Analiza, tu i teraz, żadne H2H

[analyses]

Kupon 52​

Hull - Liverpool (handicap +2,5) Hull
Borussia Dortmund - RB Lipsk over 1,5
Celta Vigo - Real Madryt over 1,5
Kurs: 1,66
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
Liverpool jest w mega dużym dołku. Nie wiem czy nawet tak bardzo wyczekiwany Mane coś tutaj zmieni. Może jakaś wygrana się trafi przy odrobinie szczęścia i skuteczności ale nie sądzę, że będzie to wygrana aż trzema bramkami. Tym bardziej, ze Hull po zmianie trenera coraz lepiej sobie poczyna. A przecież w ostatnim czasie mieli bardzo wymagających rywali – jak trzykrotny mecz z Man Utd, z którymi w lidze udało się zremisować (a w końcówce mieli sytuacje na wygraną). Z Chelsea zagrali jak równy z równym i gdyby tylko sędzia przy stanie 1-0 dla Chelsea podyktował ewidentnego karnego dla Hull to również mogłoby się to różnie skończyć – być może nawet podziałem punktów.
Borussia i RB Lipsk są to drużyny, które mają bardzo dobrych zawodników z przodu. Zawodnicy są kreatywni i wciąż szukają swoich szans na strzelenia gola. Stąd obie drużyny stwarzają sobie zwykle 15 do 20-stu sytuacji na mecz. Liczę, że trenerzy nakażą swoim zawodnik grać swój futbol, dzięki czemu zobaczymy otwarty i ciekawy mecz. Cieszy również fakt powrotu do składu Reusa, który zawsze potrafił wypieścić podanie lub wykończyć akcję kolegów wchodząc z głębi pola. Dla Borussii jest to ostatnia szansa na zbliżenie się w tabeli do drużyny z Lipska, także głównie im powinno zależeć na zwycięstwie. Jednak należy pamiętać, że drużyna z Lipska z kontrą również potrafi wyjść – przede wszystkim bardzo szybki Werner (niektóre portale podają, że może nie zagrać – jestem niemal przekonany że to zagrywka celowa włodarzy klubu a Werner w pierwszym składzie wyjdzie).
Real mam nadzieje, że będzie rządny rewanżu za porażkę w pucharze. Natomiast liczę również, że trener Celty tak jak to miał w zwyczaju w ostatnich dwóch kolejkach ligowych wpuści kilku zawodników rezerwowych aby bardziej skupić się na meczu środowym – rewanżowym z Alaves w Copa del Rey. Manewry trenera Celty opisywałem w poprzednim poście.
Wyniki:
2-0
1-0 Bardzo dużo zmarnowanych sytuacji Borussii i to takich dwóch na jednego obrońcę, trzech na dwóch obrońców, sam Reus powinien strzelić ze 3 bramki. Jest 92 minuta meczu biegną z kontrą trzech na dwóch a Pulisić zamiast podać do kolegi na strzelenie drugiego gola, biegnie do narożnika gdzie nawet nie wywalczył rzutu rożnego po czym bramkarz gości wybija i w zamieszaniu RB Lipsk strzela gola ... ale nie uznaje sędzia z powodu 20-centymetrowego spalonego.
odwołany
Strata: 1 j

 

[analyses]

Kupon 53​

Borussia Dortmund - RB Lipsk 1
Kurs: 1,55
Bukmacher: Bet365
Stawka: 2/5

ANALIZA
Grypa w drużynie z Lipska. Jeszcze czekałem na oficjalne składy, żeby się upewnić. W drużynie brakuje całej siły ofensywnej, która tak świetnie radziła sobie w rundzie jesiennej. Pozostali się tylko Keita (choć to bardziej destruktor) oraz Poulsen. Nie wiadomo także jak pozostali się czują. Niby gotowi do składu ale być może jakieś drobne problemy się również pojawiły, o których klub oczywiście nie chciał poinformować. Wiadomo, że jak panuje grypa to jeden to lepiej znosi, drugi gorzej. Żeby piłkarz nie mógł wystąpić w meczu to musi być naprawdę poważna sprawa, reszta tych lepiej sobie z tym radzących będzie grać na tabletkach. Przeciwko takiej drużynie jak Borussia może to ich bardzo wiele kosztować.
Drużyna RB Lipsk jeszcze nie grała w Bundeslidze tak przemeblowaną siła ataku więc myślę, że ciężko zmiennikom będzie, nie to zgranie. Podejrzewam że drużyna się cofnie i będzie liczyć na jakieś stałe fragmenty gry czy kontry. Będzie duże posiadanie piłki przez Borussię. Drużyna gospodarzy powinna być bardzo zdeterminowana, w końcu tracą do nich w tabeli aż 11 punktów
Wynik: 1-0 Marco Reus - 3 sytuacje stuprocentowe, sam na sam z bram karzem , żadna nie wykorzystana, na dodatek gdyby nie 20-centymetrowy spalony w 93 -ciej minucie to mogło być 1-1
Zysk: 1,10 j

 

[analyses]

KUPON 50

Eintracht - Darmstadt
Typ: 1
Kurs: 1,57
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1,5/5

Wynik: 2-0
Zysk: 0,86 j

 

[analyses]

Kupon 54​

Crotone - Juventus 2
Torino - Pescara 1
Kurs: 1,64
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1,5/5

ANALIZA
Odkąd Allegri zmienił system po przegranym meczu z Fiorentiną (15 stycznia, 1-2) zespół gra kapitalnie. 4 mecze rozegrali przez ten czas i wszystkie wygrali (stosunek bramek 7-1) i to z jakimi przeciwnikami – Inter, Lazio, AC Milan oraz Sassuolo. Czy w takim razie słabe Crotone ma szasnę ugrać choćby punkt? Szczerze wątpię. Kilka słów o taktyce Juventusu. Allegri postanowił wstawić do 11-stki wszystkich napastników stąd w tej chwili gra ustawieniem 4-2-3-1 gdzie najbardziej wysunięty jest Hiquain, za nim Mandzukic, Dybala i Cuadrado, a jeszcze za nimi Pjanic i Khedira. Taką szóstką zawodników z przodu wyszli w każdym z czterech poprzednich meczach. Nic nie zwiastuje żeby trener miał zmienić to ustawienie na jeszcze słabszego przeciwnika od tych z którymi się mierzył. Sami zawodnicy również chwalą sobie nowe ustawienie.
Hiquain po meczu z Lazio: Jeśli na placu gry są wszyscy napastnicy to taka sytuacja wymaga od nas jeszcze większej pracy. Dzisiaj to uczyniliśmy i udowodniliśmy że ta takatyka ma rację bytu.
Mandzukic: Podoba mi się ten nowy system, który został stworzony dla nas przez trenera Allegriego. Myślę, że to dla nas korzystne, bo na boisku jest wielu graczy, którzy mogą atakować, a jeśli każdy odpowiednio wypełnia swoje zadania, to łatwo możemy dostosować się do boiskowej sytuacji. Zobaczymy, czy dalej będziemy grać tym systemem, ale myślę, że to dobra taktyka, która wykorzystuje naszą jakość w ofensywie.
Jeśli chodzi o defensywę, to wszyscy razem bronimy, istnieje odpowiednia równowaga. Czuję się naprawdę dobrze w tym ustawieniu. Trener prosi mnie o pomoc zespołowi i gram w tej formacji po lewej stronie. Jeśli to ma być wsparcie dla zespołu, to jestem maksymalnie dostępny.

Torino to wbrew temu co pokazują ostatnie wyniki dobra drużyna z dużym potencjałem. Trochę mam wrażenie, ze mają ostatnio pecha. Dajmy na to ostatni mecz z Empoli. Szybkie prowadzenie po bramce Bellotiego (skończyło się nareszcie okienko transferowe i w końcu będzie miał „czystą” głowę – było mnóstwo spekulacji na temat jego odejścia), spokojne panowanie nad tym co się dzieje na boisku i nagle klops. Obrońca wycofuje piłkę do swojego bramkarza ale do niego nie dociera gdyż zatrzymuje się … w wodzie (niestety warunki do gry były kiepskie). Próbował do niej dobiec Hart ale szybszy okazał się napastnik Empoli, który umieścił piłkę w siatce. Na dodatek Falque nie wykorzystuje karnego, którego obronił Skorupski (który to już raz ratuje tyłek kolegom nasz bramkarz?). Inny mecz, który również powinni spokojnie dowieźć to mecz z Milanem u siebie, w którym prowadzą 2-0 po 26-ciu minutach, za chwilę mają rzut karny który Ljaic przestrzelił. W drugiej połowie nastawili się na obronę wyniku ale Milan szybko ich za to skarcił – mecz zakończył się wynikiem 2-2. Ogólnie kiepsko Torino rozpoczęło ten rok bo w 6-ciu meczach mają 4 remisy i 2 porażki. Jedyne co ich usprawiedliwia to że cztery mecze mieli wyjazdowe natomiast dwa mecze u siebie grali z wymagającymi rywalami jak właśnie wspomniany AC Milan oraz Atalanta. Myślę, że na najbliższy mecz będzie u piłkarzy Torino pełna mobilizacja, bo jak nie teraz to kiedy, to z kim? Tym razem powinno przyjść pierwsze zwycięstwo w tym roku. Torino do tej pory w meczach u siebie przegrało tylko derbowy pojedynek z Juventsuem 1-3. Pecsara na wyjeździe ma jedno zwycięstwo uzyskane przy zielonym stoliku nad Sassuolo (wystawiło nie uprawnionego zawodnika). Po za tym remis z Genoą, które ostatnie 15 minut grało w 9-tkę (wtedy to strzelili gola na 1-1) oraz drugi remis ze słabym Palermo (po bramce z rzutu karnego w 93-ciej minucie na 1-1).

 

[analyses]

Kupon 55​

Liverpool - Tottenham 1 DNB
Swansea - Leicester 1 DNB
Kurs: 2,65
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
Liverpool w końcu od ponad miesiąca ma równy tydzień przerwy. Nie ma się co oszukiwać jest to przerwa dla nich w tej sytuacji niezbędna. Dlaczego gram taki typ? Tylko i wyłącznie dlatego że tam jest Klopp. Gdyby był inny trener to odpuściłbym ten mecz. Klopp przez ten tydzień na pewno popracuje głównie nad sferą mentalną u zawodników. I właśnie dlatego że to jest Klopp, myślę że mu się to powiedzie. Nikt tak nie potrafi wpłynąć na swoich podopiecznych. Tylko jest jeden warunek. O ile jeszcze mu ufają zawodnicy ale myślę, że tutaj jeszcze na razie nie ma problemu. Także w końcu będzie miał pełny skład do dyspozycji – najważniejsze że z Mane, Coutinho. Spodziewam się kilka męskich słów w szatni, wyjścia na murawę i gryzienie trawy przez całe 90 minut.
Od 27 grudnia grając tylko co 3, 4 dni rozegrali dokładnie 12 meczów. W tym czasie Tottenham rozegrał tych meczów dokładnie 9. Tottenham miał tygodniowe przerwy między meczami (grali 8.01, 14.01, 21.01 i 28.01).
Trener w końcu po za treningami wyrównawczymi po meczach i treningami taktycznymi przed kolejnym meczem, kolejnymi godzinami spędzonymi w podróży, ma w końcu tydzień spokoju. Oczywiście ten sam czas na odpoczynek ma Tottenham. Myślę, ze umiejętności jedna i druga drużyna mają podobne. Jednak zdecydują morale i motywacja. Mam nadzieje, że kibice dadzą jeszcze ta jedną szansę trenerowi i będą tym 12-stym zawodnikiem. Także reasumując mam nadzieje że Liverpool zagra tak jak z Borussią Dortmund w ćwierćfinale LE w poprzednim roku gdzie do przerwy przegrywali 0-2 a w drugiej połowie wyprowadzili wynik na 4-3 i awansowali dalej. Wtedy kibice go pokochali, taką drużynę chcą oglądać i taką zobaczą!
Ranieri - stawiam, że to będzie drugi po trenerze Bayeru Leverkusen zwolniony trener po tym weekendzie. No cóż. O drużynie Leicester to już szkoda słów. Wszystko jest nie tak – tak określił ten sezon Ranieri. Ten sezon nie jest dobry od samego początku. Będziemy walczyć do końca. Mogę zagwarantować, że każdy piłkarz w tym momencie cierpi. To nie jest komfortowa sytuacja. Jesteśmy aktualnym mistrzem, a obecna sytuacja jest okropna, wstydliwa. Musimy się podnieść – dodał Kasper Schmeichel. Myślę że już tylko zmiana trenera może coś wstrząsnąć zespołem a i to nie gwarantuje sukcesu w postaci … utrzymania. Do utrzymania o którym piłkarze Leicester coraz częściej mówią brakuje jeszcze drugie tyle punktów a kalendarz jest na najbliższy miesiąc bardzo ciężki. W tym sezonie co rusz pobijają jakieś niechlubne rekordy. Tak było i po ostatniej kolejce. Zespół Claudio Ranieriego jest pierwszym klubem Premier League od 1986 roku, który w pięciu pierwszych meczach ligowych nowego roku nie był w stanie zdobyć gola.
Drużyna Swansea widać, że podniosła się mentalnie i piłkarsko po zmianie trenera. Myślę że to co prezentują od przyjścia Clementa wystarczy do pokonania tak zbitej psychicznie drużyny mistrzów kraju. Po zwycięstwie z Liverpoolem podniosło się morale w drużynie. Potem przyszłą wygrana nad Southampton i pechowy remis z Man City. Pod względem gry wygląda to dobrze. A na mistrza nie trzeba się dodatkowo motywować. Jest takie hasło „bij mistrza”, które wśród piłkarzy jest bardzo popularne i które dodaje dodatkowe siły. Bo nie ma to jak pokonać aktualnego mistrza. Stąd też myślę, że drużyna Leicester ni była na to przygotowana w tym sezonie. Każdy traktował ją jak mistrza kraju (zresztą słusznie) i grał przeciwko nim ze zdwojoną siłą czy ze zdwojoną motywacją. Tak samo podejdzie do tego meczu drużyna Swansea. Po tym meczu Leicester może wylądować w strefie spadkowej, drużyna pobije kolejny jakiś niechlubny rekord a Ranieri pożegna się z posadą (choć jest oficjalne stanowisko władz, że ma pełne poparcie i pozostanie na stanowisku menedżera, to niech dostana lanie ze 3-0 to zobaczymy to ich poparcie).
Wyniki:
2-0
2-0
Zysk: 1,65 j

 

[analyses]

Kupon 56​

Leverkusen - Eintracht Frankfurt
Typ: X2
Kurs: 1,90
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
Po tym weekendzie spodziewam się dwóch gorących newsów. Pierwszy będzie dotyczył trenera Schmidta, który będzie sobie szukał nowej pracy a drugi trenera Ranieriego, któremu władze Leicester również podziękują. Także gram dziś przeciwko zwanej żartobliwie drużynie Neverkusen. Schmidt cierpliwość i zaufanie przełożonych nadwyręża regularnie (w zasadzie to od dwóch lat). Jak nie głupie straty punktów w lidze, to frajerskie remisy w Champions League. 45 minut na wysokim poziomie i pewne prowadzenie, a potem trzy kwadranse w całości niweczące ten trud. I tak w koło Macieju. Bayer jest jedną z najbardziej chimerycznych ekip w całej stawce. Ostatnie dni dla fanów ekipy z Leverkusen są koszmarne. Najpierw sprawa z Calhanoglu, teraz porażka z Hamburgiem, należy dodać z bardzo słabym Hamburgiem. W dodatku boisko z kontuzją opuścił Bellarabi. Coś się znowu w tej drużynie zacięło już w drugiej połowie mecze z M’gladbach (po pierwszej prowadzili 2-0 żeby ostatecznie w drugiej połowie stracić 3 bramki). Kontynuację tej gry widzieliśmy w całym meczu w Hamburgu a teraz czeka ich jeszcze trudniejsze zadanie – Eintracht Frankfurt. Ekipa Kovaca na pewno da rozgrywać piłkę przeciwnikom ale przy tym będą bardzo wysoko ustawieni. To jak oni przesuwają formację jest kapitalne. Odległość między napastnikiem a obrońcami nie może przekroczyć 35-40 m. Jeśli napastnik jest w poru karnym przeciwnika, to formacja obronna jest niemalże za kołem środkowym na połowie przeciwnika! Nie zagra Calhanoglu, nie wiadomo czy zagra Chicharito (jeśli zagra to i tak jest bez formy), też nie wiadomo co z Bellarabi (ale on jest po długiej kontuzji i tez słabo na razie wygląda). Beznadziejnie słabo w meczu z Hamburgiem zagrali Volland i Mehmedi, bezproduktywny był Aranguiz. Nie widzę zawodników, którzy wezmą ciężar gry na siebie i pociągną grę. A Eintracht imponuje formą. Zaczęli ten rok tragicznie bo od porażki z RB Lpisk, gdzie już od 3-ciej minut grali w osłabieniu. Natomiast zagrali bardzo dobry mecz z Schalke (dokładnie takiego meczu się spodziewam przeciwko Leverkusen) oraz z Darmstadt gdzie prowadzili grę od samego początku do samego końca (dopuścili przeciwników tylko raz, bodajże po rzucie rożnym, do sytuacji bramkowej). Też mają swoje braki w składzie ale u nich widać tą zespołowość, zresztą jak formację są tak blisko ustawione to musi być dobre zgranie. Tej zespołowości brak w drużynie z Leverkusen, to powinno zadecydować o wyniku. Także spodziewam się że po tej kolejce będzie głośno o trenerze Bayeru Leverkusen.
Wynik: 3-0
Strata: 1 j

 

[analyses]

Kupon 57 ​

Bordeaux - PSG
Typ: 2
Kurs: 1,61
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
W Lidze francuskiej na dobre rozpoczęła się walka o mistrzostwo kraju. Widać, ze Monaco i PSG nie będą chcieli odpuścić i w pełni zmobilizowani walczą o każde zwycięstwo. Ostatnie ich 5 meczów to 4 zwycięstwa i remis w bezpośrednim pojedynku. I to nagle wszytko zaczęło trybić gdy nasz Grzesiu złapał kontuzję i przestał być powoływany do kadry meczowej. Niestety ale tak to już chyba pozostanie.
Obejrzałem sobie pierwszą połowę meczu wtorkowego z Lille i byłem pod wrażeniem determinacji z jaką grali. Bodajże w okolicach 30 minut mieli 82% posiadania piłki. Lille nie potrafiło za żadne skarby przedostać się pod pole karne przeciwnika. Zresztą jak się nie umie wymienić choć kilu podań to ciężko o to. Bardzo podobał mi się doskok zawodników PSG do przeciwnika. W zasadzie jak tylko stracili piłkę to od razu na nich ruszali. Nie ma przestojów w grze, dopóki nie zdobędą bramki, dążą do niej jak tylko mogą. A to zwodami próbował się przedostać Di Maria a to strzał z dystansu Ben Harfy, a to wrzutki Draxlera na Canaviego. Duży asortyment zagrań. Myślę, że z tak dużą determinacją wygrają kolejne spotkanie. Jeszcze tylko dodam że Lille strzeliło bramkę na 1-1 po fatalnym błędzie bramkarza PSG, który dostał piłkę od swojego obrońcy i zamiast wykopać to zaczął się kiwać z napastnikiem – ten w końcu dziubnął piłkę z pod nóg bramkarza a inny kolega z drużyny strzelił gola. Dopiero bramka w ostatniej minucie dała wygraną PSG.
Drużyna Bordeaux również jest aktualnie w niezłej formie (ostatnie 5 meczów, 3 zwycięstwa i 2 remisy) – co ciekawe poprzednie 5 meczów wygląda następująco: 2 remisy i 3 porażki. Trener ma jednak teraz niemały problem z obsadą środkowego obrońcy – za kontuzjowanego Lewczuka. Co ważne to właśnie Lewczuk trzyma w ryzach całą defensywę. Jego partner ze środka obrony Pallois, co rusz popełnia błędy, często ratuje się faulami (uzbierał dotychczas aż 7 żółtych kartek, najwięcej w zespole – taki Lewczuk ma tylko jedną). Jedyny zmiennik Gregory Sertić odszedł zimą do Olympique Marsylia. A na ławce nie bardzo ma kto zastąpić jednego lub drugiego. Na środku obrony występuje czasem Jeremy Toulalan, ale nominalnie jest on defensywnym pomocnikiem. Podobnie jak ściągnięty zimą Younousse Sankhare. W ostatnim meczu wystąpił zupełny debiutant Jovanovic. Chłopak ma 20 lat. Został kupiony z Zenitu St. Petersburg, w którym w pierwszym składzie w ogóle nie grał – nie mieścił się nawet na ławce rezerwowych. O dziwo zagrał bardzo dobre zawody. Na oficjalnej stronie Bordeaaux jest notka ze specjalnymi gratulacjami za udany występ. W L’Equipe oraz we France Footballl również jest chwalony za występ. Ja się cieszę bardzo że mu się udało bo teraz młody wyjdzie na PSG z lekką sodówą. Wiadomo, pierwszy mecz, lekki stresik człowiek chce się pokazać z jak najlepszej strony. Inaczej wygląda drugie spotkanie, już po takich pochwałach inne są myśli u tak młodego człowieka – na zasadzie pokazałem im jak się gra, teraz to już spokojnie i Cavaniego przykryje. Każdy dobrze wie, że to jest bardzo zgubne. Chyba, że nie wyjdzie na mecz z PSG ale wątpię bo tak jak pisałem trener nie ma większego wyboru a młody teoretycznie się sprawdził. Także środek defensywy może stanowić młodzian z zawodnikiem popełniającym częste błędy. Cean zagrało bardzo słabe spotkanie u siebie z Bordeaux, to Bordeaux utrzymywało się przy piłce i tworzyło sobie kolejne okazje. Mecz z PSG będzie zupełnie inny, to PSG będzie bardzo często w posiadaniu piłki i będzie często atakować. Śmiem wątpić że tak skrojona defensywa sobie poradzi z takimi naciskami.
Ja wiem, że za chwilę grają mecz LM z wielka Barceloną ale dlatego, że mecz jest już dziś wieczorem myślę że śmiało po takim kursie można spróbować

Wynik: 0-3 Jovanovic zagrał cały mecz ale widać, że potrzeba tam Lewczuka
Zysk: 0,61 j

 

[analyses]

Kupon 54
Crotone - Juventus 2
Torino - Pescara 1
Kurs: 1,64
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1,5/5

Wyniki:
0-2
5-3
Zysk: 0,64 j​

 

[analyses]

Kupon 58 i Kupon 59 ​

Kupon 58
Benfica - Borussia Dortmund
Typ: 1 DNB
Kurs: 2.20
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1,5/5


ANALIZA
Tuchel ma bardzo duży problem z zespołem. Fatalnie są przygotowani pod względem kondycyjnym. Po prostu fatalnie. Tydzień temu w meczu z Lipskiem (bardzo osłabionym Lipskiem z powodu grypy, w tym tygodniu Lipsk pokazał swoją „siłę” na wiosnę – 0-3 z Hamburgiem) oraz teraz z Darmstadt było to widać na boisku.
Szósta minuta meczu z Darmstadt a jeden z pomocników Darmstadt mija piłkarzy Borussi jak tyczki. Naprawdę mnóstwo sytuacji sobie stworzył tak słaby zespół jak Darmstadt (z Eintrachtem pół sytuacji nie mogli sobie stworzyć) to co może z nimi zrobić Benfica?
Nie ma doskoku. Jak Burki się zachowywał po każdej akcji Darmstadt? Stał i rozkładał ręce zadając pewnie pytanie: no co jest k… chłopaki? Cała gra obronna jest na alibi, byle być przy przeciwniku żeby trener się nie doczepił a gdzie jakiś atak, gdzie jakaś agresja, gdzie wślizgi, gdzie walka!? W meczu z Darmstadt to było aż nadto widać.
Cała gra Borussi kończy się w okolicach 70-tej minuty. Tak było w meczu Lipskiem, gdzie to goście zaczęli coraz odważniej dochodzić do głosu i tak samo było w ten weekend. O gonieniu wyniku nie ma nawet mowy. Przy stanie 1-2 jedyne jakiekolwiek zagrożenie pod bramką Darmstadt było po rzutach rożnych. Ani jednej stuprocentowej sytuacji.
Zachowują się tak jakby nie mieli siły. W ataku gra wygląda na zasadzie masz piłkę to się teraz martw ja nie mam siły pokazać się do gry.
Tyle się u nas mówi w kraju, że jak zespół słabo gra to znaczy że jest źle przygotowany fizycznie. Niestety ale tak właśnie wygląda w tej chwili drużyna, skupisko zawodników Borussi. Do tego bez formy są Reus, Gotze, Schurle, Kagawa. Tylko Dembele ciągnie ta grę jeszcze do przodu, na tyle na ile może. Bo przecież w meczy z Lipskiem zszedł ok. 60-tej minuty z powodu skurczy! W 60-tej minucie z powodu skurczy – no jak to w ogóle brzmi. Profesjonalny piłkarz nie może wytrzymać 90 minut gry. Chwilę później ta samą dolegliwość w tym samym meczu miał Schmelzer. W końcu pod sam koniec meczu nie wytrzymał i również musiał zejść.

Benfica jest zespołem niezwykle mocnym na własnym boisku. W tym sezonie jedyna porażka była z Napoli w LM. Jeśli ktoś gra w LM to musi być dobrym zespołem i tak porównywać Benficę z RB Lipsk, z Darmstadt czy Mainz jest nie na miejscu, to jest zespół co najmniej o klasę lepszy. Może i na takie rozgrywki gracze z Borussi będą mieć dodatkową motywację ale kto im doda więcej siły? Graczy Benfici w ogóle nie trzeba mobilizować na taki mecz. W zeszłym roku w tej samej fazie rozgrywek przeszli Zenit, potem ulegli nieznacznie Bayernowi w dwumeczu 2-3. Są stałym bywalcem LM więc i doświadczenie w tego typu meczach na pewno mają.
Benfica mecz ligowy rozgrywała u siebie w piątek (łatwe zwycięstwo 3-0 z Arouca) podczas gdy Borussia męczyła się z Darmstadt na wyjeździe. Wiadomo, że jedyny trening taktyczny jaki odbędą, w sumie to jeszcze dziś wieczorem na stadionie Benfici. W niedzielę był trening regeneracyjny po meczu ligowym. Także o ile przed meczem z Darmstadt nie przećwiczyli jakiś fragmentów gry na mecz LM (a wiadomo, że jeszcze w środę mieli 120-minutowy mecz pucharowy) to tego czasu w zasadzie nie mieli. Będą bazować na tym co grają teraz w lidze a jak grają opisywałem powyżej.

Wynik: 1-0 Ależ Aubameyang zmarnował 3 patelnie w tym rzut karny. Kto oglądał ten widział, że po 70 minucie znowu jedyne zagrożenie Borussia stwarzała po stałych fragmentach gry. Po strzelonej bramce Benfica grała juz tylko na wynik i osiagnęli to co chcieli.
Zysk: 1,8 j

Oraz do tego gram:
Kupon 59
Benfica - Borussia Dortmund
Typ: awans Benfica
Kurs: 3.75
Bukmacher: Bet365
Stawka: 0,5/5

 

[analyses]

Kupon 60 ​

Legia Warszawa - Ajax Amsterdam
Typ: Obydwie drużyny strzelą gola
Kurs: 1,80
Bukmacher: Bet365
Stawka: 0,75/5


ANALIZA
Coś mi się wydaje , że to będzie otwarte spotkanie. Legia jednak nie będzie grac tak jak ze Sportingiem a bardziej tak jak z Realem. Takie cios za cios. Ajax to nie jest drużyna, która przyjedzie do nas się bronić. To jest drużyna, która chce się utrzymywać przy piłce, a przede wszystkim umie to robić. Widać, że de Boer to był taki hamulcowy tej drużyny oraz drużyny Interu. Bo jedna drużyna i druga zaczęły po jego odejściu naprawdę dobrze i ofensywnie grać a przede wszystkim wygrywać. Seria zwycięstw Interu pokazała jaki tam drzemie potencjał, którego nie potrafił wydobyć de Boer. Zupełnie inaczej też prezentuje się drużyna Ajaxu za trenera Bosza, dużo lepiej. W zespole Legii w porównaniu z meczami w tamtym sezonie na mecz z Ajaxem brakuje kilku kluczowych moim zdaniem zawodników:
- Rzeźniczaka w obronie, którego wskrzesił Magiera i który zaliczył kapitalną końcówkę rundy jesiennej – zastąpi go Dąbrowski, z całym szacunkiem ale nie wydaje mi się żeby był gotowy na ten poziom rozgrywek. Pazdan za niego wszystkiego nie wyczyści. Osobna kwestia Pazdana, który najlepszy jest kiedy jest dobrze przygotowany i w rytmie meczowym.
- Broź wraca po kontuzji – totalnie nic nie wiadomo jak wygląda po tej przerwie a nie ma go kto zastąpić (Jędza nie może wystąpić bo już grał w LE w tym sezonie Krasnodarem)
- Moulin i Kopczyński – i tu będzie widać największe braki (no może po za jeszcze jedną pozycją ale to za chwilę). Niby pewniakiem jest odrodzony? Jodłowiec. Odrodzony wg dziennikarzy, którzy oczywiście oceniają zawodnika głównie przez pryzmat bramek i asyst a że Jodła strzelił gola to już jest ogłoszony wielki jego powrót. Ja bym się tak z tym nie spieszył bo Arka stworzyła sobie sporo sytuacji bramkowych właśnie między innymi dlatego, że Jodła nie czyścił tak drogi do swojego pola karnego jak powinien. Nie wiadomo co z Kopczyńskim. Co za czasy, ze teraz każdy tylko marzy aby zagrał „młody” Kopczyński bo inaczej to już nie ma drugiego defensywnego.
- Prijović – miał fantastyczną końcówkę rundy jesiennej. Fajnie się pojawiał do gry, umiał piłkę przetrzymać aż dołączą koledzy z drużyny do strefy ataku, grał pod faul i strzelał bramki. Niestety w tej chwili Necid to nie ten poziom no i oczywiście brakuje zgrania. Przede wszystkim musi złapać chemię z Radovicem i Ofoe. Pewnie prędzej czy później tak się stanie i będzie to za jakiś miesiąc fantastyczna trójka, która będzie pchać Legię do zwycięstw. Natomiast na dzień dzisiejszy jest na to za wcześnie.
Reasumując Legia stworzy sobie okazje strzeleckie bo ma do tego ludzi z przodu i jakieś akcje wyjdą – kwestia skuteczności. Jednak uważam, że Legia wygrała mecz ze Sportingiem przede wszystkim obroną i tutaj będzie widać braki. Pokaż mi jakiego masz defensywnego pomocnika a powiem Ci jaką masz drużynę. Gdzieś takie hasło się pojawia w futbolu. Niestety na dzień dzisiejszy Legia nie ma żadnego defensywnego pomocnika, który mógłby uchronić Legię przed napierającymi zawodnikami Ajaxu. Magiera jako trener dał sie poznać, że niczego się nie boi i na pewno nakaże zawodnikom grać ofensywnie bez względu na to jaki będzie wynik na tablicy i bez względu na to jakich będzie miał zawodników do dyspozycji.
Jeszcze słówko o Radovicu, który na 100% będzie sobie żyły wypruwał w tym meczu. Takie odpokutowanie za ten transfer do Chin tuż przed pierwszym meczem z Ajaxem 2 lata temu. Ma na pewno dodatkowa motywacje pokazania się co również jest z korzyścią dla mojego typu.

Wynik: 0-0
Strata: 0,75 j

 

[analyses]

Kupon 61​

Augsburg - Leverkusen Leverkusen nie zachowa czystego konta
Valencia - Athletic Bilbao Valencia nie zachowa czystego konta
Kurs: 1,97
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
O drużynie Leverkusen i jej nieprzewidywalności pisałem ostatnio. Ponownie udało się uciec trenerowi z pod topora. Jak on to robi to nie wiem. Znowu drużyna jest wychwalana za swą grę. Ostatnio tak chwalona była drużyna Schmidta po zwycięstwie nad Herthą i … przyszły dwie porażki. Kiedy miała nadejść trzecia w ostatni weekend i prawdopodobne pożegnanie trenera ten znowu się uratował. Teraz znowu są pochwały po świetnym zwycięstwie nad Eintrachtem. Szykują się kolejne dwie porażki? Może nie porażki ale podejrzewam co najmniej słabe mecze. Dlatego tym razem stawiam na gola dla Augsburga.
Nowy trener Valencii jednak problemy stare. Niby w pierwszych trzech meczach ligowych coś zatrybiło. Trzy mecze, najpierw remis potem dwa zwycięstwa i nagle trach, porażka z Las Palmas, porażka u siebie z Eibar aż 0-4 i ostatni remis na wyjeździe z Betisem (to Betis był bliższy wygrania tego meczu). A przecież mieli rywali dość przeciętnych. Na nic to się zdało. Ciężko będzie się Valencii utrzymać prezentując taki poziom. Valencia w tym sezonie we wszystkich meczach u siebie traciła bramki.
Wyniki:
1-3
2-0 Matoły
Strata: 1 j

 

[analyses]

Kupon 62​

Atalanta - Crotone 1
Hoffenheim - Darmstadt 1
Kurs: 1,81
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1,25/5

ANALIZA
Atalanta to drużyna która ma parcie na atak. Patrząc na suche statystyki to oni w meczu maja od kilkunastu do przeszło ponad 20-stu sytuacji strzeleckich na mecz. Nie ważne czy grają u siebie czy na wyjeździe. Gdyby byli bardziej skuteczni to na pewno byliby wyżej w tabeli. Przyjeżdża Crotone i zakładam że również sobie chłopaki postrzelają i oby tylko skutecznie. Crotone na wyjeździe bilans (0-2-10) i tylko 7 bramek strzelonych co daje drugi najgorszy wynik w lidze.
No udało się drużynie Darmstadt wygrać ze słabo dysponowaną Borussią. Ale czy to ich poniesie do kolejnych zwycięstw? Możliwe że na własnym stadionie jeszcze coś powalczą ale na wyjazdach nie liczyłbym na to. A już na pewno nie na stadionie wieśniaków. Darmstadt szczyci się bilansem meczów na wyjeździe (0-0-9). Mają się teraz przełamać? Z Hoffenheim, które u siebie w tym sezonie jeszcze nie przegrało. Fajny kursik (oczywiście jest to pokłosie zwycięstwa nad Borussią) więc śmiało gram.
Wyniki:
1-0
2-0
Zysk: 1,01 j

 

[analyses]

Kupon 63​

AC Milan - Fiorentina 1 DNB
Montpelier - St. Etienne 1 DNB
Koln - Schalke 1 DNB
Kurs: 4,27
Bukmacher: Bet365
Stawka: 0,5/5

ANALIZA
Jeszcze na weekend taki kupon.
Dla Fiorentiny będzie to czwarty wyjazd z ostatnich pięciu spotkań. Milan o dziwo bardzo podobnie, ostatnio forma coś kiepska – z powodu kontuzji ale także i myślę że terminarz dał im się we znaki (na 7 ostatnich spotkań, 5 było wyjazdowych). Ostatnie dwie potyczki domowe to dwie porażki odpowiednio z Napoli 1-2 oraz z Sampdorią 0-1. Liczę poniekąd na przełamanie się Milanu w domowych starciach. Tym bardziej, że ostatni tydzień spokojnie potrenowali a w tym czasie Fiorentina musiała grać w LE z M’gladbach. Oglądałem pierwszą połowę tego meczu. Zawodnicy M’gladbach stworzyli sobie co najmniej kilka bardzo dobrych okazji ale ze 3 świetne i spokojnie powinni prowadzić ze 3-0 do przerwy a dostali bramkę po jednej jedynej akcji. Źle to nawet nazwałem, nawet nie akcji co rzucie wolnym z 30-metra z którego to Bernardeshi posłał bombę w samo okienko bramki.
St. Etienne aż cztery na sześć ostatnich spotkań rozgrywała na wyjazdach. Schalke natomiast trzy na cztery ostatnie mecze grała na obcym stadionie.
Idę w kierunku tych drużyn bo często zdarza się, że drużyny, które grają na wyjeździe w LE w czwartek, po czym czeka ich kolejny wyjazd na mecz ligowy za 3 dni, mają duże problemy z wygrywaniem.
I tak dla przykładu:
- z Florencji do M’gladbach jest ponad 1100 km (jadąc tam i z powrotem to się tych godzin spędzonych w podróży nabija, potem piątkowy rozruch, sobotni trening i niedzielna podróż ponad 300 km do Mediolanu)
- podobnie jak w przypadku Fiorentiny jest z drużyną St. Etienne – do Manchesteru mieli do pokonania ponad 1300 km, następnie powrót do domu w kiepskim nastroju po porażce i w niedziele ponad 300 km do Montpelier
- Schalkę z kolei leciało aż do Grecji ponad 2200 km do pokonania.
Wyniki:
2-1
2-1
1-1 zwrot
Zysk: 0,73 j

 

[analyses]

Kupon 64​

Brentford - Rotherham 1
Newcastle - Bristol City 1
Kurs: 2.21
Bukmacher: Bet365
Stawka: 0,75/5

ANALIZA
Rotherham – drużyna na wyjazdach zupełnie nie istnieje. Na 9 ostatnich wyjazdów przegrali wszystkie ale to jeszcze nic – w bramkach jest 2-26. Tylko dwie bramki strzelone na 9 wyjazdów. Mało tego na ostatnie 5 wyjazdowych meczów szczycą się bilnasem bramek 0-15. U siebie ta drużyna jeszcze coś pokazuje, gdzieś jakiś remis, nawet wygrana i sporo porażek, głównie jedną bramką. Natomiast na wyjazdach prosi się o jak najmniejszy wymiar kary. Brendford drużyna, która skupia się głównie na utrzymaniu w lidze. Ma 10 punktów przewagi nad strefą spadkową i te 3 punkty jeszcze bardziej uspokoiły by ich sytuację. Kolejne dwa mecze w lidze czekają ich wyjazdy w których niestety sobie również nie radzą. Także gdyby im się noga tutaj podwinęła a potem przyszłyby porażki wyjazdowe to znów sytuacja byłaby nieciekawa. Na pewno zdają sobie z tego sprawę więc skupienia i motywacji na najbliższy mecz, mimo że przeciwnik wyjątkowo słaby, nie powinno zabraknąć. W ostatnich 5-ciu meczach u siebie maja bilans 1-3-1 w tym jedyna porażka z Newcastle, wysokie zwycięstwo nad Aston Villą oraz pechowy remis (bramka stracona w 96-tej minucie) z Brighton. Brendford ze wszystkich zespołów w lidze poniżej 10-tego miejsca ma największą ilość strzelonych bramek.
Bristol City – licząc ostatnie 10 meczów wyjazdowych to jest poziom Rotherhamu. Tylko dwa punkty zdobyte (Rotherham w tym samym czasie zdobył tylko 1 punkt). Jeśli chodzi o ostatni okres to są dwie najgorzej prezentujące się drużyny w meczach wyjazdowych. Rotherham jeszcze ma za przeciwnika względnie zespół w zasięgu natomiast Bristol myślę że zdecydowanie po za zasięgiem. Dla Newcastle w tym sezonie cel jest tylko jeden. Awans do Premier League. Na razie są na najlepszej drodze choć musza sobie zdawać sprawę z tego że trzecie Huddersfield osiągnęło mega wysoką formę i krążą od zwycięstwa do zwycięstwa. Także gracze Newcastle musza być na baczności i przede wszystkich nie tracić punktów z zespołem broniącym się przed spadkiem z ligi.
Wyniki:
4-2
2-2
Strata: 0,75 j

 

[analyses]

Kupon 65​

Atletico Madryt - FC Barcelona
Typ: 1 DNB
Kurs: 2.10
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
Simeone jest wspaniałym strategiem a w ostatnim czasie dostał doskonałe mecze do analizy. Dwukrotnie zagrał z Barceloną w Pucharze Króla (w rewanżu byli zdecydowanie lepszą drużyną) oraz ostatni mecz Barcelony z PSG. Jestem niemal w stu procentach przekonany że ten mecz Simeone obejrzał sobie co najmniej kilka razy już nie mówiąc o jego analitykach. W tym meczu zespół PSG obnażył wszystkie słabości Barcelony – po prostu wszystkie. Można sobie zadać pytanie, kto wyciągnie wnioski z tych meczów? Simeone czy Luis Enrique? Moim zdaniem zdecydowanie Simeone. Dlatego, że Atletico potrafi zmieniać systemy gry, umie dostosować się do gry przeciwnika, kiedy trzeba przycisnąć – przyciska, kiedy trzeba odpuścić odpuszcza. Grają jak im Cholo nakaże a przede wszystkim potrafią to robić. Inaczej sytuacja się ma do Barcelony. Oni zawsze grają tak samo. Nie mają planu B czy C już o dalszych nie wspominając. No może jest plan B – jak nie idzie to dajmy piłkę Messiemu, niech coś wyczaruje.
Atletico w końcu znalazło optymalną formę i to chyba w najlepszym momencie sezonu. Jeszcze na początku roku Cholo w jednej z konferencji wspominał, że wciąż szukają najlepszego rozwiązania, że runda jesienna jeszcze nie pokazała tego na co stać Atletico. Mam wrażenie że wszystko ruszyło jak skoczyło się okienko transferowe. Każdy już wie gdzie jest i w jakim gronie się znalazł – to samo dotyczy się trenera na którego też były zakusy. Nie licząc meczu z 1.02.2017 z Barcelona w pucharze, Atletico zagrało 5 meczów na które składają się 4 zwycięstwa i remis w rewanżowym meczu pucharowym z Barceloną – w bramkach 14-6, także widać że wróciła skuteczność co cieszy przed najbliższym meczem.
Na koniec jeszcze pozwolę sobie zacytować jednego z redaktorów, wielkiego fana FC Barcelony:
„Barcelona dzisiaj ma genialny atak, beznadziejną pomoc i całkiem niezłą, chociaż nierówną obronę. Gołym okiem widać, że problemem jest druga linia, która nie biega. Mam na myśli przede wszystkim bieganie bez piłki, pokazywanie się na pozycji, dawanie partnerom szans na zagranie. Efekt jest taki, że dzisiaj najwięcej kontaktów z piłką podczas meczu notują Mascherano i Pique, podczas gdy kilka lat temu był to Xavi. Gra piłką to głównie podania między obrońcami, a nie między pomocnikami. Bardzo rzadko udaje się na dłużej zepchnąć przeciwnika pod pole karne i tam operować futbolówką, a w meczu z Leganes – przy stanie 2:1 – problemem było nawet utrzymanie piłki i zaczekanie na końcowy gwizdek. A w takim klepaniu na zabicie czasu przecież Barcelona nie miała sobie równych. … Andre Gomes to póki co gigantyczna pomyłka. Nie przypominam sobie piłkarza, który irytowałby w równym stopniu … Do tego dochodzi schyłkowy Iniesta, Busquets, który zawsze wolno biegał, ale szybko myślał, obecnie wyraźnie pod formą (poza zremisowanym 1:1 meczem z Realem). Rafinha, który wydaje się piłkarzem o niewystarczającym potencjale, kimś jednak bardziej na Villarreal niż Barcelonę. No i Denis Suarez, z Villarreal właśnie, być może to właśnie klub, w którym może błyszczeć. Doszło do tego, że dzisiaj Barcelona może tylko pomarzyć o pomocnikach, których się lekką ręką pozbyła – takich jak Fabregas i Thiago Alcantara.”
Wynik: 1-2
Strata: 1 j

 

[analyses]

Kupon 66 ​

Tottenham - Gent
Typ: awans Tottenham
Kurs: 1.50
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5


ANALIZA
Tottenham tego nie odpuści z dwóch powodów.
Po pierwsze na pewno Pochetino zdaje sobie sprawę z tego, ż w lidze o awans do LM bije się 6 drużyn a miejsca są 3 (plus jedno do kwalifikacji). Z tego samego zdaje sobie sprawę ewidentnie Mourinho i to jest w zasadzie najpoważniejszy rywal do ostatecznego triumfu w tych rozgrywkach. Jeśli Man Utd, Tottenham i Roma (oraz ewentualnie Shachtar) bardzo poważnie podejdą do tych rozgrywek to jeden z tych zespołów sięgnie po ostateczne trofeum. Z tym, że Roma nie będzie mieć takiego ciśnienia bo w lidze z miejsca drugiego lub trzeciego spokojnie awansuje a Shachtar w swojej lidze ma taka przewagę, że już może się ogłaszać mistrzem kraju, także również LM ma zapewnioną.
Po drugie gdyby im nie zależało na LE to odpuścili by sobie mecz ostatniej kolejki LM u siebie z CSKA Moskwa. Tottenham w ostatniej kolejce walczył już tylko o LE. Miał 4 punkty a CSKA miało punktów 3. Wystarczyło przegrać i załatwiona sprawa. Co więcej od 33-ciej minuty przegrywali 0-1 i spokojnie mogli pozorować grę, to nie jest takie trudne. Wystarczy w dogodnych sytuacjach nie trafiać w bramkę. A mimo to walczyli, stworzyli sobie mnóstwo sytuacji i wygrali 3-1. Trener na tamten mecz wystawił najlepszy możliwy skład.
Dziś również ma zamiar postawić na najlepszych także z pewnością będą walczyć a drużyna Gent to jest żaden przeciwnik tym bardziej gdy gra na wyjeździe. W tym sezonie potrafili wygrać na wyjeździe jedynie 4-krotnie. Ze znaną nam Skendiją w sierpniu, z Lierse w Pucharze Belgii, z ostatnim w tabeli ligi belgijskiej Mouscron oraz strzelając bramkę w 94-minucie Konyasporem z fazie grupowej LE – ta bramka dała im awans.

Wynik: 2-2 Dalle Alli - chłop, który chwilo stracił mózg (a może nie chwilowo? On już tak ma) a swoją drogą strzelić dwie tak fartowne bramki. Choćby nie wiem co Tottenham chciał zrobić to i tak szczęście dziś było po stronie Gent i na to nie dało rady
Strata: 1 j

 

[analyses]

KUPON 51​

Celta Vigo - Alaves awans Celta Vigo (Copa del Rey, pierwszy mecz 2.02.2017)
Sevilla - Leicester awans Sevilla (Liga Mistrzów, pierwszy mecz 22.02.2017)
Kurs: 2,17
Bukmacher: Bet365
Stawka: 3/5

Wyniki:
awans Alaves
nierozstrzygnięty

Strata: 3 j

 

[analyses]

Podsumowanie Luty 2017​

Kupon 50 +0,86 j (postawione 1,5 j wygrane 2,36 j)
Kupon 51 -3 j
Kupon 52 -1 j
Kupon 53 +1,10 j (postawione 2 j wygrane 3,10 j)
Kupon 54 +0,96 j (postawione 1,5 j wygrane 2,46 j)
Kupon 55 +1,65 j (postawione 1 j wygrane 2,65 j)
Kupon 56 -1 j
Kupon 57 +0,61 j (postawione 1 j wygrane 1,61 j)
Kupon 58 +1.80 j (postawione 1,5 j wygrane 3,30 j)
Kupon 59 nie rozstrzygnięty
Kupon 60 -0,75 j
Kupon 61 -1 j
Kupon 62 +1,10 j (postawione 1,25 j wygrane 2,26 j)
Kupon 63 +0,73 j (postawione 0,5 j wygrane 1,23 j)
Kupon 64 -0,75 j
Kupon 65 -1 j
Kupon 66 -1 j

Jednostki postawione: 19,75 j
Jednostki wygrane: 18,97 j
Kupony trafione: 8
Kupony nietrafione: 8
Zwroty: 0
Skuteczność kuponów: 50%
Skuteczność typów: 65% (15/23 i 2 zwroty)
Yield: 3,95%
Strata: 0,78 j

 

[analyses]

Kupon 67​

Real Madryt - Las Palmas 1
Sunderland - Man City 2
Hoffenheim - Ingolstadt 1X
Kurs: 1.69
Bukmacher: Bet365
Stawka: 1/5

ANALIZA
Wiele się mówi o tym że sędziowie pomagają Realowi a tym bardziej po ostatnim meczu z Villarreal. Mam nadzieje, że zawodnicy Realu pokażą taką grę po której nie będzie żadnych wątpliwości, kto rządzi w La Liga. Spodziewam się takiej pozytywnej złości u zawodników i pewnego zwycięstwa. Jeśli natomiast rzeczywiście sędziowie ciągną za uszy Real to … tym lepiej dla mojego typu.

Władze Sunderlandu chyba są pogodzone ze spadkiem skoro jeszcze trzymają Moyes’a na stanowisku. Czy oni są ślepi? Kibice też jakoś zbyt spokojnie do tego podchodzą. Mam wrażenie, że po tylu latach walki w ostatnich kolejkach o utrzymanie, są albo zbyt pewni siebie albo zbyt tępi. Man City po tragicznym meczu z Evertonem (0-4) obudził się, musiało się coś poruszyć w tym klubie bo trafili teraz ze znakomitą formą. No może po za tą wpadką z Huddersfield ale zakładam że już mieli wtedy w głowach mecz w LM stąd lekkie rozprężenie.

Hoffenheim u siebie bez porażki. Na pewno zawodnicy mają z tyłu głowy myśli żeby utrzymać taki stan rzeczy do końca sezonu. Niby w wywiadach każdy może mówić że nie przywiązuje uwagi do rekordów ale każdy chciałby się w jakiś sposób zapisać na kartach historii a Hoffenheim pisze swoją. Do tego niespodziewanie włączyli się do walki o LM co z pewnością jeszcze bardziej ich motywuje do osiągania jak najlepszych wyników. Ingolstadt ostatnio dwa razy wygrało na wyjeździe i to nie z byle kim bo z Leverkusen oraz z Eintrachtem. Jak się bliżej przyjrzeć tym zwycięstwom to się okaże że po pierwsze trafili na lekki dołek obu zespołów a po drugie w obu meczach ich przeciwnicy musieli kończyć mecz w 10-tkę (Eintracht grał tak od 34 minuty natomiast Leverkusen od 49 minuty).

 

[analyses]

Kupon 68​

Swansea - Burnley 1
Leicester - Hull 1
Kurs: 3.50
Bukmacher: Bet365
Stawka: 0,75/5

ANALIZA
Nadarza się doskonała okazja dla Swansea. Jestem przekonany że chłopcy żyją już tylko tym meczem i wszystko jest podporządkowane pod ten najbliższy właśnie mecz. Ostatnio terminarz Swansea nie rozpieszczał – Arsenal. Liverpool, Southampton, Man City, Leicester, Chelsea. A i tak udało się zdobyć aż 9 punktów co trzeba uznać za ogromny sukces. Tym razem przyjeżdża drużyna Burnley czyli drużyna swojego boiska. Na wyjazdach niestety ta drużyna nic sobą nie reprezentuje. Zdobyła tylko 2 punkty w 12-stu meczach. Strzeliła w tym czasie tylko 6 bramek (najmniej w lidze). Są w bezpiecznym miejscu w tabeli więc nie mają jakiegoś ciśnienia na zdobywanie punktów. Zrobili ze swojego stadionu niemal twierdzę (nawet ostatnio Chelsea nie dała rady tam wygrać) i na tym bazują w lidze. Głównie na punktach u siebie. Nic nie wskazuje na to aby w najbliższym spotkaniu miało się coś zmienić. Tym bardziej że motywacji drużynie Swansea na pewno nie zabraknie. Dla nich to jest jeden z meczów o być albo nie być.
Piłkarze Leicester uwolnini się od trenera Ranierego i w meczu z Liverpoolem było aż nad to widoczne. Rzeczywiście chyba strasznie coś musiało tam iskrzyć pomiędzy piłkarzami a trenerem. W meczu z Liverpoolem wszystko puściło. Liczę na to samo w meczu z bardzo słabym Hull. Na razie Grosik nic nie wniósł do tej drużyny. Raczej nie jestem tym faktem zaskoczony. Dla Leicester to jest niezwykle ważny mecz w walce o utrzymanie. Oczywiście dla Hull również ten mecz ma ogromną wagę lecz jak można łatwo zauważyć pod względem jakościowym lepszych piłkarzy jednak ma wciąż aktualny mistrz Anglii. Motywacja będzie po obu stronach jednak jakość będzie po stronie Leicester.
Być może do tego czasu będzie już znane nazwisko nowego trenera także może również zadziałać efekt nowej miotły.
Nie bardzo wiedziałem jak ugryźć te dwa mecze. Czy z DNB czy z podpórkami ale uznałem że jednak pójdziemy na całość i damy na jednym kuponie czyste zwycięstwa.

Wyniki:
3-2
3-1
Zysk: 1,88 j