Emocje związane z walką widzę już na odpowiednim poziomie,czytam z uwagą wszystkie posty,pozwolę sobie od siebie coś dodać.
Andrzej Gołota - jego karierę śledzę jeszcze od czasów juniorskich i obok Tigera nasz najlepszy zawodnik,na zawodowym ringu bił się ze wszystkimi najlepszymi(oprócz Holyfielda)wyniki tych potyczek oczywiście znamy,więc nie ma sensu powielać tego,moim zdaniem w najbliższym 20 leciu nikt z Polaków nie dorówna mu klasą oczywiście mam na myśli heavy weight.
Przemysław Saleta-bardzo dobry kick bokser,niestety bokser już dużo słabszy,a gość który go wrzucił w reklamy Atlasa na ringu coś w pokroju tego, co trafił jednym ciosem Dragona mówią same za siebie.
Tak w skrócie ich kariery,teraz mają po 45 lat,lata świetności za sobą,noi tu w tej walce aspekt sportowy schodzi raczej na drugi plan,liczy się show i kasa.O wysokiej formie możemy zapomnieć,szybkość i refleks poszły w las,została ambicja i serce do walki
Kurs na Andrzeja mizerny, może jakaś opcja under/over rund,bądż remis,bo idę o zakład,że w zamyśle promotorów już jest następny zamysł po warunkiem,że dobrze się sprzeda w płatnym systemie
Kibicuję oczywiście Andrzejowi chociażby za te wszystkie emocje których dostarczył Polskim kibicom,nie zawsze pozytywne oczywiście,ale zawsze byłem dla niego wyrozumiały,to jest
boks i heavy weight,widzę ,że w miarę upływu czasu opinie o nim są bardzo pozytywne a nie zawsze tak było i wiele razy wylewano na niego pomyje,jednak zawsze to nasz ANDRZEJ GOŁOTA,życzę mu wygranej i powinien dać radę.