1/8 finału Ligi Mistrzów - 16.02.2011

[piotrek_]

Bet365
Mecze wprawdzie w połowie lutego ale z racji tego , że kursy są już dostępne i można śmiało obstawiać to zapraszam do dyskusji. Można na bieżąco dzielić się spostrzeżeniami , informacjami itp.​

 

[konrad140]

Kursy zapewne wystawiane na podstawie aktualnej formy zespołów i małej dawki historii dlatego granie tych typów absolutnie mija się z celem. Chyba , że ktoś jest prorokiem i wie w jakiej formie zespół będzie za 2 miesiące. 1.90 Na Barcelone na Emirates ? Na chwilę obecną śmiało powyżej 2. No ale tak jak pisałem. Jak ktoś ma zwidy to może stawiać , bo teraz można ładne kursy wyłapać.

 

[kubol34]

No zgadzam sie z Toba w 100% przy takich przciwnikach cięzko wyłapać zwycieżce.Jak ujołeś wyzęj w tym przypadku może tylko zadecydować wielkie szczecie albo moc prorocza...[...Niech wygra lepszy...]ten cytat bedzie idalnie pasował do pojedynku tych tytanow.. ????

 

[konrad140]

No dokładnie. Na chwilę obecną Arsenal raczej nie miałby czego szukać w pojedynku z Barceloną. Wystarczy , że Messi złapie kontuzje i automatycznie kursy 2.50-3.20-2.50 Dlatego właśnie kursy w tym czasie mijają się trochę z celem. I tyczy się to wszystkich meczów , nie tylko tego

 

[legionista87]

Według mnie spore szanse na awans do kolejnej fazy ma zespół Szachtara.Zawodnicy przykładają się do Europejskich pucharów.W spotkaniu z Romą myślę że nie są na straconej pozycji.Według mnie zadecyduje pierwsze spotkanie rozegrane we Włoszech.Na Ukrainie Roma nie ma czego szukać.Jeśli straty z Rzymu nie będą duże(o ile w ogóle będą) to o wynik w Doniecku można być spokojnym.Roma bez rewelacji.Wyszli z bardzo słabej grupy na pewno słabszej niż miał Szachtar.Bo nie ma co porównywać Cluj czy Basel do Partizana i Bragi.2,10 na awans Szachtara to łakomy kąsek według mnie.
Do tego spotkania dołożył bym Manchester United bo jakoś trudno uwierzyć w to aby Czerwonych Diabłów mogło zabraknąć w kolejnej rundzie a Marsylia to nie jest jakaś piłkarska potęga której United miało by nie przejść.Kurs 1,30 tragedii nie ma ????
Podobne zdanie mam o meczu Arsenal - Barcelona.Z czterech zespołów na które mógł trafić Arsenal Kanonierzy trafili najgorzej.O ile Schalke Bayern czy nawet Real byłby w zasięgu Arsenalu to o przejściu Barcelony nie ma co marzyć.Kurs 1,23-1,28 w miarę możliwy.
Co wy o tym sądzicie??Warto chyba zagrać to już teraz bo kursy mogą przed lutym mocno polecieć

 

[pdf]

Mysle, ze Manchester i Szachtar jak najbardziej prawdopodobne, co do Arsenalu to dyskutowalbym.
Moim zdaniem nalezy poczekac co zdarzy sie w okienku transferowym i dopiero wtedy cos myslec, bo w tej chwilii to wyglada jak wrozenie z fusow.

 

[legionista87]

Mysle, ze Manchester i Szachtar jak najbardziej prawdopodobne, co do Arsenalu to dyskutowalbym.
Moim zdaniem nalezy poczekac co zdarzy sie w okienku transferowym i dopiero wtedy cos myslec, bo w tej chwilii to wyglada jak wrozenie z fusow.

A co się ma wydarzyć w oknie transferowym??Barcelona powiedziała że Afellay to ostatnie wzmocnienie w tym sezonie.Podobno kuszą Fabregasa a więc widać że chcą oslabić rywala choć wątpię że im się to uda.Co do Arsenalu nie ma się co łudzić na spektakularne transfery.Od lat stawiają na młodzież a zakupy jak robią to z głową ale nie są to jakieś gwiazdy pokroju tych z Barcelony(mówię np o Chamakhu czy Arszawinie).W aktualnych składach i formie Arsenal nie ma co szukać w starciu z Barceloną.Według mnie lepiej nawet jest jak Barcelona nikogo już nie sprowadzi.Afellay wkomponuje się w zespół i będzie git.Arsenal może u siebie coś powalczy ale w Katalonii nie ugra raczej nawet remisu.

 

[darius010]

Dla mnie Barcelona jest raczej pewniakiem do awansu i możliwe że postawię nawet, że wygrają w obu spotkaniach. Według mnie dysponują zdecydowanie lepszym składem są bardziej po układani, no i Arsenal jakoś w tym roku mnie nie przekonuje; mimo bardzo dobrego początku to nie bez kłopotów wyszedł z grupy LM, zasłużenie że nie z pierwszego miejsca. Arsenal od lat kupuje piłkarzy którzy powinni być przyszłością europejskiej piłki; mimo to nie prezentują się tak jak by tego od nich oczekiwać w tej chwili powinni już błyszczeć i nie można o nich wiecznie mówić że jak dorosną to pokarzą (...) całej Europie, bo oni są już graczami kompletnymi

Co do Afellay to nie zdziwiłbym się jak początkowe będzie siedział na ławce, a nawet jest możliwe że będzie z nim taka sama historia jak z Ibrą.

 

[aka-shakal]

Barcelona jest murowanym faworytem do awansu* i słusznie. Co prawda na wyjazdach grają dużo gorzej niż u siebie to taki Arsenal nie powinien być im straszny. Już w poprzednim sezonie wygrywali na Emirates 0:2, ale tylko przez swoją nonszalancję doprowadzili do wyniku 2:2. Co nie zmienia faktu, że to i tak korzystny wynik.
U siebie to już jak zwykle był pogrom, 4 z przodu i Arsenal jedzie do domu. W tym sezonie może być podobnie. Na wyjeździe jakiś remis, a u siebie pogrom. I tu żadna przerwa zimowa nic nie zmieni. Bo wątpię, żeby nagle jakoś po zimie Barcelona zaczęła źle grać. Barcelona ma na każdej pozycji dużo lepszego zawodnika niż przereklamowany Arsenal. Nie widzę tu innej opcji niż łatwy awans Barcelony do następnej fazy. Jak wszyscy wiedzą historia lubi się powtarzać.
Można lubić Arsenal, albo i nie, ale trzeba patrzeć obiektywnie.
Już lepiej poczekać na kursy na Barcelonę u siebie. Pewnie coś w granicach 1,30-1,40 jak rok temu niż grać na awans po kursie 1,20-1,28.
A co do Ukraińców to się w 100% zgadzam. Historyczny awans z pierwszego miejsca do tego przeciwnik dość łatwy i dziwnym trafem Ukraińcy mogą znaleźć się nawet 1/4 finału. Nawet się nie zdziwię, jak uda im się jakoś dotrwać do półfinału.
Roma, to cień drużyny z poprzedniego sezonu. Z Lazio (wcześniejszym liderem) wygrali po dwóch karnych. Ze Szwajcarami w LM gdyby nie dostali karnego w prezencie to może i byśmy zobaczyli właśnie FC Basel w 1/8, a nie Romę. Myślę, że po zimowej przerwie dużo się nie zmieni, a Ukraińcy u siebie piekielnie mocni. Ograli u siebie Arsenal, Bragę, Partizan. Z Romą nie powinni mieć problemów o ile Włosi nie będą strzelać bramek z karnych :|. Jakoś underkiem mi pachnie w tym meczu.
Awans na Szachtar to dobra inwestycja.
A taka ciekawostka ???? . Szachtar u siebie przegrał ostatnio 22 października 2008 roku z Sportingiem Lizbona ???? . Od tego czasu zanotowali u siebie tylko 4 remisy !

 

[legionista87]

Barcelona murowanym faworytem do wyjścia z grupy i słusznie.
A taka ciekawostka ???? . Szachtar u siebie przegrał ostatnio 22 października 2008 roku z Sportingiem Lizbona ???? . Od tego czasu zanotowali u siebie tylko 4 remisy !

Rozgrywki grupowe już dawno za nami.
Co do Szachtara to drużyna ta nie przegrała jeszcze na swoim nowy stadionie(Donbas Arena) żadnego meczu.Stadion ten jest obecnie najnowocześniejszym obiektem piłkarskim w Europie Wschodniej i jednym z najnowocześniejszych na świecie.Otwarty został 29 sierpnia 2009.

 

[konrad140]

Dla mnie Barcelona jest raczej pewniakiem do awansu i możliwe że postawię nawet, że wygrają w obu spotkaniach. Według mnie dysponują zdecydowanie lepszym składem są bardziej po układani, no i Arsenal jakoś w tym roku mnie nie przekonuje; mimo bardzo dobrego początku to nie bez kłopotów wyszedł z grupy LM, zasłużenie że nie z pierwszego miejsca. Arsenal od lat kupuje piłkarzy którzy powinni być przyszłością europejskiej piłki; mimo to nie prezentują się tak jak by tego od nich oczekiwać w tej chwili powinni już błyszczeć i nie można o nich wiecznie mówić że jak dorosną to pokarzą (...) całej Europie, bo oni są już graczami kompletnymi

na obecną chwilę absolutnie się zgadzam. O ile Arsenal na Emirates mógłby jeszcze jakoś powalczyć jak w poprzednim sezonie o tyle na Camp Nou również mogłoby się skończyć jak w poprzednim sezonie. Ale stawianie daleko idących wniosków i typów mija się z celem. Kto wie może w styczniu Messi do Realu się przeniesie ?? ???? ????

A jeśli chodzi o Afellaya ... to on chyba nie będzie mógł grać w LM. Grał przecież z PSV w LE no chyba , że LE nic nie ma do LM.

 

[legionista87]

Kto wie może w styczniu Messi do Realu się przeniesie ?? ???? ????

Kto wie może w styczniu Nasri z Fabregasem przejdą do Chelsea??
A może Van Persie z Walcottem do Tottenhamu.Jeśli już mówimy o rzeczach niemożliwych to właśnie niemożliwy jest raczej awans Arsenalu z tej pary

 

[darius010]

A jeśli chodzi o Afellaya ... to on chyba nie będzie mógł grać w LM. Grał przecież z PSV w LE no chyba , że LE nic nie ma do LM.

Właśnie nie jestem tego pewny, ale chyba słyszałem, że któryś komentator powiedział, że teraz piłkarz który grał w jakiś europejskich rozgrywkach będzie mógł grac w kolejnych rundach w innym klubie, znaczy o to chodzi że teraz zgłasza się piłkarzy do fazy grupowej, a w play-off od nowa trzeba ich zgłosić, kiedyś zdaje się zgłaszało się tylko raz na dany sezon.


Nie mogę znaleźć nigdzie dokładnej informacji ale Afellaya odszedł do Barcy, są głosy że Bayer jest zainteresowany van Persim, Liverpool ponoć jest zainteresowany Suarezem wiec nie pasuje mi to że oni w play-off nie mogli by grac .

Do awansu to tak, ale myślę, że Arsenal powalczy u siebie i mogą zdobyć przynajmniej ten 1 pkt

Gra na punkty się skończyła :razz:

 

[jagr]

Na chwile obecną to Arsenal nie ma co szukac z Barceloną ale na Camp Nou bo nie sądze by Barcelona zdołała wygrać na wyjezdzie ostatnio tylko remisuje bramkowo albo bez bramkowo.Zwycięstwo w Atanach praktycznie nic nie zmienia,mysle że będziemy świadkami podobnego scenariuszu jak rok temu gdzie najpierw padł wynik 2:2 a puzniej barca rozjechała ich u siebie znaczy sie Messi rozjechał.Kursy kursami i nie ma sie co sugerowac nimi jestem pewien że do Lutego kurs na Barcelone przekroczy 2.0 .Co do drugiego meczu to Ukraincy mogą zrobic kolejny krok do przodu i podobnie jak CSKA w tam tym sezonie dojsc do 1/4 finału byłby to kolejny sukces zespołu ze wschodu europy jesli sie nie osłabią do Lutego to myśle o remisie w Rzymie bramkowym no i Schakter różnicą jednej bramki wygra u siebie tak to widze na dzien dzisiejszy.

 

[rooney1]

troche to smieszne ze taki zespol jak arsenal jest skreslany przed meczem, to nie sa frajerzy, maja rewelacyjnych pilkarzy i jesli wszyscy beda zdrowi to kto wie co sie stanie? moze messi nie bedzie mial dnia, moze fabian bedzie mial dzien konia, moze caly arsenal zagra kapitalne zawody. w poprzednim sezonie dal rady inter ktory dobra gra w pierwszym meczu zrobil ogromny krok w strone awansu. rok temu arsenal gral z barca gral bez fabregasa, persila, arshavina tym razem moze barce pognebia kontuzje. grajac barce po 1,9 z arsenalem na wyjezdzie to nie jest dobry pomysl. barcelona jest faworytem i gra arsenalu bardzo im pasuje ale napewno nie mozna zapominac ze arsenal to tez jest czolowka europejska

 

[ar3cki]

mecz Arsenalu z Barca bedzie najpiekniejszym widowiskiem 1/8.Z jednej stronny mlodosc,przyszle gwiazdy Arsenalu z drugiej najwieksze gwiazdy pilki ostatniego czasu.Obie graja ofensywny piekny futbol,czekam na ten mecz!

 

[miki9971]

troche to smieszne ze taki zespol jak arsenal jest skreslany przed meczem, to nie sa frajerzy, maja rewelacyjnych pilkarzy i jesli wszyscy beda zdrowi to kto wie co sie stanie? moze messi nie bedzie mial dnia, moze fabian bedzie mial dzien konia, moze caly arsenal zagra kapitalne zawody. w poprzednim sezonie dal rady inter ktory dobra gra w pierwszym meczu zrobil ogromny krok w strone awansu. rok temu arsenal gral z barca gral bez fabregasa, persila, arshavina tym razem moze barce pognebia kontuzje. grajac barce po 1,9 z arsenalem na wyjezdzie to nie jest dobry pomysl. barcelona jest faworytem i gra arsenalu bardzo im pasuje ale napewno nie mozna zapominac ze arsenal to tez jest czolowka europejska

Rooney tacy już są kibice Barcelony i niestety taka jest prawda... połowa z nich z kim by "Więcej niż klub" nie grał zawsze z góry zakładają, że wygra Barcelona z palcem w ****. Co więcej w pełni lekceważą każdego przeciwnika.
Ja jako kibic Arsenalu daje szanse 50/50, dużo będzie zależało od mentalności Arsenalu, od tego czy zagrają z jajami, czy z góry przestraszą się Barcelony. Swoją drogą w zeszłym roku, gdyby nie kontuzje w Arsenalu kto wie, może Barcelona by odpadła...

 

[legionista87]

Rooney tacy już są kibice Barcelony i niestety taka jest prawda... połowa z nich z kim by "Więcej niż klub" nie grał zawsze z góry zakładają, że wygra Barcelona z palcem w ****. Co więcej w pełni lekceważą każdego przeciwnika.
Ja jako kibic Arsenalu daje szanse 50/50, dużo będzie zależało od mentalności Arsenalu, od tego czy zagrają z jajami, czy z góry przestraszą się Barcelony. Swoją drogą w zeszłym roku, gdyby nie kontuzje w Arsenalu kto wie, może Barcelona by odpadła...

Ja nie jestem kibicem ani Arsenalu ani Barcelony baa bardziej lubię ligę Angielską niż każdą inna i szanse awansu określam jako 25-75 %.Co może stać po stronie Arsenalu w tym dwu meczu???Mi cokolwiek jest ciężko znaleźć.Jedynie czemu daję im te 25 % szans na awans to zostawiam ta proporcje na tzw dzień konia Arsenalu ????
Sam szczerze powiedz jeśli Arsenalowi przyjdzie grac mecz z kimś z tej wyższej półki to jak one się kończą??
Z United przegrali z City remis pokonali rozbita Chelsea i przegrali z Tottenhamem który dobija się do wielkiej czwórki w Anglii.Czemu wymieniłem te spotkania??Bo to w ostatnim czasie były najważniejsze mecze Arsenalu.A co robi Barcelona??Ona ma jeden wielki mecz z Realem jak się skończył każdy widział.
Według mnie nikłe są szanse Arsenalu w starciu z Barceloną.W Londynie remis w Katalonii wygrana Barcelony.

 

[miki9971]

Ciężko mi pisać, co ja o tym myślę, bo każdy pomyśli, że bronię swojego klubu, ale...
spróbuję popatrzyć realnie.

Szanse daje w miarę równe jednak w meczu na Emirates wydaje mi się, że szanse większe, gdyż barca ogólnie gra na wyjazdach przeciętnie. A na Camp Nou? Tam albo Arsenalowi może pomóc gra ala Mourinho gdy prowadził Chelsea, albo atak za atak i liczyć na dobra skuteczność... Ale do rzeczy, Barcelona pomimo tego, że na chwilę obecną gra najlepszy futbol na świecie, nie jest wcale taka mocna jak by się wydawało. Moim zdaniem swój streak 16 spotkań bez porażki w lidze może zawdzięczyć poziomowi ligi... nie uważam że liga hiszpańska jest mocna. Mógłby grać w niej sam real i barcelona , 20 spotkań i do kogo mistrz... liga angielska jest bardziej wyrównana i pomimo tych porażek, remisów z wielką "czwórką" która uległa w tym roku diametralnej zmianie. Szczerze powiedziawszy, uważam, że w tym roku Arsenal jest znacznie mocniejszą drużyną, bez kontuzji ( oprócz Vermaelena, które najprawdopodobniej ktoś zastąpi w tym okienku transferowym). W ostatnich meczach Barcelony gdy to nie grała ona z Messim na czele , zauważyłem, że ta druzyna niestety ale nie gra nic. Z levante 2:1, w którym to miałbyć pogrom pokroju Realu Madryt w pucharze Hiszpani (8:0), w którym to meczu, Xavi i Iniesta mielibyć główną siłą napędową druzyny i co? I pstro 2:1, bez messiego nic.

Szanse Arsenalu są jako takie 30-45%, jeżeli uda im się wyłączyć z gry messiego, zagrać z jajami jak z Chelsea czy z City ( tak mało ważne, że Chelsea rozbita, bla bla bla, to nadal Mistrz Angli a z City kto oglądał mecz widział, że wyglądało to tak, jak by szejkowie kupili już nawet szczęście dla 'The Citizens&#39 i że Barcelona nie ugra korzystnego wyniku na Emirates.

 

[candida]

Nie rozumiem tak jednoznacznej oceny szans obu druzyn, jaka prezentuje wiekszosc wypowiadajacych sie w tym temacie. Barcelona to wielki klub, ta wielkosc sprawia ze kazdy zespol motywuje sie ponadprzecietnie w starciu z Dumą Kataloni, o ile Getafe czy Deportivo to za malo, o tyle Arsenal ma graczy ktorzy moga stawic czola Barcelonie. Przestrzegam przed lekcewazeniem Kanonierow, Proporcje 25% do 75% to dla mnie kpina, i nie chodzi tutaj o wspomniany juz wyzej "dzien konia" kilucz graczy, wystarczy jedynie ze Barcelona odda inicjatywe przy slabszej dyspozycji dnia niektorych zawodinikow, i Arsenal jest w stanie wygrac roznica dwoch bramek co pozwoli realnie myslec o awansie. Mysle ze nikt nie zainwestuje w ten dwumecz powaznych pieniedzy, podobnie jak w starciu Bayernu z Interem, faworyci powinni awansowac ale poziom druzyn jesli nie zblizony do siebie, to napewno nie odbiega znaczaco, w tej sytuacji lepiej wybrac zdarzenia o mniejszym ryzyku.