>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

1/4 Finału Ligi Mistrzów 14-15.04.2015

Status
Zamknięty.
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik




Rozlosowano pary ćwierćfinałowe :!:

W jednym spotkaniu zobaczymy Derby Madrytu. Kolejne wyzwanie dla obu ekip, udowodniając sobie która drużyna jest lepsza w Madrycie. Stara Dama, będzie gościć zespól z Francji. Ale jak na moje to zbyt niski kurs, na gospodarzy, bo i Monaco to wiadomo że lepiej grają w delegacjach. Tak samo wywalając zespół z Londynu. Porto zagra z Monachium, myślę że mogą powalczyć bo na pewno nie będą stawiali autokaru przed bramką. Paryżanie znowu spotkają się z Barceloną. Grali już ze sobą w tym roku w Lidze mistrzów. Gdzie tam ekipa z Francji stawiała opór w pierwszym meczu i zagrała na prawdę solidne zawody. Natomiast już w rewanżu górą była ekipa z Katalonii. Nie miej jednak pary są interesujące i mecze na pewno będą naszpikowane pięknymi akcjami w bramki.

Zachęcam do pisania analiz, dyskusje mile widziane. :!:

Kursy z Unibet !​
 
Otrzymane punkty reputacji: +20
lewypl 14

lewypl

Użytkownik
Pary bardzo ciekawe, z jedynych pewniaków widzę tu tylko Bayern. Przy obecnej formie Realu, zastanawiałbym się nawet czy nie grać na Atletico, ale nad tym jeszcze pomyślę. Juventus i Monaco.. hmm... też może być ciekawie, chociaż mimo wszystko wydaje mi się, że dla Monaco ćwierćfinał to już i tak szczyt możliwości i Juve da im popalić.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
jacksparrrow 486

jacksparrrow

Użytkownik
ironią losu w półfinale zapewne znajdzie się tylko 1 zespół hiszpański, co po zeszłym sezonie odbije się czkawką w madrycie. dlalczego tylko jeden? bo Barcelona trafiła najgorzej z możliwych, PSG po prostu im nie leży a kurs 3.30 Bet365 na awans Paryżan to promocja, szczególnie że pierwszy mecz grają u siebie i może nawet będzie okazja zainkasować niezły zysk jeszcze przed rewanżem
 
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
ironią losu w półfinale zapewne znajdzie się tylko 1 zespół hiszpański, co po zeszłym sezonie odbije się czkawką w madrycie. dlalczego tylko jeden? bo Barcelona trafiła najgorzej z możliwych, PSG po prostu im nie leży a kurs 3.30 Bet365 na awans Paryżan to promocja, szczególnie że pierwszy mecz grają u siebie i może nawet będzie okazja zainkasować niezły zysk jeszcze przed rewanżem
Sugerujesz więc, że Bayern byłby łatwiejszym rywalem? Chyba żartujesz. Barcelona w grupie przegrała w Paryżu 2:3, a u siebie wygrała 3:1. Gdzie tu to &quot;nie leżenie&quot;? Poza tym w tamtym okresie Barca nie była w swojej najwyższej dyspozycji, w przeciwieństwie do teraźniejszości. W meczu na PdP zabrakło Suareza, który w tym roku gra bardzo dobrze i można powiedzieć, że już się zaadaptował w drużynie Luisa Enrique. Znaczenie takiego zawodnika w takim meczu jest bardzo duże co &quot;El Pistolero&quot; pokazał choćby na Etihad strzelając dwa gole. Brak Daniego Alvesa to nie jest jakaś ogromna strata, z kolei brak Ibry i Verattiego będzie moim zdaniem bardzo odczuwalny. W dodatku piszesz, że &quot;szczególnie, że pierwszy mecz grają u siebie&quot; a to przecież drużyny grające rewanż u siebie są w powszechnej opinii uprzywilejowane. Oczywiście to jest moja opinia, z którą nie musisz/musicie się zgadzać ale ja uważam, że Barca poradzi sobie z PSG.
 
Y 90

yrtyr

Użytkownik
Trzeba poczekać na formę Realu w połowie kwietnia. Juventus w lidze może odpuścić, bo tytuł ma praktycznie w kieszeni, także wydaje mi się że wreszcie możemy mieć włoską drużynę w półfinale. Bayer niby faworyt, może zarówno w dwumeczu wygrać 8-0 jak i może być dogrywka i karne, uważałbym z tym meczem. Owszem PSG nie leży Barcelonie, ale jeżeli kataloczycy utrzymają formę, myślę że dość gładko awansują.
 
majster9012 18

majster9012

Użytkownik
Mimo, że Atletico ma patent na Real to uważam jednak, że Real nie będzie miał problemów z przejściem do następnej rundy. Teraz Królewscy trochę spuścili z tonu, ale dzisiejszy mecz z Barcą będzie przełomowy...jeżeli wygrają to złapią wiatr w żagle.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
morken 2

morken

Użytkownik
No i nie wygrali...Na tym etapie rozgrywek,przy tak wyrownanych skladach,nawet dyspozycja dnia bedzie decydowac.Liga Mistrzow to spinka na maxa i przy obecnej formie Bayernu to i nawet Porto ma szanse,choc wiekszosc z urzedu awansowala juz ich do polfinalow.
 
solucky 283

solucky

Użytkownik
Wiadomo, Real to Real i ciezko powiedziec co bedzie za 3 tygodnie. Pasmo niepowodzen moze ich wzniesc na wyzyny i w koncu zaczna grac futbol z pierwszej czesci sezonu. Ale kurs 2.7-2.8 na wygrana Atletico w pierwszym meczu?! W moim mniemaniu to value (moze nie jakis tam spory, ale zawsze..) . Wiadomo nie od dzis, ze Atletico sprawia Realowi nie lada problem i gladiatorzy Simaone beda grysc murawe, aby wywiesc komplet punktow w spotkaniu na Calderon.

Juventus - Monaco, tutaj pierwsze co mi przychodzi do glowy to under 2.5. Kurs na takie zdarzenie to okolo 1.6, moze nie zachwyca, ale nie spodziewam sie po dwoch solidnych obronach jakiegos obfitego w gole meczu, tym bardziej, ze to pierwszy mecz.

Od razu po losowaniu sprawdzalem kursy na Bayern i bylem naprawde mile zaskoczony jak zobaczylem 1.8. Czy to mecz na wyjezdzie, czy Porto jest przepowiadane na &quot;czarnego konia&quot; tej edycji, niewazne. Bayern z Portugalii wywiezie 3 punkty i nie widze tu innego scenariusza. To, ze wczoraj umoczyli u siebie z Borussia M. dla mnie nic nie znaczy, na Lige Mistrzow beda na pewno przygotowani jak nalezy.

Co do meczu PSG - Barcelona to na poczatku kurs na wygrana Blaugrany byl jakos 2.3 co osobiscie uwazalem, za kurs niewarty pogrania, a teraz? juz w ogole. Tutaj najpredzej stawialbym na remis. PSG bez mozga Verattiego i bez Ibry, zas Barcelona na pewno bez Alvesa (moze nie jest juz to ten Alves co kilka lat temu, ale na dzien dzisiejszy Montoya, Douglas, Adriano nie maja startu do Daniego na PO). Nie wiem co tam z Lucasem Moura, ale mysle, ze juz do polowy kwietnia sie wykuruje. Tutaj spodziewam sie rezultatu 1:1.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Mnie natomiast mocno zastanawia ta masówka w stronę Bayernu i pewność co do ich gładkiego awansu. Oczywiście Niemcy są tutaj faworytem, mają bardziej doświadczoną i lepiej ukształtowaną drużynę, a do tego ich skład jest &quot;ubrany&quot; w lepsze nazwiska. Niemniej jednak nie lekceważyłbym Porto, które cały sezon trzyma równą i wysoką formę. Niektórzy zachowują się tak jakby to były totalne słabiaki i szykowała się nam powtórka z dwumeczu z Szachtarem, co moim zdaniem nie będzie miało miejsca. Porto to obecnie drużyna stojąca przynajmniej półkę wyżej niż Szachtar i w moim odczuciu zdecydowanie postawi się Bayernowi tym bardziej, że ekipa z Monachium wcale nie jest w jakiejś nadzwyczajnej formie i przeplata lepsze spotkania z bardzo słabymi.
Real - Atletico.. konia z rzędem. Na dzień dzisiejszy obie ekipy z Madrytu są bez formy. Real od dłuższego czasu jest w kryzysie i trudno w sumie wytłumaczyć dlaczego. Królewscy mają przebłyski świetnej gry jak choćby wczoraj w pierwszej połowie Gran Derbi, ale to są tylko przebłyski. Brakuje trochę Jamesa Rodrigueza. Moim zdaniem Kolumbijczyk bardzo by się teraz w Realu przydał i jest ważnym ogniwem ekipy Ancelottiego. Z drugiej strony mamy Atletico głodne rewanżu za zeszłoroczny finał. Drużyna Simeone ma też sposób na Real, bo kilkukrotnie w tym sezonie zdecydowanie ich ograli. Jednak ich forma też zbytnio nie zachwyca. Z Leverkusen tak naprawdę fura szczęścia zdecydowała o ich awansie do ćwierćfinału. W La Liga grają ostatnio bardzo przeciętnie. Dla mnie trudny do typowania dwumecz, ale liczę na awans Realu.
Barcelona - PSG .. dla mnie Barca tutaj jednak jest mocnym faworytem. Obecnie z całej czołówki są w najlepszej dyspozycji i to zdecydowanie. O ile w Paryżu widzę mecz na remis tak na Camp Nou myślę, że Katalończycy przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Paryżanie na pewno się postawią i może to nie będzie totalny spacerek dla Barcelony, ale jednak wątpię, by PSG udało się przejść aktualnego lidera Primera Division. Mam dla nich duży szacunek za wyeliminowanie Chelsea, ale po prawdzie to Mourinho sam się z ligi mistrzów wyrzuciła aniżeli PSG pokazało jakąś wielką grę.
W ostatnim dwumeczu widzę mimo wszystko awans Juventusu, chociaż prywatnie będę kibicował Monaco, bo włoskiej piłki bardzo nie lubię. Tym nie mniej Monaco chyba limit farta już wyczerpało (łatwa grupa, potem trafili na gorszy dzień Arsenalu). Co do Juventusu to liczyłem, że odpadną z Dortmundem. Pokazali jednak klasę i zdecydowanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dlatego upatrywałbym w nich dość mocnego faworyta do awansu.
Wszystko to póki co luźne spekulacje, bo do ćwierćfinałów zostały 3 tygodnie i wiele się może jeszcze wydarzyć dlatego na tą chwilę nic nie gram. Po fazie grupowej ludzie hurtowo stawiali na to, że Real wygra LM. Teraz to samo dzieje się z Barceloną. Piłka jednak ma to do siebie, że jest nieobliczalna. Trzeba poczekać na rozwój wypadków.
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
B 73

br1t

Użytkownik
Musze sie zgodzic z toba Grycu praktycznie wszyscy bayern przepchneli juz na papierze do polfinalu a wg mnie tutaj jest 50/50. Porto ma solidny sklad niezla forme i wielka szanse przed soba na osiagniecie czegos wielkiego. Bayern to ciagle bayern wiadomo ale od przyjscia pepa to nie jest juz ta maszyna do zabijania. Oczywiscie do 1/4 jeszcze sporo czasu i czolowi zawodnicy moga wypasc przez kontuzje ale gdybym mial na dzien dzisiejszy kogos stawiac to szedlbym w strone porto bo Bayern kompletnie mnie nie przekonuje a dwumecz z ukraincami mozna ocenic tylko na podstawie 1 meczu ktory byl slaby.
 
D 33

damianus627

Użytkownik
Z Bayernu na 6-8 tygodni wypadł najlepszy strzelec czyli Arjen Robben. Dodatkowo Bayern w meczach z lepszymi rywalami nie przekonuje - porażka z Wolfsburgiem na wyjeżdzie i Monchengladbach u siebie. Dodatkowo remis z Schalke u siebie i Schaktarem na wyjeździe.
W meczu na wyjeździe Porto może powalczyć o zwycięstwo. Jak dobrze zagrają oba mecze to moim zdaniem mogą zagrać w 1/2.
Z innych par typowałbym:
-Juventus - w lidze mają taką przewagę że przed LM mogą odpuścić.
-Atletico - w tym sezonie wygrali derby z Realem trzy razy i trzy razy zremisowali. Dodatkowo w LM będą chcieli się zrewanżować za Lizbonę. Diego ma patent na Real i sądzę że wygra ten dwumecz.
-Barcelona - w tym sezonie PSG z Barceloną wygrało u siebie 3:2, a później Barcelona wygrała na Camp Nou 3:1 po lepszym meczu w którym grał już Suárez. Teraz PSG zagra u siebie bez Zlatana i Verrattiego, co powinno pomóc Barcelonie. Jeśli utrzymają formę w ciężkim kwietniu, to moim zdaniem będą faworytem do wygrania Ligi Mistrzów.
 
vandisel1 114

vandisel1

Użytkownik
Uważam podobnie jeśli chodzi o Bayern. Nie są teraz w wybitnej formie, jak dla mnie mają bardzo toporny styl, w 7 zamykają cała jedenastkę przeciwnika w ich własnych polu karnym i jeśli nie wpadnie im szybko pierwsza bramka to biją głową w mur. W pierwszym spotkaniu spokojnie można próbować iść w 1X albo 1 DNB, bo Porto ma kim straszyć i kim atakować. Dodatkowo brak Robbena, gość może i jest samolubny i denerwujący, ale jest to maszyna do strzelania bramek i nawet Bayern nie będzie w stanie jej zastąpić w stosunku 1:1. Wydaje mi się, że ten wynik tego dwumeczu może być dla wszystkich wielką niespodzianką.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Ja uważam, że pary ćwierćfinałowe są bardzo wyrównane i naprawdę ciężko wskazać faworyta dwumeczu, a tym bardziej pojedynczych spotkań. Wiem jedno, a przynajmniej moim zdaniem uważam, że kursy na Juventus, Bayern czy Barcelonę są mocno zaniżone i jak miałbym już coś grać w tych meczach to jakiś handicap w stronę ich przeciwników.
Barcelona w tym roku może zdobyć nawet i potrójną koronę, dzisiaj właśnie doszła informacja do mediów, że finał Copa del Rey będzie na Camp Nou. Kto śledzi ligę hiszpańską ten wie, kto jest liderem tabeli, ale z drugiej strony nie oszukujmy się... Real i Atletico zapomniały zatankować, na końcówce sezonu ewidentnie widać, że zabrakło paliwa.
Derby Madrytu - Bóg jeden wie kto tam awansuje, a jedynie co mi przychodzi do głowy z typów to kartki, kartki i jeszcze raz kartki. Ich mecze są piorunujące, ostre, zacięte i pełne zaczepek - tego możemy być pewni.
Juventus doszedł bardzo daleko, ale nie zapominajmy, że grali przecież oni z niedawno co czerwoną latarnią Bundesligi. Na Monaco mało kto liczy, każdy ich skreśla, a oni są o krok od półfinału Ligi Mistrzów! Grali przecież ponad dekadę temu w finale Champions League z FC Porto gdzie dostali 3:0.
O PSG to ja już piszę od kilku sezonów, że dla nich głównym celem jest triumf w Lidze Mistrzów. Co prawda nie zagra Ibra i Veratti, ale moim zdaniem to jest bez znaczenia. Klub który ma bardzo szeroką ławkę, zresztą Panowie i Panie, nie zapominajmy kogo oni wyeliminowali grając w 10! Lidera Premier League! Bardzo ciekawy dwumecz będzie z Barceloną. Barca robi dobre wrażenie wynikami bo pokonała notujące spadek formy City i Real.
FC Porto pokonało Basel, ale oni w dwumeczu zagrali bardzo słabo mam tu na myśli oczywiście Szwajcarów. Schowali się za gardą i to by było na tyle. &quot;Smoki&quot; u siebie wygrali 4:0, wszystkie bramki padły zza pola karnego i teraz pytanie czy mogą to powtórzyć? Oczywiście, że tak, ale szczerze w to mocno wątpię by mieli tak genialne strzały z rzutów wolnych w meczu z Bayernem.
Bayern to może grać sobie na fujarze w Bundeslidze bo mają 10 punktową przewagę i w 100% mogą skupić się na Lidze Mistrzów. Przypominam wszystkim, że finał odbędzie się w Berlinie. Nie ma sensu porównywać Basel do Bayernu, choć nie da się nie zauważyć, że Bawarczycy przechodzą teraz kryzys podobnie jak Real i Atletico Madryt, a wyniki FC Porto mogą zrobić złudne dobre wrażenie, bo w lidze krajowej to tam oprócz 2 klubów nie ma kto z nimi rywalizować.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Podzielam tu jak najbardziej słowa Shakala.

Barca stoi przed szansą, żeby zdobyć trzy trofea w tym roku, ale nie będzie to taka łatwa droga przed nimi. Jeśli awansują dalej, a wydaję mi się że awansują bo PSG, bez Ibry to jednak nie to samo, zwłaszcza w Lidze Mistrzów to będą musieli sobie poradzić albo z Realem, albo z Bayernem. A tu już będą schody. Real z takimi ekipami jak Katalonia, podwójnie się motywuje. Ostatnia skromna porażka w delegacji, choć i tak grali całkiem poprawnie. Nie mówiąc o tym jak zagrali w Copa Del Rey. Bayern, nie mógł trafić inaczej i raczej Porto zostanie tutaj zmiecione. Może, nie w pierwszym meczu bo Bayern otworzy ogień dopiero u siebie, ale Porto też będzie szukało swoich szans. Autokaru nie postawią. O Juve nie mam zamiaru za bardzo pisać. Nie lubię tej drużyny i jak dla mnie mogłoby jej tu nie być. Co nie zmienia faktu, że Tevez odwala tam kawał dobrej roboty. Monaco też tanio skóry nie sprzeda ;) widać było jak grali z Arsenalem. Kurs na wygrana Juve kompletnie nieopłacalny w pierwszy meczu. Co do Monaco to jest ekipa która, więcej wygrywa w delegacjach niż u siebie w domu. Tu też będą się dwoić i troić żeby swoje zrobić. Cieszy fakt, że tvp1 nie będą pokazywać meczu Porto z Lewym na czele, tylko mecz Psg z Barcą :!:
 
konar25 2,9K

konar25

Użytkownik
Wszyscy bez wyjątku piszecie ze bez Ibrahimovica PSG nie ma szans.
Bierzecie pod uwagę to ze Szwed po kontuzji nie gra tego co przed nią? Ze w rewanżu z Chelsea drużyna w ogóle nie odczuła jego straty bo on i tak nie brał udziału w pressingu? Ibra jest groźny z piłka przy nodze to prawda ale bez niej jest wielka kłoda obecnie.Za niego zagra zawodnik ktory da wiecej defensywie zespołowi z Paryża.Bramki ma kto tam strzelać wystarczy stworzyć stały fragment gry.Przeciwko Barcelonie bedzie to jeszcze mocniej widoczne.
 
wonderkido 17,7K

wonderkido

Użytkownik
Najważniejsze dla Paryżan będzie w pierwszym meczu wygrana najlepiej dwoma bramkami, ale niestety każdy zna statyczny futbol Barcy, która usypia rywala milionami podań i co najgorsze dla tych przeciwników udaje się Barcelonie oddać zamierzony efekt. Na pewno PSG nie złoży broni, Luiz nawet z obrony potrafi wbić gola który gra bardzo solidnie. Jest kilku grajków którzy wiedzą jak uprzykrzyć życie ekipie z Katalonii, ale najważniejsze będzie żeby w pierwszym meczu oddać 200% strzelić minimum dwa gole, przy tym nie tracić żadnej. Ale Barca też swoje dołoży. Co innego jeśli drużyna Francuska strzeli, a przegra a dopiero w Camp Nou się rozkręci. Kto wie... Pamiętam jak Chelsea grała z Barceloną i Torres zabił w ostatniej minucie Valdesa i spółkę. Nie pogniewam się jakby to Paryżanie wyszli z tej &#39;&#39;wojny&#39;&#39; zwycięsko.
 
dzipkis 897

dzipkis

Użytkownik
Wszyscy bez wyjątku piszecie ze bez Ibrahimovica PSG nie ma szans.
Bierzecie pod uwagę to ze Szwed po kontuzji nie gra tego co przed nią? Ze w rewanżu z Chelsea drużyna w ogóle nie odczuła jego straty bo on i tak nie brał udziału w pressingu? Ibra jest groźny z piłka przy nodze to prawda ale bez niej jest wielka kłoda obecnie.Za niego zagra zawodnik ktory da wiecej defensywie zespołowi z Paryża.Bramki ma kto tam strzelać wystarczy stworzyć stały fragment gry.Przeciwko Barcelonie bedzie to jeszcze mocniej widoczne.
A Ty za wszelką cenę próbujesz wmówić nam, że brak Ibry to żadna strata. Bzdura! Zawodnik tej klasy zawsze jest w stanie zrobić różnicę. Ibra w ogóle w tym sezonie nie powala, dobre mecze przeplata słabymi. W grupie w Paryżu nie zagrał, na CN wystąpił i strzelił ważnego gola na 1:0. Tak, ten statyczny zawodnik, który nie bierze udziału w pressingu strzelił gola Barcelonie. Mówisz, że wystarczy żeby PSG stworzył stały fragment gry. Nie wiem czy śledzisz mecze lub statystyki z meczów Barcelony ale Blaugrana w tym sezonie wygląda o niebo lepiej przy SFG, zarówno w defensywie jak i ofensywie. Lucho wprowadził krycie strefowe, w dodatku przeważnie na środku obrony gra dwóch wysokich obrońców i w tym sezonie wygląda to zupełnie inaczej. PSG w Paryżu strzeliło jednego gola z rożnego ale to nie była jakaś wybitnie rozegrana akcja. Ot, Ter Stegen popełnił błąd w ustawieniu, a gola strzelił Veratti czyli chyba najniższy zawodnik na boisku. Nie mówię, że PSG nie wykorzysta jakiegoś stałego fragmentu gry ale na pewno nie będzie tak, że byle jaki rożny będzie się kończył golem. Radzę orientować się trochę w tym jak Barca poprawiła się w tym aspekcie bo to jednak zmienia postać rzeczy.
 
shakeyobody 2,1K

shakeyobody

Forum VIP
Hej Panowie to forum bukmacherskie a nie zlot 16latków, którym w stsie żule puszczają taśmy za 2 zł. W związku z tym swoje przewidywania opierajmy chociaż na argumentach mających jakiekolwiek znaczenie. Co za tym idzie, ocenianie formy Bawarczyków z perspektywy ostatnich występów w kraju kompletnie mija się z celem. Mają tak stabilną sytuację, że na boisko wychodzą tylko pooddychać świeżym powietrzem lub nie zapomnieć jak się kopie piłkę w meczu &quot;o stawkę&quot;. Faktycznie brak Robbena na pewno będzie widoczny jednak pisanie, że to mecz z gatunku 50/50 to gruba przesada. Dla Guardioli i zawodników Liga Mistrzów to priorytet i zarówno przygotowanie jak i motywacja będą na zupełnie innym poziomie. Z drugiej strony natomiast Porto mimo braku wielkich nazwisk to wciąż świetna drużyna. Nie bez powodu są w ćwierćfinałach, a w kraju walczą o mistrzostwo. Zapewne gdyby nie europejskie puchary byliby na pierwszym miejscu. Drużyna z Portugalii może sprawić niespodziankę choć najprawdopodobniej tak się nie stanie. Osobiście myślę, że spotkanie w Porto będzie względnie wyrównane a rewanż nie pozostawi wątpliwości, która drużyna jest lepsza. 70-75% dla FCB
Najciekawsze starcie czyli PSG Barca niby jest kwestią otwartą ale w moim odczuciu niekoniecznie. Francuzi grają fajny futbol i nie ulega wątpliwości co jest ich priorytetem w tym sezonie. Wszyscy wypowiadają się o Ibrze a tak na prawdę większym problemem będzie brak Verattiego. Jest to zawodnik niesamowity, który nie dość, że zapewnia spokój w środku pola to ma ogromny wkład w ofensywę. Innymi słowy jego działania na boisku przyćmiewają te Szweda z perspektywy grania z Blaugraną. Idąc dalej Barca jest w gazie i to nie ulega wątpliwości. Nie ma sensu wypowiadać się o ich silnych i słabych stronach ale mają za sobą kilka gorszych sezonów i na pewno czują w kościach, że ten może przełamać passę. W 1/8 Francuzi zagrali świetnie ale dużo prawdy jest w tym, że Mou i spółka odpadli trochę na własne życzenie. Oczywiście wskazanie wyraźnego faworyta jest tu bardzo ciężkie dlatego sądze, że najlepszym wyjściem będzie szukanie tutaj dobrych overów, Over 2.5 +BTS po kursie w okolicach zapewne 2 wydaje się być bardzo legitną opcją.(czyli powtórka z obu spotkań grupowych)

Derby Madrytu - Bóg jeden wie kto tam awansuje, a jedynie co mi przychodzi do głowy z typów to kartki, kartki i jeszcze raz kartki. Ich mecze są piorunujące, ostre, zacięte i pełne zaczepek - tego możemy być pewni.
Amen. Niemniej jednak, nie da się zaprzeczyć, że najświeższa historia skłania ku graniu w stronę drużyny z Madrytu(hehe ???? ). Oczywiście mam na myśli Atletico.
Co do spotkania Juventus - Monaco nie ma co się rozpisywać. Włosi tutaj przechodzą dalej i nie ma innej opcji. Monaco mogło zaskoczyć w pierwszym spotkaniu z Arsenalem i w fazie grupowej ale to koniec. Rewanż we Francji pokazał, że pierwszy mecz był wypadkiem przy pracy/gorszym i lepszym dniem każdej z drużyn.
//
Do samych spotkań dużo czasu i wszystko co tu piszemy trzeba brać z małym przymrużeniem oka. Gdybym w tym momencie miał zagrać na awans jakiejś drużyny byłoby to Atletico i Juve. Pozdrawiam
 
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
A Ty za wszelką cenę próbujesz wmówić nam, że brak Ibry to żadna strata. Bzdura! Zawodnik tej klasy zawsze jest w stanie zrobić różnicę. Ibra w ogóle w tym sezonie nie powala, dobre mecze przeplata słabymi. W grupie w Paryżu nie zagrał, na CN wystąpił i strzelił ważnego gola na 1:0. Tak, ten statyczny zawodnik, który nie bierze udziału w pressingu strzelił gola Barcelonie. Mówisz, że wystarczy żeby PSG stworzył stały fragment gry. Nie wiem czy śledzisz mecze lub statystyki z meczów Barcelony ale Blaugrana w tym sezonie wygląda o niebo lepiej przy SFG, zarówno w defensywie jak i ofensywie. Lucho wprowadził krycie strefowe, w dodatku przeważnie na środku obrony gra dwóch wysokich obrońców i w tym sezonie wygląda to zupełnie inaczej. PSG w Paryżu strzeliło jednego gola z rożnego ale to nie była jakaś wybitnie rozegrana akcja. Ot, Ter Stegen popełnił błąd w ustawieniu, a gola strzelił Veratti czyli chyba najniższy zawodnik na boisku. Nie mówię, że PSG nie wykorzysta jakiegoś stałego fragmentu gry ale na pewno nie będzie tak, że byle jaki rożny będzie się kończył golem. Radzę orientować się trochę w tym jak Barca poprawiła się w tym aspekcie bo to jednak zmienia postać rzeczy.
Bo brak Ibry to żadna strata, ale jak można polemizować z kimś kto na temat tego meczu kto ma logo FCB w avatarze, dyskusja z Tobą jest jak namawianie muzułmanina na chrześcijaństwo, bez sensu i nie osiągnie się nic poza stratą czasu. Ktoś coś napiszę o Barcelonie to piszesz jakieś bzdury byle tylko zaprzeczyć. PSG ma Thiago Silve i Davida Luiza, Więc nawet jeśli Barcelona będzie ćwiczyć stałe fragmenty gry przez najbliższe kilka tygodni i tylko ten jeden element gry będą ćwiczyć to czy to coś zmieni w kontekście tych dwóch obrońców? Obaj są silni i wysocy czyli praktycznie poza zasięgiem większości graczy Barcelony.

Nie jestem fanem ani jednych ani drugich więc staram się być obiektywny.
 
wojttekkk 7,3K

wojttekkk

Użytkownik
Bo brak Ibry to żadna strata, ale jak można polemizować z kimś kto na temat tego meczu kto ma logo FCB w avatarze, dyskusja z Tobą jest jak namawianie muzułmanina na chrześcijaństwo, bez sensu i nie osiągnie się nic poza stratą czasu. Ktoś coś napiszę o Barcelonie to piszesz jakieś bzdury byle tylko zaprzeczyć. PSG ma Thiago Silve i Davida Luiza, Więc nawet jeśli Barcelona będzie ćwiczyć stałe fragmenty gry przez najbliższe kilka tygodni i tylko ten jeden element gry będą ćwiczyć to czy to coś zmieni w kontekście tych dwóch obrońców? Obaj są silni i wysocy czyli praktycznie poza zasięgiem większości graczy Barcelony.
Nie jestem fanem ani jednych ani drugich więc staram się być obiektywny.
Osobiście jestem fanem Barcelony, jednak masz sporo racji - Silva i Luiz w starciach główkowych robią różnicę, jednak nie możesz też zapominać o Cavanim, który karłem też nie jest. Barcelona co prawda poprawiła grę w stałych fragmentach, na pewno ma na to duży wpływ Mathieu, który jest wysoki, a przy nim Pique - ale tak naprawdę na nich dwóch kończy się wzrost w ekipie Enrique, ewentualnie gdzieś tam Busquets może powalczyć.
Pisanie o Ibrze jest trochę dla mnie śmieszne. Może ten sezon nie jest dla niego udany, jednak tej klasy zawodnik może odpalić w każdym momencie i dać drużynie sporo dobrego. Jak dla mnie brak Verrattiego będzie większym zmartwieniem Paryżan niż Zlatana, bo w ataku i tak ma kto straszyć.
Mam nadzieję, że wygra w dwumeczu Barcelona, jednak na Parc des Princes może być ciężki dla nich mecz, ale na Camp Nou będzie dużo łatwiej.
Jak dla mnie w tym pojedynku warto grać w pierwszym meczu na BTS, a w drugim meczu w Hiszpanii na BTS + wygrana Barcelony lub over 2.5 gola w meczu + wygrana Barcelony. A co do zdobywców bramek to przewiduje tutaj, że Cavani, Suarez no i Messi są chyba ku temu najbliżsi.

Atletico - Real - obie drużyny bez formy, jako fan Barcelony będę oczywiście kibicował ekipie Simeone, jednak moim zdaniem Real w tym dwumeczu powinien okazać się silniejszy. Dużo zależy od tego, czy CR7 wróci do formy strzeleckiej czy nadal będzie się obijał.

Juventus - Monaco - Juventus powinien tutaj awansować, jednak obie drużyny mocno defensywne. Jak dla mnie to Monaco we Włoszech będzie robić wszystko, żeby ugrać wynik 0:0, a jak nie to chociaż strzelić jakąś jedną bramkę, a u siebie dopiero będą walczyć o coś więcej, jednak Stara Dama powinna sobie poradzić z nimi w dwumeczu.

Porto - Bayern - Szczerze mówiąc nie wiem czemu piszecie tutaj o szansach 50/50, bo jak dla mnie to jest całkiem inaczej. Bayern może i bez Robbeana, jednak ich siła ataku Ribery, Lewandowski, Gortze, Muller powinna dać radę sforsować obronę Smoków. Nie wiem po co wgl. przywoływać ligę portugalską, że sobie tam radzą - tam są tak naprawdę 2-3 zespoły, które rywalizują, a reszta to przepaść, po drugie Bundesliga, a Primeira Liga to dwa różne światy. Dla mnie w tym meczu pewnie awansują Bawarczycy.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom