>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

2. Bundesliga oraz niższe ligi - sezon 2011/2012 (temat zbiorczy)

Status
Zamknięty.
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 25 kolejka 10.03.2011
Dusseldorf - Aue
▶ Fortuna (-1.5) @ 2.05 pinnacle 7/10 ✅ 7,35j
▶ Fortuna (-2) @ 2.93 pinnacle 3/10 zwrot
Mam nadzieję, że tu nie będzie niespodzianki jak w meczu Unionu. Aue po zmianie trenera, po kiepskim meczu z Cottbus zdobyło trzy punkty w ważnym meczu z FSV. Punkty cenne, ponieważ zespól niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. Niestety dla nich przy takiej formie jaką prezentują pod koniec sezonu mogą mieć problemy z utrzymaniem. Mecz z FSV wygrany, jednak gdyby nie fatalna dyspozycja Gledsona Aue by to przegrało i to wysoko. Środkowy FSV zawinił przy wszystkich bramkach i gdyby nie jego fatalny dzień Aue nic w tym meczu by nie ugrało. Obrona w tamtym sezonie była kluczem do wysokiej pozycji Aue. Ciężko było przedostać się pod ich pole karne, dzięki czemu często udawało im się zachować czyste konto, a dzięki bramkom ze stałych fragmentów i strzałach z dystansu zgarniali pełną pulę wygrywając po 1-0 lub remisowali. Dobre wyniki, których po ówczesnym beniaminku nikt się nie spodziewał tworzyły dobrą atmosferę w drużynie. Taktyka preferowana przez Schmitta pomimo, że nieładna dla oka przynosiła efekty. W tym sezonie jest jednak inaczej, do tego Schmitt po kiepskich wynikach, został zastąpiony przez Karstena Baumanna nota bene trenującego w poprzednim sezonie Osnabruck, z którym po barażu z Dreznem spadł o klasę niżej - i kto wie czy ta sama &quot;sztuka&quot; nie uda mu się z Aue. Skład gości nie zmienił się znacząco przed sezonem. Jednak gra obronna (bo ona była kluczowa) nie przynosi już takich zadziwiających efektów jak to miało miejsce w tamtym sezonie. Widoczne są braki w szybkości zawodników, do tego &quot;kuleje&quot; ustawianie się, są problemy z kryciem, dopuszczają do sytuacji, w których jeden zawodnik na trzech obrońców Aue wbiega i oddaje strzał. Jednym słowem obrona nie jest monolitem i tu nawet nie pomaga twarda gra. Skupiam się na obronie, ponieważ to co Aue wyprawia w ataku nie jest w stanie zagrozić w żaden sposób graczom Fortuny. Mają problemy ze sforsowaniem kiepskich defensyw, nie wliczając w to tych solidnych, które bez problemy radzą sobie z ich długimi piłkami. Momentami ich gra to parodia, chociaż na wyjazdach mieli inne oblicze i grali nieźle co pokazał np mecz z Pauli. Ich gra to nic innego jak długie wrzutki na Koniga, któremu od rundy wiosennej do towarzystwa doszedł Savran (ex Union), jednak zmiana stylu na grę dwoma napastnikami nie idzie im dobrze. Od czasu do czasu skrzydłami troche zamieszania wprowadzą Hochscheidt, który także potrafi kropnąć z dystansu i Kocer znany ze swoich kryminalnych wybryków hehe. Do tego stałe fragmenty, gdzie mają wysokich obrońców Paulusa, Lachneba i zastępującego tego drugiego Klingbeila. Jednym słowem to samo co w poprzednim sezonie i rundzie jesiennej, z tym, że teraz to nie przynosi zamierzonych efektów, do tego jeszcze kombinują z formacją, bo przestawili się na gre dwoma napastnikami co idzie im jeszcze gorzej. Zagrożenie jakie stwarzają tymi akcjami jest bardzo małe i tak poukładana defensywa ze świetnym Lukimya i doświadczonym Langeneke na środku nie powinna mieć najmniejszych problemów z niedopuszczaniem do jakiegokolwiek niebezpieczeństwa. Baumann, kiedy trenował Osnabruck byli oni jedną z drużyn, która traciła najwięcej bramek w całej lidze. Sądzę, że podobna sytuacja będzie i z Aue. FSV Mohlmanna grającego ofensywną otwarta piłkę strzeliło im aż trzy bramki, chociaż mogło być i więcej. Fortuna, która jest mocno podbudowana wysokim zwycięstwem nad KSC i kiedy w końcu przełamali niemoc zdobycia trzech punktów, znowu są w grze o awans i nie ma szans, aby tu odpuścili - powinna wygrać spokojnie 3-0, 4-0. Potencjał Fortuny i bardzo ofensywna gra do, której przyzwyczaili w rundzie jesiennej, a kiedy w końcu po wysokim 5-0 z KSC się odblokowali sugeruje, że to nie może się skończyć innym wynikiem. Kiepskie w ataku Cottbus wygrało z nimi 2-0. Tylko 2-0 (oraz 1-0, nie zakładam remisu i porażki, bo nie wiem w jaki sposób miało by tu dojść do niespodzianki, może jakiś strzał Hochscheidta z daleka, jednak wątpię by obrona wytrzymała wtedy napór Fortuny, dlatego sądzę, ze już w pierwszych 30 minutach Fortuna będzie z nimi prowadzić) będzie tu zaskoczeniem, bo spodziewam się o wiele wyższego wyniku. Co prawda przy okazji analizy meczu F95 z Alemannią też spodziewałem się wysokiego zwycięstwa gospodarzy, jednak Funkel a Baumann to dwie zupełnie róźne postacie. Funkel to kładzie nacisk na defensywę, gra głęboko cofniętą obroną, licząc na kontrę. Baumann co pokazały mecze z FSV i poprzedni sezon w Osnabruck na szczeblu II Bundesligi nie przywiązuje uwagi do ustawienia i nie ma takiego pojęcia o taktyce jak Funkel. Dlatego jego zespół w przeciwieństwie do Aachen, które ugrało tu 0-0 jest skazany na porażkę i ze względu na umiejętności piłkarskie i ze względu na umiejętności trenerskie swojego coacha.
FT: 3-1 (1-1)
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 25 kolejka 11.03.2011
Wrzucam dziś, bo mogę nie mieć czasu jutro ;)
Energie Cottbus - Braunschweig
▶ Brunszwik (0) @ 2.08 pinnacle 5/10 zwrot
Energie w ostatnim meczu o dziwo zagrało dobrze w defensywie. Nie zmienia to faktu, ze Eintracht powinien wygrać i tak spokojnie co najmniej dwoma bramkami. Na środek powrócił Hunnemeier i dwóch Uwe (Mohrle i Hunnemeier) lepiej współpracuje ze sobą niż to miało miejsce jak grał tam Roger. Z Eintrachtem zagrali walecznie i obrona na tle Eintrachtu zaprezentowała się bardzo przyzwoicie. Środek prezentuje się przyzwoicie, boki już nie bardzo, a to będzie kluczowe. Energie jest jeszcze bezpieczne i raczej spadek im nie grozi. Co do samego meczu: Energie grając u siebie nie prezentuje się najlepiej. Zdecydowanie lepiej wychodzą im wyjazdy. O zwycięstwo, pomimo, że Eintracht nie jest w najlepszej formie będzie im ciężko. Cottbus lubi długo rozgrywać piłkę, jednak nie są na tyle kreatywni, aby zaskoczyć rywala czymś nieprzewidywalnym. Brakuje elementu zaskoczenia, przyśpieszenia akcji, zagrania kombinacyjnie. Piłki są pchane do Rangelova, który jako jeden z nielicznych w drużynie wie jak zdobywa sie bramki. Niestety pomocnicy rzadko wypracowują mu klarowne sytuację, dlatego Energie jest w czołówce, jeśli chodzi o drużyny, które strzeliły najmniej bramek. Nie zagrają Adlung i Leo, a to ważni gracze zespołu, dlatego ze stwarzaniem sytuacji przeciwko solidnej obronie Brunszwiku będzie jeszcze trudniej. Eintracht gra na wyjeździe bardzo minimalistycznie, zabezpieczają tyły i liczą na szybkie kontry. Mają do tego odpowiednich zawodników i duet Kruppke-Kumbela (razem 18 bramek) dodając do tego szybkiego Bolanda, może razem narobić sporo zamieszania w szeregach obrony Cottbus. Wolni, niepewni boczni Ziebig i Bitroff będą mieli tu ciężkie zadanie. Liczę, że to Energie jako gospodarz będzie utrzymywać się przy piłce, co lubią robić. Bommer przygotowuje zespół do nowego sezonu i ten mecz to czas na zgranie się i wpojenie zawodnikom swojej myśli taktycznej. Pozycja jest na razie bezpieczna dlatego Energie może bez presji podejść do tego meczu. Przed trenerem jeszcze sporo pracy i to nie jest jeszcze ten moment, żeby poradzili sobie z głęboką defensywą Brunszwiku. Energie ma problem przeciwko zespołom grającym dobrze z kontry - z Pauli przegrali, z Paderbornem przegrali, z Greutherem także. Brunszwik ostatnio nie jest w szczytowej formie, jednak minimalistyczne podejście z jakim grają grają na wyjeździe powinno być tu skuteczną taktyką na mało kreatywne w ataku Energie.
FT: 1-1 (0-1)
Hansa Rostock - Eintracht Frankfurt
▶ over 2.75 @ 2.11 pinnacle 6/10 ✅ 6,66j
Hansa walczy o utrzymanie, jednak mają sporo pecha ostatnio. Mieli swoje szanse z Bochum, gdzie niewykorzystani karnego, z Brunszwikiem także należał im się remis, jednak przez złe decyzje sędziowskie przegrali to spotkanie, z Ingolstadt natomiast zaważyły błędy w obronie. Dyspozycja jest jednak o wiele lepsza niż wyniki. Punktów jednak nie przybywa i jeżeli Hansa chce powalczyć o utrzymanie muszą dzisiaj być mocno zmotywowani. Eintracht zawiódł mnie w meczu z Energie. Pierwszą połowę zagrali słabą i o mały włos by nie przegrywali. Mieli jedną 100% szansę niewykorzystaną przez Rode. W drugiej zagrali już o wiele lepiej i wywieźli minimalne zwycięstwo, chociaż 2-0 powinno paść, jednak z pustej bramki bodajże Mohrle wybił piłkę. Nowy trener Hansy nadał drużynie nową jakość. W końcu zaczęli być skuteczni w ataku. Nie liczą już tylko na Mintala, jest także Freddy Borg, który ładnie wkomponował się w zespół. Brak Larteya nie jest już tak uciążliwy i Hansa potrafi sobie stwarzać okazję. Skuteczność także się poprawiła. Obrona ciągle popełnia błędy, jednak w porównaniu z poprzednią rundą ich gra jest bardziej uporządkowana i nie dopuszczają tak łatwo pod bramkę. Spodziewam się tu overa. Dla Hansy to ostatni dzwonek i oni będą zaciekle walczyć tu o strzelenie bramki. Obrona Eintrachtu jest solidna i lepiej prezentuje się z Amedickiem na środku niż z Schildenfeldem. Zmiana na boku Djakpy na Butschera jeszcze bardziej wzmocniła tą linię. Eintracht ma ogromny potencjał jak na drugą ligę. Nie zawsze jednak pokazują go. Podchodzą czasami za bardzo minimalistycznie do sprawy, tak samo jak Hertha w zeszłym sezonie. Myślę, jednak, że over tu padnie. Hansa będzie atakować, bo jeden punkt w ich przypadku nic nie zmienia. Oni liczą na trzy oczka i muszą postawić wszystko na jedną kartę. Nie pozostaje nic innego jak zaatakować i spróbować wygrać. Bramka na 1-0 dla Hansy i Eintracht będzie dążył do wyrównania. 1-0 dla Eintrachtu i Hansa będzie dążyć do wyrównania, bo w tym wypadku czy przegrają 0-1, czy 0-5 nie ma znaczenia. Dlatego uważam, że sytuacji z obu stron powinno być sporo. Hoffer jest w formie i mam nadzieję, że Idrissou (zagra za Matmoura) się odblokuje w końcu. Ma ogromny potencjał, jednak od siedmiu meczów nie potrafi znaleźć drogi do siatki. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie dla niego przełomowe i w końcu znajdzie się w protokóle meczowym jako jeden ze strzelców bramek.
FT: 1-5 (0-2)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
patrol22 1,4K

patrol22

Użytkownik
⚽ Niemcy 2
FSV Frankfurt - TSV Monachium
Over 3.5 gola ✅✅✅
3.00
WilliamHill


Na dzisiaj wybrałem mecz z 2 Bundesligi. Zmierzy się ze sobą ekipa z Frankfurtu i Monachium. Gospodarze są 16 miejscu w tabeli, a goście plasują się na 6 pozycji w lidze.
Stawiam w tym meczu na over 3.5 gola. Swój typ argumentuję statystykami, które przemawiają za powodzeniem tego typu. Otóż gospodarze na 24 rozegrane mecze mieli aż 11 razy over 3.5 gola! Ze średnią 3.17 gola na mecz są na 5 miejscu w tej klasyfikacji w lidze. Goście rozegrali do tej pory 23 mecz. Zaliczyli w nich również 11 razy over 3.5 gola. Ich średnia goli na mecz to 3.30 ... Jak widać obie ekipy w tym sezonie regularnie zaliczają wysokie wyniki (powyżej 2.5 gola). Ostatnie 5 mecze między Frankfurtem, a Monachium kończyły się wynikami: 4-0, 2-1, 3-3, 2-1, 3-2. Sami sobie odpowiedzcie czy warto tutaj stawiać na over 3.5 gola po bardzo wysokim kursie 3.00 jaki oferuje angielski buk. Mój typ to 2:2 i over 3.5 gola.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
P 31

pantryx1993

Użytkownik
Piłka nożna &gt; Niemcy &gt; Liga Regionalna Północ
2012-03-10 13:30
Hertha Berlin II - ZFC Meuselwitz
Typ: Hertha Berlin II
Kurs: 2,00
Buk: Un ibet
Analiza:
Dzisiejszego południa dojdzie do ciekawego meczu w Lidze Regionalnej Północnej w Niemczech naprzeciw siebie staną aktualnie na 5 miejscu drużyna rezerw Herthy Berlin i ZFC Meuselwit. Bardzo ładny kurs na zwycięstwo drużyny ze stolicy przekonał mnie do postawienia typu na nich. Hertha w ostatnim czasie gra w kratke ale jest to spowodowane słabymi wynikami na wyjazdach, natomiast u siebie grają rewelacyjnie na 11 meczy 23 pkt. Ostatnio 4 zwycięstwa z rzędu na własnym obiekcie. Wparawdzie nie mają już kontaktu z czołówką ale ten mecz powinni wygrać. Kolejnym powodem który mnie do tego motywuje jest bilans meczy wyjazdowych drużyny ZFC Meuselwit 9 meczy wyjazdowych i dorobek 5 pkt nie jest oszałamiającym wynikiem. Myślę, że dzisiaj o godzinie 13:30 odbędzie się mecz pod dyktando jednej drużyny. Ekipa z Berlina powinna utzrymać swoją świetną passe zwycięstw na własnym obiekcie, a piłkarze ZFC Meuselwit prawdopodobnie po tym meczu nie będą mieli wesołych min i wrócą do starej dyspozycji jeżeli chodzi o wyjazdy i przegrają. Ostatnio przerwali passe 4 porażek z rzędu dlatego liczę, że dzisiaj te passę zaczną od nowa.
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 25 kolejka 12.03.2011
St. Pauli - Karlsruher
▶ under 2.75 @ 2.04 pinnacle 4/10 ✅ 4,16j
Mam mało czasu, więc krótko. Ciężki mecz dla Pauli. KSC bez Iashviliego, jednak muszą walczyć o punkty. Pauli ma spore problemy w ataku ostatnimi czasy. Brak napastnika, skrzydła także, nie prezentują się najlepiej. KSC tutaj powalczy i tak wysoki wynik jak z Fortuną się nie powtórzy, liczę na under. Kurs na Pauli śmieszny, spodziewam się ciężkiego meczu. Oba zespoły mają o co walczyć, spodziewam się dużo walki.
FT: 1-0 (1-0)
 
patrol22 1,4K

patrol22

Użytkownik
⚽ Niemcy 2
St. Pauli - Karlsruher
Over 3.5 gola
2.75
WilliamHill


Na dzisiaj wybrałem mecz z drugiej Bundesligi. W ostatnim meczu 25 kolejki zmierzy się ze sobą St. Pauli i Karlsruher. Gospodarze są na 5 miejscu w ligowej tabeli i walczą o awans do 1 Bundesligi, a goście są na miejscu numer 17 i bronią się z kolei przed spadkiem do 3 ligi.
Stawiam w tym meczu na over 3.5 gola. Mój typ argumentuję statystykami. Gospodarze na 24 mecze mieli 8 razy powyżej 3.5 gola co oznacza, że średnio co 3 mecz mają wynik wyższy niż 3 gole. Goście na 24 spotkania zaliczyli 10 razy over 3.5 gola czyli nie co więcej niż gospodarze. Jak widać obie ekipy regularnie zaliczają w tym sezonie spotkania, w których wpadają 4 gole lub więcej. Dodatkowo jest to mecz ekipy z czołówki, która gra przed własną publicznością z jedną z najgorszych drużyn w lidze. Może się zakończyć pogromem. Na 19 meczy H2H 6 razy padł wynik wyższy niż over 3.5 gola. Ostatni 3 mecze temu. Stawiam 4:1 dla gospodarzy i over 3.5 gola.
 
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
2. Bundesliga 26 Kolejka 16-19.03.2012 &amp; Zaległy
2. Bundesliga 26 Kolejka &amp; Zaległy​



Mecz Aue - Munich 1860 został odwołany z powodu opadów śniegu. Spotkanie zostanie rozegrane jutro, następnie w weekend czeka nas 26 kolejka.

Zapraszam do dyskusji .
 
pawelek78 1,7K

pawelek78

Użytkownik
Piłka nożna, Niemcy 3. Liga
VFB Stuttgart II - SC Preussen Münster
Typ; VFB Stuttgart II
Kurs: 2,30
bet-at-home
Dzisiaj pod analizę wziąłem trochę nietypowy dla mnie pojedynek bo z trzeciej ligi niemieckiej. O godzinie dziewiętnastej zmierza się rezerwowa ekipa VFB Stuttgart z SC Preussen Münster. Ja stawiam na gospodarzy. Mimo że zajmują oni dopiero trzynaste miejsce w tabeli to na na swoim obiekcie graja dosyć dobrze. Z czternastu spotkań przegrali tylko trzykrotnie. Z Arminią Bielefeld dwa do pięciu, SV Wacker Burghausen dwa do trzech i SV Sandhausen zero jeden. Że u siebie potrafią wygrać z każdym pokazuje rozgrywany w ostatni dzień stycznia mecz z SSV Jahn Regensburg wygrany jeden do zera, Ragensburg zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Goście z Munster zajmują szesnaste miejsce w tabeli i na wyjeździe udało im się wygrać tylko trzykrotnie. Ich wyjazdowa forma jest katastrofalna w dwunastu ostatnich pojedynkach przegrywali ośmiokrotnie i stracili w nich dwadzieścia dwie bramki. Dodatkowo w ekipie na dzisiejszy mecz zabraknie bramkarza Daniela Masucha, zabraknie dzis tez Patricka Kirscha, jednego z najlepszych strzelców Senegalczyka Babacara N&#39;Diaye, Philipa Heise i Jurgena Duaha. zatem te osłabienia i ostatnia forma wskazuje na gospodarzy w tym pojedynku.
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
Aue - Munich 1860 - zaległy
Aue - Munich 1860
▶ TSV (-0.25) @ 2.28 pinnacle 5/10 ⛔ 2,5j
Oba zespoły mnie nie przekonują w ostatnich meczach. Aue z FSV wygrali po fatalnych błędach obronnych (wszystkie 4 bramki). TSV w końcówce ratowali remis z Pauli, a porażka z FSV oddala ich od szansy włączenia się w walkę o awans. Obawiam się o motywację zespołu z Monachium. Do tego czeka ich ciężki mecz derbowy z Greutherem w następnej kolejce. W składzie Lwów zobaczymy prawdopodobnie kilka zmian. Brakuje Aignera, którego zastąpi młodziutki Maier lub Nicu. Tutaj trener ma kilka opcji do wyboru. Możemy zobaczyć Maier&#39;a w parze z Nicu i w tym wypadku Rakić może zostać przesunięty do ataku za Lautha, który słabo zagrał z FSV; bądź Nicu w parze z Rakiciem. Wszystko zależy od tego czy trener zaryzykuje stawiając na młodziaka. Co do innych przypuszczalnych zmian: Vallori być może dostanie swoją szansę za Schindlera. W sferze zainteresowań trenera, którzy być może zagrają są także, Feick (ex-Aue) za Bucka bądź na skrzydle, choć mało prawdopodobne, Stahl za Bulowa czy też Benjamin, który ma zagrać za Bierofkę. Zmiany powinny dobrze zrobić zespołowi, bo zmiennicy będą chcieli się dobrze zaprezentować i nie przejdą koło meczu. Kilku z w/w na pewno zobaczymy w wyjściowej XI. Piłkarsko faworyt jest jeden, jeśli chodzi o motywację, to odpowiednie zmiany i szansa na grę dla dublerów powinna rozwiązać problem motywacji. Aue nie powinno być trudnym rywalem. Grają kiepsko i w obronie i w ataku, jednak sytuacja robi się dla nich nieciekawa i będą tu atakować. Jest to szansą dla TSV na kontry, mają szybkiego Vollanda i dobre skrzydła, co będzie uciążliwe do obrony dla graczy Aue. Z FSV totalnie sobie nie radzili. Umiejętności piłkarzy TSV stoją na wyższym poziomie i jeżeli nie dadzą się zaskoczyć powinni sobie poradzić z graniem na aferę piłkarzy Aue. Klucz do sukcesu to wyłączenie Koniga - mam nadzieję, że Aygun nie trafi na tak fatalny dzień jaki miał Gledson z FSV - i ograniczenie poczynań Hochscheidta i Kocer&#39;a na skrzydłach, żeby jakiś przypadkowy strzał z daleka nie zaskoczył Kiraly&#39;ego. TSV jeżeli chce to wygrać to nie mogą stracić jako pierwsi bramki. Boję się, że mogą po stracie gola odpuścić ten mecz. Jednak obrona Aue jest na tyle niezorganizowana, że sytuacje powinny się same stwarzać. Aue pomimo, że przeciwnik tak naprawdę ma małe szanse na włączenie się w walkę o awans - wątpię, by Lwom na tym za wszelką cenę zależało, dlatego obawiam się, że jak nie pójdzie coś w tym meczu po ich myśli, to odpuszczą np. będą przegrywać - to będzie chciał pokazać dobrą grę i nie da się łatwo wypunktować. Aue w ataku jest przewidywalne do bólu - co zabawne to z FSV tak naprawdę gracze z Frankfurtu pokonali się sami. Obrona TSV, jeżeli nie popełni rażących błędów powinni ten mecz wygrać. Po świetnej serii zwycięstw przyszedł remis z Pauli i porażka z FSV. Teraz jednak przeciwnik nie jest najwyższych lotów i czas wreszcie przełamać fatalną passę i odnieść pierwsze zwycięstwo na stadionie w Aue.
FT: 0-0
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 26 kolejka 16.03.2011
Alemannia Aachen - Union Berlin
▶ Aachen (-0.25) @ 2.20 pinnacle 3/10 ⛔ 3j
▶ over 2.75 @ 2.09 pinnacle 3/10 ✅ 3,27j
Tak jak wspominałem w poprzedniej analizie o Unionie - są mocni w ofensywie, grają bez presji, zapominając zupełnie o obronie. Bramka dla Duisburga strzelona została w sytuacji, w której nie powinno nic złego graczom z Berlina się zdarzyć. Z Ingolstadt przeważali, z Duisburgiem przeważali, jednak skuteczność razi w oczy i jest problem z wykorzystywaniem dogodnych sytuacji. Kolejna sprawa, to postawa obrony, gdzie dopuszczają bardzo łatwo, do groźnych sytuacji. Grający słabo Duisburg był w stanie zdobyć bramkę, a także miał sytuację na podwyższenie rezultatu. Ingolstadt prezentujące się również słabo w ofensywie, jak już tylko dochodzili pod bramkę, to robiło się groźnie. Błędy popełnione w obronie w tych dwóch meczach są rażące i Union pomimo dobrej gry w ofensywie nie notuje dobrych wyników, ponieważ luka pomiędzy obroną, a atakiem jest aż za bardzo widoczna i ciężko nie wykorzystać prezentów jakie gracze Unionu dają swoim rywalom. Union to nie Real Madryt II Bundesligi, żeby nie musieli się martwić o stracone bramki, ponieważ zawsze będą w stanie strzelić jedną więcej. W tym właśnie elemencie - fatalna gra Unionu w obronie - widzę szansę dla Aachen na 3 punkty w dzisiejszym meczu. Ofensywa gospodarzy prezentuje się słabo, co nie wymaga dyskusji nawet. Jednak skoro Duisburg miał swoje szansę, Ingolstadt miało swoje szansę, to i gracze z Akwizgranu nie powinni mieć problemu ze stworzeniem sobie dogodnych okazji. Nie wyobrażam sobie, aby Union tu nie stracił bramki. To co pokazali w obronie z Duisburgiem nie dało się oglądać. Podania do przeciwnika, podania przez środek, za lekkie, niepewne. Funkel jest dobrym taktykiem i myślę, że będzie umiał odpowiednio wykorzystać luki w defensywie Unionu. Ta bezproduktywna ostatnio ofensywa musi się w końcu obudzić, a okazje będą mieli wyśmienitą do tego. Union gra radosny futbol, nie przejmując się tyłami. Jeżeli Alemannia zdobędzie tu bramkę, to będą w stanie obronić to prowadzenie. Z Greutherem powinni przegrać wyżej, jednak świetnie spisywał się Waterman. Union będzie tu cisnął na bramkę, jednak poprzez brak skuteczności lub dobre interwencje obrony mogą nadziać się na kontrę. Gospodarze nie są mistrzami w wyprowadzaniu kontr i gra ofensywna im nie idzie, jednak przeciwko tak kiepsko dysponowanej obronie gości widzę tu dla nich szansę. Union to inna bajka niż mecz z Greutherem. Tam bronili się przez 90 minut. Tutaj będą starać się ofensywne zapędy graczy Unionu szybko rozbijać i nie dopuszczać pod pole karne lub kontrować przy nadarzającej się okazji. Union gra bez presji, co odbija się na wynikach. Grę w ofensywie przedkładają nad obronę. Union potrafi stwarzać groźne sytuację, jednak brakuje wykończenia. Ich radosny futbol może się obrócić przeciwko nim, jeżeli Funkel dobrze taktycznie rozegra to spotkanie. Problem jest jednak z zestawieniem linii obrony - Feisthamel, Falkenberg, Olajengbesi i Fardi. Niemal cała linia defensywna (oprócz Achenbacha) nie zagra. Zagrają Casper i Stehle, którym brakuje ogrania meczowego i cofnięty z pomocy zostanie Demai za Fardiego. Kurs na Union kusi po tym co pokazali z Ingolstadt, jednak obawiam się o ich skuteczność, bo sytuację to będą mieli. Z drugiej strony bezproduktywna Alemannia i oczekiwanie aż Auer w końcu zacznie zdobywać bramki. Radu jest w stanie narobić sporo zamieszania, jednak potrzebuje do tego wsparcia. Widziałbym w pierwszym Stiepermanna i Odonkora. Sytuacja Aachen robi się niebezpieczna i raczej to ich bym widział jako tych co zgarną pełną pule. Pod bramkę Unionu nie jest trudno się przedostać i ciężko postawić na Union, ponieważ im nie zależy tu na zwycięstwie, ale pokazaniu dobrej ofensywnej gry. Sądzę, że wygra zespół lepiej poukładany taktycznie i któremu bardziej zależy na punktach i będzie nim Alemannia. Berlińczycy niezależnie czy będą prowadzić czy nie, nie zmienią swojego stylu gry. Będą atakować i atakować. Bramka dla Alemannii, pozwoliła by im się cofnąć i kontrować, a jak wiadomo pod bramkę Unionu nie trudno się przedostać - Ingolstadt ledwie 5 strzałów potrzebował, aby zaaplikować im 3 bramki. Over jest również dobrą propozycją na to spotkanie. Środek Aachen nie wygląda pewnie i Union może bez problemu stwarzać sobie sytuację. Powraca Quiring, co wzmocni ofensywę, dlatego bardzo się obawiam o obronę Alemanni. Sądzę, jednak, że będą w stanie to wygrać. To nie taki sam mecz jak z Greutherem, Paderbornem czy Fortuną. Union po tym co wyprawia w obronie, aż się prosi o bramki i liczę, że tych na pewno nie zabraknie.
FT: 1-3 (1-2)
Alemannia nie dała rady, może gdyby mecz się dla nich inaczej ułożył, bo na początku przeważali. Bramki dla Unionu, po dziecinnym ograniu obrońców, nie musieli się zbytnio wysilać. Liczyłem na więcej ze strony gospodarzy, jednak w ataku ciągle padaka. Na szczęście over zwrócił straty

Eintracht Frankfurt - Dresden
▶ Eintracht (-1.75) @ 2.53 pinnacle 8/10 ✅ 12,24j
Eintracht wysoko wygrał z Hansą, wysoko z FSV i nie wygląda na to, aby mieli stracić formę. Gra dwoma napastnikami wygląda lepiej niż jednym osamotnionym Hofferem. Idrissou się odblokował i sądzę, że z Dynamem tak samo jak w pierwszym meczu zdobędzie bramkę. Bochum miało z nimi okazję, jednak Gelashvilli pudłował, co dzisiaj nie powinno się powtórzyć. Drezno jest na bezpiecznej pozycji, do tego grają słabo na wyjazdach jak chociażby zagrali z Unionem. Dedić w formie, do tego skuteczny, jednak nie powinien stanowić większego zagrożenia. Drezno to drużyna nieprzewidywalna w ataku i mająca ciąg na bramkę - Dedić, Pote, Koch, Trojan - potrafiąca zaskakiwać czasami na wyjeździe, dzięki rewelacyjnej skuteczności swoich napastników, jednak przeciwko będącemu w wyśmienitej formie Eintrachtowi nie powinni mieć nic do powiedzenia. Istotne jest to, że nie grają o nic i wyjdą z nastawieniem, aby jako wyraźny underdog dobrze zaprezentować się na tle dużo lepszego rywala. Dlatego nie liczę, że zaczną tu grać defensywnie - czego zresztą nie potrafią - ale zagrają otwarty mecz, co będzie tylko wodą na młyn dla Eintrachtu. Energie zagrało z Eintrachtem defensywnie i pomimo, że 2-0 i tak powinno być, to jednak nie liczę na taką grę gości z Drezna, dlatego dwoma bramkami powinni spokojnie wygrać. Frankfurt nie może stracić tu punktów, mają motywację, a naprzeciwko siebie zespół potrafiący postraszyć w ataku, jednak z obroną prostą do sforsowania. Liczę tu na 3-0 dla Eintrachtu, Drezno potrafi zaskoczyć, jednak wątpię, aby mieli cokolwiek do powiedzenia w tym meczu. Jeżeli szybko Eintracht strzeli, to będzie sukcesywnie powiększał swoją przewagę. Obrona Drezna jest za słaba, aby być w stanie nie dopuszczać pod bramkę piłkarzy z Frankfurtu.
FT: 3-0 (3-0)
bilans: ✅ 12,51j
 
Otrzymane punkty reputacji: +9
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 26 kolejka 17.03.2011
Ingolstadt - Paderborn
▶ Paderborn (0) @ 2.03 pinnacle 5/10 ⛔ 5j
▶ under 2.5 @ 1.94 pinnacle 3/10 ⛔ 3j
▶ Ingolstadt nie strzeli @ 3.50 bet365 2/10 ⛔ 2j
Paderborn, zresztą podobnie jak i Bochum, z którym grali, w ostatnim meczu nie pokazał nic wielkiego. Nic jak na drużynę, która myśli o awansie. Myślę, że ta sytuacja ulegnie poprawie w tym meczu. Ingolstadt pod wodzą Orala gra bardzo defensywnie i ciężko sforsować ich defensywę, a nawet jak już to się uda, to świetnie broni Ozcan. Problemy z nimi mieli Pauli, Eintracht Frankfurt, Fortuna i Greuther - czyli sama czołówka. Union zaś radził sobie łatwo, ale to tylko świadczy o ich sile ofensywnej, o czym wspomnę jeszcze poniżej. Ingolstadt z czołówką u siebie radzi sobie dobrze (kwestia motywacji), gorzej (ze względu na marną ofensywę) mu idzie z takimi zespołami jak TSV czy Brunszwik. Jednak i w tym przypadku są to zaledwie jednobramkowe porażki (obie po 0-1). Paderborn nie będzie nękał defensywy zespołu Audi, tak jak Berlińczycy i sądzę, że zobaczymy tu under. Nie będzie z tego względu, że kontuzjowany jest Proschwitz (przeszedł już operację po kontuzji kości policzkowych - 2/3 tygodnie będzie pauzował), zawodnik bardzo skuteczny. W ataku za niego wystąpi po raz kolejny Taylor i nie jest to duże osłabienie, bo Amerykanin także wie jak zdobywać bramki, jednak już nie to samo jak z Nickiem, mimo, że tragedii nie ma. Kolejny powód przemawiający za underem to gra Paderbornu. Jest to zespół skuteczny w ataku i preferujący na wyjeździe grę z kontry. Jak pokazuje przykład Greuthera i Pauli - takie zespoły mają problemy z graniem przeciwko zespołom broniącym się w taki właśnie sposób. Paderborn lubi wykorzystywać błędy w defensywie i jest w tym bardzo skuteczny, potrzebują mało sytuacji, aby bramkę zdobyć. Ingolstadt będzie starało się unikać graczy Paderbornu w swoim polu karnym, dlatego liczę tu na skuteczność gości w ataku, bo sytuacji mogą mieć niewiele. Do tego jak na razie zespół Audi w meczach u siebie radzi sobie z czołówką. Kłopoty w defensywie Ingolstadt zaczynają się dopiero, kiedy muszą grac przeciwko zespołom grającym bardzo ofensywnie takimi jak Union (szczęśliwe 3-3) czy FSV pod wodzą Mohlmanna (1-1 również szczęśliwe, bo FSV miało sporo sytuacji). Dzieje się tak również z tego względu, że Ingolstadt to najstarsza drużyna wiekowo w II Bundeslidze - ma to swoje plusy: defensywa jest doświadczona, potrafią się ustawiać, jak i minusy: kondycja i możliwości motoryczne już gorsze, zwłaszcza w starciu z szybkimi, młodymi zawodnikami - niekoniecznie mam tu na myśli Paderborn. Drużyny grające z polotem, szybko, niekonwencjonalnie, co chwila atakujące, narzucające presję na obrońców sprawiając, że ten solidny blok defensywny w końcu pęka i dopuszcza do sytuacji strzeleckich. Na szczęście zawsze mają bramkarza, który nie raz już ratował ich od straty gola. O ile defensywa Ingolstadt uległa poprawie, o tyle ofensywa jest nadal bezproduktywna. Ściągnięto do ataku Nemeca, jednak ciągle za dużo w tym zespole zależy od Leitla. Leitl miał świetną rundę rewanżową sezonu 2010/2011, jednak w tym momencie jest on piłkarzem średnim; ważne, że z doświadczeniem, ale jednak zaawansowanym wiekowo (34 lata), przez co kondycja już nie ta. Mo Hartmann nie gra, a Caiuby nie zdobył w tym sezonie jeszcze bramki. Gracze Ingolstadt są zbyt wolni, aby zrobić krzywdę bardzo solidnej defensywie Paderborn. Nie zaskoczą ani niekonwencjonalnym zagraniem, ani szybką kontrą. Ich akcję skrzydłami są przewidywalne i powinny być łatwe do obrony dla Paderbornu. Co prawda Paderborn stracił aż 11 bramek w tej rundzie, jednak było to grając przeciwko zespołom preferującym grę ofensywną - Union, Greuther, Eintracht F., Drezno. Ingolstadt nie ma takiego powera w ataku, do tego grają defensywnie, więc o obronę gości jestem spokojny. Wysoki kurs na to, że Ingolstadt bramki nie zdobędzie, bo aż 3.50 na bet365 i można zaryzykować. Za kadencji Orala zdobyli w 11 meczach ledwie 9 bramek, w tym 3 strzelili Unionowi (opisywałem już jak dbają o defensywę) i 2-ie Hansie (tak naprawdę jedną, bo był też samobój). Ingolstadt niepokonane od ośmiu spotkań 2-6-0, w tym zwycięstwa nad Pauli i Hansą i czas już przerwać im tą passę. Ingolstadt ciuła remisy i te punkciki zdobywa. Punkt straty do Alemannii (miejsce barażowe), która dzisiaj może ograć Berlińczyków i po cichu gospodarze zapewne liczą na trzy punkty. Sądzę jednak, że i remis ich usatysfakcjonuje. Paderborn ma trudną do sforsowania obronę, zwłaszcza dla zespołów kiepskich w ataku. Ingolstadt nastawi się na obronę bramki, bo to dla nich priorytet i sporadyczne ich akcje nie powinny zaskoczyć piłkarzy gości. Atmosfera w Paderborn jest świetna i piłkarski kopciuszek skutecznie o ten awans powalczy. Okazji nie będzie zapewne dużo i liczę na mały wynik bramkowy w granicach remisu 0-0, 0-1, 0-2. Paderborn nie będzie tu cisnął jak Union, jednak lepsza skuteczność w ataku będzie tu kluczową sprawą. Spotykają się dwie dobre defensywy, a o wyniku zadecyduje skuteczność pod bramką rywali
FT: 4-0 (1-0)
zupełnie nietrafione, Paderborn nie wytrzymał presji, kiepski mecz. Ingolstadt świetnie się broniło, nie dopuszczając ich nawet do jednej klarownej sytuacji. Bramka na 1-0 szczęśliwa, jednak potem zagrali bardzo skutecznie, wypunktowując Paderborn. Nie spodziewałem się, że obrona gości zagra tak słabo, a Ingolstadt tak skutecznie w ataku
Munich 1860 - Greuther Furth
▶ Greuther (-0.25) @ 2.02 pinnacle 5/10 ✅ 5,1j
TSV po strasznym piachu jaki zagrał z Aue nie ma co liczyć ewentualne włączenie się w walkę o awans. Piłkarze nie wykorzystali szansy jaka się stworzyła, gdy rywale z górnej części tabeli zaczęli gubić punkty, a TSV w tym czasie notowało imponującą serię zwycięstw nadrabiając straty. Awans nie był jednak celem na ten sezon i tak naprawdę nic się nie stało. TSV pomimo potencjału brakowało jednak sporo, aby o ten awans walczyć. Z Aue nie byli sobie w stanie stworzyć klarownych sytuacji i to Aue było bliżej zdobycia bramki, gdy piłkę wybił z linii brakowej jeden z obrońców po dość łatwym strzale. Kiepskie w ataku Aue, gdy tylko starało sie rozgrywać piłkę dołem i skrzydłami to TSV miało trochę problemów i tak marna ofensywa potrafiła dochodzić do sytuacji. Przeciwko Greutherowi, który gra głównie dołem i ma nieporównywalnie większą siłę ofensywną, mogą mieć masę kłopotów. TSV nie wytrzymało presji. Stanęli przed nagłą szansą dogonienia czołówki, w sytuacji kiedy nikt się nie spodziewał takiego obrotu spraw. Gra nie była jednak na tyle znakomita, jak mogły wskazywać wyniki. Kilka meczy wygranych szczęśliwie (Fortuna, Union - gdzie to rywale bardziej zasługiwali na zwycięstwo, a co najmniej remis) i w decydujących spotkaniach piłeczka się odwróciła. Greuther walczy o awans (jak co sezon zresztą) i chyba w tym sezonie im się uda w końcu. TSV u siebie potrafi się spiąć na te najlepsze ekipy z drugiego frontu, jednak dyspozycja jaką zaprezentowali w dwóch ostatnich meczach nie pozwala im być spokojna w spotkaniu z Greutherem. Nie potrafili stworzyć klarownych sytuacji grając przeciwko defensywom FSV i Aue - jednymi ze słabszych w lidze. Co prawda brak Aignera, do tego Lauth z Vollandem jacyś niewidoczni, jednak wątpię, aby dostali nagle jakiegoś przebłysku. Chyba obaj potrzebują odpoczynku, bo nie są w pełni formy i nie grają tak jak do tego przyzwyczaili. Cienko widzę ich szansę przy takiej formie gdy staną naprzeciw defensywy lidera. Greuther mógł wygrać wyżej z Aachen, jednak Waterman świetnie bronił. Ważne jednak, że potrafią sobie stwarzać sporo dogodnych okazji. Grają głównie skrzydłami i tu niestety osłabienie, bo kontuzjowany jest Schrock. Nothe zagrał od 74&#39; z Aachen i z TSV powinniśmy już zobaczyć duet Occean-Nothe od pierwszej minuty znowu razem. Występ Nothe pozwoli przesunąć Sararera - który z Alemannią z konieczności zagrał w napadzie - na skrzydło zamiast Schrocka. Jeżeli Nothe nie będzie jeszcze gotowy na występ od pierwszej minuty, to na skrzydłach ujrzymy parę Pekturk-Klaus. Liczę, jednak na Hiszpana, bo to opcja bardziej ofensywna niż defensywny Pekturk. Są to derby i goście nie będą odpuszczać. Są w formie i podmęczone TSV (grali mecz z Aue w środę), które aktualnie lepiej prezentuje się na papierze niż na boisku, jest zespołem, który max może urwać im punkt, ale nie zgarnąć pełną pulę. Z Fortuną wygrali bardzo szczęśliwie, gdzie drużyna z Dusseldorfu przeważała, jednak nie była w stanie przełożyć tego na bramki. Greuther jest bardzo skuteczny w ataku, potrzebują 2-3 sytuację, aby zdobyć bramkę. Do tego szybkie kontry, więc nawet jak TSV będzie cisnąć, to zawsze mogą się odwinąć jakąś kontrą. Przy objęciu prowadzenia przez Greuther, TSV będzie miało bardzo małe szanse, aby wyrównać, bo po pierwsze: grają przeciwko najlepszej obronie w lidze i w aktualnej formie będzie ciężko o sytuację dla nich, po drugie: zawsze jak za bardzo się wypuszczą do przodu, mogą nadziać się na kontrę, a co pokazał mecz z Aue i FSV, mają problem ze skutecznym bronieniem jak drużyny rozgrywają piłkę po ziemi - a Greuther taką grę preferuje właśnie. Chyba, że chłopaki z Monachium oszczędzali siły właśnie na ten mecz i zobaczymy inne TSV. Mecz derbowy, więc to nie będzie spacerek dla Furth, jednak wyższe umiejętności i walka o awans do Bundesligi - Greuther pokazuje w tym sezonie, że nauczyli się radzić sobie z presją np. z Eintrachtem - przemawiają za nimi. Defensywa TSV nie jest na tyle zorganizowana, aby bronić się na sposób Alemannii. Z Greutherem jest ciężko wygrać i w takiej formie jak ostatnio jest TSV, max to dla nich remis
FT: 1-4 (1-2)
bilans: ⛔ 4,9j
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
ted 10,4K

ted

Forum VIP
lukaszlf
Dziwię się Twojemu typowi na Aachen :p Sam napisałeś że wszystkich kluczowych obrońców dziś zabraknie, którzy grają nie przerwanie ze sobą przez cały sezon a i tak popełniają głupie błędy. Dziś może być tylko gorzej przeciw Unionowi który ma bardzo duże parcie na bramkę. Wyniki Unionu ostatnie nie za dobre, ale w większości z nich mieli pecha a co do słabości Duisburga czy Ingolstadtu nie byłbym taki przekonany, bo coraz lepiej sobie poczynają. By zagrozić berlińskiej obronie trzeba grać szybko co w przypadku Auera i Radu może być trudne. Dla mnie to mecz do jednej bramki, gdzie drużyna z osłabioną defensywą i średnim pomysłem na atak zagra z czołową ekipą ligi, która jest lepsza we wszystkim wraz ze stałymi fragmentami, w dodatku wraca Quiring.
Union @ 2,79 pinnacle dla odważnych ✅

x2 , (0) też dobre kursy
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
Zastanawiałem się nad tym i pierwsza myśl na ten mecz, to był Union. Jednak po głębszym zastanowieniu, zmieniłem zdanie. Chodzi mi głównie o kwestie motywacji - Union nie musi tego meczu wygrać, Aachen zwycięstwa potrzebuje. Nie ufam Unionowi, z dwóch powodów:
1. Mają parcie na bramkę, jednak są nieskuteczni, do tego obrona gra fatalniei- Ingolstadt oddało ledwie 5 strzałów i zdobyło 3 bramki. A ofensywa Ingolstadt jest cienka, także kiepskie MSV stwarzało sobie okazje z niczego. Bramki dla MSV i Ingolstadt wynikały właśnie z kiepskiej gry obronnej Unionu, te drużyny nie zagrały wcale dobrego meczu z nimi, a jednak dały rade zremisować. Union pomimo, że był lepszy miał właśnie pecha z powodu fatalnej dyspozycji obrony
2. Unionowi nie zależy na wyniku - z Bochum doprowadzili do remisu i zamiast bronić, dalej atakowali dając się wypunktować. Grają radosny futbol nie zważając na wynik zupełnie. Jeśli dla Aachen mecz się dobrze ułoży, to będą w stanie obronić wynik
Piłkarsko Union jest drużyną lepszą, to nie podlega dyskusji. I tu właśnie jest obawa - bo jestem pewien, że Union coś strzeli - czy Aachen będzie w stanie zdobyć o tą jedną bramkę więcej. Sądzę, pomimo, że Aachen to nie maszynka do zdobywania goli i gra w ofensywie marna, będą jednak w stanie na własnym terenie wygrać. Union za łatwo dopuszcza do sytuacji bramkowych, ich obrona to nie monolit, a zwłaszcza, że mają bezpieczną pozycję, to nie zwracają zbytnio uwagi na to. Oni chcą atakować i atakować, niezależnie od wyniku. Czy będą prowadzić 2-0 czy przegrywać 0-2 ich taktyka ciągłego atakowania się nie zmienia. Liczę, że Alemannia w końcu zagra na poziomie w ataku, bo przeciwnika z gorszą defensywą na, którym można zdobyć 3 punkty w najbliższym czasie nie będą mieli. Union atakując stworzy sporo okazji do kontry i któraś z nich może skończyć się bramką. Alemannia kiepsko kontruje, jednak będą dzisiaj zmotywowani i powinni się bardziej skoncentrować w ataku niż to miało miejsce dotychczas. Sądzę, że na obrone Unionu to wystarczy. Mówiąc nieładnie Union traci bramki z d... i zaskoczyć ich nie jest trudno.
Obrona Aachen osłabiona, dlatego jestem pewien, że Union coś strzeli, dlatego stawiam na over również. Casper zawalił bramkę z Greutherem i tu jest słaby punkt obrony. Stehle gra twardo i myślę, że sobie poradzi. Obrona wymieniona i zgrania dobrego nie będzie, jednak uważam, że Funkel o ten element zadba należycie i będzie w stanie odpowiednio taktycznie pod Union ustawić zespół. Wraca Quiring i jego się obawiam, Mattuscha natomiast z MSV jakiś zagubiony był, a od niego wiele zależy jeśli chodzi o ofensywę. Union będzie dzisiaj cisnął, jednak to nie Greuther i nie są tak skuteczni. Do tego Waterman w formie i zawsze może im tyłek uratować. Problem jest z grą Alemannii w ataku, jednak powinni dać radę, bo błędów w obronie Union się nie ustrzeże. Aachen musi zdobyć trzy oczka dzisiaj i nie zagrają mocno cofnięci jak z Greutherem czy Fortuną, swoje szanse będą mieli.
Podsumowując: Potencjał jest po stronie Unionu, motywacja po stronie Aachen. Union bardzo ofensywnie gra, jednak są nieskuteczni, do tego w obronie popełniają rażące błędy. Obrona Aachen przemeblowana, jednak Funkel i tak będzie w stanie odpowiednio taktycznie ustawić zespół, aby odnieśli tu zwycięstwo. Oba zaproponowane przez nas rozwiązania równie prawdopodobne i najlepszym typem moim zdaniem na ten mecz jest jednak over lub BTS, ja jednak po cichu liczę także na gospodarzy
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 26 kolejka 18.03.2011
Aue - St. Pauli
▶ Pauli (-0.25) @ 1.76 pinnacle 10/10 ⛔ 10j
Do składu Pauli w poprzedniej kolejce powrócił Ebbers po kontuzji. Informacja dobra, bo jest zawodnik będący w stanie wykańczać akcje, z czym mieli problem w ostatnich meczach. Nie jest w pełni dyspozycji, dlatego też nie spodziewam się po Pauli, nagłej zmiany jeśli chodzi o skuteczność w ofensywie. Dobra wiadomością jest powrót Bartelsa, bo jest on groźniejszym zawodnikiem od Schindlera i to będzie wzmocnienie ofensywy. Mecz z KSC wygrany ledwie 1-0, po ładnej, lecz zaskakującej bramce Volza. Gra Pauli w ofensywie jest uzależniona od skrzydeł - Bruns-Bartels - i aby wygrać z nimi należy ograniczyć poczynania tych dwóch kreatywnych zawodników. Problem mają także z egzekutorem, bo oprócz Ebbersa, nie ma w składzie typowego napastnika, który by te akcje skutecznie wykańczał. Cieszy fakt, że Ebbers może już grać, jednak cudów nie ma co się po nim spodziewać, dlatego nie liczę, że to będzie spacerek dla Piratów. Pauli jest zmotywowane, bo chcą utrzymywać kontakt z czołówką, a także chcą rewanżu za pierwszy mecz przegrany 2-3. Aue także ma o co grac, 3 punkty przewagi nad barażowym miejscem nie pozwalają jeszcze podejść spokojnie do tego spotkania. Spodziewam się podobnego meczu jak z TSV, brzydkiego z częstym przerywaniem akcji faulami przez Aue. TSV grało z nimi niemrawo i nie przypominam sobie żadnej groźnej akcji, z którą defensywa Aue mogłaby mieć kłopoty. Liczę, że Pauli zaprezentuje się o wiele lepiej i wygrają to, zwłaszcza, że gra skrzydłami, którą preferują, to dobry sposób na defensywę Aue, co pokazało FSV (pomimo przegranego meczu, o którym wspominałem w innej analizie). Dobry, ponieważ Aue nie dość, że ma wolnych obrońców, to ma także kłopot z ich zestawieniem, zwłaszcza środka, bo nie wystąpią Lachneb i Paulus. Co prawda TSV też gra skrzydłami - a z nimi zremisowali i to Aue miało więcej z gry - jednak wtedy brak Aignera zrobił swoje, do tego grali ospale, wyraźnie przemęczeni, przez co stwarzali małe zagrożenie z przodu. Aue będzie się starać przerywać faulem już w środkowej strefie boiska, próbując wybić graczy Pauli z rytmu. Spodziewam się brzydkiego meczu i niskiego wyniku bramkowego. Szybkość skrzydłowych Pauli powinna jednak zrobić przewagę i ta wolna obrona nie będzie w stanie ich zatrzymywać przez 90 minut. Aue wystarczy remis, da im to cztery punkty przewagi nad miejscem barażowym. Dlatego sądzę, że skupią się na przeszkadzaniu i wyprowadzaniu kontr, gdzie z TSV jak próbowali grac po ziemi, to całkiem nieźle im to wychodziło. Pauli jednak walczy o awans i nie zaprezentują się tak jak TSV, grając bez motywacji i chęci. Obrona będzie skoncentrowana i nie dopuści do takich sytuacji jak Monachijczycy czy FSV. Aue jest w ataku marne i wątpię, aby byli w stanie poważnie zagrozić bramce Pauli. Kontrataki Pauli i gra skrzydłami będą bardzo ciężkie do obrony dla osłabionej defensywy Aue. Twarda gra, to będzie za mało na jednego z kandydatów do awansu. -0.25 za 10/10 zamiast -0.5 za 5/10, ponieważ remis to max co Aue może ugrać, dlatego stracimy tylko 5j jak będzie remis, tak samo jakbyśmy grali 5j po kursie 2.04 na AW Pauli. Ryzyko takie samo, ale profit jest w tym wypadku większy, a szansa na wygraną Aue jest mała - ze względu na umiejętności jak i ze względu na cele, gdzie remis ich spokojnie satysfakcjonuje.
FT: 2-1 (0-1)
brak mi słów na to co zrobili
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 26 kolejka 18.03.2011
Karlsruher - Hansa Rostock
▶ over 2.5 @ 1.93 pinnacle 5/10 ✅ 4,65j
Bardzo ważny mecz w kontekście utrzymania dla obu ekip, spotkanie o przysłowiowe sześć punktów. Myślę, że zwycięzcy nie ma sensu typować. Pamiętam KSC z poprzedniego sezonu jak również walczyli o utrzymanie i w takich grach zawodzili, a dopiero w końcówce sezonu, udało się im tego barażu/spadku uniknąć. Nie ufam im i na tle mocno zmotywowanego rywala (dla Hansy to mecz o pozostanie w lidze) stoi przed nimi ciężkie zadanie. Zaliczyli ostatnio dobry występ w Hamburgu, gdzie bramkę stracili dość przypadkowo, a także mieli swoje szanse, zwłaszcza szkoda tej na początku spotkania, gdzie ładnie wyprowadzili kontrę i w sytuacji 1v1 strzał został oddany w bramkarza. Tam byli skazywani na porażkę i nikt punktów od nich nie wymagał. Dzisiejszy mecz z Hansą będzie zupełnie inny i co ważne presja jaka ciąży na zawodnikach jest ogromna. Dobór taktyki także będzie zgoła odmienny. Dlatego dobra dyspozycja w meczu z Pauli na tle wysokiej porażki Hansy z Eintrachtem nie jest tu dla mnie wyznacznikiem przemawiającym za KSC. Własne boisko daje małą przewagę (a może wręcz utrudnia swobodną grę z racji większych oczekiwań?), jednak najważniejsza sprawa to: na ile zawodnicy poradzą sobie z presją, jak będą przygotowani mentalnie, aby nie zawalić bardzo ważnego dla obu stron meczu. KSC jest gospodarzem i ich sytuacja jest trudniejsza moim zdaniem. Grają w roli faworyta, u siebie, do tego przeciwko ostatniemu zespołowi w lidze i oczekiwania co do nich są większe. Trener Andersen zapowiedział już, że zrobią wszystko, aby wygrać, zawodnicy także zapatrują się optymistycznie na to spotkanie, bo z Pauli pokazali dobrą grę. Jestem ciekaw jak poradzi sobie z presją 18-latek Calhanoglu, młody utalentowany gracz, który niedawno przedłużył kontrakt z klubem i zespół wiąże z nim spore nadzieje. Szkoda, aby chłopak się marnował w 3 lidze, tak na marginesie. Co do Hansy, to pod wodzą Wolffa poprawili grę i z Bochum (nie wykorzystali karnego), Brunszwikiem (błędy sędziowskie przy bramkach) i Ingolstadt (błędy w obronie) zasługiwali na przynajmniej punkt. Jednak jak nie idzie, to nie idzie. Problem Hansy, to obrona, a zwłaszcza jej głupie błędy, co dowodzi, że zawodnikom wyraźnie brakuje koncentracji, a jak dojdzie do tego dzisiaj presja związana ze stawką meczu, to można być pewnym, że ich się nie ustrzegą, zwłaszcza, jeżeli KSC narzuci im swój styl grania. Dla Hansy to mecz o wszystko i tylko trzy punkty dają im jakiekolwiek nadzieje. W przypadku KSC zakładając, że Duisburg przegra, to remis jeszcze nie jest aż taką tragedią, jednak to tak na marginesie, bo nikt w Karlsruhe się w takie kalkulacje nie bawi, dlatego oba zespoły interesują tylko trzy punkty. Pięta achillesowa Hansy to obrona, przez co nie zdobywają punktów tracąc głupie bramki. Oprócz meczu z Eintrachtem, gdzie nie mieli szans, nie rozgrywali złych spotkań (jak na nich oczywiście). Jeśli chodzi o ofensywę, to potrafią wypracować sobie dogodne okazje, mają groźnego doświadczonego Mintala i zawodnika, który potrafi te akcje wykańczać, czyli Borg&#39;a. Niestety Pannewitz nie wystąpi, co jest sporym osłabieniem, jeśli chodzi o akcje ofensywne. Mam nadzieje, że szanse dostanie młody Jordanov, który ładnie się prezentował w poprzednich meczach, jednak ze względu na małe doświadczenie trener pewnie nie zaryzykuje stawiając na młodziaka. I znowu w drugą stronę, tak samo jak defensywa Hansy popełnia błędy, tak samo defensywa KSC nie jest ścianą nie do przejścia. Staffeld grający na boku jest nominalnym pomocnikiem i występuje tam z konieczności, bo Lechner przeszedł do zespołu MLS, a Kempe jest kontuzjowany. Liczę tu na dobre akcje skrzydłami Hansy. Obie defensywy są do przejścia i myślę, że BTS powinien spokojnie wejść, raczej 0-0 lub 1-0, 2-0 dla KSC lub Hansy się nie spodziewam. Pierwsza połowa może być bardziej zagrana ze strony KSC na wyczucie przeciwnika, bo jednak tak samo jak na bramce, zależy im na nie straceniu jej, a w drugiej zaatakują śmielej, w zależności jak się ułoży dla nich spotkanie. Dla nich się liczy zwycięstwo, 1-0 czy 3-0, to nie ma znaczenia, do tego, pomimo, że to mała różnica, ale jednak mają te 19 punktów i pierwsze 45 minut mogą przeczekać, ocenić sytuację i podjąć odpowiednie działania. Hansa natomiast musi atakować od początku, bo nie mają nic do stracenia, czy stracą bramkę, po kontrze czy z gry to nie ma znaczenia. Goście muszą spróbować zaatakować, bo tylko w ten sposób są w stanie zdobyć upragnione trzy punkty. Do tego w Karlsruhe ma padać deszcz, więc warunki do grania mało rewelacyjne i należy przez pierwsze 45 minut oczekiwać sporo walki. Z drugiej strony, jak deszcz, to i większa szansa na głupi błąd, zwłaszcza, że bramkarzowi Hansy zdarzają się takie wpadki. Możliwe także, co jest bardziej prawdopodobne, że oba zespoły będą chciały jak najszybciej zdobyć bramkę i kontrolować przebieg spotkania. Tak może zagrać Hansa nie mając nic do stracenia od początku przycisnąć piłkarzy KSC, bo dla nich remis nie wchodzi w grę. Defensywne nastawienie odpada w przypadku gości, bo tu nie ma co bronić. KSC jest gospodarzem i to oni powinni narzucić tempo gry i ją prowadzić. To tylko spekulacje, boisko zweryfikuje wszystko i myślę, że wygra zespół lepiej przygotowany psychicznie i którego nie przytłoczy presja. Myślę, że over będzie dobrą propozycją. Hansa postawiona pod murem i oni muszą to spotkanie wygrać. KSC tak samo, z tym, że ich sytuacja jest troszeczkę lepsza, jednak to nie zmienia faktu, że tylko trzy punkty się dla nich liczą. Kiepskie warunki atmosferyczne, dlatego liczę na szybką bramkę, z którejkolwiek strony, co zmusi przeciwnika do otworzenia się.
FT: 2-2 (1-1)
Duisburg - Bochum
▶ Połowa z większą liczbą goli - 2nd half @ 2.00 bet365 4/10 ⛔ 4j
Derby Zagłębia Ruhry. Oba zespoły grają poniżej oczekiwań. Bochum jednak ma bezpieczną pozycję, MSV zaś musi tu wygrać, bo tylko bilansem wyprzedzają Alemannię, zajmującą barażowe miejsce. Do tego KSC może dzisiaj wygrac z Hansą i w przypadku porażki, sytuacja MSV robi się bardzo nieciekawa. MSV z Unionem mogło wygrać, bramkę zdobyli dość niespodziewanie, a potem świetnie bronił Wiedwald, który wyjął karnego Silvio i ten remis jak na ich grę jest o ile co pechowy, bo w ostatniej minucie stracili gola, o tyle dobry, bo mogli wyjechać z niczym, gdyby nie bramkarz. Zespół pokazał dobrą grę w meczu z Greutherem, gdzie przeważali, z Unionem także mieli sytuację, jednak skuteczność okropna. Nie wiem co Reck robi jeszcze na tym stanowisku, być może ciągle działacze mu ufają, że poukłada ten bałagan, albo będzie problem ze znalezieniem chętnego na pracę z MSV. Drużyna fatalnie weszła w rundę, porażka za porażką, aż do meczu z Unionem. Z Greutherem zagrali naprawdę dobrze, tyle, że nieskutecznie. Jak tak zaprezentują się z Bochum to mogą to wygrać. Ostatnie zwycięstwo nad nimi było w 1998 roku, jednak od tamtej pory rozegrano ledwie trzy mecze między tymi zespołami, ale to tak jako ciekawostka. MSV jest na pewno mocno zmotywowane, bo ile w końcu można przegrywać, do tego najlepiej kiepską passe przerwać z rywalem w derbach, co podwójnie cieszy. Bochum ma również kłopoty ze skutecznością, jednak oni przygotowują się do nowego sezonu i ewentualna porażka w tym meczu nie zmienia dla nich wiele jeśli chodzi o sytuację w tabeli. Kontuzjowany jest Kramer i Vogt, a Toski zawieszony. Do pierwszego składu przymierzany jest Eyloffson, więc trochę problemów z zestawieniem defensywy Bochum będzie miało. Są to derby, więc spodziewam się dużo walki. Piłkarsko raczej nie będzie co oglądać. MSV prezentuje się słabo, jednak ambitnie walczą, co pokazali z Furth i Unionem. Forma Bochum to kwestia dyspozycji danego dnia. Trafiają im się mecze lepsze i mecze gorsze, jednak w derbach na pewno nie odpuszczą. Oba zespoły mają świetnych bramkarzy. Wiedwald i Luthe grają rewelacyjnie i są wyróżniającymi się graczami w obu zespołach. To może byc mecz bramkarzy, bo skutecznością MSV nie grzeszy, a z Bochum to zależy od dnia - potrafią zdobyć bramkę po pierwszej, drugiej akcji jak z Furth czy Pauli, albo marnować na potęgę jak z Dreznem. Myślę, że pierwsza połowa będzie nudna i niewiele zagrożenia będzie pod bramką obu zespołów, a bramki zobaczymy w drugiej odsłonie. Większe szanse daje MSV, bo potrzebują punktów i od dwóch meczy starają się o nie bardzo, grając ambitnie, tyle, że skuteczność jest słaba. Nic nie może jednak trwać w nieskończoność i ich passa musi zostać przerwana w końcu, zwłaszcza, że Bochum ma problemy z graczami defensywnymi.
FT: 2-1 (1-1)
bilans: ✅ 0,65j
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 26 kolejka 19.03.2011
Energie Cottbus - Dusseldorf
▶ Fortuna @ 2.14 pinnacle 5/10 ⛔ 5j
Fortuna osłabiona, dlatego mamy niezły kurs na nich. Nie zagrają ( w nawiasie: prawdopodobny zmiennik): Langeneke (Juanan), Bodzek (Matuszczyk) - ważny zawodnik i mam nadzieje, że Polak się spisze i nie będzie to znaczące osłabienie oraz Rosler (Broker, ewentualnie Furuholm) - także istotna postać, jeśli chodzi o atak. Do składu Energie wraca natomiast Adlung i Leo, co jest wzmocnieniem. W grze Energie widać zmianę, zwłaszcza, jeśli chodzi o obronę. Przede wszystkim nie gra już tam Roger. Defensywa z doświadczonym Mohrle - byłą podporą Augsburga - w parze z Hunnemeierem gra przyzwoicie. Błędy im się zdarzają, jednak nie są one aż tak widoczne, jak za kadencji Wolittza. Boki obrony natomiast są za wolne i często tracą koncentrację, nie nadążając za zawodnikami, co prowadzi do głupich fauli lub puszczania tych zawodników, dlatego stamtąd idzie największe zagrożenie dla Energie. Szybki Beister powinien robić tu sporą przewagę. Obrona uległa poprawie, jednak nie jest ona nadal monolitem i do sytuacji bramkowych dopuszczają, zwłaszcza jak akcje rozgrywane są szybko. Brunszwik mający szybkich skrzydłowych dochodził łatwo do sytuacji i aż dziwne, że tak pudłowali. W ataku liczą na Rangelova, jednak ani Kruska, ani Leo, wiele tych okazji mu nie stwarzają. Banovic walczy i sam sobie wypracowuje okazje do strzału, Adlung próbuje zagrać coś na skrzydle, jednak nie ma odpowiedniego wsparcia. W grze Energie brakuje elementu zaskoczenia, akcje są przygotowywane długo i solidne defensywy jest ciężko taką grą zaskoczyć. Fortuna musi wygrać, bo strata punktów, niebezpiecznie ich oddala od miejsc dających awans. Pauli straciło w głupi sposób punkty, dając im wymarzoną sytuację do odskoczenia na 4 punkty. Brak Bodzka niepokoi, jednak Energie jest na tyle niemrawe a ataku, że ciężko będzie im tu wygrać. Wierzę, że tym razem taka sytuacja jak z Pauli się nie powtórzy i Fortuna wygra to spotkanie. Gorsze dni mają już za sobą i są w stanie pokonać Energie nie tracąc przy tym bramki, pomimo braku Langeneke w obronie. Broker ostatnio nie przekonuje, więc może szanse na pokazanie się dostanie Fin. Beister i Fink na skrzydłach - ewentualnie widział bym tam szybkiego Duma - powinni załatwić sprawę. Liczę, na jakiś mały wynik bramkowy 0-1, 0-2 dla Fortuny, bo jednak brak Roslera, a Broker i Ilso jacyś mało widoczni. Norweg zapomniał jak zdobywa się bramki i jak dotychczas sporo sytuacji marnuje - czas w końcu na odblokowanie. Energie na własnym stadionie raczej nie zagra głęboko cofnięte, tylko będą się starać wygrać to spotkanie - dlatego Fortuna w tym meczu sytuację będzie mieć i powinni, którąś z nich wykorzystać. Energie nic nie grozi, grają o prestiż, więc mogą z pełnym luzem psychicznym podejść do tego meczu. Mocny przeciwnik, więc będą chcieli się dobrze zaprezentować, a przy okazji trener sprawdzi jak jego zespół prezentuje się w starciu z najlepszymi. Fortuna jeśli zagra na swoim poziomie, do którego przyzwyczaiła powinna to wygrać. Na wyjazdach sporo remisują, jednak w tym wypadku remis im nic nie daję i zagrają o pełną pulę. Energie nie walczy o nic i ciężko mi tu w nich upatrywać zespół, który urwie punkty Fortunie, ewentualnie remis, bo jednak te osłabienia w każdej formacji i napad nie w formie. Jednak zawsze są świetni Lambertz i Beister, którzy potrafią zaskoczyć strzałem z dystansu lub wyłożyć piłkę na dołożenie nogi, któremuś z napastników.
FT: 1-1 (1-0)
Fortuna do 60 minuty nie oddała strzału, zaczęli grać dopiero w ostatnich 20 minutach, kiepska runda
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
darius010 1,3K

darius010

Forum VIP
2. Bundesliga 27 Kolejka 23-26.03.2012
2. Bundesliga 27 Kolejka



Powiem szczerze ciekawa kolejka, Fortuna będzie na pewno liczyć na trzy punkty w meczu z Eintracht B., interesująco wygląda również spotkanie z udziałem St. Pauli które traci dwa punkty do strefy awansu.

Zapraszam do dyskusji.
 
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 27 kolejka 23.03.2011
Bochum - Ingolstadt
▶ Ingolstadt (+0.5) @ 1.99 pinnacle 5/10 ✅ 4,95j
▶ Bochum nie strzeli @ 5.00 bet365 1/10 ✅ 4j
Bochum przegrało derby Zagłębia Ruhry i co gorsze oprócz straty punktów, to stracili Azaouagha. Gracz niesamowicie istotny, jeśli chodzi o ofensywę. Bochum ma potencjał, jednak nie gra dobrze w tej rundzie. Powodem tego między innymi są absencje graczy - czy to przez liczne kontuzje (zawodnicy nie grają będąc w 100% dyspozycji) czy to przez zawieszenia, co zmusza trenera do kombinowania ze składem - a także brak motywacji - sezon dla nich się skończył (liczyli na dużo więcej zresztą), a 10 punktów przewagi nad Aachen jest sporą zaliczką. Nie będę przytaczał meczy przegranych, jednak bilans 2-1-4 mówi sam za siebie. Zwycięstwa z Hansą, gdzie Hansa nie wykorzystała karnego i Unionem, gdzie Berlińczycy grali w 10, a i tak doprowadzili do wyrównania, na szczęście jednak dla Bochum, dali się skontrować, gdyż zamiast bronić wyniku, nadal atakowali. Bochum brakuje kreatywności w ataku i wobec braku Aydina nie ma skutecznego snajpera. Gelashvili dochodzi do sytuacji, jednak razi nieskutecznością. Nie jest to zawodnik, który by pchnął grę Bochum do przodu. Bez Azy będą mieli dużo kłopotów z przebiciem się przez obronę Ingolstadt, które gra bardzo defensywnie. Goście zaskoczyli mnie w meczu z Paderbornem, mądrze się bronili, niedopuszczając Paderbornu, do żadnych sytuacji. Bramka na 1-0 z wolnego po rykoszecie, co pozwoliło im kontrolować sytuacje i kontrować w odpowiednim momencie. Paderborn zagrał za leniwie w ataku, a Proschwitz grający z maską na twarzy, co nie było komfortowe (być może przez to słabsza dyspozycja) był skutecznie wypychany z pola karnego przez głęboko broniące się Ingolstadt. Dla Bochum, które straciło swojego najgroźniejszego gracza, zwiastuje podobne problemy. Ofensywa zespołu Audi zagrała bardzo skutecznie, ładnie włączał się pod akcje Gorlitz - bramka i asysta. Co najważniejsze grali mądrze w ofensywie, starając się po przechwycie piłki, od razu uruchamiać graczy ofensywnych i kontrować, z czym w ogóle defensywa Paderborn sobie nie radziła, tak samo jak z wrzutkami w pole karne. Paderborn zagrał kiepsko w obronie, stąd tak wysoki wynik, jednak co najważniejsze dla tego spotkania, to defensywa Ingolstadt radziła sobie z rozbijaniem ich akcji świetnie. Osłabione Bochum brakiem Azy, będzie miało spory problem z przebiciem się przez tą głęboko cofniętą defensywę. Aby wygrać z Ingolstadt trzeba grać mocno do przodu i co chwila ich nękać, czy to ze skrzydła, czy to grając środkiem. Tak grało z nimi FSV czy Union i defensywa gubiła się. Bochum nie jest kreatywne w ataku i do tego remis spokojnie ich zadowala, więc nie spodziewam się szału w ataku, bo nie muszą tu nic udowadniać. Ewentualnie jakieś 1-0 może im się uda wywieźć. Kurs 1.90 na nich absolutnie nieopłacalny i wolę po podobnym kursie zagrać na to, że tego meczu nie wygrają. Under 2.5 także prawdopodobny. Ingolstadt ustawi się głęboko w obronie i po przechwycie będą próbować grac piłki do swoich napastników. Co pokazał mecz z Dreznem obrona Bochum ma problemy z odpowiednim ustawianiem się i liczę, że Ingolstadt będzie także miał tu swoje okazje. Bochum co ciekawe często zdobywa bramkę jako pierwsi, jednak nie potrafią utrzymać wyniku do końca. Tak było z Pauli, Greutherem i Duisburgiem. Ingolstadt nie przegrało od dłuższego czasu i dzisiaj przyjadą przedłużyć swoją passe. Dali radę Paderbornowi, a z Bochum osłabionym brakiem ich najlepszego zawodnika powinni mieć ułatwione zadanie. Bochum może i to wygra, jednak value po stronie gości
FT: 0-1 (0-0)
FSV Frankfurt - Alemannia Aachen
▶ FSV (-0.25) @ 1.94 pinnacle 8/10 ✅ 7,52j
Na Alemannię liczyłem w zeszłym tygodniu. Sądziłem, że własne boisko i walka o punkty w kontekście utrzymania ich zmotywuje. Przeliczyłem się i to grubo. Początkowe 20 minut było dobre i to oni stwarzali więcej zagrożenia, mając sytuację na objęcie prowadzenia, jednak Benny Auer nie wykorzystał najlepszej z nich strzelając w bramkarza (jest totalnie bez formy tak BTW). Reszty meczu i nieskutecznej gry w ataku graczy z Aachen nie chce się komentować. Na tle Unionu, który łatwo dopuszcza do groźnych sytuacji zaprezentowali się fatalnie. Atak jest nieskuteczny, mało kreatywny, inaczej mówiąc - nie istnieje wcale. Kolejna sprawa to obrona, która pomimo wymiany wobec zawieszeń i kontuzji, to jednak liczyłem, że się spisze i Funkel kładący nacisk na ten element, będzie umiał odpowiednio ich ustawić. Brak ogrania meczowego dał o sobie znać i bramki dla Unionu zdobywane były po dziecinnie prostym ogrywaniu obrońców Aachen. Można dodać, że Ede po wbiegnięciu w pole karne i ograniu obrońców przewrócił się, jednak zdołał wbić piłkę do bramki. Terrode natomiast w prosty sposób obrócił się jednym zwodem z obrońcą na plecach i wbił piłkę do bramki. Wyszedł brak ogrania środkowych obrońców, którzy za łatwo dawali się ogrywać graczom Unionu. Z FSV, które pod wodzą Mohlmanna gra bardzo ofensywnie będą mieli spore problemy i taktyka głębokiego bronienia się im nie pomoże. FSV nie miało problemu z dochodzeniem do sytuacji z Ingolstadt, które gra podobnie w obronie jak Alemannia, głęboko cofnięte. Gospodarze mają kim postraszyć - Micanski jest w formie, Amri kontuzjowany, jednak Gorlitz świetnie go zastępuje, do tego groźny Gaus na skrzydle. Do obrony Aachen powraca Olajengbesi i Fardi, jednak ciągle brak Feisthamela i Falkenberga. Nie wydaje mi się, aby przeciwko preferującemu ofensywną grę FSV udało im się utrzymać czyste konto. Z Fortuną dali radę, z Greutherem stracili ledwie jedną bramkę, bo świetnie bronił Waterman. Z przeciwnikiem jednak słabszym od tej dwójki, pewnie będą szukać swoich szans i punktów i nie będą przez 90 minut murować bramki. Na to liczę, bo FSV pomimo pozycji w dolnej części tabeli ma groźną ofensywę, do tego Mohlmann preferuje ofensywną grę do przodu, z czym Alemannia jak pokazał Union ma problemy. Gospodarze mają co prawda niezbyt pewnego Gledsona w obronie, jednak to w tym meczu nie będzie miało wielkiego znaczenia, ponieważ Alemannia nie potrafi sobie stwarzać sytuacji, są strasznie bezproduktywni. FSV nie powinno dać się tu zaskoczyć w tak łatwy sposób jak z Ingolstadt i przez całe spotkanie Alemannia nie będzie w stanie przeszkadzać graczom z Frankfurtu. 1-0, 2-0 spokojnie w zasięgu. Będzie to inny mecz niż z Fortuną i Greutherem dla Aachen. Ciężko się po nich spodziewać nagłej zmiany i dobrej gry w ofensywie. U siebie nie potrafili poradzić sobie z Unionem, który nie walczył o nic i ma kiepską obronę. Tym razem mecz wyjazdowy i zadanie wcale nie łatwiejsze, bo FSV, liczy na umocnienie się w tabeli i nie odpuści tego spotkania, zatem spodziewać się można podobnych problemów jak z Berlińczykami. Aachen mogło zremisować z Energie, które nie błyszczy w ataku, wygrać z Pauli, które ma problemy ze skutecznością, jednak przeciwko zespołowi grającemu bardzo ofensywnie, do tego będącemu w formie i na jego stadionie będzie im bardzo ciężko nawet o remis.
FT: 2-1 (1-1)

Dresden - Munich 1860

▶ Drezno (-0.25) @ 2.05 pinnacle 5/10 ⛔ 5j

Drezno ostatni mecz u siebie rozgrywało bez kibiców i sądzę, że właśnie dla nich będą chcieli ten mecz wygrać. Motywacja zatem jest. Ostatnio słaby mecz z Eintrachtem, gdzie nie mieli nic do powiedzenia i 3-0 to mały wymiar kary. Dynamo na wyjazdach spisuje się kiepsko, dlatego nie ma co brać tego wyniku jako wyznacznik formy. W domu natomiast zawsze dają z siebie 100% i potrafią sprawiać niespodzianki jak np. z Greutherem. TSV w tym meczu zagra z przemeblowaną obroną. Aygun jest kontuzjowany i w jego miejsce na środku z Vallorim zagra Schindler. Aygun jest istotnym graczem tej formacji, jednak ostatnio zaliczał, zresztą jak i cała obrona słabsze występy - zwłaszcza mecze z FSV i Greutherem. Za Bucka, który gra słabo (min. to on sprokurował karnego z Pauli) powinniśmy zobaczyć prawdopodobnie Feick&#39;a; miał zagrać Schindler za Bucka, jednak wobec kontuzji Ayguna, Christophera zobaczymy na środku i od trenera zależy tylko, czy da odpocząć Buckowi wprowadzając Feicka. Po drugiej stronie na boku zagra Rukavina (co prawda do Drezna pojechał gracz rezerw 19-letni Steinhart, jednak wątpliwe, aby trener aż tak kombinował z zestawieniem obrony wystawiając go w pierwszym za Serba, dlatego podaje to tylko jak pewną ewentualność), który walczy o nowy kontrakt, więc powinien być mocno zmotywowany, podobnie jak i Feick (o ile zagra), który będzie chciał się dobrze zaprezentować. Z jednej strony Aygun (akurat kontuzja, jednak wyraźnie przemęczony, zresztą jak i cały zespół) z Buckiem potrzebują odpoczynku i trener powinien dać szansę zmiennikom, bo zespołowi potrzeba trochę świeżości, z drugiej jak pokazał sezon obrona bez Turka na środku spisuje się słabo. Benjamin jest zawieszony i Schindler z Vallorim zagrają w takim zestawieniu po raz pierwszy. Przewiduje problemy z komunikacją, zwłaszcza, że Drezno ma ciąg na bramkę, a powstrzymanie Dedicia z Pote, nie jest łatwe, co zresztą pokazało pierwsze spotkanie między tymi zespołami wygrane 4-2 przez Dynamo, meczu w którym TSV grało, a Dynamo zdobywało bramki. Zmiany jednak są potrzebne, bo widać, że po tej serii zwycięstw powietrze uszło z zespołu. Aigner, który odchodzi do Frankfurtu po sezonie, powinien także być zmotywowany, bo w ostatnim mecz zagrał słabo. Co prawda był po grypie, więc mogło to mieć wpływ na jego grę z Greutherem, w tym jednak na pewno jak i do końca sezonu będzie chciał zostawić po sobie dobre wrażenie. Rakić kontuzjowany i na skrzydle zagra ponownie Nicu. Potencjał ma, jednak nie potrafi się odnaleźć w zespole, więc nie wiadomo czy szansy nie dostanie młody Maier. Lauth z Vollandem także jacyś przygaszeni, jednak powinni zagrać razem, bo wobec kontuzji Rakicia, w obwodzie pozostaje jedynie Wood z TSV II. Przyznam, że jeśli chodzi o atak jak i obrone, to nie wygląda to za specjalnie, jednak ważne, że TSV nie walczy już o nic i mogą bez presji podejść do tego spotkania. Do składu Dynama powraca Bregerie do obrony, poza tym nie ma poważnych osłabień. Dynamo to typowy zespół własnego boiska, mający kilka indywidualności i świetny atak Pote-Dedic. Osłabiona obrona brakiem Ayguna, grająca w nowym zestawieniu na środku, będzie miała ciężkie zadanie z szalejącym Dediciem. Stadion ma być pełny i Dynamo nie odpuści tego meczu. TSV z pewnością będzie zmotywowane, bo rewanż za pierwszy mecz, do tego zmiennicy będą chcieli się zaprezentować, dlatego motywacji im nie odmawiam. Jednak co widoczne, po tej serii zwycięstw, zespół stracił sporo sił i dyspozycja z meczu na mecz słabsza. Już pod koniec tej serii przerwanej przez Pauli wygrywanie przychodziło im z trudem i nieraz przy pomocy szczęścia, bo to ich przeciwnicy bardziej zasługiwali na zwycięstwo. Karta się odwróciła i sądzę, że remis są w stanie ugrać, jednak nie liczę tu na zwycięstwo, bo kibice Dynama oczekują zwycięstwa i nie ma co liczyć na taryfę ulgową i grę na remis jako, że oba zespoły o nic już nie walczą. Dynamo u siebie przegrało z Eintrachtem, Paderbornem (dwie najlepsze ekipy wyjazdowe) i Aue, które świetnie zagrało, totalnie ich dominując (dla potwierdzenia bilans strzałów z tamtego meczu przegranego 1-2 - 16:36 na korzyść Aue; za bundesliga.de). TSV na dzień dzisiejszy nie stać na taki występ, Dynamo u siebie nie odpuszcza i obrona Monachijczyków będzie miała trudne zadanie grając przeciwko ofensywnie nastawionej drużynie z Drezna. Ofensywa TSV ma potencjał, zwłaszcza groźny dla wolnej defensywy Drezna - która ma problem z obstawieniem pozycji bocznego obrońcy i tam będzie słaby ich punkt - będzie Aigner i Volland. Na szczęście nie są w najwyższej formie aktualnie, więc obrona Drezna powinna dać radę.
FT: 0-1 (0-0)
bilans: ✅ 11,47j
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
santoro86 18,1K

santoro86

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka Nożna - Niemcy, 2.Bundesliga
Spotkanie: Bochum - Ingolstadt
Typ: x2
Kurs: 1.72
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Dziś ponownie odwiedzam boiska 2 Bundesligi, bliżej zdecydowałem się przyjrzeć spotkaniu w Bochum gdzie tamtejsze VFL podejmuje ekipę Ingolstadt.
Gospodarze w ostatnich 3 spotkaniach notują fatalny bilans 0-1-2. Ostatni mecz u siebie Bochum przegrało 0:2 z Dynamem Drezno, dzisiaj czeka ich także trudna przeprawa, ponieważ Ingolstadt plasujące się o 3 lokaty niżej w tabeli przyjedzie tutaj powalczyć o punkty. Ekipa gości prezentuje się ostatnio zdecydowanie lepiej:
* w ostatnich 6 meczach Ingolstadt zremisował 4 razy, pozostałe dwa mecze wygrywał
* ostatnie dwa mecze wyjazdowe Ingolstadt zagrał solidnie (2:0 z Hansą i 0:0 z Dynamem Drezno)

Ostatnim aspektem przekonującym mnie co do mojego typu był ostatni mecz tych drużyn:
* 20.11.2010 roku Ingolstadt wygrało tutaj 4:1

Nie mniej jednak ważniejszym aspektem jest forma prezentowana przez obie drużyny, Bochum mocno ostatnio zagubione natomiast podopieczni Tomasa Orala grają ostatnimi czasy bardzo solidnie co zaowocowało ich awansem w tabeli ligowej.

Edit//
0:1 ✅

 
Otrzymane punkty reputacji: +5
L 1,6K

lukaszlf

Użytkownik
2. Bundesliga 27 kolejka 24.03.2011
Greuther Furth - Karlsruher
▶ under 3 @ 1.99 pinnacle 3/10 zwrot
Kurs na Greuther śmieszny, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zagrali 120 minut we wtorek z Dortmundem, zatem mieli tylko trzy dni odpoczynku i biorąc pod uwagę osłabienia, bo nie zagra Furstner i Prib - dwóch istotnych graczy jeśli chodzi o drugą linie. Być może zagra Tyrała. Dodatkowo, jeżeli popatrzymy na okoliczności w jakich odpadli, to muszą być nieźle podrażnieni - tylko pytanie jak to wpłynie na nich. KSC również ma problemy kadrowe. Brak Staffelda, Buckleya - akurat jego da się zastąpić, do tego Haasa (za niego Thioune, który ledwie jedno spotkanie zagrał) - cała trójka pauzuje za kartki, a wobec niepewnego występu Cuntza (ewentualnie Krebs lub Gross) będą problemy z zestawieniem linii pomocy. Kontuzjowani są Milchraum i Bo. Muller. Niepewny jest także występ środkowego Soumare (Aquaro). Greuther bez tej dwójki będzie miał mniejszy power w ataku, a zwłaszcza jak KSC się zamuruje, to będą mieli problem z kontrowaniem. Under 3 można spróbować. KSC nastawi się na obronę, Greuther osłabiony, do tego zmęczenie meczem pucharowym. Myślę, że wygrają, ale nie będą cisnąć. Greuther nie lubi grać przeciwko głęboko cofniętym zespołom i tak dzisiaj zagra KSC właśnie. Osłabione KSC, jednak oni tu nie będą atakować, tylko zabezpieczą tyły
FT: 3-0 (1-0)
Greuther na pełnym luzie, w pierwszej połowie dwa strzały, w tym bramka z wolnego, w drugiej trzy strzały, w tym dwa gole, niesamowita skuteczność
Dusseldorf - Braunschweig
Odpuszczam, Brunszwik to minimaliści, zagrają na remis. Do tego mają Kumbele i Kruppke, na których w każdej chwili trzeba uważać. Fortuna za leniwie z Cottbusem zagrała, Energie głęboko się ustawiło w obronie i był problem ze stwarzaniem sytuacji. Brunszwik zagra podobnie, dlatego kurs mnie nie przekonuje w ogóle
FT: 1-1 (0-1)
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom