Dzisiaj już na faworytów i jedną sensację
Goffin & Berdych & Wawrinka @ 2,0 Bet365
Goffin 7-6 6-3
Wawrinka 7-5 6-4
Berdych 6-1 5-2...6-1 6-7 4-6 brak słów...
Trzy starcia, które mają wyraźnych faworytów.
Na początek Goffin - gra z Ramosem, który rozgrywa całkiem niezły sezon. Hiszpan pokazał na kortach, że zwyżka formy jest, zanotował przyzwoite wyniki w Ameryce Południowej na clayu i teraz czas na hard. Nie przekonuje mnie tutaj - mecz z Dzumhurem do zapomnienia, bo i Bośniak nie prezentuje niczego wielkiego a pomimo to męczony. Goffin miał swoje problemy, ale z całkiem solidnym Khachanovem (zresztą pierwsze mecze czasem są takie rozpoznawcze, wiec tu usprawiedliwiam trochę zarówno Goffina jak i Ramosa) - w tamtym roku Goffin osiągnął tutaj rewelacyjny wynik (półfinał), w poprzednich turniejach w tym roku odpadał ze zwycięzcami (Tsongą czy też Querrey'em). Myślę, że ten mecz także będzie łupem Belga. Ma więcej do zaoferowania z głębi kortu, Ramos zapewne będzie utrzymywał piłkę w grze, ale nawet w trzysetowym pojedynku (do którego może dojść - nawet tego nie wykluczam) typowałbym Goffina.
Wawrinka gra z Kohlschreiberem, który zapewne przegrałby już z Dolgpolovem. Kohli miewa bardzo dobre mecze, potrafi czasami imponować, ale ostatnio brakuje mu w końcowym rozrachunku wyników. Co z tego, że psuje krew faworytom skoro ostatecznie przegrywa? Wawrinka i turniej rangi
ATP 1000...Można ryzykować? Chyba tak. Stan na innych kortach często odwala i jako faworyt jest niewarty centa, ale tutaj można chyba mu zaufać. Dodam, że nigdy nie osiągnął w Indian Wells niczego wybitnego i w sumie to chyba jeden mankament tego typu, bo jak nie ma motywacji to często pojawia się też ,,olewactwo''.
Całość kończy (właściwie to rozpoczyna) Berdych. Bezpłciowy z czołówką Tomas gra z Nishioką i nie widzę tu zbytnio warunków dla Japończyka. Ten zagrał fajny turniej w Acapulco, owszem odprawił tu dziadka Karlovica, ale w ogólnym rozrachunku ma mało do zaoferowania. Berdych potrafi puszczać sety i dlatego uważałbym na 2-0 dla Czecha, ale jeżeli będzie w dobrej dyspozycji serwisowej to z łatwością powinien odprawić kwalifikanta, który nie ma ani mocnego podania ani też mocnych uderzeń końcowych.
Lajovic - Pospisil @ Lajovic wygra @ 2,37 Be365
Lajovic 6-7 6-3 7-5
A tutaj już poszukiwanie niespodzianki. Całość opiera się na prostych faktach - po wygranej z faworytem zawodnik często nie potrafi utrzymać presji jako faworyt (a Pospisil jakoś do demonów psychiki nie zalicza się). Poza tym Lajovic chyba złapał odpowiedni rytm - przez długi okres czasu nie prezentował niczego szczególnego, ale w Indian Wells prezentuje się bardzo dobrze.
Co można powiedzieć jeszcze? Obaj kwalifikanci, obaj przeszli przez swoje zapory z lepszym lub gorszym skutkiem. Wiele osób zasugeruje się zwycięstwem nad Murray'em, ale obserwując grę Pospisila w tym spotkaniu myślę, że jego rywal drugi raz się na to nie nabierze. Nie ukrywam też, że Lajovic grał z Lopezem, który też lubi sobie pochodzić do siatki i jakoś wygrał (po trudnym starciu, ale był górą). Kursy są podobne, przeciwnik raczej ze stylem gry będzie także podobny. Trzeba zatem spróbować
.