Dzisiejsze mecze ( w tym już jeden trwa i jest zacięty) są tak naprawdę meczami o prestiż. W moim odczucia w takich meczach gra się wysokie wyniki i zwycięstwa zespołów na które jest lepszy kurs. Wszystkie 4 zespoły są zbliżone poziomem. Hiszpanie - Słowenia i
Rosja -
Argentyna to tak naprawdę można byłoby pokazać jako półfinały... to była najlepsza 8 tego turnieju i tak to zostanie ustawiony.
Dziś zagrałem tylko over 83,5 pts Hiszpanii i over 159,5 w meczu Rosji na przekór wszystkiemu co tak naprawdę wskazuje na under która tak naprawdę sam czuję, jednakże...
CO do meczu
Litwa -
Argentyna to byłe pod wielkim wrażeniem przemyślanej obrony Litwinów i niesamowitej skuteczności w ataku. Myślę bardzo podobnie jak Dawczan tylko że w takiej formie jak wczoraj Litwini to byliby mistrzami świata
.
Co do jutrzejrzych półfinałów których nie będę mógł obejrzeć :? to czuję że to będzie jedno niesamowite wydarzenia, a mianowicie
Serbia - Turcja - zatem porównajmy obydwa zespoły zaczynając od trenerów
:
Ivkovic vs Tanjevic - ah ta serbska szkoła koszykówki, można tylko rozpływać się nad ich pracą. Czasy brane w najważniejszych momentach, zmiany które dokonują wychodzą drużynom na plus. Obydwaj czują zespoły. Tanjevic od 3 lat w Turcji dlatego tak dobrze ich poukładał, znał realia, widać efekty pracy długofalowej. Ivkovica podziawiałem już w Polsce i nie tylko i to jak potrafi swoim autorytetem poukładać tych grajków robi ogromne wrażenia. Tutaj jest remis...
OBWÓD : Onan, İLYASOVA, Tunçeri, Güler, Arslan VS Teodosic, Tepic, Bjelica, Markovic, Safanovic, KESELJ - tutaj moim zdaniem przewaga powinna być po stronie Serbii. Moim zdaniem już tak spokojnie Turcy nie będą hasać.. Bjelica pokryję Ilyasovę który ma niesamowitą rękę do trójek. Guler jako zmiennik odpala trójki z kątów i na to trzeba zwrócić uwagę szczególną. Arslan i Tunceri niczym tak naprawdę nie imponują oprócz wyuczonego rzemiosła. Co do serbskiego obwodu - wszystko jest w ich głowach jeżeli nie będą się podpalać to będzie dobrze. Trzeba długo rozrzucać piłkę po obwodzie grać , penetrować bo Turcy w kryciu 1na1 już tacy szybcy nie są a Serbowie posiadają minięcie na koźle.
DESKA : nie wiem czemu ale tutaj widzę przewagę delikatną Turcji która będzie niesiona niesamowitym dopingiem... Krstic i Perovic vs Erden, Aşık i dochodzący Savas - on będzie robił przewagę przy zmęczeniu 2 Serbów. Jakoś nie przekonuje mnie gra podkoszowych serbskich w przeciwieństwie do turków. Bardzo dobre izolacje i manewry w tych półhakach itp.
Specjalnie nigdzie nie wymieniłem : TÜRKOĞLU - ciężko mi powiedzieć kto i jak może go odciąć od podań, czy zrobić plaster i bronić go od piłki... To niesamowity gracz i powstrzymanie jego będzie kluczem do sukcesu (może faule bo on czasem ma takie mecze że szybko łapie głupie faule..)
Zobaczymy. Liczę na niesamowite widowisko i wygraną Serbii i finał
SERBIA -
USA...
Ps. Dawczan masz rację to był najlepszy mecz Litwy i z USiA :grin: myślę ze już nie będzie takiej skuteczności a penetracja amerykańców plus Durant da im przekonujące zwycięstwo i wysoki over 174,5 pts. (mecz może być bez obrony)