adamo80
Użytkownik
Tak przy okazji już wczorajszej debaty apropos lepszych lig przy okazji PSG i Barcelony wyszło, że ma to średnie znaczenie w LM. Zespoły grają na maksa i gorsza na papierze drużyna, ale z lepszym zaangażowaniem jest w stanie wygrać. Tak było też z Schalke. To na razie faza grupowa, w przypadku fazy pucharowej to już będzie miało znaczenie. Każdy z nas ma na pewno prywatną listę kolejności "siły lig". Jakimś najbardziej obiektywnym kryterium wciąż pozostaje: ranking UEFA czy wartość transfermarekt całej ligi. Dla mnie w dzisiejszym sezonie najlepszą ligą (największą ilością mocnych zespołów) pozostaje liga hiszpańska z uwagi na Real, Atletico czy Barcelonę, z którymi w PR może konkurować obecnie tylko Chelsea a w Bundeslidze Bayern. A tuż za hiszpańską jest angielska, a później niemiecka. W zeszłym sezonie typowałem na pierwszym miejscu hiszpańską, później niemiecką a trzecią angielską. Wydaje się to mieć pokrycie w u UEFA jak i zdobyczach w LM i LE. Przypominam, że to zespoły hiszpańskie dokładnie: Real, Atletico i Sevilla zdobyły wszystko w LM i LE. To już jest wystarczające aby tak oceniać tą ligę. I bez znaczenia jest tu fakt, że np w angielskiej jest bardziej wyrównany poziom, że czerwone latalnie PR są silniejsze od czerwonych latarni Primera Division. Widocznie ten niby wyrównany poziom i rywalizacja z silniejszymi zespołami z środka i końca tabeli, niewiele daje skoro angielskie kluby ciągle nie dają (nie dawały) rady w LM czy LE.