawić się najlepszym. Grali ze sobą dwukrotnie i dwa razy padała trzysetówka. Ostatnio w zeszłym tygodniu w Barcelonie Roberto jako jedyny urwał seta Japońcowi w tamtym turnieju. Dziś przy wsparciu publiczności i konieczności obrony wielu punktów na pewno się Hiszpan postawi. Kei też nie odpuści (bo też broni wielu punktów), więc szykuje nam się zacięte i mam nadzieję, że trzy setowe widowisko... Kończę, bo mecz już zaraz...

 

[tie-break]

Isner John - Berdych Tomas 1, Pinnacle Sports 4.09
6:3, 6:7, 6:7
W decydujących momentach znowu brakło sił.

VS.

O jednym jak i drugim pisałem już w tym turnieju także powielę swoje słowa.

Berdych prezentuje bardzo dobrą formę gdzie zatrzymują go najlepsi, czyli praktycznie jak w większości jego kariery wygrywa z kim ma wygrywać i przegrywa z kim ma przegrywać. Półfinał AO Open, finał Doha, finał Rotterdam, półfinał Dubaj, ćwierćfinał Indian Wells, półfinał Miami czy finał ostatnio w Monte Carlo. Także w obecnym sezonie nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Tutaj w Madrycie z malutkim problemem pokonał Gasqueta 7:6, 7:5. Czech czuje się najlepiej na twardych kortach ale na mączce również potrafi dobrze grać. Ma bardzo dobry bilans meczów na clayu ponieważ 197/50. Lecz ma tylko dwa tytuły na koncie i to z dość dawna ponieważ z 2004 roku oraz 2009. Berdych już dawno nie miał spektakularnej wtopy co mnie bardzo dziwi ponieważ wiadomym jest nie od dzisiaj, że Czech ma jedną z najgorszych psychik wśród najlepszych.

Dodam kilka słów po meczu z Tsongą. Berdych pokonał jednak pewnie Francuza 7:5, 6:2 i tak naprawdę miał dwa małe kryzysy z których nic nie wynikło. Tsonga stracił 3 razy podanie ponieważ nie potrafił sobie poradzić z rażącym go słońcem, nie trafiał pierwszym serwisem i łamał się w komiczny sposób. Ale trzeba oddać Tomasowi, że zagrał solidnie w ciężkich momentach ratował się bardzo mocnym serwisem gdzie przeciwnik nie miał nic do powiedzenia. Ale jednak Tsondze brakuje jednak ogrania i grał momentami fatalnie.

Jego przeciwnikiem będzie Isner 18 rakieta świata. Kto kiedyś pomyślałby, że Isner będzie faworytem na mączce z solidnym Brazylijczykiem....Isnerowi w tym sezonie ufałem wielokrotnie i zaufam raz jeszcze ponieważ facet jest w formie ostatnio! Od turnieju w Miami prezentuje genialny tenis gdzie najpierw doszedł tam do półfinału ulegając Djokovicowi z braku sił. Ale pokonał tam Dimitrova, Ronica w trzech tie brekach gdzie nie było ani jednego przełamania czy Nishikori 6:4, 6:3. Jedynie w Houston dał palmę gdzie pożegnał się na dzień dobry z Gabą. Ale tą plamę bardzo szybko zmazał ponieważ w Monte Carlo wygrał z Johsonem oraz Troickim bez straty seta a odpadł z Nadalem po zaciętym boju gdzie miał swoje szanse.

Tak! Isner z Nadalem miał swoje szanse gdzie przegrał tam 7:6, 4:6, 6:3 zostałem wyśmiany z tego powodu ale jak Isner urwał seta ponieważ tak stawiałem to wiele osób posypało sobie głowę popiołem. Dla wielu drewniak a dla mnie kapitalny zawodnik który jest groźny zawsze i wszędzie na każdej nawierzchni i nikt nie lubi z nim grać. W Madrycie pokonał bez większych problemów mało wymagającego Mannarino 7:6, 6:4. Ale Amerykanin nie prezentował tam swego 100% widocznie jakieś 70% jak najbardziej starczało. Isnera przełamać jest trudno i bajki, że na mączce jego serwis wiele traci można schować między bajki ponieważ John bije z takiego pułapu i prezentuje takie kąty iż podłoże nie ma większego znaczenia. On nie bije jak robot ciągle w jedno miejsce ale inteligentnie miesza kierunki. Stawiam, że Isner pokona ziemniaka Belucciego ponieważ zrobił wielki kolejny postęp raz oraz jest na gazie. Kolejny raz nie można tutaj wykluczyć wyniku 7:6, 7:6 dla Amerykanina. Mam nadzieję, że podanie będzie funkcjonowało tak jak trzeba a Thomaz prędzej czy później ulegnie nawet magicznym jednym mini przełamaniem w tie breku.

Jak to się skończyło? Isner oczywiście wygrał ale w trzech setach. W pierwszym secie serwował fenomenalnie jak to on potrafi i wygrał seta 7:6. W drugim secie obronił BP bardzo szybko ponieważ asem serwisowym i mógł wygrać w dwóch setach ponieważ nie wykorzystał 3 piłek meczowych w tym jednej przy 6:5 i serwis. Ale w III secie pokazał klasę ponieważ przełamał rywala aż dwa razy i wygrał decydującą partię 6:1, niestety nie było transmisji do tego spotkania. Amerykanin pokonał jeszcze Kyrgiosa w trzech setach czyli pogromcę Federera. Młody Australijczyk jeszcze nie ma ogrania na mączce a pierwszy raz dopiero grał z Inserem, a wiadomo jak irytującym doświadczeniem jest gra z Johenm gdzie nie ma praktycznie gry oraz wymian,a przełamanie graniczy z cudem. Jeden jak i drugi tenisista prezentują bajeczną formę. Czech jest w transie od początku roku a John od drugiej połowy marca. Berdych w wymianach powinien być lepszy ponieważ lepiej się porusza i jednak ma o wiele bardziej dopracowany bekhend. Isner jak to Isner jeśli będzie trzymał swoje podanie to Pepik go nie przełamie i to oczywiście będzie kluczem do wygranej. Bardzo możliwym jest, że ponownie zobaczymy bardzo długie spotkanie, trzysetowe obfitujące w tie breaki. Maszynka do serwowania nie jest tutaj bez szans.

 

[qbali]

???? John Isner (+1.5 Sets) vs Tomas Berdych (-1.5 Sets) dla Mecz. WYNIK 63 67 67 :spokodfhgfh:
KURS: 2,050
PinnacleSports

O Isnerze już pisałem przy okazji meczu z Belluccim, więc żeby się nie powtarzać to się zacytuję ????

(...)Tutaj gram w będącego w bardzo dobrej formie Big Johna. Owszem, ktoś powie, że na CLAY to jego serwis traci na wartości, ale jakby ten ktoś oglądał jego kilka ostatnich spotkań, to zwróciłby uwagę na to, że Isner zaczął serwować bardziej kątowo niż siłowo. Nawet na nawierzchni CLAY ma to ogromne znaczenie, gdyż nawet serwis w granicach 180 km/h ale dobrze plasowany jest nie do złapania nawet dla najlepszych returnujących. Bellucci do super returnujących zawodników się nie zalicza ale trzeba przyznać, że bardzo stara się wrócić w swoje miejsce w ATP. Zawodnik z sporymi umiejętnościami, aczkowiek aktualna forma wg mnei przemawia za Isnerem. Amerykanin na CLAY też potrafi zagrać kapitalnie (ostatnio urwał seta Nadalowi w Monte Carlo) i na pewno nie ograniczałbym się do zdania, że to jest typowy "drewniak" na HARD, jak niestety wielu ma o nim zdanie...(...)

Owszem Berdych będzie znacznie trudniejszym rywalem niż Bellucci, ale ja w tym meczu Big Johna bym nie skreślał. Wiadomo jakim podaniem dysponuje Isner i jeżeli Berdychowi trafi się "chwilowy uraz mózgu", to jeden break może wystarczyć do urwania seta. Nie od dziś wiadomo, ze Tomas do odpornych psychicznie zawodników się na pewno nie zalicza, a stawką jest SF Master 1000, więc pula jest spora. Moim zdaniem mecz będzie "na styku" a kursy są przesadzone, bo czy na pewno aż takim bitym faworytem jest Czech? Śmiem wątpić, ale ja sobie bezpieczniej zagram na seta Isnera.

===============================================================
???? David Ferrer vs Kei Nishikori dla Mecz (1.371) WYNIK 46 26
???? Milos Raonic vs Andy Murray dla Mecz (1.561) WYNIK 46 57
KURS: 2,140
PinnacleSports

Kei ma kapitalny rok, w którym na poziomie ATP przegrał tylko 5 spotkań a aż 25 wygrał! Na CLAY w tym sezonie zagrał pierwszy mecz dopiero w zeszłym tygodniu w Barcelonie i sobie stosunkowo łatwo ten turniej wygrał. Przygotowany kondycyjnie jest super, technika bajeczna, taktyka chyba jeszcze lepsza. W zasadzie ciężko znaleźć słabe strony u tego jakże utalentowanego gracza, który z każdym miesiącem jest coraz lepszy.

W QF zagra z Ferrerm, który dziś się sporo namęczył z Verdasco. Z całym szacunkiem dla Davida obiektywnie trzeba stwierdzić, że Japończyk jest aktualnie w lepszej formie. Ferrer moim zdaniem już nigdy nie wróci w okolice miejsca w pierwszej trójce, a Kei jest cały czas na fali wznoszącej. Po tym co dziś pokazał w meczu z Bautistą-Augutem, tylko po raz kolejny udowodnił swoją klasę. Moim zdaniem Kei jest teraz mocniejszy i powinien to w tym spotkaniu potwierdzić.

Raonic dziś z Mayerem wyglądał baaaaardzo przeciętnie i jeżeli nic nie zmieni (a ciężko coś w jedną dobę zmienić) to Andy nie powinien mieć większych problemów. Murray ten rok ma kapitalny, tylko 5 porażek (w tym 3 z Djoko) i aż 24 wygrane spotkania. Owszem Raonic też w tym roku gra super i chłopak ma ogromny potencjał, nie mniej jednak moim zdaniem szczyt formy miał na IW i aktualnie jest w delikatnym dołku (mały regres formy). Fakt, że to co ma Roa wygrać to wygrywa, ale teraz dostaje będącego w gazie Murraya i przy takiej dyspozycji nie wróżę mu nic dobrego. Andy słusznie jest tutaj faworytem i każdy inny wynik niż WIN Szkoda będzie tutaj niespodzianką.
===============================================================

3 na 3
????
SKUTECZNOŚĆ ZNOWU 100%

Kei kapitalnie zagrał i w nieco ponad godzinę "pogonił" Ferrera, który starał się jak mógł, ale na tak dysponowanego Japończyka nie wiem czy ktokolwiek w Madrycie się znajdzie...
Andy też dosyć pewnie pokonał Rao, który znów coś tam grymasił na ból stopy, ale w żadnym stopniu nie umniejsza to bardzo dobrej dyspozycji Szkota. Dubelek stosunkowo pewnie wszedł ????
Isner zgodnie z planem dzielnie powalczył...
Mam nadzieję, że ktoś skorzystał i coś "grosza" przytulił ???? ​

===============================================================

TYPY CZAD a REPUTY BRAK :-|
===============================================================​