bam14
Forum VIP
Schedule of Play - Week One
Manchester Arena
Thursday February 9
7.15pm Andy Hamilton v James Wade
8.00pm Simon Whitlock v Raymond van Barneveld
8.45pm Kevin Painter v Gary Anderson
9.30pm Adrian Lewis v Phil Taylor
Andy Hamilton v James Wade
'The Hammer' po tym co pokazał półtora miesiąca temu na Mistrzostwach Świata. Po prostu mam nadzieję, że pójdzie za ciosem. Oczywiście ciężko będzie mu powtórzyć cyferki z tamtego turnieju, bo one były niezwykle wysokie, ale jeśli zawody w Londynie, to był dla niego skok na wyższy poziom, to przy dobrej grze dzisiaj na spokojnie może ograć Jamesa. Andy przed MŚ niczym się nie wyróżniał, więc jego finałowy występ w Alexandra Palace to niewiarygodne osiągnięcie. Zagrał fenomenalne zawody, w końcu jego średnia wyłączając ostatni mecz, w którym zagrał Ave3 = 90, nie była niższa niż 95. W drodze do finału rzucał 3 lotki na poziomie chociażby 97, 99 czy 102. Nie dość, że dużo rzucał, to jeszcze skutecznie, średni % na dublach to 47, co jest dobrym wynikiem. Wade udział w MŚ skończył w półfinale. Cyferki miał gorsze od Hamiltona. Na pięć rozegranych spotkań w turnieju, tylko raz zrobił Ave3 = 95. Resztę grał na 91, 91, 94, 94. Na lotkach kończących grał dobrze, dwa razy zanotował % lekko ponad 50, mimo wszystko średni % turniejowy miał gorszy od 'Młota'. 'The Machine' jest graczem światowej klasy, jednak jest jedna rzecz, która ostatnimi czasy nie pozwalała mu osiągnąć szczytu formy - niestabilność. Wade może grać świetnie, by za chwilę rzucać słabiutko. Nigdy nie wiadomo, w którym momencie odpali. Historia pokazuje, że James początki ma słabe, rozkręca się z meczu na mecz, dlatego bardzo prawdopodobne, że i dzisiaj tak będzie. Jeśli tak by się stało, a przy tym Hamilton grałby dobre spotkanie, to rozstrzygnięcie które proponuję mogłoby wejść bez większego problemu. Tak jak piszę, liczę na to, że Andy podtrzyma dyspozycję z Mistrzostw Świata. Nawet jeśli delikatnie ją obniży, ale nadal będzie grał na dobrym poziomie, to spokojnie powinien nawiązać walkę z Wadem. Jeśli chodzi o '180, to podczas ostatnich MŚ na których się posiłkuje, zdecydowanie więcej rzucał ich 'The Hammer'.
Simon Whitlock v Raymond van Barneveld
Cztery dni temu mogliśmy oglądać starcie tych dwóch Panów podczas PDC World Cup of Darts.
Górą okazał się być 'Czarodziej', który wygrał z Holendrem 4-2. Jak doskonale pamiętamy Whitlock do spółki z Nicholsonem odprawił z kwitkiem Barnevelda & van der Voorta w półfinale tej imprezy. Później para Australijska poległa po zaciętym boju w finale z Anglią. Whitlock zagrał średnio dobre zawody, podobnie jak jego dzisiejszy rywal. W pierwszym swoim meczu tamtego turnieju rzucił Ave3 = 89, 1x '180 i skończył 4 z 7 lotek. Holender na tym samym etapie zrobił Ave3 = 87, nie rzucił nawet jednej '180 i zamknął 4 z 10 lotek. Później obaj grali mecze deblowe. Z obu stron bez rewelacji, zagrali na podobny poziomie. Przyszedł czas na ćwierćfinał i tu niespodziewanie wybił się Raymond w meczu singlowym, który rzucił średnią aż 101, do tego dwie '180 i skończył 4 z 7 lotek na dublach. Whitlock był gorszy, ale nie zagrał popeliny. Średnia 93, do tego jeden max i 31% na kończących. W meczach deblowych natomiast odpalił Australijczyk. Razem z Nicholsonem rzucił średnią 102, 80% na dublach, a od siebie dołożył dwa maxy. Tym razem to Holendrzy w deblu zagrali słabo. 'Barni' zagrał średnie spotkanie. Godne podkreślenia jest tylko to, że rzucił dwie '180. Jak już wspomniałem, reprezentacje zainteresowanych lotników spotkały się w półfinale, gdzie górą byli Australijczycy. Whitlock w h2h pokonał Barnevelda 4-2. W tamtym spotkaniu obaj zanotowali po jednym maksie. Więcej rzucał Simon, który zrobił Ave3 = 95, zaś Raymond Ave3 = 91. Na dublach również lepszy był ten pierwszy, 50% v 29%. Przed ich spotkaniem, obaj zagrali jeszcze po meczu singlowym. Whitlock rozprawił się z drugim Holendrem przy średnie 94, 1x '180 i 29% na kończących, zaś 'Barney' poradził sobie z Nicholsonem grając na wysokich cyferkach, średnia 100, 80% na dublach i c/o 148. Niestety, jak to Raymond, po fenomenalnym meczu gra kaszanę. Tak było w deblu, w którym australijska para szybko uporała się z rywalami. Mecz nie stał na wysokim poziomie, jednak to co zagrali Holendrzy wołało o pomstę do nieba. Średnia ledwo 73. Whitlock popisał się w w tamtym spotkaniu dwoma c/o - 110 i 105. W finale Australijczyk zagrał przyzwoicie i razem z Nicholsonem powalczył. Przeciwko Taylorowi Whitlock rzucił Ave3 = 97, 2x '180 i zanotował 35% na dublach. W meczu z Lewisem i w spotkaniu deblowym było już ciutkę gorzej. Średnia w okolicach 91 i około 40% na lotkach kończących. Simon w tych dwóch pojedynkach rzucił też 5 maxów (kolejno 2 i 3). Cały turniej w wykonaniu obu Panów średni, aczkolwiek to Whitlock pokazał się lepszej strony. Był regularniejszy, a to podstawa. Starałem się opisać w skrócie przebieg niedawno skończonego turnieju, stąd tyle cyferek. Są one ważne, ponieważ mniej więcej pokazują, kto w jakiej dyspozycji się znajduje. 'Barney' owszem, dwa razy odpalił, ale niestety to wszystko. Podczas opisywania spotkań z jego udziałem, nie raz podkreślałem fakt, że jest on bardzo niestabilny. Turniej w Niemczech tylko to potwierdził. Ostatnimi czasy Holender gra słabiutko, co pokazały chociażby MŚ. Raymond nie potrafi złapać formy. Bardzo prawdopodobne więc, że i dzisiaj zagra słabo. Jakoś nie widzi mi się kolejny wystrzał w jego wykonaniu. Uważam, że Whitlock spokojnie sobie z nim poradzi. Australijczyk, co prawda nie prezentuje wybitnej formy, jednak jest regularny i gra w miarę przyzwoicie. Potrafi też odpalić znacznie częściej niż jego rywal. Ostatnio Simon pokonał Holendra dość pewnie, więc podobnie może być i dzisiaj. Jeśli chodzi o '180 to nie sądzę, aby sporo ich narzucali, tym bardziej, że prezentują taką, a nie inną formę. Podczas World Cup of Darts nie rozpieszczali publiki w tym elemencie.
Kevin Painter v Gary Anderson
Ciężkie do wytypowania spotkanie. Nie wiem czego można się spodziewać po obu graczach.
Anderson ostatnio gra zdecydowanie poniżej oczekiwań. Nie ma sensu opisywać jego poczynań, czyli w szczególności thrillerów, które fundował widzom, bo one nie raz były już przybliżane w tym dziale. Pewne jest jedno, Gary mocno cieniuje. Pokazał to finał Players Championship, pokazały to Mistrzostwa Świata, a kilka dni temu turniej World Cup of Darts. Szkot gra fatalnie na dublach, no i nie rzuca już tak dużo. Ewidentnie jest pod formą, dlatego granie na niego dzisiaj jest raczej złym pomysłem. Pytanie jest takie, na co stać Paintera ? Ostatnie miesiące, to oczywiście życiówka w jego wykonaniu. Fantastyczne zwycięstwo w Player Championship Finals i jak na jego możliwości, nie najgorszy występ w Londynie, gdzie odpadł w 1/16. W obu tych turniejach 'Artysta' dobrze grał lotki kończące, a te w dzisiejszym spotkaniu mogą być kluczem do zwycięstwa. Jeśli Anderson nie będzie grał rewelacji, to Kevin przy dobrej dyspozycji może powalczyć o jakiś punkcik. Anglik debiutuje na tej imprezie, więc od początku będzie chciał się pokazać z pozytywnej strony. Nie ma value na Paintera, a granie czystego zwycięstwa na niego jest niezwykle ryzykowane, dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest atakowanie handi. Wierzę w Kevina, stać go na walkę w dzisiejszym spotkaniu.
Adrian Lewis v Phil Taylor
Przed nami niezwykle interesujące spotkanie, na które czeka każdy sympatyk Darta. Pojedynek dwóch mistrzów tej dyscypliny. Wydaje mi się, że komentarz jest zbędny. Proponuje 'Jackpota', na którego mamy duże value. Ostatni turniej, czyli World Cup off Darts w wykonaniu obu lotników nie należał do najlepszych, choć trzeba przyznać, że Taylor prezentował się lepiej od młodszego kolegi. Odpalili chyba po dwa razy, jednak niestety więcej było tych złych spotkań. Słabiutko na lotkach kończących, szczególnie Lewis. Doskonale wiemy na co stać obu Panów, więc przepisywanie cyferek i przypominanie ich ostatnich osiągnięć nie ma sensu. Jest to szczególne spotkanie, dlatego statystyka przedmeczowa schodzi na dalszy plan. Jednego i drugiego stać na pewne zwycięstwo, ale i też na zrobienie plamy. W mojej ocenie kurs na mistrza świata jest mocno przesadzony, dlatego grzechem byłoby tego nie wykorzystać.
Andy Hamilton v James Wade 1 @ 3,60 SB 8-5
Andy Hamilton v James Wade 1X @ 2,20 WH 8-5
Andy Hamilton v James Wade 1(+2,5) @ 1,72 Unibet 8-5
Andy Hamilton v James Wade kto więcej '180 1 @ 1,91 WH 5-3
Simon Whitlock v Raymond van Barneveld 1 @ 1,82 Unibet 7-7
Simon Whitlock v Raymond van Barneveld 1X @ 1,36 Unibet 7-7
Simon Whitlock v Raymond van Barneveld total '180 under 7,5 @ 1,75 Unibet 8 (3-5)
Kevin Painter v Gary Anderson 1(+2,5) @ 1,92 Unibet 8-6
Adrian Lewis v Phil Taylor 1 @ 3,00 WH 7-7
Adrian Lewis v Phil Taylor 1(+2,5) @ 1,60 Unibet 7-7
Adrian Lewis v Phil Taylor kto więcej '180 1 @ 1,85 Unibet 4-8