Piłka Nożna LE
Irtysz Pawłodar vs. Jagiellonia
Typ:1
Kurs:3,50
Bwin
W czwartek, w ramach rewanżowej serii pierwszej rundy kwalifikacji Ligi Europy, Jagiellonia Białystok na wyjeździe zmierzy się z Irtyszem Pawłodar. Pierwsze spotkanie, mimo że zakończyło się wygraną Jagi, to jednak kwestię awansu pozostawiło nierozstrzygniętą. Zapowiada się więc interesująca konfrontacja. Zapraszamy na zapowiedź.
Tuż po losowaniu włodarze białostockiej ekipy do końca zadowoleni nie byli. Nie udało się bowiem uniknąć dalekich wyjazdów i już w pierwszej rundzie rywalem jest ekipa z Kazachstanu. Niemniej jednak, przynajmniej na papierze, przeciwnik wydawał się być znacznie słabszy. Pierwsze spotkanie miało być zatem tym, które zadecyduje o awansie. Szybko grająca na własnym terenie Jagiellonia wypracowała sobie przewagę, niestety nie poszła za tym faktem zdobycz bramkowa nawet mimo tego, że rywale grali w osłabieniu. Przez wiele minut nie udawało się pokonać bramkarza gości i niespodzianka dosłownie wisiała w powietrzu. Dopiero na dziesięć minut przed końcem meczu na listę strzelców wpisał się Tomasz Frankowski i ostatecznie czwarta ekipa polskiej
ekstraklasy odniosła skromne zwycięstwo 1:0. Ten wynik nie może być jednak w żadnej mierze gwarantem awansu.
Rewanżowy pojedynek łatwy nie będzie. Z jednej strony zawodnicy mają za sobą długą podróż, która może być odczuwalna, z drugiej mecz rozgrywany będzie najpewniej przy sporej temperaturze. W obliczu obu tych faktów kwestia wytrzymałości fizycznej może być niezwykle istotna. Ponadto w Kazachstanie sezon jest w pełni. Mimo tego, iż rywale nie grają szczególnie dobrze, to jednak są w trakcie rozgrywek, a dla polskiej ekipy jest to dopiero okres przygotowawczy.
Przypomnijmy kilka zdań o czwartkowym przeciwniku. Irtysz Pawłodar to jedna z czołowych ekip kazachskiej piłki. Dość powiedzieć, iż nigdy nie spadł z ligi, a po tytuł, w najnowszej niesocjalistycznej historii, sięgał już pięciokrotnie. W ubiegłym sezonie uplasował się jednak na pozycji trzeciej, która wystarczyła, aby zaistnieć w Lidze Europy. Trudno jednak powiedzieć jak długo potrwa przygoda tej ekipy z tymi rozgrywkami, zdecydowanymi faworytami są bowiem Polacy.
Jest to jednak doświadczony rywal, który w roku 2001 dotarł nawet do półfinału Azjatyckiej Ligi Mistrzów. W składzie ma kilku interesujących zawodników jak choćby obrońca Mamoutou Coulibali, który zaczynał karierę we Francji. W reprezentacji Kirgistanu grał Sergiej Iwanow, z kolei polscy kibice mogą kojarzyć Anatolija Dorosa, który grał w naszej
ekstraklasie. Warto wspomnieć o najgroźniejszym napastniku tej ekipy - Georgij Daskałowi. Bułgar w ubiegłym sezonie na listę strzelców wpisał się piętnastokrotnie. Ci zawodnicy pokazują, że jest to interesująca i doświadczona drużyna, której szczególnie na jej terenie lekceważyć nie można. Warto zaznaczyć, iż Jaga nie zagra w najmocniejszym zestawieniu, kontuzje wyeliminowały z gry takich zawodników jak Robert Arzumanjan, Mladen Kascelan i Luka Pejovic.
Pierwszy mecz pokazał, że zespołem o znacznie większym potencjale jest Jagiellonia. Mimo skromnego zwycięstwa różnica klas była widoczna. Bez wątpienia jednak na tym etapie przygotowań i z rywalem z mało gościnnego regionu o zwycięstwo łatwo nie będzie