Grzesio ciągle upierasz się przy tym, że Cristiano Ronaldo nie jest wielkim piłkarzem i ja tutaj nie moge się z Tobą zgodzić. To własnie C.Ronaldo jest kluczową postacią Manchesteru w tym sezonie. Strzelił najwięcej bramek (pobił rekord klubowy!), zalicza również sporo asyst i ogólnie gra bardzo dobrze. Jeśli chodzi o dostawianie nogi to też nie każdy to potrafi
Twoja niechęc do niego bierze się nie z tego, ze on gra słabo, a z tego, ze wyraźnie poprostu go nie lubisz ;P
Tak czy siak nie ma ludzi nie zastąpionych i także i on jest do zastapienia. Co raz więcej do powiedzenia w drużynie Czerwonych Diabłów mają tacy piłkarze jak Nani czy Anderson, którzy mieli być szykowani na przyszłość, a już teraz w wielu spotkaniach odgrywają bardzo wazne role.
Przechodząc jednak do samego spotkania to Roma w porównaniu do przyszłego sezonu jest już bardziej ułożoną drużyną i nie pozwoli sobie na taki blamaż jak przed rokiem na Old Trafford (przyp. 1:7). Ale tak czy siak to Manchester United przynajmniej na papierze pozostaje faworytem tego dwumeczu, bo już pierwszego pojedynku w Rzymie niekoniecznie.
Zaryzykuję stwierdzenie, że w pierwszym meczu na Stadio Olimpico Ferguson ustawi drużynę z trzema środkowymi pomocnikami, tak aby jak najszybciej przerywać akcje Romy. Taktyka ta w dużej mierze może okazać się skuteczna na Rzymian, ale jakoś nie mam przekonania czy aby na pewno na wywiezienie tak upragnionego zwycięstwa. Jak dla mnie to zarówno Manchester jak i Roma zdobędą w tym meczu przynajmniej po jednej bramce, a najbardziej prawdopodobnym wynikiem wydaje mi się być ten jaki padł przed rokiem... a więc 1:1. Czy tak będzie? przekonamy się po meczu.