Lazovic to panieńskie nazwisko Dangubic. Serbki grają u siebie więc pewnie zrobią wszystko by wygrać 1 mecz w tej edycji, ale bez Boskovic i Uzelac to już granie na Serbki to ryzyko. Amerykanki w pierwszym tygodniu nie pokazały nic szczególnego, ale też trzeba zauważyć, że grały z Brazylią i Włoszkami pierwsze mecze.
Ode mnie żeby nie było, że post bez typów to:
Korea- Kanada under 137,5 pkt 1,83
fortuna
Kanada bez Kiery Van Ryk ale jest Smrek, która w jakiejś części na pewno jest w stanie ją zastąpić. Koreanki to zdecydowanie najgorszy zespół tej edycji VNL i każdy wygrany przez nich set będzie sukcesem.
I faktycznie Francuzki wydają się też warte grzechu, choć Niemki grały bardzo dobrze w pierwszym tygodniu. Może być ciężko żeby ugrały seta ale to +18,5 pkt @ 1,76 z
fortuny to jest o kilka pkt za dużo bo wraca Gicquel i Cazaute a to duże wzmocnienie dla nich. Niemki ograły Koreanki 22 pkt a Francuzki to na pewno lepszy zespół.
Prawdę mówiąc wolę pograć Korea +19,5,pkt 1,85
sts, bo to kobieca
siatkówka, a Kanada bez Gray i Van Ryk jednak sporo traci na jakości. Do tego Kanada już nie będzie grała u siebie, a tegoroczna Korea, mimo że tragiczna, to i tak ciut lepsza niż w zeszłym sezonie.
Co do Francji to wg mnie nie ma się co zastanawiać bo Cazaute to ogromne wzmocnienie tej repy. To typowa liderka zespołu, tak jak np Vargas dla Turcji, czy Gabi dla Brazki. Jest i Gicquel, ale Ndiaye zagrała ostatnio świetny turniej i tu stawuam między nimi znak =. Oczywiście to tylko na + dla Francji, bo zawsze jest pole do zmiany, w razie gorszego występu.
Jak dla mnie to te dziewczyny mają ogromny potencjał i będą szły do przodu. Patrząc na ich grę w poprzednim sezonie VNL, a tym jest ogromna różnica na +, mimo iż grały pierwszy turniej bez swoich dwóch liderek. Myślę że set jest spokojnie w ich zasięgu, a handi +18,5pkt
to prezent od buka.
Niemki niby fajnie się zaprezentowały w pierwszym tygodniu, ale ...właśnie te wyniki jak dla mnie są trochę ponad stan. Z Włoszkami niby powalczyły, ale w dwóch setach były zdeklasowane, przegrywając do 13 i 10!!! Te dwa wygrane sety, wg mnie bardziej wynikały z rozluźnienia Włoszek, niż z dobrej gry Niemek.
Urwały również dwa setyy Brazylii, lecz to była Brazka bez kilku liderek, w tym tej najważniejszej, czyli Gabi. Wygrana z Koreą to był obowiązek i formalność, natomiast z Czeszkami już była walka na równi i uważam, że
Francja z Cazaute to będzie trudniejszy przeciwnik od Czeszek z pierwszego turnieju.
Ogólnie pobrałem mnóstwo opcji na Francję, bo dla mnie te kursy to spore nieporozumienie.
Ja jeszcze próbuję +20,5pkt 1,85
na Tajki z Japonkami, bo uważam że ta linia to lekka przesada.