Śląsk Wrocław : Lech Poznań (Piątek godz. 20:30)
TV: Canal + sport
...
Słówko o Śląsku:
Cóż, jestem bardzo ciekaw tego pierwszego meczu, władze Śląska poczyniły w tym okienku transferowym dość jak dla mnie dobre transfery sprowadzając kolejno: Alvarinho (Jagiellonia), Augusto (US Creteil-Lusitanos), Felipe Goncalves (Moreirense FC), Kamenar ( Spartak Trnava), Madej (Górnik Zabrze), Stjepanović ( AEL Limassol). Uważam, że 2,3 transfery będą dużymi wzmocnieniami Śląska. Co do meczu to jeżeli
"gwiazda" Śląska Ryota Morioka będzie dużo biegał i dobrze wejdzie w mecz to myślę, że może coś ugrać w tym meczu Śląsk.
Jestem niestety rozczarowany, że Śląskowi nie udało się zatrzymać Bence Mervo. Widać było, że jest to dobry piłkarz, super mi się podobał w grze, dochodził do sytuacji ( często marnował), ale uważam, że Biliński miałby dobrego konkurenta o walkę w napadzie. Jeżeli jesteśmy przy osłabieniach zespołu to można zaliczyć do takich poważnych
Hateley, DUDU, Hołota, Pich, Ostrowski.
Zgodzę się ogólnie z Tobą, ale są dwie sprawy, dlaczego gwiazda w cudzysłowie ? Nie rozumiem, gościu to najlepszy piłkarz ekipy, no i można go nazwać gwiazdą zespołu jak najbardziej
.
Co do drugiego punktu. Osłabienia. Hmm jako ktoś kto obserwuje uważnie Śląsk powiem tak. Osłabieniem jest na pewno odejście Hołoty i Hateleya, byłem przekonany, że chociaż jeden zostanie.
Co do reszty nazwisk. Dudu? Właśnie, jego ostatni sezon jest dramatyczny w ogóle to dla mnie osobiście to powinien być pomocnik nie obrońca, bo o ile do przodu fajnie, to z tyłu w spotkaniach z lepszymi ekipami był słaby.
Pich? Statystyka asyst i zdobytych bramek tutaj powinna być odpowiedzią, ja wiem, że chłopak się stara, "robi wiatr" z przodu, ale tyle sytuacji które zmarnował to jest dramat. W stosunku cena / jakość zdecydowanie nie jest to osłabienie. I jeszcze ostatni z piłkarzy Ostrowski. Ale przecież on za Rumaka nie grał, wcześniej grał tzw ogony, od dłuższego czasu już tylko w 3 lidze w rezerwach.
Ale wracając do spotkania. Ciężko po jednym spotkaniu stwierdzić czy to Lech jest w dobrej formie czy to Legia bez kadrowiczów i bez zaskakująco dla mnie wzmocnień była słaba, choć też wynik może być ciut mylący, dlatego, ze przy stanie 1:2, Legia musiała się odkryć, żeby spróbować u siebie zdobyć puchar, dodatkowo nie najlepszy występ Malarza.
Nie trenował tydzień z drużyną Makuszewski i nie wiadomo czy będzie zdolny do gry. Pawłowski to samo. Obrona Lecha jest również mocno pozmieniana.
Kamińskiego nie ma, Paulus odchodzi do Kopenhagi , być może jeszcze teraz, Keeba również na wylocie, Kadar również ma odejść.
Z poprzedniego bloku zostaje tylko Kędziora, a obok niego Nielsen, Wilusz, Gumny. Wilusz dla mnie to zawodnik przeciętny szczerze mówiąc, nie ma nic co wybijałoby go ponad szarość
Ekstraklasy, brawo dla Urbana, że wpuszcza tego młodego Gumnego, chłopak trenował, zasłużył to gra, choć czy da jakość na miarę
ekstraklasy, zobaczymy. Na pewno jakość będzie dawał tutaj Nielsen, który pokazał , że i bramki strzelać potrafi
.
Lech bez:
Putnockyego, Pawłowskiego, Makuszewskiego, Cessey'a, Kadara, Linettego i Jevticia i Arajuuri
To tyle o problemach Lecha.
Jeśli miałby wymienić problemy Śląska to widzę trzy:
1. Sparing = tracenie dużej ilości bramek, to mnie przekonuje, że warto w tym spotkaniu pograć over.
2. Nie zgrana pomoc. W środku pola na Lecha Śląsk wyjdzie mniej więcej tak:
Stjepanovic, Goncalves - Alvarinho, Morioka, Grajciar/Madej
Grajciar za Rumaka grywał na skrzydle i moim zdaniem w 1 meczu też go tam wystawi. Jak widać 3 lub 4 jeśli zagra jednak Madej nowych graczy w środku pola no i nie ma bata, żeby to jeszcze funkcjonowało na 100% zwłaszcza, że tylko 1 sparing w takim ustawieniu.
3. problem - napastnik. Śląsk nie ma napastnika, władze starają się kogoś znaleźć, jednak liga tuż tuż i trzeba grać tym co jest a tutaj -> Biliński, Idzik.
Idzik - młody chłopak lat 18, kariera przed nim, ale nie teraz. W takim razie zostaje nam Biliński, gwiazda ligi Litewskiej po powrocie do Polski, pierwsza runda, okej tłumaczył, że jest nie przygotowany, super, rozumiem. Tylko w 2 części sezonu była ta sama skuteczność. Dramat, ale cóż czekam, może odpali
. Jest wielki żal, że Mervo nie został, ale cóż Sion dyktuje warunki.
To tyle ode mnie. Kursy na Lecha spadają, ale nie byłbym pewny czy wygrają. Skłaniam się ku
Over 2.5 , tak jak pisałem wcześniej.