Wyżej ktoś dobrze zauważył - oni są chyba tylko po to by kasę wziąć.
Roxanne pisze, że to jeden z największych skandali - mniejszy czy większy - mega skandal a przecież było takich sporo.
Anglia -
Niemcy itd.
Niech Roxane się już nie ośmiesza.
http://files.tinypic.pl/i/00364/3ic8fsxlbtpg.png
Minimalny, ale był. A najśmieszniejsze jest to, że ta piłka chyba leciała w światło bramki i żadnej dobitki ze spalonego nie potrzebowała ^^.
Dortmund mnie zawiódł w tym meczu, chyba zagrali najgorzej w tym sezonie
LM. Znowu parę setek niewykorzystanych. Goetze to powinien oddać te 100 000 euro bonusu (gdzieś czytałem, że klub im da za awans) za to ile zmarnował (4 sety lekko licząc). Mieli atakowac non stop, ale tego nie robili, brak pomysł na dobrze ustawioną Malagę. Szczytem śmiechu było wymienienie około 30 podań z rzędu przez trójkę Subotic-Santana-Schmelzer, bo nie mieli do kogo zagrać. Santana z resztą w ogóle bał się rozegrać piłkę, najczęściej próbował oddać tą odpowiedzialność Suboticiowi (swojądrogą od kiedy Humels miewa kontuzje to słyszę jako to osłabienie, ale gość w tym sezonie nie popełnia masę błędów, na pewno nie mniej niż Santana, z drugiej strony ofensywa Niemca jest na pewno stronę lepszą, mimo to, Hummels w tym sezonie to człowiek nad wyraz często omylny, ale jakoś forumowicze nie chcą tego zauważyć, tylko powtarzają utarte slogany).
Borrusia wywalczyła ten awans jednym słowem fuksem, chociaż z drugiej strony gdyby nie awansowała to mogliby mówić o pechu (w dwumeczu 5 bramek powinni mieć jeszcze przed doliczonym czasem do 90 minut rewanżu, ale nie wiem czy zawalać to na pech, nieskuteczność, czy świetnego bramkarza Malagi).
A co do sędziów, to zgadzam się ze wszystkimi. Tutaj wystarczyłaby TYLKO dobra wola i już w finale
LM nie byłoby żadnego sędziowskiego błędu. Ale tej woli nie ma i ja nie rozumiem dlaczego, zapewne chodzi o kasę.
P.S. Co do kartek to możecie czuć się okradzeni, bo ten sędzie to nie miał pomysłu na wyciąganie kartoników. Faul taktyczny pod swoim boiskiem - kartka. Wyjazd z wyskoku wyprostowaną noga, która o centymetry omija gracza Dortmundu, czy kopnięcie lewego w żebra - brak kartki.