Adelaide United vs Western United:
powyżej 10.5 rzutów rożnych @1.45
powyżej 11.5 rzutów rożnych @1.70
powyżej 12.5 rzutów rożnych @2.10
powyżej 13.5 rzutów rożnych @2.65
powyżej 14.5 rzutów rożnych @3.30
Superbet
Nie tak swój sezon wyobrażali sobie piłkarze The Reds.
Kilku kluczowych graczy odeszło przed rozpoczęciem kampanii oraz w trakcie rozgrywek, jak Craig Goodwin, który chciał dorobić się w Arabii Saudyjskiej. Szkoda też pierwszego bramkarza Joe Gauci, ale jak otrzymujesz ofertę z
Premier League, to się nie zastanawiasz. Młode talenty otrzymują coraz więcej szans i Nestory Irankunda to spora nadzieja australijskiego futbolu.
Nie od razu Rzym zbudowano i wydaje się, że kolejny sezon będzie już po prostu lepszy w wykonaniu Adelaide United. Na ten moment The Reds zajmują 9. pozycję i strata do play-off wynosi 9 oczek. Jest jeszcze szansa, aby przedłużyć swoją kampanię, ale potrzebna jest wygrana na własnym obiekcie. Czy 3 punkty pozostaną na Coopers Stadium?
Po drugiej stronie barykady znajduje się Western United, które kompletnie zawodzi.
Pamiętamy jeszcze niedawno, jak ten zespół sięgnął po historyczne mistrzostwo, ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. Przyjezdni traktowani są jako outsiderzy ligi i to potwierdza też miejsce w tabeli.
Co prawda ten młody projekt stale się rozwija i za chwilę otwarty zostanie nowy dom dla Western United, ale ten potencjał trzeba jeszcze pokazać na boisku. W tej chwili jest to ostatnia pozycja i jeżeli goście chcą uniknąć otrzymania tytułu za najgorszą ekipę w stawce, to należy poprawić swoje rezultaty. Przed przerwą reprezentacyjną udało się pokonać Perth Glory czy też Western Sydney Wanderers, a nawet zremisować z Melbourne Victory. Forma wrasta i ciekawy jestem, jak outsider pokaże się po pauzie.
Jak
Australia to naturalnie rzuty rożne, szczególnie gdy jest to mecz, w którym udział bierze Adelaide United.
The Reds to najbardziej overowa ekipa pod kątek kornerów w stawce i szczególnie u siebie jest to widoczne. Ich rywale także nie odstają w tej statystyce i mam nadzieję na interesującą rywalizację. Pobieram próg 10. takich stałych fragmentów gry.
Ostatnie liczby gospodarzy to: 14, 5, 6, 15, 5, 9 a gości: 7, 9, 4, 7, 5. Pierwsza potyczka pomiędzy tymi zespołami zakończyła się 13 kornerami. Liczę na powtórkę!