19 kolejka Premier League [28-30 grudnia 2015]

[robson-united]

Promocja w Betclick! Darmowy zakład do 200 zł!!! Sprawdź teraz klikając w ten link!

Boxing Day za Nami, było kilka zaskakujących rozstrzygnięć. Było kilka zdarzeń, które na pewno z tej kolejki zapamiętamy.
Po pierwsze gol na 1-0 dla Southampton po strzale Martiny był niesamowity, piłka dostała zaskakującej rotacji, coś a'la Roberto Carlos z MŚ'98.
Po drugie Benteke marnujący setkę w meczu Liverpool z Leicester w samej końcówce kiedy Kaspra Schmeichela już w bramce nie było.
Po trzecie wreszcie Oscar marnujący rzut karny po ówczesnym poślizgnięciu się a'la David Beckham z bodaj Euro 2008.

W najbliższej kolejce hit Leicester - Manchester City czyli walka o tytuł w bezpośrednim pojdeynku. Lisy bardzo słaby mecz na Anfield i zasłużona porażka.
Ponadto na Old Trafford przyjedzie Chelsea i będzie to starcie dwóch rannych obecnie, kto po tym meczu zostanie dobity? Czy jeszcze z LvG na ławce?

Zapraszam do udzielania się i dyskutowania o meczach ​

 

[vaen]

Watford - Tottenham

Tottenham @ 2.16 Pinnacle

1:2 ​

Zalewnie dzień przerwy miały oba zespoły, aby naładować akumulatory. Ze względu na święta, angielskie zespoły rozgrywają kolejne spotkania w zabójczym tempie. Zmęczenie może odrywać tutaj dużą rolę. 2 dni temu, w sobotę dzisiejsi gospodarze sensacyjnie zremisowali z Chelsea w Londynie, a Koguty wygrali gładko 3:0 z Kanarkami na swoim terenie. Nie można powiedzieć, że na grę gości negatywnie będzie wpływała podróż z Londynu do Watfordu, gdyż z White Hart Lane do Vicarage Road dzieli ich zaledwie 33,67 km, co przy brytyjskiej infrastrukturze można pokonać busem w 35 minut. A za drużyną przybedą z racji niewielkiej odległości liczni fani Tottenhamu. Zresztą gospodarze pokonali podobną drogę do domu ze Stamford Bridge. Natomiast, nie da się ukryć, że Watford powinien być dzisiaj bardziej zmęczony, niż Koguty. Walka z dobrze dysponowanymi The Blues (po odejściu Jose Mourinho zdecydowanie odżyli) na pewno ich nieźle wyczerpała, czego nie można powiedzieć o Tottenhamie, który dzięki Kane'owi gładko wygrał z Norwich City 3:0. Ze względu na jakość, utalentowanych, młodych piłkarzy oraz (nie będę ukrywał) moją sympatię stawiam na Spurs!

COYS!

 

[viren]

West Bromwich chcac nie wpasc w strefe spadkowa musi 'zoperowac' Newcastle. To nie powinno byc trudne jesli wroca McClean i Rondon zawieszeni za czerwone kartki w ostatnim meczu. O zespole cicho sza bo tak jakos miescili sie w tabeli tam gdzie wszyscy ich widzieli, ani nie zaskakiwali pozytywnie, ani jakos szczegolnie negatywnie, ale graja o wiele lepiej niz Newcastle. Z Tottenhamem West Brom powinien wygrac 3-1, z Liverpoolem tez powinni wygrac, z Bournemouth oszaleli i dali sie sprowokowac, w Swansea nie bylo opcji w ataku to nie strzelili nic
Newcastle to jest totalna kaszana nastukali jakichs lewych punktow - Liverpool podarowal im, Tottenham chyba tez a to jest zespol porownywalny, wcale nie silniejszy od Asston Villi tylko punktow maja wiecej (uklady? pieniadze?). W kazdym razie Newcastle pod wzgledem prezentowanej formy, jakosci zawodnikow, trenera absolutny kandydat do spadku i jesli nie bedzie dziwot to dostana

 

[barichello]

United - Chelsea
United odstawiało wczoraj piękną, świąteczną szopkę, bez pomysłu, pełno niedokładności, niepewna defensywa, mało zaangażowania, nikt nie chce Van Gaala z którego szydzi się na okrągło, wszyscy domagają się Mourinho. Pomijam grę Chelsea, bo spodziewam się dalszej akcji sabotażowej. Jeżeli Diabły przegrają kolejny mecz, u siebie, w tak prestiżowym meczu, to nie wierzę, by w meczu z Swansea drużynę dale prowadził holenderski szkoleniowiec. Nowy rok, nowy trener, nowe nadzieje.
Chelsea najwyżej obecnie w Pinnacle 3.01

 

[dx2]

Manchester Utd-Chelsea London (bez remisu) 1 @1.75
Na poczynania obydwu druzyn mozna patrzec tylko krytycznie w tym sezonie. Na czyste zwyciestwo United typ bylby jednak duzym ryzykiem, ale i tak daje im wieksze szanse w tym meczu. United jest szosty i juz bez Champions League, a panujacy mistrz Anglii jest pietnasty i ma dwa punky przewagi nad bedacym na pozycji spadkowej Newcastle. Analiza bedzie bardzo krytyczna, ale obydwa zespoly na dobre slowo raczje nie zasluguja swoja postawa. Przyczyn mozna szukac dlugo. Mourinho sie po prostu wypalil na Stamford Bridge, van Gaal jest zbyt konserwatywny na dzisiejsza pilke juz, zreszta popatrzmy ile on ma juz lat (64) i on tam sukcesu na Old Trafford nie zrobi, a ze jeszcze wszyscy patrza tam juz na niego wilkiem to nic dobrego z tego nie bedzie.
Cudow po Chelsea w tym sezonie tez bym sie nie spodziewal, oczywiscie The Blues nie spadna i pojda w gore tabeli, ale tam tez wzieli do trenerki leciwego Hiddinka (69). Hiddink nie jest az tak konserwatywny jak van Gaal, ale za przeproszeniem to uwazam, ze holenderski beton trenerski jest juz za stary na sukcesy w obecnej pilce i Chelsea skonczy co najwyzej w pierwszej czesci tabeli. Obydwa zespoly maja graczy, ktorzy z obecna dyspozycja nie nadaj sie tak wielkie kluby to dwa, ale uparcie na nich stawiaja. Van Gaal sie naprawde "postaral" - Memphis Depay toz to byc najwiekszy niewypal transferowy United ostatnich lat chyba. Anthony Martial kosztowal 36 milionow, a w ostatnim meczu z Stoke osmieszyl sie kompletnie, dajac pokaz slizgania sie po murawie. Martial ostatnio zgarnal podobno nagrode "Golden Boy" jezeli dobrze pamietam, czyli dla najlepszego mlodego zawodnika swiata, ale to chyba dostal tylko za to ze van Gaal uparcie wypuszcza go w pierwszym skladzie United, poniewaz z Andana Januzaja to bylo na boisku ze trzy razy wiecej pozytku niz z Martiala w mojej opinii, ale ja sie nie znam. Zreszta van Gaal pokazal swoj geniusz sadzajac Rooneya na lawce, ktory zrobil w 45 minut wiecej niz cala druzyna United.
Najniebezpieczniejszym zawodnikiem jest z kolei ostatnio Fellaini. Belg stoi czesto w polu karnym, pofauluje, poodbika pilke rekami, ale czasem tez strzeli bramke. Jezeli jednak tak ma wygladac ofensywa United to powodzenia.
Chelsea z kolei ma "gwiazdarow" pokroju Oscar czy Willian. Ten pierwszy to ogolnie raz do roku zagra jakas dobra pilke. I mniejsza o ten niewykorzytsany rzut karny z Watford juz. Oscar jest po prostu za slaby i zbyt delikatny i sama technika do grania na takim poziomie to zbyt malo. Grupe imprezowa z Diego Costa, Ramiresem i jakimis "no-name'ami", ktoryz jeszcze niczego w pilce nie osiagneli to juz pomine brakiem komentarza. Tam to po wygraniu mistrzostwa malo kto mysli o graniu w pilke tak na dobra sprawe. Jest jeszcze ukochany i legendarny John Terry, tylko chyba nikt nie chce dostrzegac ze ten zawodnik z sezonu na sezon jest coraz slabszy i moze jednak warto by sie zastanowic nad innym defensorem, ale legenda wydaje sie byc nie do ruszenia. Takze ta frustrujaca opinia zakoncze.
Typuje bardziej w strone druzyny z Manchesteru, poniewaz tam jest dwojka kreatywnych zawodnikow jak Rooney czy Mata i oni moga cos wymyslic. Obydwa zespoly graja slabo, ale to jednak jest mecz prestizowy i w takich meczach te kreatywne indywidualnosci moga przesadzic o powodzeniu jednej lub drugiej akcji. United gra caly czas o "czworke", notuje passe 3 porazek, ale ta czarna seria sie skonczy i wydaje mi sie, ze mecz z Chelsea im wyjdzie na dobre. Czyste zwyciestwo ryzykownme, ale szanse w zakladzie bez remisu prawie ze pol-na-pol, wiec jest to kurs do grania.

 

[levy42]

Menczester Junajted-Czelsi: under 5,5 żóltych kartek @2,1 B.win 6 hehe

Sędziuje pan Atkinson.W sezonie 15/16 prowadzil 17 spotkan PL,pokazal 62 żólte(0 czerwonych)-co daje srednia 3,65 na mecz.Nabil ja sobie sierpniowo-wrzesniowymi meczami.Ostatnie 6 spotkan to srednia 2,5 żóltka na mecz.

Menczester w tym sezonie 27 żóltych w 18 meczach,czyli srednia 1,5 kartki na mecz(tylko West Ham i Arsenal mniej kartkuja).W meczach domowych maja srednia 1 żólta na mecz.
Czelsi w tym sezonie 30 żóltych+2 czerwone w 18 meczach.Srednia 1,67 kartki na mecz.Wyjazdowa srednia to 2 kartki na mecz.

Atkinson prowadzil mecz miedzy tymi klubami w sierpni 2013.Pokazal 2 żólte.

Ostatnie 3 mecze Czelsi w Menczesterze to 18 kartek,co daje srednia 6 na mecz.

Biorę ten under z dwóch powodów: staty oraz sędzia.Kto sledzi Premierszip od wielu lat ten widzi,że sędziowanie z roku na rok ewoluuje w takim kierunku żeby pokazywac jak najmniej kartek.

 

[superfrank]

Chelsea z kolei ma "gwiazdarow" pokroju Oscar czy Willian.

Napisałeś "gwiazdorów" w cudzysłowie, czyli miała tu być ironia. I OK, w przypadku Oscara można powiedzieć sporo negatywnych rzeczy, ale o Willianie serio nie można napisać nic negatywnego w tym sezonie. 7 asyst i 5 bramek i nieprzeceniony wpływ na drużynę w tak nieudanym dla Chelsea sezonie to świetny wynik.

Mi się wydaje, że w przypadku Manchesteru United mamy do czynienia z sytuacją podobną do tej z Chelsea sprzed miesiąca. Są dwie opcje: albo piłkarze grają na zwolnienie van Gaala, albo Holender jest tak nieudolnym szkoleniowcem, że wszystkie gwiazdy Czerwonych Diabłów z graczy ze światowego topu zamienili się w poziom z pogranicza Premier League i Championship. W drugą opcję ciężko mi uwierzyć, więc idąc teorią spiskową - United będą przegrywali (bądź też nie wygrywali) aż do momentu, kiedy Holender przestanie być trenerem. A że angielskie media mówią, że mecz z Chelsea jest meczem ostatniej szansy dla LVG, więc piłkarze powinni stanąć na głowie, by tej szansy nie wykorzystać.

Niemniej - nie gram nic w tym meczu, bo uważam, że to klasyczne 50/50. No może 51/49 dla Chelsea i nie dlatego, że jestem ich kibicem, tylko dla tego, że tam najgorsze się już wydarzyło, trener został zmieniony, pożar ugaszony i powinno być tylko lepiej. Tylko jak pokazał mecz z Watford nic nie dzieje się tak szybko. Co do Manchesteru United - tak naprawdę wiadomo, że dni LVG są policzone, że z nim drużyna nie zrobi żadnego progresu. Ciężko mi wyobrazić sobie jutro jak gdyby nigdy nic wygrywający Manchester United, zwłaszcza tylko dwa dni po słabym meczu ze Stoke. Ciężko też grać czystą wygraną Chelsea na Old Trafford w tak kiepskim sezonie. Skłaniałbym się ku X2, ale kurs mały. Więc to zostawiam.

Co do kursów to są one zastanawiające, bo nie różnią się aż tak bardzo od tych, które były wystawione w poprzednim sezonie w meczu United z Chelsea na Old Trafford. A przecież to była rozpędzona Chelsea, będąca w mistrzowskiej formie. Teraz wszyscy widzą, co się dzieje z The Blues. Kursy według mnie sugerują brak wiary bukmacherów w Manchester United, bo skoro na Chelsea w słabej formie u większości buków jest mniej niż @3,00 na tak ciężkim terenie to jest to bardzo zastanawiające. United są lekkim faworytem tylko ze względu na swój teren, bukmacherzy zdają się potwierdzać moją opinię z postu z poprzedniej kolejki, gdzie napisałem, że mimo przepaści w tabeli między Chelsea, a United - w jakości ich gry nie ma żadnej różnicy.

Inne mecze i ewentualne typy i przemyślenia już w innym poście dziś wieczorem, bądź też jutro przed meczami.

 

[terabajt]

Popieram typ levy'ego na Under kartek. Linia niezrozumiała jak na Anglię gdzie kartki sędziowie pokazują tylko w ostateczności. Za typem przemawia tez to ze szlagiery w Premier League to często nudne spotkania bez szalonego tempa a tutaj zapowiada się na przeciętne spotkanie, oba zespoły nie będą chciały stracić bramki. Piłkarze Manchesteru tez nie będą walczyli o głowę luja wiec linia wydaje się mega zawyżona.
Ja gram tez brak kartki do 24 minuty w becie po 1.83

 

[buleczka]

West Ham - Southampton

Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, przeglądając ofertę na 19. kolejkę, to właśnie to spotkanie. Widzę value w kursie na West Ham. Dziwię się, że faworytem buków jest Southampton. Oba zespoły reprezentują zbliżony poziom, a nawet nieco wyżej w tabeli jest West Ham. Młoty wolą w tym sezonie grać na wyjazdach, gdzie zdobywają więcej punktów i potrafią ogrywać nawet mocne zespoły. Na Upton Park zaliczają sporo remisów, stąd ten słabszy bilans. Gospodarze może i zdobywają mało punktów na swoim obiekcie, ale Southampton też nie należy do zespołów, które brylują na wyjazdach. W poprzednich latach Święci tracili w delegacjach sporo punktów i teraz jest podobnie. Southampton ma na wyjeździe identyczny bilans jak West Ham w domu, czyli 2-4-2, także szału nie ma i tutaj tym bardziej nie rozumiem, dlaczego Świeci są faworytem. Forma obu ekip jest słaba w ostatnich tygodniach. Southampton wygrał w Boxing Day z Arsenalem, czym przełamał serię 6 meczów bez wygranej (5 porażek i remis). Jak dla mnie nawet pomimo tej wygranej Święci nie powinni być faworytem na Upton Park. Arsenal zagrał katastrofalny mecz w obronie. Dawno nie widziałem tylu błędów wśród obrońców zespołu z Londynu. Oczywiście swoje potrafili zrobić piłkarze Koemana, ale wyraźnie pomógł im słabo dysponowany zespół Arsenalu. West Ham z kolei wyrasta na króla remisów. 1:1 z Aston Villą było piątym z rzędu remisem. Młoty, podobnie jak i Święci, nie zachwycają wynikami i formą, ale przynajmniej nie przegrywają swoich meczów. W obozie z Londynu sporo kontuzji w ostatnich tygodniach i to jest główna przyczyna tej obniżki formy. Mimo osłabień West Ham potrafił grać dobry futbol w niektórych z ostatnich spotkań, ale zdecydowanie brakowało skuteczności.

West Ham +0,25 - Southampton @ 2,04 Pinnacle 2:1



Watford - Tottenham

Szykuje się nam dobre spotkanie w Watford. Forma tych drużyn skłania mnie do tego, żeby zagrać BTS. Watford w bardzo dobrej dyspozycji. Szerszenie spisują się świetnie, a przed sezonem były wymieniane w gronie zespołów, które powalczą o utrzymanie. Watford nie ma problemów ze strzelaniem. Doliczyłem się serii 9 meczów ze zdobytą bramką. Ighalo i Deeney odpowiadają za większą część dorobku strzeleckiego swojej drużyny. Obaj są w kapitalnej formie. W Watford może podobać się to, że na większość meczów wychodzą bez respektu dla przeciwnika i to widać było chociażby w ostatnim spotkaniu z Chelsea. Nie oglądałem tego meczu, jedynie skrót, i bardziej podobał mi się zespół z Watford. Szerszenie potrafią strzelać mocniejszym drużynom. W starciu z nimi bramki traciły już takie zespoły jak Chelsea, Liverpool, Man United, Leicester, West Ham, Stoke (na Brittania), Everton.

Tottenham również w formie. Koguty strzelają regularnie. W ostatnich 2 miesiącach Tottenham nie potrafił strzelić jedynie w mega słabym i nudnym meczu z Chelsea, a tak poza tym bramki padały nie tylko w meczach ligowych, ale także w LE. Do pełni formy powrócił Harry Kane, który zdobywa gola za golem. Mecz z Norwich w Boxing Day zakończył się wygraną Kogutów 3:0, ale sytuacji bramkowych było znacznie więcej niż na 3 bramki. Obrona zagrała na zero, ale jedna bramka Kanarkom zdecydowanie się należała. Świetnie bronił Lloris. Watford w formie powinno być groźniejsze i bardziej skuteczne w ataku niż Norwich.

Watford - Tottenham BTS @ 1,83 Bet365 1:2



Arsenal - Bournemouth

Arsenal w fatalnym stylu poległ w Southampton. Przegrać 0:2 czy 1:2 po walce to żaden wstyd, ale 0:4 po bardzo słabym meczu to już jest lekka kompromitacja. Kanonierzy muszą zareagować "pozitiwnie" na tę porażkę. Ja nie będę bawił się w takie kursy jak 1,40 na win Arsenalu, ale pójdę w stronę rożnych. Oczekuję szturmu na bramkę Boruca już od samego początku spotkania. Mecze na Emirates zwykle obfitują w kornery, do tego należy dołożyć fakt, że Bournemouth raczej nie położy się przed gospodarzami i również będzie się odgryzać. Wisienki potrafią nabijać rożne i co ciekawe na wyjazdach jeszcze nie zeszli poniżej 4 kornerów na mecz. Dorobek Bournemouth w meczach wyjazdowych prezentuje się okazale: 8, 4, 5, 6, 7, 4, 4, 8. Ja gram over 10,5 rożnych, ale warto też rozważyć over 3,5 rożnych gości, chociaż w tym drugim przypadku kurs nie zachwyca, do dubla w sam raz.

Widziałbym tutaj także over, ale to na live, bo kurs jest mało opłacalny.

Arsenal - Bournemouth over 10,5 rożnych @ 1,90 Bet365 12 rożnych



Man United - Chelsea

Spotykają się dwie patologiczne drużyny. Jako kibic United mam nadzieję, że gospodarze przegrają i w końcu Wan Dal zostanie zwolniony. Zdaje się, że większość kibiców podziela ten pogląd, co można zaobserwować w Internecie czy nawet podczas meczów United. Piłkarze United również przyłączyli się do akcji "Wykopmy Van Gaala" i ostatnio przegrywają wszystko jak leci. Wan Dal dostał ultimatum od zarządu i jedynie wygrana z Chelsea pozwoli mu zachować stanowisko. Podejrzewam, że nawet remis go nie uratuje, a jest on bardzo możliwy ze względu na patologiczną postawę Chelsea. Dlatego też gram 2 DNB, a nie czystą dwójkę. Co tu więcej mogę napisać, jeśli piłkarze United grają na zwolnienie trenera, to będą nadal przegrywać, dopóki nie dopną swego.

Man United - Chelsea 2 DNB @ 2,12 Marathonbet ZWROT 0:0



Everton - Stoke

Większość statystyk przemawia za underem. Na 15 meczów między tymi drużynami under 2,5 padł aż 12 razy. Stoke w tym sezonie to bardzo underowa drużyna. Na 18 meczów 14 underów, a na wyjazdach na 9 meczów 8 underów. The Potters strzelają mało bramek, a także mało tracą. Jest to zespół solidny w defensywie. Potrafi grać na zero z tyłu. Ostatnie mecze wyjazdowe tego zespołu to prawie same czyste konta: http://www.flashscore.pl/mecz/MFtPR6rq/#h2h;away. Jedyne co nie przemawia za underem to postawa Evertonu na Goodison Park. The Toffees strzelają u siebie mnóstwo bramek, jednak gdy przyjrzymy się bliżej to zobaczymy, że aż 10 bramek z całego dorobku strzeleckiego (19 bramek), Everton nabił sobie na outsiderach jak Aston Villa (4:0) i Sunderland (6:2). Everton potrafi stwarzać w meczu wiele sytuacji strzeleckich, ale często nie potrafi ich wykorzystać. Tak było chociażby w Boxing Day z Newcastle, gdzie dopiero gol w doliczonym czasie gry przesądził o wygranej The Toffees. Everton może mieć kłopot z przedarciem się przez defensywę gości i tych sytuacji bramkowych może być mniej niż zwykle. Do tego dochodzi też fakt, że obie drużyny grały przecież 2 dni temu, tak więc może pojawić się lekkie zmęczenie. Do zgrania tego typu zachęca także dobry kurs, który wynosi 1,91 - ja spodziewałem się nieco niższego.

Everton - Stoke under 2,5 @ 1,91 Marathonbet 3:4

 

[wojttekkk]

Ostatnia kolejka dała nam parę zaskakujących, a przynajmniej dla mnie wyników. Liverpool wygrywa z liderem tabeli, Costa ratuje remis Chelsea, a Oscar nie zapewnia zwycięstwa po rzucie karnym, United akurat nic dziwnego, sam stawiałem przeciwko nim, mam nadzieję, że ta przegrana to impuls do szybszego zwolnienia Louisa van Gaala, który kontynuuje psucie drużyny po popularnym Moyesie.
Jutro następna kolejka. Nie służy to na pewno zawodnikom, którzy grają co 2 dni, ale dla Nas fanów futbolu na pewno jest to przyjemne usiąść przed tv i oglądać w okresie Świąt i Nowego Roku. Hitem tej kolejki jest na pewno mecz słabo spisującego się United, przeciwko coraz lepiej grającej Chelsea.
Osobiście mam parę propozycji na 19. kolejkę Premier League.
Skoro już nawiązałem w paru słowach do hitu kolejki to i pierwszy mój typ jest właśnie na ten mecz. Wg mnie tutaj zawodnicy zagrają na tak zwane "zwolnienie LvG". To brzmi trochę absurdalnie na tym poziomie piłki nożnej, ale nikt nie ma chyba wątpliwości jakie zdanie mają piłkarze na temat swojego trenera. Holender w meczu ze Stoke popełnił kolejne błędy, a wg mnie największym błędem było posadzenie Rooneya na ławce, a w zamian wstawienie do pierwszej jedenastki młokosa Depaya, który gra po prostu fatalnie i nie wiem czym kierował Pan Louis wystawiając go właśnie na pierwszy bój, bo chyba nie tymi meczami z początku sezonu przeciwko Club Brugge, który jest nie oszukujmy się na dużo niższym poziomie niż 3/4 angielskich drużyn grających w Premier League. Myślę, że przeciwko The Blues tego błędu już nie popełni, zwłaszcza przez fakt straty pierwszej bramki, gdzie zawinił właśnie Memphis (tak delikatnie oczywiście pisząc). Co do ekipy trenera Hiddnika - pod jego wodzą drużyna zaliczyła jak do tej pory zwycięstwo 3:1 przeciwko Sunderlandowi na własnym obiekcie, oraz remis 2:2, o którym pisałem na samym początku mojego posta. W moim przekonaniu coś ruszyło w grze Chelsea - w tym dobrym kierunku. Wreszcie widzimy Oscara, który bardziej przypomina siebie z ubiegłego sezonu niż zagubione dziecko na murawie, William nadal w dobrej dyspozycji, no i Costa wreszcie coś strzelił. Nie odważę się postawić na jedną z drużyn w tym meczu, bo przy obecnej formie obu zespołów jest to spotkanie z rozłożeniem szans 50/50, jednak gdyby patrzyć na to co robi United w ostatnich kolejkach, i to, że powinni pozbyć się van Gaala, to właśnie upatrywałbym tutaj zwycięstwa gości, ale to jest mecz, który zalicza się do tych prestiżowych i nie jestem przekonany, żeby tutaj zawodnicy na pewno chcieli zagrać "na zwolnienie". Myślę, że w tym meczu padnie parę bramek, tym bardziej, że piłkarze nie mają zbyt dużo czasu na regenerację i błędy w obronie na pewno się pojawią prędzej czy później, nawet przez formę jaką zawodnicy obu drużyn prezentują, a ławka Czerwonych Diabłów naprawdę jest szczupła i zapewne nie zobaczymy wielu zmian po ich stronie w porównaniu do meczu ze Stoke. W związku z powyższym skłaniam się zagrać na gole takie zakłady:
Willian strzeli gola @4,60 Betano
Rooney strzeli gola @3,75 Betano
Over 2,5 gola w meczu @2,10 Fortuna
Chelsea strzeli gola przed 72 minutą meczu @1,62 Fortuna
United strzeli gola przed 72 minutą meczu @1,56 Fortuna
United i Chelsea strzelą gola w obu połowach meczu @16 Fortuna

Kolejnym meczem jest pojedynek pomiędzy aktualnym wiceliderem ligi, a drużyną, w której broni nasz Rodak - Artur Boruc. Kanonierzy na pewno bardzo podrażnieni porażką ze Świętymi, tym bardziej, że ich po prostu rozstrzelali - 4:0. No cóż, na to co grał Arsenal do 18. kolejki trochę dziwi, ale taka jest piłka, a tym bardziej Boxing Day, w którym nie brakuje niespodzianek. Podopieczni Wengera na pewno będą chcieli się zrehabilitować no i utrzymać 2. lokatę w lidze, albo nawet i objąć pozycję lidera przed nowym rokiem, bo Leicester ma przed sobą bardzo trudny mecz przeciwko City. Beniaminek ligi ostatnio zanotował naprawdę fajne wyniki, nie przegrali od sześciu kolejek, ale dzisiaj przyjeżdżają na Emirates Stadium, gdzie nie będzie już tak kolorowo, a przynajmniej nie powinno być. Jak dla mnie faworyt w tym meczu jest tylko jeden, nie przewiduję w tym pojedynku jakiejś niespodzianki i stawiam, że Arsenal wygra to spotkania dość pewnie, przez co utrzyma lub polepszy pozycję w tabeli ligowej.
Giroud strzeli gola @1,90 Betano
Walcott strzeli gola @2,38 Betano
Arsenal HA -1,5 @2,04 Fortuna
Arsenal + over 2,5 gola w meczu @1,99 Fortuna
Arsenal over 2,5 gola w meczu @2,44 Fortuna
Arsenal wygra 1. połowę i cały mecz @1,97 Fortuna

 

[mrowson]

PIŁKA NOŻNA, BARCLAYS PREMIER LEAGUE / 28.12.2015 r.; godz. 18:30

Spotkanie: West Ham United - Southampton FC
Typ: Southampton FC
Bukmacher: Unibet / Kurs: 2,20

Analiza spotkania:

• Drużyna West Hamu pięć ostatnich spotkań w BPL kończyła remisami, więc można w jakiś sposób spodziewać się, że do szóstego remisu z rzędu nie dojdzie. Drużyny z którymi ostatnio punktami dzieliły się Młoty to raczej ekipy, których priorytetem jest utrzymanie się w lidze (z wyłączeniem United, ale ci prezentują fatalną formę), więc niejako można było w niektórych meczach przewidzieć taki obrót spraw.
• Święci zagrali kapitalne spotkanie przeciwko Arsenalowi, czyli jednemu z faworytów do mistrzostwa. Kanonierzy ani przez chwilę nie narzucili swojego stylu gry, a jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. W ubiegłych sezonach Święci byli jednymi z większych niespodzianek i z pewnością fatalny grudzień będą chcieli zakończyć zwycięstwem nad londyńczykami.
• Bardzo prawdopodobne, że będzie to mecz o posadę Ronalda Koemana, trenera Souhampton któremu zapowiedziano, że jeżeli nie poprawi rezultatów drużyny to będzie zmuszony pożegnać się z drużyną. Piłkarze z pewnością dadzą z siebie 110 %, gdyż są bardzo mocno zżyci z holenderskim szkoleniowcem.
• Młoty są mocno przetrzebione kontuzjami. W tym meczu nie zobaczymy dwóch bardzo ważnych zawodników Dimitriego Payeta oraz Diafry Sakho, obaj narzekają na urazy.

 

[shakeyobody]

Leicester - Manchester City​

Obok szeroko opisanego starcia "tytanów" będzie to chyba najciekawszy mecz nadchodzącej kolejki.

Ostatnie spotkanie Lisów było niezłą niespodzianką. Po pierwsze Liverpool w końcu zagrał dobre zawody a po drugie Lisy zagrały najgorszy mecz w trakcie sezonu. Ci co oglądali to wiedzą a Ci co nie - skuteczność podań była tragiczna, zero pomysłu na grę, Mahrez i Vardy cichutcy. Byle kopnąć piłkę do przodu. Jakoś koło 60 minuty przestałem oglądać ale ponoć w ostatnim kwadransie podopieczni Ranieriego się obudzili. Najlepiej fatalność gry Lisów oddaje fakt, że był to pierwszy z 18u ligowych spotkań gdzie nie strzelili żadnego gola. Przyczyn można szukać w napiętym terminarzu, wąskiej kadrze albo po prostu "słabym dniu". Jedno jest pewne. Gorzej być nie może. Myślę, że Ranieri solidnie ochrzani swoich zawodników, którzy przed swoją publicznością będą chcieli wynagrodzić im to fatalne spotkanie. Tak na prawdę ocenienie formy Lester jest teraz wróżeniem z fusów. Oczywiście, wyjazd na Anfield mógł być potknięciem ale równie dobrze może to być początek czegoś większego.

O City wypowiadałem się niedawno przy okazji wyjazdu na Emirates. Zbyt wiele się od tamtego czasu nie zmieniło. Co prawda starcie z Kanonierami wyglądało lepiej niż można sądzić po komentarzach. Obywatele stwarzali zagrożenie, szczególnie na początku i pod koniec spotkania. Zgodnie z przypuszczeniami od początku zagrał Aguero - jak zwykle pokazał się z niezłej strony ale spotkanie z Sunderlandem w całości rozegrał Bony. Pelegrini mógł po prostu oszczędzać argentyńczyka lub zrozumiał, że iworyjczyk również jest świetynym napadziorem. Tak czy inaczej The Citizens przejechali się po kotach. Niemniej jednak mimo słabego występu Leicester w Boxing Day nie widzę ich w roli wyraźnego faworyta. Z Aguero czy bez M.City przeplata dobre spotkania z średnimi tudzież fatalnymi.

W związku z tym zdecydowałem się inaczej ugryźć to spotkanie. Ofensywny potencjał obu drużyn jest wszystkim dobrze znany. Jak wiadomo, problemy w obronie to też domena jednych i drugich. Niestety kursy na bts czy overy są mówiąc krótko niezadowalające. Być może pamiętacie mojego fixa sprzed 2 tygodni, w którym fundamentem było odrabianie strat przez Lisy w 2ich połowach. Gdy o nim pomyślałem przypomniałem sobie, że City w tamtym sezonie była najbardziej bramkostrzelną drużyną - i tu nie pamiętam czy w 2ich połowach czy ostatnich 10u minutach. W każdym razie zdecydowałem się sprawdzić jak wygląda bramkostrzelność obu ekip w tym okresie czasu.

Rywal, H - Home A - Away , gole w 2ej połowie/gole strzelone w całym meczu

Leicester

Liverpool A - 0/0
Everton A - 2/3
Chelsea H - 1/2
Swansea A - 1/3
United H - 0/1
Newcastle A - 2/3
Watford H - 2/2
West Brom A - 3/3
Crystal Palace H - 1/1
Southampton A - 2/2
Norwich A - 1/2
Arsenal H - 1/2
Stoke A - 2/2
Aston Villa H - 3/3
Bournemouth A - 1/1
Totenham H - 1/1
West Ham A - 0/2
Sunderland H - 1/4

15/18 ~84 %

City

Sunderland H - 1,5/4 (0.5 bo nietrafiony karny a jak wiemy nie ma obronionych karnych tylko źle strzelone)
Arsenal A - 1/1
Swansea H - 1/2
Stoke A - 0/0
Southampton H - 1/3
Liverpool H - 0/1
AV A - 0/0
Norwich H 2,5/2 (p.w)
United A - 0/0
Bournemouth H - 1/5
Newcastle H - 5/6
Totenham A - 0/1
West Ham H - 0/1
Crystal Palace A - 1/1
Watford H - 2/2
Everton A - 2/2
Chelsea H - 2/3
West Brom A - 1/3

13/18 ~66%

Brałem pod uwagę tylko spotkania ligowe. Skuteczność 84% i 66% jest dla mnie dość satysfakcjonująca by pójść w BTS w 2 połowie. Na uwagę zasługuje fakt, że BTS w 1 połowie ma kurs o ponad @1.00 większy a więc dla buków różnica prawdopodobieństwa, że wejdzie spora.

BTS w 2ej połowie @2.62

Bet365

 

[aka-shakal]

Watford - Tottenham
Watford +0,5 ::: 1,81 ::: 2/3

Ja już w poprzedniej kolejce pisałem o Watford, że ten beniaminek robi w ostatnich meczach genialne wrażenie. Fakty mówią same za siebie, otóż w ostatnich 9 meczach przegrali tylko 2 razy, z liderem tabeli Leicester 2:1 na wyjeździe i u siebie z Manchesterem United 1:2 po bramce w doliczonym czasie gry. Pokonali między innymi Liverpool u siebie aż 3:0, a ostatnio zremisowali na Stamford Bridge z Chelsea 2:2. Co by nie mówić jest to dość dobry wynik.
7 miejsce w Premier League jak na beniaminka robi duże wrażenie, Tottenham jest niewiele wyżej - 4 miejsce, 3 punkty więcej. Co prawda też są w świetnej formie i ze świecą szukać trzeba ich ostatniej porażki na wyjeździe w Premier League to jednak kurs na gospodarzy ponad 3,00 robi wrażenie w meczu przynajmniej w mojej opinii 50% na 50% szans. Ja tu widzę 1:1 bądź potknięcie "kogutów".
Wynik: 1:2
Manchester United - Chelsea
Chelsea DNB ::: 2,15 ::: 1/3
Powyżej 2,25 ::: 2,01 ::: 1/3
Totalny szlagier kolejki, jak nie całego sezonu Premier League! Uważam, że tutaj cała analiza poszczególnych zawodników, absencji, formy itd. jest bez kompletnego znaczenia. Co to się dzieje w tych dwóch klubach przeraża kibiców. Donosy, ploteczki, zawirowania na szczeblu trenerskim to co kochają media najbardziej...
Na Louisie van Gaalu kibice wieszają psy, ale to nic dziwnego... 4 porażki z rzędu, a ostatnie zwycięstwo zanotowali ponad miesiąc temu po bramce w doliczonym czasie gry z wyżej wspominanym już beniaminkiem Watford. Na 16 ostatnich meczów tylko 4 zwycięstwa, co jak na tak potężny klub jest to beznadziejna forma przez duże "B". Już sama gra w Lidze Europejskiej jest policzkiem w twarz dla "Czerwonych Diabłów".
Z drugiej strony mamy jeszcze gorszą w tym sezonie Chelsea, Mourinho odszedł i ma przejść... do United, ale wszystko okaże się właśnie na dniach. Porażka z "The Blues" w tym meczu będzie ostatnim gwoździem do trumny dla trenera Manchesteru i moim zdaniem tak się właśnie stanie w poniedziałkowy wieczór. Będzie to pojedynek dwóch holenderskich trenerów, chociaż wątpię by nowa "głowa" Chelsea Guus Hiddink w ciągu kilku dni coś wdrożył w ten zespół. Oj będzie się działo!
Wynik: 0:0
Leicester - Manchester City
Manchester City -0,75 ::: 2,15 ::: 1/3
Powyżej 2,75 ::: 1,71 ::: 1/3
Coś czuję, że moment chwały Leicester powoli dobiega końca i skończy się to tak jak rok temu z Southampton. Porażka z Liverpoolem na pewno podcięła im skrzydła, wyglądali bardzo słabo. Terminarz mają teraz niezwykle ciężki bo przyjeżdża do nich jeden z kandydatów do końcowego triumfu w Premier League.
Podopieczni Pellegriniego ładują bardzo dużo bramek, ich mecze są niezwykle otwarte, bardzo często również tracą bramki. Obie drużyny nastawione są raczej na zdecydowany atak niż im w myśl bronić ciągle bramki i parkować autobus - o tym też świadczą chociażby suche statystyki. Obie drużyny strzeliły w tym sezonie po 37 bramek co daje średnią 2,05 bramki na mecz. Gospodarze o 5 więcej stracili od niebieskiej części Manchesteru. Ja tu widzę jakiś hokejowy wynik typu 2:4, czy tam 1:3. Będzie to solidny sprawdzian dla niespodzianki tego sezonu.
Wynik: 0:0

 

[comendador]

Watford - Tottenham
BTS & 1,75 & STS
Watford over 0,5 & 1,40 & STS

Wynik : 1:2​

Ostatnie mecz :
Watford remis z Chelsea na 2:2, po jednej bramce Ighalo i Deeney.
Tottenham wygrana z Norwich u siebie 3:0, dwie bramki H.Kane

Czyli w obu zespołach, czołowe armaty działają. Spurs gładko pokonał Kanarki u siebie, ale to żaden rywal. Stawiane w roli przegranych Szerszenie, nie uległy The Blues, chociaż to właśnie Chelsea dominowała, dodajmy, że Oscar nie strzelił karnego, no ale remis to bardzo dobry wynik.

Forma :
Forma obu zespołów na pewno wysoka, spójrzmy na wyniki, Tottenham pozycja czwarta, tylko trzy punkty straty do City, pierwsze miejsce i pewny awans w swojej grupie w LE, początek był średni bo po trzech meczach mieli cztery punkty, ale potem jak trzeba było to trzy mecze wygrali. Watford to samo jak na beniaminka świetnie się spisuje, siódma pozycja w lidze, i tylko trzy punkty do czwartego właśnie Tottenhamu.

Co do meczu :
BTS to ciekawa opcja, bo goście rzadko na wyjazdach w lidze grają na zero z tyłu, rozpędzone Watford ostatnio powinno wykreować sobie kilka sytuacji w meczu, są w formie, ich obecne wyniki powinny jeszcze bardziej ich natchnąć. Tottenham, cóż w końcu jest szansa na TOP 4 w PL. Czerwone Diabły mają swoje problemy, Liverpool raczej będzie walczył max o piątą pozycję, bo również skupi się na pucharach, jakby w lidze nie poszło, Chelsea raczej nie dobije do TOP 4, zaskoczenia sezonu, czyli Watford/Crystal Palace, odpowiednio 7 i 5 miejsce teraz, raczej będą gubić punkty. Zostaje City i Arsenal które pewnie stoczą bój o pierwsze miejsce, no i Lisy, ale tutaj każdą opcję trzeba brać pod uwagę, ale raczej jak nic się nie zepsuje to powinny o TOP 4 powalczyć. No i właśnie tak to wygląda, mają świetnego napastnika - H.Kane który drugi sezon z rzędu strzela bramki i łącząc to wszystko można w końcu powalczyć o pozycję wyższą niż piąta. Gospodarze rzadko ostatnio tracą gole u siebie, dodatkowo na 9 meczy w lidze tylko trzy razy tracili bramki i to tylko sześć, aż trzy im wbił Arsenal, to pokazuje, że jak przyjedzie konkretna drużyna to tracą bramki, natomiast Tottenham w tylko trzech meczach w tym sezonie zachował czyste konto na wyjazdach, dwa razy w lidze i raz w LE, więc będące w niezłej formie Szerszenie nie powinny mieć problemu z strzeleniem jednej bramki.

Sunderland - Liverpool
BTS & 1,85 & STS
Sunderland over 0,5 & 1,55 & STS

Wynik : 0:1 ​

Liverpool zaskoczył "większość" i wygrał z Leicester 1:0, chociaż mogło być tam 3-0 spokojnie. The Reds wygrali zasłużenie to fakt, ale to głównie Lisy zawiodły w tym spotkaniu i po prostu przytrafił im się ten słabszy mecz. Benteke pokazał w ostatniej akcji swój kunszt strzelecki, no ja nie wiem pusta bramka a on czeka, czeka i w końcu bramkarz zdążył wrócić (dla tych co nie oglądali, przed tą akcją, Lisy miały rzut rożny i ich bramkarz poleciał w pole karne), Origi który grał od pierwszych minut w 38miucie na wskutek jakiegoś urazu musiał opuścić boisko, a ładnie się prezentował, więc jeśli to jest groźniejszy uraz, to w tym meczu od pierwszych minut zobaczymy "świetnego" Benteke. Możemy narzekać na formę The Reds, ale zespół Sunderlandu dopiero jest w dołku, bilans 3-3-12 i przedostatnia pozycja w lidze mówi samo za siebie, lepsi są tylko od Aston Villi (Brawo !!!), ostatnio cztery porażki z rzędu, no ale rywale bardzo trudni, 3 mecze to wyjazdy (City,Chelsea,Arsenal) plus u siebie 0:1 z Watford. Sunderland na 18 spotkań w lidze tylko 6 razy nie strzelił bramki czyli w 66,6%, trzy razy u siebie i trzy razy na wyjedzie. Sunderland tutaj powinien u siebie strzelić tą jedną bramkę, Liverpool gra w kratkę, po świetnym meczu nie zdziwię się jak tutaj znów zaliczą słabszy mecz, ale nie taki słaby żeby nie strzelić bramki rywalowi takiego pokroju.

 

[pejtas]

Crystal Palace - Swansea ----> Under 2,5 1,60 0:0 ​

Crystal Palace u siebie podejmie Łabędzie, które w ostatnim czasie znacznie poprawiły grę w defensywie, potwierdzeniem tego mogą być spotkania z Liverpoolem, Manchesterem City, West Hamem oraz wygrane spotkanie z West Bromem. W meczu z City, Swansea przegrała 2:1 jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż nie było to odzwierciedleniem przebiegu spotkania. City bardzo szczęśliwie strzeliło bramkę po rykoszecie w doliczonym czasie gry. Spotkanie z Młotami na 0:0. Mecz z Boxing Day, w końcu poszedł po myśli Walijczyków, którzy szybko zdobyli bramkę i potwierdzając bardzo solidną grę w defensywie dowieźli to zwycięstwo do końcowego gwizdka.
W czterech ostatnich meczach Palace tylko raz u siebie strzelili więcej niż jednego gola, a Swansea w trzech ostatnich meczach strzeliło jednego gola na wyjeździe. Dodając do tego męczący dla wszystkich drużyn okres Świąteczno-Noworoczny nie należy spodziewać się w jutrzejszym meczu gradu bramek. Wydaje mi się, że w jutrzejszym spotkaniu o wyniku może przesądzić jedna akcja i nudne holowanie wyniku przez jednych bądź drugich.

Arsenal - Bornemouth ----> Arsenal Under 3,5 1,16 2:0 ​

Oglądając mecz Southampton - Arsenal miałem wrażenie, że gracze Wengera są strasznie zmęczeni. Southampton przyciskało co raz bardziej, a Kanonierzy tak jakby czekali na egzekucję, nie widziałem w ich grze pasji i chęci zwycięstwa. Nie można się dziwić z tego faktu ponieważ, Arsenal jest strasznie osłabiony kontuzjami, gracze którzy zostali, bardzo dobrze poradzili sobie w Lidze Mistrzów i w hicie z Manchesterem City jednak ich także musiało w końcu dopaść zmęczenie.
Jutro zmierzą się z Bornemouth i wydaje mi się, że nie zanosi się tutaj na pogrom. W moim odczuciu może być to ciężki mecz dla wymęczonych Kanonierów. Na podbicie ako under gospodarzy.

AKO 1,86 ​

 

[bo86bo]

United-Chelsea
Obie ekipy pod formą. Żadna więcej stracić nie może. van Gaal? Moim zdaniem niestety nawet porażka jutro go nie wyrzuci, no chyba,że dziś zapadły decyzje a klub nie chce robić kwasu przed potyczką z The Blues. Dziś nie było Louisa na treningu, Ryan go prowadził. Obawiam się najgorszego,że to Giggs dostanie sezon dogrania do końca. Gram w tym roku taki zakład United wygra i powyżej 2.5 bramki w meczu. Jutro z racji systemu nie zmieniam tego i gram. Dobrze,że bet365 dał freebet na ten mecz Moim zakładem głównym jest jest typ na bramki, powyżej 2.5. Czuje,że będzie to szalony mecz. Taki podwórkowy z mała dyscypliną taktyczną. Prawda taka,że mecz ze Stoke nie wyglądał tak źle jak pokazał to wynik. Fellaini sam mógł dwa razy ukuć na miękko. Chelsea w ostatniej kolejce przy debiucie Hiddinka także over pokryty. Nie wiem czemu ale czuje wysoki wynik. Kibice mają dość ale nie wybaczą na bank braku zaangażowania.
Co do kartek to zastanawiam się nad pograniem na kartkę dla Ivanovica, który systematycznie łapie przeciwko United
Ivanovic kartki:
sezon 2014/2015 54 mecze i 14 kartek: 2 żółte, 1 czerwona ( w konsekwencji 2 żółtych) przeciwko United
sezon 2013/2014 54 mecze i 13 kartek, w tej kampanii uchronił się przed notesem arbitra w spotkaniu z United
sezon 2012/2013 67 meczy i 6 kartek, czerwona przeciwko United
sezon 2011/2012 49 meczy i 10 kartek, żółta przeciwko United
Warto zaznaczyć,że Ivanović to już nie ta sama marka co w latach ubiegłych. 31 letni Serb złapał w tym sezonie już 4 kartki przeciwko City, Arsenalowi, NU i bardzo ważnym meczu z Porto.
Moje propozycje:
powyżej 2.5 bramki 2.25 Bet365
Ivanovic kartka TAK 3.20 Unibet

 

[brajan82]

W całorocznym jest promocja na MU-chelsea. Tu mam pytanie. jesli przed meczem postawię na under 2.5 gola po kursie 1.61 10j, a w trakcie meczu over 2.5 po kursie 2.25 też za 10j to bez względu na wynik powinienem być do przodu. Jeśli będzie under to wygrywam 16j, a zakład na żywo zostanie zwrócony. jeśli będzie over to suma zakładów to 20j a wygrana minimalna 22.5. Pewnie wraz z upływającym czasem kurs na over będzie wyższy

 

[gonza]

Lepiej przed skorzystaniem z takiej promocji poczytaj jej regulamin, bo Ci co nie czytają to potem płaczą, a dużo czytania nie ma. Punkt 7 regulaminu:

Tam, gdzie jakiekolwiek warunki oferty lub promocji zostaną naruszone lub występuje dowód serii zakładów postawionych przez klienta lub grupę klientów, które z powodu bonusu, specjalnych wypłat, darmowych zakładów, zakładów bez ryzyka lub jakiejkolwiek innej oferty promocyjnej zagwarantują klientowi zysk niezależnie od wyniku, czy indywidualnie, czy w grupie, bet365 zastrzega sobie prawo do wycofania elementów bonusowych takich ofert według własnego uznania lub rozliczyć zakłady po poprawnych kursach lub anulować darmowe zakłady i zakłady bez ryzyka lub jakiekolwiek zakłady postawione za środki bonusowe. bet365 zastrzega sobie prawo do pobrania od klienta opłaty administracyjnej, aż do wysokości bonusu od depozytu, darmowego zakładu, zakładu bez ryzyka lub dodatkowej płatności na pokrycie kosztów administracyjnych. Zastrzegamy sobie również prawo do poproszenia klienta o dostarczenie dokumentacji wystarczającej, według naszego uznania, do potwierdzenia tożsamości klienta przed przyznaniem mu jakichkolwiek bonusów, darmowego zakładu, zakładu bez ryzyka lub ofert na ich konto.

Krótko mówiąc, tam nie pracują głupki żeby dawać ludziom możliwość zrobienia surebeta za friko tak jak to obmyśliłeś.

 

[RBR1one]

Lepiej przed skorzystaniem z takiej promocji poczytaj jej regulamin, bo Ci co nie czytają to potem płaczą, a dużo czytania nie ma. Punkt 7 regulaminu:
Krótko mówiąc, tam nie pracują głupki żeby dawać ludziom możliwość zrobienia surebeta za friko tak jak to obmyśliłeś.

Chciales zablysnac... ale nie wyszlo. Właśnie ze takie cos jak kolega wyzej opisal jest możliwe do zrealizowania bo juz wiele razy tak robilem i nigdy nie zdarzylo mi sie zeby mi cofneli zaklad wiec jak nigdy nie korzystałes z tej promocji u bet 365 to nie zabieraj lepiej glosu. Trzeba tylkk pamietac ze zwracana kwota to max 40zl

 

[ibis]

18:30 Manchester United - Chelsea
Typ: obie strzelą - TAK
Kurs: 1.95
Betsson nie moc strzelecka trwa w najlepsze! duży !!!
Dzisiaj czeka nas prawdziwy piłkarski hit. Manchester United podejmie bowiem na swoim terenie Chelsea. Jednak drużyny w obecnej formie zaprezentują nam świetne widowisko?. Tutaj można mieć małe wątpliwości....
Ekipa z Old Trafford nie wygrała w siedmiu kolejnych spotkaniach i jeśli Van Gaal chce zachować posadę to jego podopieczni muszą po prostu ten mecz wygrać.
Goście w debiucie Guusa Hiddinka zaledwie zremisowali na swoim terenie z beniaminkiem Watford 2:2. Końca kryzysu wciąż nie widać, a kibice czekają na niego z utęsknieniem. Ja jednak idę dzisiaj w stronę goli. Bezpośrednie spotkania może nie zawsze kończyły się podanym powyżej typem, jednak jak widać kurs jest wart grania. Obie ekipy mają światowe gwiazdy w swoim ataku, tylko, że skuteczność musi zaskoczyć, a na pewno tych goli może dzisiaj zobaczyć sporo. MU jak i Chelsea stwarzają sobie dużo sytuacji podbramkowych tylko gorzej jest z ich wykończeniem. Dzisiaj liczę, że obie ekipy się w końcu przełamią i zobaczymy super widowisko z dużo ilością bramek!.

Przewidywane składy:
United (4-2-3-1): De Gea – Blind, Smalling, Jones, Young – Schneiderlin, Schweinsteiger, Martial, Herrera, Mata - Rooney
Chelsea (4-2-3-1): Courtois – Azpilicueta, Zouma, Cahill, Ivanović – Matić, Mikel, Pedro, Fabregas, Willian - Remy
---
Nie zagrają:
United: Shaw, Valencia, Rojo (kontuzje); Darmian, Lingard (występ pod znakiem zapytania)
Chelsea: Falcao (kontuzja); Costa (zawieszenie

18:30 Arsenal - Bournemouth
Typ: gospodarze powyżej 1.5 gola
Kurs: 1.55
Betsson
Wynik: 2:0
Kanonierzy po ostatniej wpadce nie mogą sobie pozwolić na kolejną, a tym bardziej po tak wysokiej porażce muszą się po prostu zrehabilitować swoim kibicom. Goście zaraz po Leicester są z pewnością sporym zaskoczeniem w tym sezonie, a w dzisiejszym meczu ich zadaniem będzie sprawienie dużo trudności Kanonierom. Jak jednak wierzę w to, że armaty dzisiaj wystrzelą i to przynajmniej dwukrotnie. Gospodarze mają w swoich szeregach trochę kontuzji, ale Wenger już odpowiednio załata te dziury, a Boruc będzie miał ręce pełne roboty. Typ idealny do dubla!