West Ham - Manchester United
Liczę, że MU wygra szósty ligowy mecz z rzędu. Forma dopisuje. Pogba gra jak z nut, mecz z Sunderlandem kapitalny w jego wykonaniu. Przeciwko Boro także był świetny, brakowało mu znowu czasem szczęścia, jak np przy uderzeniu przewrotką. No i te cięte mocne i nisko grane długie przerzuty Pogby na nos a'la Paul Scholes, miód na moje oczy!
Ale tego dnia błyszczał Martial, wreszcie Anthony zagrał kapitalnie, kiwał aż miło, zdobył gola na 1-1, ale mógł też wcześniej strzelić coś. To on huknął w słupek, to on był faulowany chamsko i powinien być tam karny, ale Lee Mason oczywiście łysy pajac nie gwizdnął nic... w ogóle śmiech na sali co on wyprawiał w tamtym meczu!! O nieuznanym golu Zlatana nawet nie wspominam, jakaś parodia!
Ogólnie gra MU się zazębia z tygodnia na tydzień.Niestety już jutro nie będzie Bailly, który jedzie na PNA. Więc zapowiada się powrót do środka obrony duetu Rojo & Jones. Jeżeli mają się tak spisywać jak w ostatnich meczach to nie mam nic przeciwko. Oby Blind się też ogarnął bo w sobotę grał dziwnie słabo.
Carrick i Rooney wedle słów Jose gotowi na mecz, a szczególnie obecność Carricka to będzie in plus bo Fellaini nie dawał tego samego w środku pola co Carrick. A trio Carrick- Herrera - Pogba gra znakomicei się uzupełniajac.
West Ham bywa groźny, ale coś ten sezon nie należy do nich. Kursy na MU nie zachwycają więc lepiej śledzić to na
Live.
VS
Stoke - Watford
Typ: Stoke @1,790Pinnacle 2:0
Leeds jest zdecydowanym faworytem tego meczu, zagrali bardzo dobrze w meczu z Aston Villą, ale jednak tylko zremisowali 1:1. Teraz mają mecz z totalnym outsiderem
Championship. Rotherdam na wyjazdach bilans 0-1-11. Fatalnie to wygląda, nie dali rady nawet ostatnio w meczu o wszystko u siebie z Burton i polegli 1:3. Leeds już z obrońcami Kyle Bartkel i Charlie Taylor. Garry Monk robi dobrą robotę w Leeds, baraże to powinno być minimum jakie uda im się w tym sezonie zrobić. Potencjał w zespole jest. Trzeba takie mecze wygrywać po prostu. A kurs jest zaskoczeniem. Choć wiadomo jak to nie raz bywa w tego typu meczach... Ale jednak widziałem Leeds we wspomnianym meczu z Aston Villą, i tam ogólnie ten mecz to był poziom
Premier League, mi to wystarczy do argumentacji.
Stoke rzuciło rekawice Chelsea w Sylwestra. Dwa razy doprowadzali do remisu. W tym pierwsze 15-20 minut w ich wykonaniu naprawdę napawało optymizmem. Grali bez bojaźni i pewni siebie. Seria Stoke ostatnio nie najlepsza, ale potencjał w tym zespoel jest naprawdę ogromny. Allen gra bardzo dobrze w środku pola, do tego przecież Shaqiri, Bojan, Crouch, Diouf, Shawcross itp itd. Można by wymieniać jeszcze Imbule i kolejnych. Skład naprawdę szeroki o olbrzymim potencjale. Mark Hughes ma w kim wybierać. Wrócil też Afellay do zdrowia, ale akurat mecz z Chelsea był w jego wykonaniu bardzo słaby. Więc może lepiej by na ten mecz nie wychodził.
Stoke miało już szanse n aprzełamanie, np w meczu z Leicester prowadzili 2-0 i nagle odcięło prąd i Lisy doprowadziły do 2-2, niespodzianka to tym większa bo grali w dyche.
Stoke wygra, bo Watford ma dłuuuugą listę kontuzjowanych. alon Behrami, Daryl Janmaat, Adrian Mariappa, Roberto Pereyra, Isaac Success, Ben Watson, Juan Zuniga i Miguel Britos. Oni wszyscy pauzowali w meczu z Tottenhamem. Nie wiadomo jak to do wtorku będzie wyglądało, ale nawet gdyby ktoś wrócił to patrząc przez pryzmat samej gry Watfordu w meczu z Crystal Palace czy z Tottenhamem to był jeden wielki dramat! Z Palace też powinni przegrać, ale Benteke nonszalancko uderzył karnego i potem się zemściło bo Watford z karnego wyrównał na 1:1. Z Tottenhamem już tak nie było, Spurs od początku grali dobrze i tylko punktowali, wygrali 4:1, ale mogli duuużo wyżej. Obrona z Kaboulem i Prodlem wyglądała żenująco. Obecnie po prostu dyspozycja Watfordu jest słaba i nie napawa optymizmem.
Stoke ma mecz u siebie więc czas najwyższy wygrać!
Tyle ode mnie, ciekaw jestem co Wy sądzicie o tych meczach? Śmiało zachęcam do dyskusji, a jest o czym dyskutować