ATP Tour - Indian Wells - 09.03-19.03.2017

[marincilic]

Haase - Lorenzi (+3,5g) ::: 2
BetOnline @1,9
Haase zaskoczył wszystkich w tym sezonie, stąd tak kursy się rozjeżdżają. W pewnym momencie mieliśmy linię na Lorenziego w okolicy @2,35 teraz już na Pinnacle @2,9. Mi chłodna głowa mówi, żeby wziąć do handi dla Włocha. To jest bardzo solidny zawodnik, niewygodny dla wielu. Handi na poziomie 3,5 to już dla niego porządny zapas przy kursie 1,9.
Paolo już udowodnił, że potrafi grać na hardzie i w hali. Najlepiej oczywiście gra mu się na mączce. Wygrał ostatnio z Lu na hardzie, a Troicki miał z nim niezłą przeprawę w AO.
W tenisie męskim wystąpienia zawodników przypominają sinusoidę. W przypadku Haase uważam, że jesteśmy już gdzieś w okolicach górki i raczej spodziewałbym się po nim teraz jakiegoś gorszego meczu.

 

[arass1]

Kursy na Nishioke bardzo rosną. Z czym to może być związane? Jaka kontuzja? Inne okoliczności? Czy wczorajsza porażka z Ymer'em, która ewidentnie wyglądała na tzw. "tankowanie"?

 

[marincilic]

Nie podobają mi się dzisiejsze typy, ciężko coś z tego wybrać. Zachęcam do podawania typów i większej aktywności w wątku tenisowym!
Paire (+1,5g) - Fritz ::: 1
BetOnline @1,92
Paire jest chyba na większości czarnych list. Ja jednak wolę go zdecydowanie przy tym kursie niż, jeszcze młodziutkiego, Fritza. Paire sobie nie radzi z lepszymi zawodnikami, jego styl gry jest nieodpowiedni do współczesnych standardów tenisa. Gra za szybko, bez konsekwencji, bez dozowanie tempa gry - wszystko na żywioł. Tak naprawdę w tym sezonie to on nie ma czym się jeszcze pochwalić. Chyba największy skalp go Khachanov bo Lopez nie w formie, a Bedene praktycznie krecz w Chennai.
To nie zmienia faktu, że gość potrafi grać w tenisa, ma trochę argumentów w grze i śmiem twierdzić, że więcej niż Fritz. Oglądałem kilka pojedynków Taylora i nie widzę tam kandydata na przyszłe top20. To nie jest ten format co Zverev i Thiem. Moim zdaniem trochę się go przewartościowuje.
W tym sezonie Fritz nie wygrał jeszcze z nikim dobrym. Przy tym kursie wolę już doświadczonego gracza, który powinien być głodny zwycięstwa po ostatnich porażkach. A umiejętnościami sobie bardziej lub mniej dorównują.
Delbonis - Kuznetsov ::: 2
BetOnline @1,72
Wydaję mi się, że Frederico nie jest w dobrej formie. Na hardzie nawet seta nie urwał Johnsonowi w AO. Na clayu w tym sezonie też bez rewelacji. Oglądałem go ze Schwartmannem to słabo się prezentował.
Kuznetsov całkiem nieźle pogrywa ale miał trudnych przeciwników ostatnio. Goffin to półka wyżej, Klizan dobrze grał ostatnio, a Evans grał teraz tenis życia. Delbonis powinien być teraz dla niego już graczem w zasięgu.
Oglądałem Andreya z Klizanem i Evansem i mogę powiedzieć, że to już całkiem porządny tenisista. Po mimo, że przegrał te pojedynki to jednak rywale grali wyśmienicie.

 

[maron95]

Anderson (-1.5 seta) - Gaio 2 @2.25 STS
Forma Andersona niepewna zagrał dwa mecze w lutym już w Stanach nie wypadł źle ale po kontuzji jego gra może wyglądać różnie, warto zaryzykować seta dla Gaio który pokazał że potrafi wygrywać na hardzie z zawodnikami o różnych stylach, wygrał już w IW 2017 dwa mecze jako spory underdog ze Stachowskim i Whittingtonem może popsuć sporo krwi wracającemu po tych długich kontuzjach, problemach z biodrem Andersonowi, bezpiecznie jest zatem zagrać na jednego seta dla Gaio.
Brown - Evans DW 0:2 @1.80 STS
Wiadomo jak olewacko gra zwykle Dustin Brown który ma czasem przebłyski głównie na trawie i raczej można się sparzyć stawiając przeciwko niemu ale Dan Evans ma świetny rok, od początku mi imponuje nie tylko wynikami ale przede wszystkim tym, jaki tenis gra. Oglądałem ich mecz w Dubaju a także mecz z Monfilsem, nie widzę szans dla luzaka Browna na ugranie choćby seta.

 

[brawo-jasiu]

Myślałem że samuraje mają więcej honoru ale się myliłem... Nishioka najpewniej wiedział że i tak wejdzie do turnieju głównego więc pierwszy mecz z Ymerem zagrał sobie treningowo. Obstawiłem wtedy na Japońca nawet że wygra 2:0 w setach bo niemożliwe mi się wydawało zwycięstwo Szweda.... a jednak ???? Jednak widząc ten mecz w ofercie ponownie dodałem dwa do dwóch i stwierdziłem że akurat teraz walka rozegra sie na serio i obstawiłem Japończyka po kursach 1,5 i na 2:0 w setach kurs 2,0. No i brawo jasiu jogi babu - Przytuliłem tej nocy trochę grosza... Piszę o tym ku przestrodze i z prośbą jeżeli ktoś ma info o tzw szczęśliwych przegranych to zeby dzielił się wiedzą odpowiednio wcześniej bo można nadziać sie na niezłą minę

 

[majer04]

Co do postu wyżej jakby każdy miał info dotyczące tego czy ktoś odpuści czy nie to buki by poszły z torbami. To jest kolejna nauczka i trzeba po prostu uważac grając ostatnią runde kwalifikacji. Swoją drogą jeżeli się nie mylę to od tego sezonu miało być losowanie kto wejdzie do głownego turnieju z LL, a nie jak wcześniej najwyżej rozstawieni. Nishioka łądnie odpuścił to samo myśle było z Kukushkinem i 2 najwyżej rozstawionych zawodników gra dalej. Co do dzisiejszych meczów to z pewek jak dla mnie Evans i Coric w ako daje to 1.72 czyli całkiem całkiem. Popieram też typ na Kuznetsova, Bonis w tragicznej formie na maczcę cienizna, dostaje ciężkiego przeciwnika gra szybciej od niego i ma lepszy beckhend.

 

[januszbiznesu]

Dopiero 1 runda, więc ciężko o typowanie jakiś pewniaków. Dlatego poszukam niespodzianek. Na pierwszy rzut oka Herbert - Bellucci.
Bellucci wygra Bet365@ 2,25 6-7 7-6 3-6 szkoda pierwszego tie-breaka w sumie
Pierwszy z dogów. Bellucci. Ogólnie wiele osób zapewne uważa, że mączka jest jego żywiołem, ale całkiem niezły wyrzucający serwis (korzystny przeciw graczom chodzącym do siatki) i dosyć mocna siła uderzeń sprawiają, że na hardzie też potrafi czasem zaskoczyć. W Indian Wells historii bogatej nie napisał, właściwie to tylko raz osiągnął coś (i to w 2012 roku 1/16 i porażka z Federerem). W tym roku gra tragedię i wypadałoby, aby w końcu się przebudził.
Naprzeciw staje Herbert. Cenię jego umiejętności w hali (czyli na hardzie też powinien dawać radę), wyżej notowania stawiam w Europie (tak, to takie spaczenie, ale uważam, że niektórzy grywają lepiej w swoich klimatach), Herbert Indian Wells poznał dopiero w tamtym roku. Co by nie mówić gra często serve & tie - break (taka autorska nazwa ???? ). Myślę, że typ może wejść, o ile Brazylijczyk będzie trafiał w kort i zachowa odrobinę rozwagi. Gra wolejem Herberta także powinna być utrudniona w takiej sytuacji a przy mocnej grze na końcowej linii górą powinien być Thomaz, o ile głowa pozwoli.
Co może palnąć w łeb? Ano to, że Brazylijczyk potrafi seryjnie nie trafiać. Gdy Herbert wyczeka i nie daj Boże wygra tie-breaka w pierwszym secie (albo skorzysta z jego impotencji chwilowej i połamie Brazylijczyka) to Bellucci zapewne psychicznie zacznie się pakować. Po 2,25 jednak próbuję, turniej rangi 1000 i myślę, że podejście także inne niż w brazylijskich eventach a przypomnę tylko, że Bellucci potrafił w dziwnych okolicznościach pokonać Nishikoriego.
Delbonis wygra @ 2,1 Bet365 6-3 6-4 tutaj zaskakująco łatwo
A tutaj drugi typ na doga. Delbonis, który potrafi się motywować na duże mecze i czasem na duże turnieje (oczywiście w granicach rozsądku rankingowego ^^) oraz zagubiony w tym roku Kuznetsov.
Co do Delbonisa to ostatnia formą nie grzeszył - wygrane przeplatane porażkami, z Australian Open pożegnał się ekspresowo. Teraz Indian Wells i ma czego bronić - rok temu odprawił tu Murraya (jedna z większych niespodzianek tamtego roku) i punkty za Indian Wells mu się przydadzą - zwłaszcza po dość słabym okresie gry w Ameryce Południowej.
Naprzeciw Kuznetsov. Ciężko właściwie napisać coś sensownego. Zagrał w tym roku w Sydney turniej na przyzwoitym poziomie, po czym siadł...seria porażek katastrofalna, do tego ostatnie 3 turnieje to zjazdy po 2-0 w setach z Jazirim, Klizanem i Goffinem (dla porównania Delbonis dostawał w cymbał ostatnio od Sousy czy Schwartzmanna na cegle, więc uważam to za podobny kaliber rywal/nawierzchnia). Nie widzę tu wielkiej przyszłości dla Rosjanina ani też paradoksalnie dla Argentyńczyka - nie wiem szczerze powiedziawszy czym jest spowodowany taki spadek formy u gościa, który kręcił całkiem sensowne wyniki w różnej rangi turniejach, ale nie tykałbym go po 1,66 i to z dość walecznym rywalem (mowa oczywiście o Kuznetsovie). Dla mnie ten mecz to zagadka i doszukuje się tutaj zażartej i zaciekłej gry Argentyńczyka, który po prostu wymęczy zwycięstwo. Co ciekawe, w tamtym roku spotkali się w Basel i wygrał 2-0 Federico (to ich jedyny mecz na nawierzchni szybkiej, jednak z tego co pamiętam to w Basel Delbonis zagrał dość dobry turniej i odpadł bodaj z Muellerem a do tego było to rok temu i jakoś nie przywiązuje uwagi). Na papierze jest to dla mnie mecz 50/50.

 

[noname007x]

Brown D. - Evans D.(-1,5s) 2 1.84 Sbobet
Grali ze sobą w Dubaju (około 10 dni temu). W całym meczu Brown ugrał 5 gemów. Tutaj powinno być podobnie. Wolna nawierzchnia w Indian Wells nie premiuje zawodników grających serwis&wolej. Natomiast Evans jest w życiowej formie, jeśli dalej będzie trzymał wysoką dyspozycję to może wkrótce awansować do TOP 30.

 

[rybarz]

Moje spostrzeżenia po nocy z Indian Wells to przede wszystkim nawierzchnia.Stosunkowo wolna nie dająca przewagi regularnym wbijaczom gwoździ.Gra techniczna i defensywa przynosi efekty co promuje tego typu graczy.Mamy dosyć długie wymiany jak na hard.Gracze preferujący ziemię nieźle sobie radzą.Czego przykładem mogą być dzisiaj Bagnis,Pella,Zeballos,Delbonis czy nawet Robert.
Nie będę się teraz rozwijał bo oczy się zamykają,ale chodzą mi po głowie:
Karlovic I. - Nishioka Y @2.10 bwin
Jeremy Chardy (FRA) - Dominic Thiem (AUT) 0-2 @ 1,53 bwin
Mam nadzieje,że ktoś skorzystał mimo braku analizy z mojej strony.Brakło sił i czasu :]
No i trzeba łapać kursy na linie Edmunda i Evansa,bo forma jest i stawiam,że powalczą

 

[dx2]

Kukushkin-Isner 2 @1.25
Isner troche zaginal ostatnio i przewinal sie tylko w w Memphis przecietnym wystepem, ale on tutaj wroci do dobrego grania jak to ma w zwyczaju. Porazka Isnera w Indian Wells na tym etapie jest wrecz malo prawdopodobna. Swietne wystepy Isnera na kalifornijskiej pustyni w przeszlosci. IW jest wlasnie tym turniejm, gdzie Isner potrafil pokonywac dla przykladu Novaka Djokovica i gdzie byl w finale. Statystycznie jest to rowniez najbardziej udany turniej rangi ATP 1000 ze wszystkich dziewieciu granych w roku. Wiadomo, ze szanse Isnera na wygranie turnieju ATP 1000w karierze sa srednie, ale jezeli kiedys mialoby sie to stac, to zdecydowanie Indian Wells jest tym turniejem, gdzie by mu to wrozono.
Lajovic-F.Lopez 2 @1.65
35-letni Lopez ten rok ma na razie tragiczny. Pobawil sie w Puchar Hopmana, szybka porazka w AO i ogolnie niewiele startow w tym roku singlowo, gdzie tez wyniki sa bardzo slabe. Tutaj jednak wydaje mi sie, ze bedzie zupelnie inny Lopez, bo dojdzie znaczacy czynnik finansowy, a Lopez w dwoch ostatnich edycjach zagral tutaj naprawde swietnie. Lajovic ma tam plusy w postaci meczow kwalifikacyjnych, wiec tez gra nie najgorzej, ale ja po prostu spodziewam sie, ze Lopez tym turniejem ostro ruszy do przodu. Jak trzeba bedzie to wydaje mi sie, ze Lopez ta wygrana nawet wyszarpie. Hiszpan wciaz ma wysoki ranking i szybka porazka moglaby mu znacznie zaszkodzic w tym aspekcie.

 

[marincilic]

Cuevas - Klizan ::: 2
Betonline @1,86
Od meczu z Wawrinką w AO gram cały czas Klizana. Wydaję mi się, że Słowak wraca do formy. Rozegrał kilka dobrych pojedynków w tym sezonie: Verdasco, Kohlshreiber, Kuznetsov, z Djokoviciem do taja doszedł w drugim. Trochę mnie martwią takie sytuacje jak z Basilashvilim, kiedy w trzecim secie już nie miał siły, sporo szarpanej gry u niego. No i wiadomo, że gość ma problemy z psychiką.
Bardziej typ przeciwko Cuevasovi, który słabo sobie ostatnio radzi na hardzie. Dawno nie wygrał z kimś lepszym na tej nawierzchni, a zdarzają mu się porażki z zawodnikami niższej rangi.
Dzumhur - Ramos ::: 2
Betonline @2,09
Wydaję mi się, że Dzumhur przeceniony ostatnio. Wawrinka nie stawiał specjalnie oporu, Granollers też bardzo słaba forma ostatnio. Robi wrażenie wczorajsza wygrana z Harrisonem wczoraj, który ostatnio dobrze pogrywa. Patrząc na bilans widać, że bardzo dobrze zaczął mecz. Faktycznie, fizycznie i mentalnie dobrze wygląda.
Ale oglądałem ostatnio Ramos i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze teraz gra. Myślę, że umiejętnościami przewyższa przeciwnika. On miał trudniejsze mecze w tym sezonie dlatego bilans jest trochę zakłamany. Ma bardzo mocny forehand i poprawił backhand z którego robi już naprawdę mało błędów. Gdyby nie ta przerwa w Sao Paulo pewnie by wziął ten finał.

 

[maron95]

Karlović-Nishioka 2 @1.91 STS
Fajny kursik na 21 latka z kraju kwitnącej wiśni którego niektórzy zlinczowali że odpoczywał w 2 rundzie kwali, faktycznie zasada z LL jest tragiczna i albo powinni losować(co też dla mnie jest niesprawiedliwe) albo powoływać coś w rodzaju rezerwowych dzikich kart w postaci dalekich rankingowo reprezentantów gospodarzy. No ale dobra wracając do meczu to myślę że zeszłoroczna nie wiem która młodość Dr.Ivo się skończyła i teraz już będzie to zmierzało ku końcowi jego kariery, a Nishioka nie powiem bo pokładam nadzieje że to kiedyś będzie TOP 20 conajmniej, lubię jego tenis. Myślę że nie będzie to jednostronny mecz ale w końcowym rozrachunku Japończyk poprzechyla to wszystko na swoją korzyść. Korty jak się okazuje są dosyć wolne jak na hard więc to tym bardziej nie przemawia za bombardierem z Chorwacji.

 

[maron95]

Dzumhur - Ramos ::: 2 Betonline @2,09 Wydaję mi się, że Dzumhur przeceniony ostatnio. Wawrinka nie stawiał specjalnie oporu, Granollers też bardzo słaba forma ostatnio. Robi wrażenie wczorajsza wygrana z Harrisonem wczoraj, który ostatnio dobrze pogrywa. Patrząc na bilans widać, że bardzo dobrze zaczął mecz. Faktycznie, fizycznie i mentalnie dobrze wygląda. Ale oglądałem ostatnio Ramos i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze teraz gra. Myślę, że umiejętnościami przewyższa przeciwnika. On miał trudniejsze mecze w tym sezonie dlatego bilans jest trochę zakłamany. Ma bardzo mocny forehand i poprawił backhand z którego robi już naprawdę mało błędów. Gdyby nie ta przerwa w Sao Paulo pewnie by wziął ten finał.

Zgadzam się w 100% z tym typem, trzeba dodać jak wyglądał mecz z Harrisonem, trzeci set to komedia, Bośniak czekał na błąd i wyglądało to tak że jak Harrison skończył winnerem to Dzumhur darł się z pretensjami do swojego boxu, a jak Harrison nie trafiał to łamał rakiety i kopał nogami pod sobą, śmiesznie się to oglądało.

 

[hrotan]

Dzumhur - Ramos 1
Bet365 @1,72
Zupełnie nie zgadzam się z typami powyżej. To co grał Ramos na ostatnim turnieju wołało o pomste do nieba. To nie on wygrywał mecze - to jego oponenci je przegrywali.
Całe szczęście Cuevas przerwał tę parodie i Ramos tego turnieju nie wygrał.
Teraz trafia na młodego, mocnego Dzumhura i on powinien mu pokazać jak powinno się grać.

 

[halomilo]

Dolgopolov A. - Kohlschreiber P. 2 @1,81 Unibet
Nie ukrywam, że patrze na obraz Kohlschreibera przez pryzmat meczu z pierwszą rakietą świata. Niemiec był w bardzo dobrej dyspozycji, odrobina szczęścia, a o Andym dalej można by było mówić, że nigdy nie wygrał w Dubaiu. Zawodnicy zaprezentowali tam niesamowity Tie, który trwał ponad 30 minut, może i przegrany przez niemca, ale wydaje mi się, że to już dużo mówi o możliwościach tego tenisisty.
Jeżeli serwis jaki i forhend niemca będzie funkcjonował, to ukrainiec będzie musiał się nie lada napocić, aby go przełamać. Obawiam się trochę tego jednoręcznego backhendu, ale od czasu do czasu potrafi strzelić jakiegoś winnera po prostej.
Dolgopolov jest dla mnie nieobliczalny, ciężko go wyczuć. Na papierze ostatnio wygrany finał w Buenos Aires z Nishikorim, lecz tam Japończyk zapomniał wyjść na kort. Ostatnio wygrana 2:0 z Troickim, lecz jego forma pozostawia wiele do życzenia, co jest jest miarodajnym obrazem. Na pewno za ukraincem jest to, iż jest w dobrym rytmie meczowym, gdzie niemiec zagrał ostatnio 9 dni temu, lecz jak wiemy to nie jest duży przestój, lecz nawet okazja na wyciągniecie wniosków, zmotywowania się i wzięcia odwetu za ostatni ćwierćfinał walcząc w Indiana Wells.
Często w przypadku Dolgopolova moja intuicja (bo nie oszukujmy się, jest ona cholernie potrzebna) działała sprawnie i myślę, że dziś nie da rady.
Gram na dziś jak mi sie wydaję...przemyślaną taśmę lecz wyjdzie jak wejdzie :
Thiem + Goffin + Carreno-Busta + Isner + Tsonga + Kohlschreiber -> @ 4,96

 

[marincilic]

Zupełnie nie zgadzam się z typami powyżej. To co grał Ramos na ostatnim turnieju wołało o pomste do nieba. To nie on wygrywał mecze - to jego oponenci je przegrywali. Całe szczęście Cuevas przerwał tę parodie i Ramos tego turnieju nie wygrał. Teraz trafia na młodego, mocnego Dzumhura i on powinien mu pokazać jak powinno się grać.

Dziwne, że mamy tak odmienne zdanie na temat występów Ramosa w Ameryce Południowej. Przecież wszystko funkcjonowało poprawnie u niego. Tylko jak grał z Thiemem to w ogóle nie mógł załapać rytmu i nie radził sobie z tym jak Dominic go wyrzuca daleko top spinem. Naprawdę mocny forehand ma i lekko mu przychodzi zmiana kierunku. Wolna nawierzchnia w IW powinna dawać mu większe pole gry.

 

[halomilo]

Również oglądałem mecze Ramosa, lecz nie potrafiłem się zachwycać jego grą, grał przeciętnie, zaś poprawnie, co nie znaczy że źle. Często czekał na błędy przeciwników, czy to 1 set z Cuevasem, który podczas breaka zaczął ładować wszystko w aut, czy sousa który grał delikatnie lepiej w pierwszym secie, by potem w pozostałych grać padake. Jeżeli Dzumhur nie narzuci własnego rytmu gry i nie wejdzie od pierwszego seta w mecz z przytupem to wydaję mi się, że go przegra.

 

[marincilic]

Dolgopolov A. - Kohlschreiber P. 2 @1,81 Unibet

Ja im dłużej myślę o tym pojedynku tym bardziej się skłaniam w stronę Dołgopołowa. Nie wydaję mi się, że to Nishikori zapomniał wyjść na kort tylko Ukrainiec grał świetny tenis. Ale fakt, że Kohlshreiber grał bajeczny tenis z Murrayem, najwyższa półka. Ciężki mecz do obstawiania. Ja go chyba jednak odpuszczę albo live łapał wysoki kurs na Aleksandra.

 

[mradam]

Co do meczu Dolgopolova i Kohliego to chyba najbezpieczniejszy będzie over 22.5 @ 1.85 Betsson. Obaj w niezłej formie, powinien być to długi i wyrównany mecz.

 

[macko18]

Rojer/Tecau-Cilic/Mektic 2-1
Cilic/Mektic+1.5 seta 1.80 betway
Szczerze mówiąc słabe losowanie pod względem oferty trafiło się w tym roku na kortach IW. Mały wybór, wiele zaciętych meczów, gdzie zwycięstwo może pójść w obie strony. Dlatego też idę w kierunku ryzykownym, jednak uważam, że są tutaj argumenty za Chorwatami. Rojery kontynuują wspólną grę już trzeci sezon. Fakt, wychodziło im to świetnie, jednak rok 2016 był w ich wykonaniu bardzo słaby i nawet nie można powiedzieć, że przeciętny. W tym sezonie zaczęli już lepiej, gdzie zdobyli tytuł w Dubaiu. Nie gloryfikowałbym jednak tego, bo jedynie zwycięstwo nad Kontinenem i Peersem zasługuje na uwagę. Poza tym potrafili już dwa razy przegrać z Koolhofem i Middlekopem, czy odpaść w Sofii przeciwko Zimonjiciovi i Troickiemu. Ogólnie nie czuję, żeby wrócili już do tej swojej pamiętnej formy, gdzie potrafili zagrozić każdemu i byli stawiani na początku listy faworytów do triumfu w wielkich szlemach. Mają swoje słabości, kiedy to potrafią być bezradni na returnie, a i serwis zawodzi. Marin z Nikolą zaliczą dopiero swój trzeci wspólny mecz, ale obaj to dobrzy debliści. Cilic nie gra tak często, bo rzecz jasna skupia się na singlu, za to Mektic wszedł porządnie w tym roku do ATP głównie za sprawą występów u boku Bakera. Potrafili wykręcić fajny wynik w Australii, a i w parze z Draganją ograli Lopezów w DC, kiedy to zresztą również pisałem o Mekticiu i stawiałem w jego stronę. Obaj Chorwaci nieźli na serwisie, co ważne obu stać na dobrą grę w wymianach. Na siatce większe doświadczenie Rumuna i Holendra, jednak nie musi to być ich aż tak wielki atut, żeby tutaj gładko triumfowali. Ostatnio Cilic z rodakiem grali w Acapulco, gdzie byli blisko odprawienia Murraya z Soaresem, seta urwali i niewiele brakło w meczowym taju. Tutaj liczę na coś podobnego.