ATP Tour - Madrid, 02.05 - 09.05.2015

[psotnick]

Berdych T. - Isner J.
Typ: Over(22.5) @ 1.65 3-6 7-6 7-6
Typ: Isner J. (+3.5) @ 1.70
Typ: Tie-break in the match @ 1.45
Betcity
Przegląd bezpośrednich pojedynków obu graczy przynosi zaskakujące wnioski. Otóż obaj gracze rozegrali zadziwiająco mało tie-breaków, tylko 3 na 21 rozegranych setów, w tym żadnego w ostatnich 4 meczach, co przy dwóch takich maszynach serwisowych jest wręcz niespotykane. Sam bilans zdecydowanie na korzyść Berdycha (6-2), nie stracił nawet seta w ostatnich 4 meczach, a ostatnia wygrana Big Johna miał miejsce 3 lata temu. Gdyby sugerować się tymi danymi dzisiaj trzeba by się spodziewać spacerku dla Czecha, ale wydaje się, że akurat w tym tygodniu nie będzie mu tak łatwo ograć Amerykanina. Przede wszystkim Isner w Madrycie zabija serwisem, kluczem jak zawsze jest 1 serwis, a tym uderzeniem trafia wybornie (71%), z czego zgarnia masę łatwych punktów (81%), z drugim niewiele gorzej (65%), a obrazu jego formy serwisowej dopełnia 56 asów. Nic więc dziwnego, że w 3 swoich wygranych (Mannarino, Bellucci, Kyrgios) ani razu nie dał się przełamać, ba, ledwie jeden jedyny raz musiał w ogóle bronić break pointa! Berdych ma więcej atutów niż tylko serwis, ale spożytkować je będzie mógł głównie w swoich gemach serwisowych, bo w gemach Amerykanina będzie ciężko o cokolwiek, zresztą podobnie w druga stronę. Dlatego spodziewam się wyrównanego meczu z dominacją serwisu i przynajmniej jednym tie-breakiem.

 

[aka-shakal]

Ferrer D. - Nishikori K.
Ferrer D. +1,5 seta ::: 1,62 ::: Pinnacle ::: 2/10
Powyżej 21,5 gema ::: 1,69 ::: Pinnacle ::: 2/10
H2H 4:7 z lat 2008-2015, można z ręką na sercu powiedzieć, że jest to tenisowy klasyk ostatnich lat. Ten mecz nie będzie w żadnym stopniu przypominał pojedynku np. Kyrgiosa z Isnerem. Tutaj serwis odgrywał będzie rolę zdecydowanie drugorzędną i każdy miłośnik długich morderczych wymian musi po prostu ten mecz jutro obejrzeć. Przejdźmy do suchych statystyk, pomimo, że grali ze sobą 11 razy to w 10 meczach Ferrer zawsze wygrywał tego jednego seta, jedyna sytuacja gdzie nie udało mu się wygrać to była podczas Australian Open 2015, ale kilka tygodni później David zemścił się w Acapulco wygrywając 6:3 7:5. Co tu dużo można napisać? Tak szczerze to nic nowego, grali ze sobą rok temu podczas tego turnieju w półfinale. Wynik 7:6(5) 5:7 6:3 dla Japończyka, ale wtedy Kei grał genialny fenomenalny tenis gdzie w samym finale postawił się "Rafie". Zatrzymała go w trzecim secie kontuzja po której poddał mecz przy stanie 3:0. Hiszpania, David Ferrer, mączka to jest to co "Pitbull" lubi najbardziej. Ja dzisiaj oglądałem jego mecz z Verdasco i facet gra to co zawsze, czyli walka o każdą piłkę, praca na korcie w 200%. Kei inteligencja, mądre rozprowadzanie po korcie i w głowie będzie miał chęć obrony tytułu z przed roku. Liczę na 3 sety, albo dwa zacięte dla Ferrera.
Wynik: 4:6 2:6 @Edit: Słaby mecz Ferrera choć początek zapowiadał się obiecująco, swoją drogą moja pierwsza porażka w Typach Dnia 7-1 maj .

 

[vasyl86]

Nadal - Dimitrov ---- Dimitrov +5 gemów @ 1,55
Rafa Nadal jest zdeterminowany by obronić punkty za ubiegłoroczne zwycięstwo w stolicy Hiszpanii, jednak by to uczynić będzie musiał pokonać dobrze grającego ostatnio Bułgara Grigora Dimitrova. Nadal po słabym początku sezonu zaczął grać trochę lepiej, buduje formę pod Rolanda Garosa, ale nie jest chyba ona tak wysoka jakby on sam sobie tego życzył. W tym roku zaliczył już 3 porażki na mączce, a mamy dopiero maj. W Madrycie pokonał najpierw Johnsona 6-4 6-3, a następnie Bolellego 6-2 6-2. Dimitrov jest zdecydowanie mocniejszy niż poprzedni rywale Nadala, a do tego odzyskał dobrą dyspozycję, bo w tym roku też miał trudności z wygrywaniem meczów. W Madrycie pokonał Younga, Fogniniego i Wawrinkę, a więc ma się czym pochwalić. H2H to 5-0 dla Nadala, na mączce grali 2 mecze i w 2013 w Monte Carlo wygrał Nadal 6-2 2-6 6-4, a w 2014 w Rzymie 6-2 6-2. Sądzę, że Bułgar powalczy, bo jest w formie, Nadal nie prezentuje się tak dobrze jak dawniej. Do tego korty w Madrycie, ze względu na swoje położenie dosyć wysoko nad poziomem morza są szybsze niż te chociażby w Rzymie, a to z pewnością działa na niekorzyść Nadala.

 

[omas123]

Nadal - Dimitrov
Nadal DW 2:0 @ 1.61 Unibet
Nadal broni punktow za poprzedni rok w swoim kraju. W poprzednich meczach pokonal bez wiekszych problemow Johnsona i Bolelliego i widac bylo ze wrocil "pop" na forehandzie.
Dimitrov slaba forma od poczatku roku.
Nie potrafil dojsc do finalu w smiesznym turnieju w Instambule. A tutaj pokonal -
Younga (krecz)
Fogniniego (jesli przegra seta to odpuszcza caly mecz) i
Wawrinke (ktory od czasu swojej wygranej w AO wygral tylko 1x w R16 w Mastersach (Cincinatti 2014))
Wiec te wygrane to zaden wyznacznik. Do tego dochodzi H2H 5-0 na korzyjsc Rafy. Nie widze innego scenariusza niz 2-0.

Murray - Raonic
Murray DW 2:0 @ 2.40 Unibet
Clayray w tym sezonie spisuje sie rewelacyjnie. Wygrany turniej w Monachium. Jak dotad pokonal pokonal RBA 2-0 i Kohlschreibera dwukrotnie. Wczoraj zaliczyl swoja najszybsza wygrana w karierze na clayu.
Botnic gra bardzo slabo, a wczorajszy mecz z Mayerem to byl antytenis co skutkowalo wychodzeniem fanow w trakcie meczu.
Zdziwie sie jesli uda mu sie wygrac chociaz jednego seta po tym co prezentuje, a kurs jest bardzo dobry.

 

[noname007x]

Duże value.

Nadal R. - Dimitrov G. 2 5,0 [Bet365]
Stake: 13j

Dimitrov to jest jeden z tych zawodników, których trzeba brać pod uwagę, jeśli chodzi o faworytów tego turnieju. Nadal to już nie ten sam zawodnik, co kilka sezonów temu. Nawet na kortach ziemnych jest do ogrania. Już nie tylko Djokovic, Federer czy Murray mogą z nią rywalizować na równym poziomie..
Moim zdaniem taki kurs na Bułgara to spora przesada. H2h 5-0, ale aż w 4 spotkaniach Grigor był w stanie urwać seta. Tym razem może czas na zwycięstwo ?

 

[maykixd]

nie lubie tasiemek, nie lubie grania na handicapy, bo to za duza loteria, ja dzisiaj widze dwoch pewnych faworytow, Andy i Kei, niestety, ale Andy wygra to, bo nie dosc, ze dobrze returnuje, to i forme podlapal, na Rao to wystarczy, a Kei vs Tytan tenisa Ferrer, z calym szacunkiem i moja sympatia do Davida, nie ma wiekszych szans z Keiem, ktory gra jak z nut, a Ferrer meczyl sie strasznie ze slabym Verdasciem... ???? nie widze innych rozwiazan tych meczow, AKO @2.14 - kurs taki wg mnie baardzo, ale to bardzo wystarczajacy

 

[saltan]

Berdych T. - Isner J. +3.5 gema @1.74 Marathon ::: 2/10j
over 23 gemów @1.72 Pinnacle ::: 1/10j
W ostatnich meczach Isner regularnie pokrywa overki. Dzięki jego serwisowi ciężko go przełamać. Berdych również serwis ma nie najgorszy. Obaj nie są najwyższej klasy returnerami, łamanie przeciwników nie przychodzi im z łatwością. Tomas póki co dwa dobre mecze z Gasquetem i Tsongą. Jednak Gasquet mnie specjalnie nie przekonuje, a Tsonga wrócił niedawno po kontuzji. Czech zaliczył bardzo dobry występ w Monte Carlo, gdzie doszedł aż do finału i przegrał dopiero z Djokoviciem po 3 setach. Isner w Madrycie nie został jeszcze ani razu przełamany. Grał z Mannarino, Belluccim i Kyrgiosem i co ciekawe, w każdym z tych meczów był przynajmniej jeden Tie Break. Ktoś już wcześniej wspominał, że Isner bronił póki co tylko jednego BP w ostatnich 3 meczach. Jest to naprawdę fantastyczny wynik, bardzo rzadko spotykany. Berdych powinien być lepszy dzisiaj w wymianach, ale na pewno nie będzie to dla niego łatwy mecz. Kto wie, może będziemy mieć dzisiaj i 3 sety. Ja wchodzę w handicap w stronę Johna i over gemów.
Raonic M. - Murray A. 2 @1.62 Pinnacle ::: 1/10j
Mówi się, że Andy woli szybsze nawierzchnie. Jest to prawda, ale w tym sezonie wygrał swój pierwszy turniej na cegle w Monachium. W Madrycie póki co gra całkiem nieźle. Pokonał drugi raz swojego rywala z finału w Monachium - Kohlschreibera - po trzech setach. W ostatnich pokazał klase, wygrywając 6:0. W Grannolersem wręcz brutalnie się pobawił, wygrywając bardzo szybko 6:2, 6:0. Rao w meczach z Monaco i Mayerem nie zachwycał. Aktualnie nie prezentuje swojej najwyższej formy, choćby tego, co podczas IW. Ten rok jest dla niego w miarę udany, ale moim zdaniem pożegna się z Mastersem już dzisiaj. Andy na chwilę obecną prezentuje lepszą formę, a i kurs jest w miarę zadowalający, na pewno bardziej warty pobrania niż np. niecałe już 1.3 na Berdycha w meczu z Isnerem.

 

[wlodek02]

Raonic M. - Murray A. typ 1 kurs 2.55 Unibet 4-6 5-7
Dzisiaj próbuje pograć coś w kierunku Raonica , który moim zdaniem jest najbardziej obiecującym graczem spośród wszystkich wysokich graczy. W tej chwili już szósty na świecie. Sezon jak na razie średni półfinał Indian Wells ćwierćfinał Australian Open. Szkot gra dużo lepiej ostatnia wygrana w Monachium na mączce. Jednak należy zwrócić uwagę ,że Szkot gra drugi tydzień praktycznie bez przerwy. Finał w Monachium w poniedziałek i wyjazd do Madrytu tutaj dwa mecze to może robić różnicę. Kanadyjczyk ostatnio grał w Monte Carlo gdzie kreczował. Bilans bezpośrednich meczów 4-3 dla Kanadyjczyka. Dla obu korty ziemne to nie najlepsza nawierzchnia. Spodziewam się zaciętej walki i wygranej Raonica, który gra tutaj pewnie ogrywając dwóch dobrych graczy na korach ziemnych Monaco i L.Mayera.

Na jednej nodze nie da rady wygrać!

 

[przemek-sic]

Berdych T. (Cze) - Nadal R. (Esp)
0:2 @1.66 Bet365
Powyżej 9.5 gemów w pierwszymi secie @1.73 Unibet
Nadal wygra @1.33 Pinnacle Sports

Oglądałem spotkanie Berdycha z Isnerem i moim zdaniem zagrał bardzo dobrze, chociaż pierwszy set był dla mnie straszny pod względem wyrzucania przez niego. Isner mógł spokojnie wygrać to spotkanie moim zdaniem, ale no niestety stało się jak stało. Nadal idzie w tym momencie jak burza i moim zdaniem w niepamięć można puścić styczniowe spotkanie z dzisiejszym rywalem. Rafa nie stracił nawet seta w Madrycie i myślę, że w tym spotkaniu też tak będzie. Nadal pokazał wczoraj w jakiej jest formie. Piękna gra na całym korcie, widać, że myśli o wygranej w tym turnieju i jestem pewien, że też tak będzie. Berdychowi Madryt też miło się wspomina, ale dziś nie ds rady przed Rafą, który chcę pokazać, że ciągle jest niepokonany. Wygrana w tym turnieju na pewno mu się przyda.

 

[roxanne]

Nishikori 1.63 6/10 pinn

Nishikoriego wyróżnia to, ze zawsze stara się zagrać optymalnie a to jest błąd większości graczy w rozgrywkach, że tego nie potrafią. Taki zmysł ma tylko Kei i Nole. Federer był geniuszem w czymś innym, Nadal wiadomo plus psycha, Ferrery rożne ambicje, Isnery serwisy a Nishikori gra perfekcyjnie jeśli chodzi o dobór zagrań, kierunków coś niesamowitego. Wybiera zawsze najlepsze rozwiązanie, gra znakomity tenis zobaczcie jak się zachowuje po rożnych piłkach po koźle jak się ustawia i jak odgrywa. To jest prawdziwy fenomen. Wszystko o tych graczach już wiemy i na każdym możliwym forum było już milion analiz o Murrayu itd wiec nie bede tego wszystkiego powtarzać. Ciesze się, ze Andy coś gra na piasku i fajnie to wygląda ale z Keiem takim Keiem to nie widzę większych szans. Japończyk gra w Madrycie świetny tenis, imponuje mi niesamowita inteligencja czyli czymś czego 80% nie ma plus te nerwy opanowanie i koncentracja. To jest obecnie jedyny godny rywal dla Djokovica.

 

[aka-shakal]

Nishikori K. - Murray A.
Nishikori K. ::: 1,63 ::: Pinnacle ::: 3/10
Powyżej 20,5 gema ::: 1,52 ::: Pinnacle ::: 3/10

H2H 1:3 z lat 2011-2014, ale ich ostatni mecz wygrał właśnie Japończyk Kei Nishikori na WTF w 2014 roku, choć Murray był wtedy ewidentnie mocno pod formą (1 wygrany gem w meczu z Rogerem Federerem). Wracając do tego spotkania to oczywistym faktem jest, że Kei jest tutaj faworytem spotkania. Rok temu o mały włos, a pokonałby samego Nadala w finale. Wygrał turniej w Barcelonie i tutaj gra w świetnym stylu. Trzeba jasno powiedzieć, że ni jak gra Ferrera ma się do tej Murraya. Po pierwsze Andy lepiej serwuje i gra przede wszystkim bardziej urozmaicony tenis. Nie zdziwią mnie w tym spotkaniu 3 sety, bo zarówno Japończyk jak i Murray są ostatnio w świetnej formie o czym świadczą chociażby ich wyniki.

Wynik: 3:6 4:6

 

[greeey]

Kurs 2.37 na Panicza? No proszę was. Moim zdaniem jest to typowy mecz 50/50 jedynym argumentem za Kei jest to że broni punktów. Co jak wiadomo przekłada się na jakość gry ale nie zawsze. Dla buków widać wyraźnie że jest to jedyny argument aby faworyzować Japońca. Wiadomo Kei niemalże lata po korcie, biega do wszystkiego ale czy Murray nie gra podobnie? Oczywiście że tak. Obaj są w formie, obaj grają o finał. Ja tu nie widzę wyraźnego faworyta więc kurs na Szkota biorę i do tego dokładam Rafę @ 1.30 Co daje nam AKO 3.08. Rafa Berdyszka dzisiaj zmiecie z kortu swoim forehandem, wczoraj o mały włos a patyczak Isner by to zrobił.
@edit.
Panicz doslownie zlikwidowal Japonca. Serwis, return - miazga. Jesli jutro wypali tak jak dzisiaj to i samemu Rafie moze napykac biedy

 

[blaise]

50/50? oj nie wiem. 1 set wczorajszego meczu z Ferrem stał na bardzo niskim poziomie, ale w 2 Kei wszedł na poziom nieosiągalny dla Murraya na mączce i jak zagra tak dziś to poskłada go stosunkowo łatwo.

 

[vasyl86]

Nishikori - Murray ---- Nishikori @ 1,66
Po obejrzeniu wczorajszego meczu Ferrera z Nishikorim stwierdzam, że w finale zagra właśnie Japończyk. Jest on jednym z najlepszych graczy na clayu w ostatnim czasie, jest w bardzo dobrej formie i zatrzymać go tu może chyba tylko Nadal. Wczoraj zaprezentował tenis na bardzo wysokim poziomie, świetny return, pokazywał inteligentny tenis, dokładne uderzenia, świetne przygotowanie fizyczne no i przede wszystkim umiejętność zaatakowania wznoszącej piłki. Jak zaatakuje to praktycznie nie ma przed tym obrony, Ferrer coś tam starał się odgrywać na drugą stronę, ale w końcu popełniał błędy, nie mógł wytrzymać tej nawałnicy. Murray w tej chwili może i jest trochę lepszy od Ferrera na mączce, ale wydaje mi się, że przegra i w finale zapewne znowu zobaczymy Nishikoriego i Nadala.
Słabszy mecz Japończyka, a Szkot serwował znakomicie.

 

[omas123]

Wczorajszy mecz Murraya byl bardzo slaby. Nie mogl sobie poradzic z Robotnicem ktory gral na jednej nodze i krecz wisial w powietrzu - dodatkowo do tego dochodzi fakt ze Raonic wycofal sie z Rzymu wiec kontuzja nie jest chwilowa i ciagnie sie od Monte Carlo.

 

[dx2]

Berdych-Nadal 2 @1.3
Spotkanie dwoch zawodnikow, ktorzy nie daza sie duza sympatia. Juz pisalem, a pozniej to tyle razy inne osoby powielały co wydarzylo sie pomiedzy tymi dwoma zawodnikami wlasnie w Madrycie, kiedy ten turniej byl jeszcze grany na twardym korcie w 2006 roku, ze nie ma sens tego powtarzac. Po tamtym incydencie Nadal wygral z Berdychem 18 kolejnych spotkan, a Berdych musial czekac niecale 9 lat, zeby w koncu wygrac na tegorocznym Australian Open. Dodajmy jednak, ze Nadal wtedy byl daleki jeszcze od swojej dyspozycji i byl raczej w trybie powrotu do dobrego grania. Nadal gra coraz lepiej i Hiszpan gra tu o turniejowa wygrana. Berdych bedzie sie starac, ale ten mecz powinien po prostu wygrac Nadal, a mobilizacji nie zabraknie w tm meczy ani jednemu ani drugiemu.

 

[conors]

Berdych jest w formie. Wie o tym. Jest spokojny, cierpliwy, skutecxny. Gra tenis życia czego nie można powiedzieć o Nadalu. Serwis Nadala daje sporo szans. Berdych wygląda też mocno z głębi kortu. To zawodnik ktory dzis postraszy Nadala. Powiem wprost, moze nawet wygrac. Proponuje bezpieczniej. Typ: over [email protected]

 

[kasztanowy]

Wieczorem po meczu Keia specjalnie czekałem na wystawienie kursów, liczyłem na jakieś 1.70 na otwarciu, a rano zabity na 1.50. Max dali 1.66, teraz trochę kurs faluje, ale w okolicach ~1.60 naprawdę warto pograć Japończyka.
Dla niego nawierzchnia w Madrycie jest idealna, nie jest to taka warstwa cegły na której top spiny latają parę metrów w górę, warstwa mączki jest zdecydowanie cieńsza niż chociażby w Rzymie, gdzie zaczyna się turniej w poniedziałek. Tutaj bardziej przypomina nawierzchnię w Houston niż w RG. Dla Keia jest to idealna opcja, wczoraj widzieliśmy jak potrafi przyśpieszyć. Kozioł piłki nie jest takim klasycznym kozłem, wymiany często są skracane, kto oglądał wczoraj mecze widział, że Raonic grając płasko momentami spychał Andyego, a Kei rozrzucał Davida w drugim secie, tak że tamten nie wiedział co robić. Dla zawodników umiejących przyśpieszyć taki clay jest bardzo fajny, zresztą nawet po wynikach serwisantów można to wywnioskować. Wiadomo, że Kei jest typowym pusherem, cały czas głęboko w korcie, nie daje chwili wytchnienia, wywiera maksymalną presję.
Dla Murraya, na tej nawierzchni taki styl może być bardzo niewygodny. Szkot lubi poprzebijać, nawet gdy ma okazję przyśpieszyć to często nie wybiera optymalnego wariantu. Ogólnie to podoba mi się w ostatnim tygodniu gra Szkota, myślę że współpraca z Bjorkmanem przyniesie bardzo dobre efekty. Natomiast akurat w tym miejscu nie stawiałbym go w roli faworyta, nawet po takim kursie. Obydwoje świetnie pracują na nogach, świetnie ustawiają się do piłek, z tą właśnie różnicą że to Japończyk będzie dyktował warunki w wymianach. Andy musiałby zagrać zdecydowanie bardziej agresywnie, bo o ile z Raonicem grając głęboką piłką ze zmiennymi rotacjami i dużą ilością gry improwizacyjnej można wygrać, tak z świetnie biegającym, agresywnym Nishikorim już nie bardzo. Szkot nie ślizga się jak Rafa, zresztą wielokrotnie jest to podkreślane że jego doślizgi nie wyglądają najlepiej od strony technicznej. Stąd też często w niedoczasie odkrywał krócej, wczoraj parę takich piłek kończył Raonic, podobnie finał z Kolbą w Monachium. Andy musiałby jak najdalej trzymać Keia od końcowej linii, ale w praktyce to raczej nie możliwe.
Tak jak mówiłem nawierzchnia sprzyja Japończykowi, widzimy jak on szybko uderza piłki po koźle i jak ustawia się do wolniejszych piłek. Szkot w kwestii poruszania się też jest mistrzem, z tym że za to jego poruszanie się nie idzie w parze z kolejnym mocnym przyśpieszającym zagraniem. Kei praktycznie z wszystkiego pushuje rywala daleko za linię końcową. Ferrer nie potrafił wszystkiego odgrywać, nie będzie potrafił także Andy.
Warunkiem zwycięstwa jest tak agresywne granie ze stosunkowo niewielką ilością UE. Wiadomo, że patrząc sucho w statystyki to Japończyk miał chyba więcej UE niż wygrywających. Podejmując jednak takie ryzyko to jest normalna sytuacja, a Andy jeśli nie będzie kwapił się do ataku, to mimo że popełni być może mniej UE to mimo wszystko nie wygra. W tym turnieju, tak jak i w Barcelonie Japończyk jest zbyt regularny, by mógł oddać mu to błędami.
Według mnie, żeby wygrać ten mecz Szkot musi zagrać tak jak w Miami z Djokovicem, aktywnie w ofensywie, bez biernego przebijania, nawet głęboko. Wtedy mimo wszystko przegrał, ale dał dobre spotkanie. Tak czy inaczej ja widzę zwycięstwo Keia, po takim kursie jeszcze można atakować

KEI NISHIKORI @1.69 Pinnacle​

 

[saltan]

Berdych T. - Nadal R. - 1.5 seta 2 @1.99 Pinnacle ::: 1/10j
Mam takie przeczucie, że Nadal szybko rozprawi się z Berdychem. Owszem, Tomasz gra całkiem nieźle, ale Rafa to nie jest ten Rafa z AO - bez formy. Teraz prezentuje się już lepiej, z pewnością chce tutaj obronić te punkty za ubiegłoroczny triumf. W Monte Carlo już szło mu nie najgorzej, gdzie dopiero w półfinale przegrał z Novakiem Djokoviciem. W Barcelonie zaskakująco odprawił go Fognini, który akurat zagrał jeden z najlepszych meczy ostatnimi czasy. W Madrycie póki co Rafa bez straty seta, a grał m.in. z Dimitrovem. Tomcio wczoraj wymęczył zwycięstwo nad Isnerem, ale spokojnie mógł przegrać. Niestety, Johnowi zabrakło sił w ostatnim secie i oddał Tie Breaka praktycznie bez wiekszej walki. Nie jest łatwo ograć Berdycha do 0. W Monte Carlo problemy z nim miał w końcu Novak Djoković, który ostatecznie jednak wygrał wtedy 2:1. Berdych nie będzie zabijał serwisem jak Isner - tego można być pewnym. Jego kilka asów przy blisko 30 Isnera wyglądało blado. Skoro John potrafił je returnować, to na pewno poradzi sobie i z nimi Rafa. Spotkanie powinno być wyrównane, moim zdaniem jednak wygra Nadal 2:0.

 

[macko18]

Nishikori-Murray 0-2
Nishikori 1.70 Pinnacle
Widzę, że nie jestem pierwszy z tym typem, ale łapię najwyższy kurs na Samuraja, gdyż ten w ciągu dzisiejszego dnia odrobinę urósł. Szczerze mówiąc mi to pasuje, bo 1.7 jest już przyjemne na singla. Widzę tutaj dwa główne argumenty za Keiem. Po pierwsze ta część sezonu jest jedną z jego ulubionych. Obrona ubiegłorocznego tytułu w Barcelonie, jak i bliskość powtórzenia wyniku w Madrycie to potwierdzają. Pamiętajmy, iż gdyby nie kontuzja, to sympatyczny Japończyk broniłby tutaj tytułu, gdyż był bardzo blisko ogrania tutaj Rafy. Po wynikach Samuraja w tym okresie, jak i ubiegłorocznych osiągach widać, że warunki panujące na korcie w stolicy Hiszpanii bardzo mu odpowiadają. Drugim aspektem, który moim zdaniem przemawia za Nishikorim jest strona fizyczna. Kei ostatnio przed Madrytem odpoczywał, zaś Panicz grał w Monachium, gdzie turniej skończył dopiero w poniedziałek. Tutaj także nie miał łatwo, pamiętajmy o jego meczu z Kolbą, który skończył się późno w nocy, a już tego samego dnia Brytyjczyk wychodził na kort do kolejnego spotkania. Co do samej gry, to Kei po słabym początku w meczu z Ferrerem wszedł na swój stały, dobry poziom. Popełniał mało błędów, trzymał piłkę w wymianach, jak już nas do tego przyzwyczaił. Jeśli miał okazję, to starał się kończyć wymiany uderzeniem, jednak robił to z głową. Panicz także zaliczył niezłe zawody przeciwko Milosowi, jednak imo Kanadyjczyk nie był gotowy na 100% w tym meczu. Podsumowując, widzę tutaj przewagę Keia dzięki nawierzchni, jak i samemu miejscu rozgrywania turnieju. Zmęczenie Andyego też może nie być bez znaczenia, więc przyjazny kurs 1.7 pobieram z miłą chęcią.