>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

  • Nowy projekt na forum!
    Podziel się swoim kuponem!

  • Zaobserwuj nasze profile na Insta, X oraz FB i zgarnij gwarantowaną nagrodę!
    SOCIAL MEDIA!

  • Zapraszamy do dołączenia do naszej grupy na Facebooku
    👉 TUTAJ 👈

Fortuna bonus

Irlandia - 2025 (Pierwsza Liga/Dywizja 1 + Puchary)

Psychosocial 1,4M

Psychosocial

Ekspert - Irlandzka Piłka
Członek Załogi
Witam w nowym sezonie. Bardzo liczę na waszą pomoc. Wszystkie posty oczywiście nagradzam reputacją.

Przewidywania:

"Powracają rozgrywki Irlandzkiej Ligi. Jeśli wierzyć przewidywaniom przedsezonowym, szykuje się jedna z najbardziej wyrównanych kampanii od lat.
Każda drużyna jest wzmocniona, każda drużyna wygląda, jakby miała coś do udowodnienia, a mimo to, po wszystkich spekulacjach, wciąż nie mamy pojęcia, jak potoczy się ten sezon.
Dokładnie tak to lubimy.
Przewidywanie końcowej klasyfikacji to zadanie niemożliwe do wykonania, ale przyjrzyjmy się najważniejszym tematom przed sezonem.

Drogheda United i Sligo Rovers wydają się najbardziej prawdopodobnymi kandydatami do spadku – przynajmniej na papierze.
Obie strony działają w oparciu o ograniczone budżety, ale Kevin Doherty i John Russell udowodnili już, że mogą działać ponad swoją wagę.
W zeszłym sezonie drużyna Droghedy przerosła oczekiwania, kiedy w połowie meczu wyglądała na martwą, natomiast Sligo pod wodzą Russella pokazało przebłyski prawdziwego potencjału, mimo że po drodze straciło kluczowych graczy.
Ich menadżerowie będą musieli po raz kolejny wykazać się swoją wiedzą, ale biorąc pod uwagę tak niskie przewagi w lidze, będą mieli sporo pracy.

Powrót Cork City dodaje kolejną warstwę intrygi. Mają bramki w swoim składzie – Seani Maguire i Ruairí Keating mogliby stworzyć zabójczy duet – mają też jednych z najzdolniejszych młodych graczy ligi.
Jeśli uda im się zachować solidną defensywę, powinni być bezpieczni, ale jakiekolwiek odstępstwo od utrzymania się na powierzchni byłoby katastrofą dla jednego z największych irlandzkich klubów.

Galway United i Waterford również będą obawiać się groźnego „syndromu drugiego sezonu”.
Obie drużyny były w zeszłym roku wyjątkowe, ale już wcześniej widzieliśmy, jak trudne mogą być dla drużyn, gdy zabraknie elementu zaskoczenia.
Jednakże John Caulfield (Galway) i Keith Long (Waterford) to mistrzowie w wyciskaniu maksimum ze swoich składów, więc skreślanie ich byłoby przedwczesne.

Bohemians mieli mocne okno. Alan Reynolds po cichu zebrał imponujący skład, łącząc sprawdzonych graczy League of Ireland z ekscytującymi perspektywami.
Trudno jest ich umiejscowić w szeregach – możliwe wydaje się wszystko, od miejsca w środku tabeli po walkę o Europę.
Wiele może zależeć od tego, czy Lys Mousset (na zdjęciu), były napastnik Premier League, odzyska swoją najlepszą formę. Jeśli mu się uda, Bohs może zaskoczyć kilka osób.
Następnie mamy pierwszą czwórkę z poprzedniego sezonu, gdzie zaczyna się prawdziwy dramat.

St Patrick's Athletic to jeden z faworytów bukmacherów i łatwo zrozumieć dlaczego. Stephen Kenny zbudował drużynę, która wygląda na gotową do wyzwania.
Szybko znalazł się na rynku transferowym, zwiększając głębię składu i tempo gry dzięki Simonowi Powerowi, a powrót Conora Carty'ego powinien przynieść więcej bramek
Stephen Kenny mówi o transferze Masona Melii do Tottenhamu podczas inauguracji Ligi Irlandii
Mason Melii może rozegrać kolejny udany sezon, natomiast Aidan Keena powinien już wrócić do domu.
Utrzymanie Romala Palmera było wielkim sukcesem. Jeśli wszystko się uda, będą drużyną do pokonania.

Derry City dokonało kilku największych transferów poza sezonem, pozyskując Liama Boyce'a, Carla Winchestera, Shane'a Fergusona i Gavina Whyte'a.
Na papierze mają drużynę zdolną wygrać tytuł. W zeszłym sezonie pozostali w wyścigu do ostatnich kilku tygodni, ale ostatecznie przegrali.
Czuć, że ta drużyna ma niedokończone sprawy. Tiernan Lynch będzie miał nadzieję, że jego nowi nabytki wniosą dodatkową jakość potrzebną do przekroczenia linii.

Shelbourne, mistrzowie zeszłego sezonu, są dziś dziwnie postrzegani jako outsiderzy w walce o obronę tytułu.
Może to dlatego, że w zeszłym roku byli uważani za wybitnych, ale każdy, kto wątpi w Damiena Duffa, robi to na własne ryzyko. Dobrze wzmocnił drużynę, dodając głębi w kluczowych obszarach.
Kerr McKinroy zapewni solidność w pomocy, ale prawdziwe emocje są w ofensywnych wzmocnieniach. Tacy zawodnicy jak Daniel Kelly, Ryan O'Kane, Ellis Chapman i Mipo Odubeko dają Shels nowy poziom siły ognia.
Największym pytaniem jest, czy Harry Wood będzie w stanie odegrać decydującą rolę w obronie tytułu.

A potem jest Shamrock Rovers. Jaką niesamowitą podróż przeżyli.
Ich sukcesy w Europie zaprowadziły ich aż do późnej zimy, co oznacza, że do rozgrywek ligowych przystąpią po bardzo krótkim odpoczynku.
Niedzielne starcie z Bohemians w Aviva, na którym spodziewana jest rekordowa frekwencja w lidze, to wspaniały początek.
Największym wyzwaniem dla Rovers będzie poradzenie sobie ze zmęczeniem w dalszej części sezonu.
W meczu otwarcia w Aviva będą musieli poradzić sobie ze zmęczeniem po wczorajszym historycznym spotkaniu w Molde, w którym po pierwszym meczu w Norwegii wyszli z jednobramkową przewagą a Michael Noonan został najmłodszym strzelcem w historii europejskich rozgrywek klubowych!
W przeciwieństwie do lat ubiegłych, tym razem mogą potrzebować szybkiego startu, aby zrekompensować ewentualne późniejsze wypalenie.
Utrata Johnny'ego Kenny'ego, Neila Farugii i Darragha Burnsa pozbawia ich sporej szybkości, a Stephen Bradley będzie musiał polegać na Dannym Mandroiu, który wniesie iskrę do zespołu, choć wciąż brakuje jednego lub dwóch nowych nabytków.

Piękno tej pory roku tkwi w jej nieprzewidywalności.
Wszyscy się wzmocnili. Każdy ma powód, żeby wierzyć.

Reasumując w ostatnich latach liga cieszy się coraz większą popularnością, a ten sezon ma szansę uczynić ją jedną z najbardziej ekscytujących rozgrywek sportowych w Irlandii.
Dziś wieczorem zagramy z Shelbourne na własnym boisku z Derry, Cork na własnym boisku z Galway i St Pats na własnym boisku z Drogheda.
Jutro wieczorem Sligo Rovers zmierzy się na własnym boisku z Waterford, a w niedzielę na stadionie Aviva odbędzie się derby Dublina. To idealny sposób na zakończenie pierwszego weekendu i wyznaczenie tonu dla nadchodzących rozgrywek.
Jeśli Shamrock Rovers poradzą sobie ze zmęczeniem i dobrze rozpoczną sezon, trudno będzie ich zatrzymać.
Jeśli Shelbourne udowodni, że poprzedni sezon nie był jednorazowym wybrykiem, znajdzie się w grze.
Jeśli St Pat's lub Derry będą konsekwentni, możemy mieć do czynienia z dramatyczną bitwą czterech drużyn.

Jedno jest pewne – Liga Irlandzka powraca i nigdy nie było lepiej."


Analizy dwóch mocnych irlandzkich typerów:

Premier:

1. Rovers - Nie jestem w ogóle pewny siebie w tym meczu, ale bez względu na to, kogo postawię na pierwszym miejscu, to po prostu nie wydaje się słuszne, więc Rovers wydaje się najbezpieczniejszym wyborem, biorąc pod uwagę wcześniejsze sukcesy i ich jakość na papierze. Z drugiej strony wielu członków ich drużyny jest podatnych na kontuzje i wydaje się, że brakuje im goli, więc bez względu na zwycięzcę myślę, że będzie to wyrównany mecz. Ze wszystkich drużyn z pewnością dodadzą jeszcze jednego lub dwóch zawodników, a mają budżet, aby postawić bezpieczniejsze zakłady, niż wielu innych byłoby w stanie w tym momencie.

2. Pats - Może jestem wiecznym pesymistą, ale myślę, że to drużyna, która jest prawie gotowa, a nie w pełni gotowa do wygrania ligi, i tak wspaniale, jak zakończyliśmy poprzedni sezon, nie ma mowy, żeby nagle stał się rzeczywistym standardem drużyny w przyszłości. Mimo wszystko to dobrze zrównoważona drużyna z doskonałym menedżerem, więc powinni być tam.

3. Shels - Ich liczba punktów z zeszłego sezonu zazwyczaj dałaby ci 3. miejsce, ale nie sądzę, żeby poprawili się lub cofnęli na tyle, żeby za bardzo się wahać. Świetnie trenowany zespół, ale obrona jest słabsza pod względem jakości niż w zeszłym sezonie, więc spodziewam się, że to trochę zrównoważy sytuację.

4. Derry - Najtrudniejszy zespół do przewidzenia dla mnie. Może być od 1. do 5. miejsca i nie byłbym zaskoczony. Poszli bardzo krótko z rekrutacją i w niektórych przypadkach rodowód graczy jest imponujący, ale myślę, że gdy się ich połączy, jest zbyt wielu kluczowych graczy po złej stronie swoich najlepszych lat, żebym mógł być przekonany.

5. Bohs - Ostatnie kilka tygodni okna transferowego da powody do optymizmu i myślę, że dzięki temu przeszli od wyglądu, że będą w 5-8. miejscu, do bycia najlepszymi z pozostałych i zdecydowanie zdolnymi do zakończenia w pierwszej czwórce. Myślę jednak, że ich trenerzy i/lub obrona nie są na poziomie tych, których mam przed nimi, co okaże się w trakcie sezonu.

6. Waterford - Think Long jest dobrym trenerem i jest tam kilku dobrych jakościowo i interesujących transferów na papierze, takich jak Olayinka i Bakboord, ale trochę im brakuje głębi i jest dla mnie kilka niewiadomych co do tego, jak skutecznie się ustawią.

7. Galway - Rzućmy się w ich stronę i Waterford, więcej indywidualnej jakości dla nich, podczas gdy Galway są lepsi niż suma ich części. Nie jestem pewien, czy nabytki poprawiły skład, a niektórzy kluczowi gracze już się starzeli, więc widzę, że są komfortowo bezpieczni, ale nie wyciągają drzew w takim stopniu, jak w zeszłym sezonie.

8. Drogs – Znacznie poprawili swoją grę po letnim okienku transferowym w zeszłym sezonie i myślę, że dobrze im poszło utrzymanie tego poziomu, pomijając Pierrota.

9. Sligo - Prawdopodobnie mnie zmiażdżą, jak to mają w zwyczaju, ale tak jak jest, mają bardzo mało pomocników i nie widzę wielu goli w drużynie. Wolfe i Hakiki wyglądają na dobre nabytki, ale stracili kilku wielkich graczy, którzy moim zdaniem przeważają nad nimi.

10. Cork - Po prostu nie widzę tego w nich, biorąc pod uwagę sposób, w jaki zbudowali drużynę. Maguire i Keating powinni być niebezpieczną parą, O'Sullivan wygląda na prawdziwy talent, a Clancy jest solidnym trenerem, ale poza tym wszystko jest dla mnie dość rozczarowujące i widzę, że może być to trudne.

Division 1:

1. Dundalk
2. Cobh
3. Athlone
4. UCD
5. Bray
6. Treaty
7. Wexford
8. Harps
9. Kerry
10. Longford

Premier:

1) Pat's - trudno polemizować z 13 zwycięstwami z rzędu we wszystkich rozgrywkach (zakończonymi przez Athlone ze wszystkich drużyn...)
2) Rovers - nadal nie ufam Bradleyowi, chociaż transfery wydają się lepsze niż w zeszłym roku (McGinty > Steacy na przykład) i będzie mniej rozproszenia uwagi ze strony Europy. Ale kilku kluczowych graczy odeszło, akademia nadal nie wnosi nic i myślę, że będzie spora luka na szczycie.
3) Shels - kuszące, aby odrzucić ich jako jednorazowy przypadek i umieścić w środku tabeli, ale Duff wyraźnie wie, co robi. Więcej europejskich gier prawdopodobnie nie pomoże w kraju - a gdyby Kenny był w Pat's kilka tygodni dłużej, Shels nie wygrałby ligi, więc nie sądzę, żeby mogli skończyć przed Pat's, jeśli nic innego
. 4) Galway - do diabła, czemu nie? To przewidziałem w zeszłym sezonie i prawie się udało.
5) Bohs - wydaje się, że podpisali dobry kontrakt. Jeśli Whelanowi uda się wrócić na właściwe tory (i jeśli Mousset będzie dobry po dwóch latach bez gry), to bramki nie będą problemem, a to zawsze dobry początek.
6) Derry - wydaje się słabsze niż w zeszłym sezonie?
7) Waterford - bardziej prawdopodobne, że wpadnie w zamieszanie na dole tabeli niż pojedzie do Europy, moim zdaniem.
8) Cork - Maguire/Keating zrobią wystarczająco dużo, aby utrzymać się w lidze.
9) Sligo - okres przygotowawczy równie mało imponujący jak w zeszłym roku, bez późnych transferów Maty/McGinleya, które podniosłyby ich do środka tabeli w zeszłym roku.
10) Drogheda - może trochę surowe, biorąc pod uwagę ich formę w końcówce sezonu, szczerze mówiąc. Naprawdę trudno jednak mówić o automatycznym spadku. Kluczowa kontuzja lub dwie któregokolwiek z dolnej czwórki mogłyby zmienić sytuację.

Division 1:

1) Cobh - wydaje się, że dobrze podpisali kontrakt.
2) UCD - oczywiste uprzedzenie do drużyny gospodarzy.
3) Dundalk - na papierze powinien być silny, ale równie dobrze może się okazać, że kryzys finansowy wszystko zniszczy. Właściwie w tym przypadku trzecie miejsce jest najmniej prawdopodobne - to po prostu średnia dwóch wyników.
4) Bray - trzy plastikowe boiska w pierwszej czwórce? Ale wydają się bardziej stabilni niż w ostatnich latach i w zeszłym roku dotarli do półfinału play-off
5) Wexford
6) Treaty
7) Athlone
8) Kerry
9) Longford
10) Harps - szczerze mówiąc, o pozostałych nie wiem prawie nic.

Próbuję:

St.Patricks-Drogheda TYP over 1,5 gola St.Patricks kurs 1,65 5/10 g.20.45 0:0 BOX

Treaty United-Cobh Ramlers TYP 2 kurs 2,36 4/10 g.20.45 2:3 WIN

Pzdr/Psycho.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +4553
Psychosocial 1,4M

Psychosocial

Ekspert - Irlandzka Piłka
Członek Załogi
Wstęp:

"Pierwsza runda Premier Division w dużej mierze spełniła oczekiwania związane z nowym sezonem i jest teraz tematem wielu dyskusji w drugim tygodniu rozgrywek.
Jeden mecz został przełożony na niedzielę – Shamrock Rovers zmierzy się w niedzielę z Cork City, po tym jak drużyna z Tallaght grała wczoraj wieczorem w Lidze Konferencyjnej UEFA.
Mistrzowie wrócili do punktu wyjścia, który osiągnęli po zwycięstwie nad Derry City, i dziś wieczorem będą chcieli poprawić swój dorobek w RSC.
W przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie Reds i Hoops, więc Damien Duff doskonale zdaje sobie sprawę, że istnieje szansa na zbudowanie przewagi już na początku sezonu, podobnie jak miało to miejsce w 2024 roku.
Nie będzie łatwo, bo The Blues pokazali swoje umiejętności, opuszczając Sligo z trzema punktami.
Dwaj wypożyczeni zawodnicy, Conan Noonon i Tommy Lonergan, wpisali się na listę strzelców w The Showgrounds, a Stephen McMullan zaliczył niezwykle obiecujący debiut.
W RSC najprawdopodobniej wyprzedają się wszystkie bilety i to samo można powiedzieć patrząc na zachód.
Oczekiwano, że drużyna St Patrick's Athletic z łatwością pokona drużynę Drogheda United w pierwszym meczu, ale piłkarze Boyneside mieli inne plany i nie strzelili ani jednego gola.
Kenny wznowi rywalizację ze starym wrogiem Johnem Caulfieldem. Duet stoczył wiele potyczek w połowie ostatniej dekady, gdy Dundalk i Cork City zdominowały ligę.
Kenny chce zapisać się na kartach historii w barwach Saints i zgromadził niezwykle utalentowany skład.
Obecność Caulfielda tego wieczoru jest niepewna ze względu na śmierć jego matki, która nastąpiła w tym samym tygodniu.
Gdzie indziej Bohemians będą chcieli wykorzystać impet, jaki osiągnęli po zwycięstwie nad Shamrock Rovers na stadionie Aviva, i wykorzystać go w odmienionej drużynie Derry.
W ostatnim meczu wieczoru zmierzą się dwie drużyny potencjalnie walczące o utrzymanie – Drogheda United i Sligo Rovers. W ubiegłym roku to samo spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 8-0."

Waterford-Shelbourne

RSC to miejsce, w którym Shelbourne dokonało przełomu, kiedy trzy lata temu zapewniło sobie miejsce w finale Pucharu FAI.
Kadra Shels w 2025 roku będzie wyglądać inaczej, rozpoczynając rok od pięciu bramek zdobytych między Pucharem Prezydenta a pierwszym meczem ligowym.
Damien Duff opisał Waterford jako „trudne wyzwanie”.
„Czego oczekujesz od Waterford?”, pozował.
„To samo, i jeszcze więcej. Gry w zeszłym roku były zawsze bardzo wyrównane, niewiele nas dzieliło.
„Zmodyfikowali formację i sprowadzili dobrych zawodników, mają znakomitego kapitana i napastnika w osobie Padraiga Amonda oraz doskonałego menedżera w osobie Keitha Longa.
„Są trudnym orzechem do zgryzienia i będzie to trudne wyzwanie, ale niczym innym niż się spodziewamy, a to jest bardzo, bardzo trudna gra”.
Inną wielką zaletą Shels jest to, że mają prawie w pełni sprawny skład.
Duff uzupełnił swoją grupę w tym sezonie, dodając Jamesa Norrisa wypożyczonego z Liverpoolu. Młody obrońca zrobił dobre pierwsze wrażenie. Duff powiedział:
„Bardzo dobrze się zadomowił, jest świetną postacią, ma najwyższej jakości umiejętności i jest fantastycznym uzupełnieniem naszego składu. Będzie odgrywał dużą rolę w tym sezonie”.
Zwycięstwo w Sligo miało swoją cenę dla Blues. Zakończyli grę w osłabieniu, wykorzystując wszystkich swoich rezerwowych, gdy Ben McCormack doznał urazu.
Rowan McDonald, McCormack i Grant Horton nie wystąpią w meczu z Shelsem z powodu kontuzji, których doznali w ubiegłym tygodniu.
Występ Navajo Bakboorda w tym meczu jest niepewny, natomiast Matty Smith, James Olayinka i Trae Coyle pozostają nieobecni z powodu długotrwałych kontuzji, które wykluczyły ich z meczu otwarcia poprzedniego weekendu.
Trener Keith Long powiedział: „W zeszłą sobotę w Sligo kibice gościli nas znakomicie.
„Mieliśmy ponad 4000 kibiców w RSC na naszym pierwszym meczu sezonu w zeszłym roku i mamy nadzieję, że jutro będziemy mieć to fantastyczne wsparcie ponownie w meczu z mistrzami”.

Galway-St.Patricks

Najbardziej wyjątkowym momentem pierwszego weekendu ubiegłego tygodnia była strata dwóch bramek przez Galway United.
Zawodnicy z plemienia mieli szczęście, że udało im się zremisować do przerwy z Cork i być może zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Niezależnie od tego, pokazali swój typowy dla siebie charakter i zdobyli punkt w tym meczu.
Zadebiutował Moses Dyer, ale poza tym Galway postawiło na sprawdzonych i zaufanych zawodników.
Na ojczystej ziemi mogą zdecydować się na inne podejście.
W zeszłym sezonie drużyna Pat's była niepokonana w czterech spotkaniach z Tribesmen, w tym w trzech wygranych, z których jedno miało miejsce w pierwszym dniu sezonu 2024.
Stephen Kenny jest podekscytowany dużą frekwencją na meczu w Eamonn Deacy Park: „To ogromne zaangażowanie ze strony kibiców St Patrick's Athletic, którzy w piątkowy wieczór przyjechali do Galway w trudnych warunkach pogodowych, a do tego musieli się natrudzić, żeby tam dotrzeć.
„Poziom pasji jest naprawdę świetny, zawodnicy naprawdę to czują, to jest ważne i musimy to mieć co tydzień, musimy to sami znaleźć, a także z trybun musimy to poczuć, aby pchać nas do dobrych rzeczy”.
Pomocnik Kian Leavy (kostka) nadal nie zagra, a obrońca Sean Hoare również nie będzie mógł zagrać z powodu urazu.

Derry-Bohemians

To dopiero początek ery Tiernana Lyncha w Derry City, który przygotowuje się do objęcia po raz pierwszy stanowiska trenera w meczu ligowym na stadionie Ryan McBride Brandywell.
Na stadionie momentami gasły światła, a także defensywa City, która była zdecydowanie druga w kolejności.
Kibice City w zeszłym roku przeżyli trudne zakończenie sezonu i rozpaczliwie szukali powodu do radości.
Muszą dołączyć do drużyny, ponieważ szybko zebrana grupa będzie potrzebowała czasu, aby się zgrać.
Robbie Benson, Ben Doherty i Danny Mullen są już blisko powrotu i mogą wejść do gry dziś wieczorem, po tym jak tydzień temu nie udało im się zakwalifikować.
Trener Bohs, Alan Reynolds, chce pozostać aktywny po udanym początku kampanii.
„To były ważne trzy punkty i ważne było dla nas, aby dobrze zacząć. Ale to wszystko – dobry początek.
„Mamy jeszcze dużo pracy do wykonania, aby osiągnąć to, co chcemy”. Chociaż byliśmy zachwyceni wynikiem, były aspekty naszej gry, z których również nie byłem zadowolony, więc nikt nie będzie się za bardzo wywyższał. Musimy się dalej starać i nadal dążyć do tego, aby być lepszymi w każdym meczu”.
Reynolds, były asystent menedżera w Derry, jest nieugięty, że jego drużyna powinna być słabsza: „Nasi zawodnicy nie mają wątpliwości, że jedziemy na mecz z drużyną, która w tym sezonie będzie pretendentem do tytułu.
„Takie są tam oczekiwania, więc musimy zagrać lepiej niż w niedzielę, bo Brandywell będzie w formie, a Derry zaatakuje nas na swoim terenie.
„Będą rozczarowani wynikiem z zeszłego piątku, ale byli nową drużyną grającą przeciwko mistrzom, którzy są ustabilizowaną grupą, więc spodziewam się, że będą znacznie silniejsi”.
Jordan Flores (łydka) i Alex Lacey (łydka) nie są pewni występu w drużynie Gypsies.

Drogheda-Sligo

Kevin Doherty ujawnił, że klub Drogheda United był zirytowany krytyką po występie w Pucharze Prezydenta i że skreślono go z listy drużyn, które wystąpią w pierwszym meczu ligowym ze St Patrick's Athletic.
Zdecydowana gra obronna – połączona z kilkoma szansami w kontratakach i rzutem karnym, który powinien być dla nich korzystny – pozwoliła United zdobyć wspaniały punkt w meczu z jednym z faworytów do tytułu.
Zwycięzcy Pucharu FAI zignorowali nieobecność kilku kluczowych zawodników i po wspomnieniach zeszłorocznego spotkania z radością powitają przeciwnika w tym tygodniu.
Wynik 8-0 był najgorszym momentem w udanym sezonie dla Sligo, które po zwycięstwie w Pucharze FAI z UCD zostało zmiażdżone w upokarzający wieczór.
To jednak nowy dzień dla wszystkich zainteresowanych, gdyż obie drużyny szukają pierwszego zwycięstwa w kampanii.
Sligo zanotowało pozytywy w meczu składającym się z dwóch połówek przeciwko Waterford, natomiast Drogheda będzie chciała wykorzystać zdobytą punktację w Inchicore.
Rovers znów zagrają bez Wilsona Waweru i Stephena Mallona. Poza tym Russell ma do wyboru cały skład. Nowy nabytek Jake Doyle-Hayes może być gotowy na pierwszy start.
Szef Bit O' Red, John Russell, powiedział o swojej porażce w zeszłym tygodniu: „Prosiliśmy o reakcję w przerwie i z pewnością ją otrzymaliśmy. Zaczęliśmy z wielką prędkością w drugiej połowie i zasłużenie odzyskaliśmy bramkę dzięki Owenowi Eldingowi. Myślę, że jeśli strzelimy tego karnego, to pójdziemy dalej i wygramy ten mecz.
„Ale to pokazuje, jak liga jest zacięta i jak mecze rozstrzygają się w tych kluczowych momentach. Waterford podszedł wtedy na drugą stronę boiska i zdobył zwycięską bramkę. Ale pęd pozostał z nami i dalej tworzyliśmy, więc jesteśmy tym naprawdę zachęceni, mimo że nie wynieśliśmy nic z gry”.
Ma nadzieję, że uda mu się zapomnieć o zeszłorocznej porażce.
„Po raz pierwszy od wygrania pucharu grają u siebie i już wyprzedali wszystkie bilety. To wspaniale widzieć”, powiedział.
„Będą pełni życia i wspierani przez liczną i głośną publiczność, która wraca po imponującym remisie z Pat's. To trudny teren. Ostatnio nasz rekord mógłby być lepszy i chcemy to zmienić. To ciasny teren, zwarty, a wszyscy są na sobie, więc ważne jest, aby nie dać się przytłoczyć i cieszyć się tym, co się robi.
„Ale wspieramy się nawzajem przeciwko każdemu i wiemy, że musimy być w tym od pierwszego kontaktu. Wiemy, co możemy zrobić i co musimy zrobić, aby osiągnąć dobry wynik. Na pewno pojedziemy tam w poszukiwaniu zwycięstwa”.

Gram płaskimi stawkami z powodu jak pisałem tydzień temu w tym sezonie bardzo wyrównanej i nieprzewidywalnej ligi:

Waterford-Shelbourne TYP over 1,5 gola Shelbourne kurs 2,45 3/10 g.20.45 0:1 BOX

Galway-St.Patricks TYP X2/over 0,5 gola St. Patricks kurs 1,62 4/10
g.20.45 2:1 BOX

2 liga:

Cobh-Ramblers-Kerry kurs 1,80 7/10 g.20.45 0:0 BOX

PS: Nie rozumiem tego kursu i myślałem że będzie maksymalny ok 1,50. W tamtym roku Cobh dwukrotnie pokonało Kerry a teraz gospodarze potężnie wzmocnieni a goście dalej totalna amatorka którzy oczywiście w tamtym sezonie zajęli ostatnie miejsce w tabeli. Dla zdecydowanych Cobh Ramblers over 1,5 gola za 1,85 i obym się nie mylił..

I nie stawkowany typ to chyba zwycięstwo Dundalk ale po spadku nie mam jeszcze przekonania do tej ekipy.

Pzdr/Psycho.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2506
Psychosocial 1,4M

Psychosocial

Ekspert - Irlandzka Piłka
Członek Załogi
Shamrock-Cork TYP 1/BTS kurs 3,50 2/10 g.19.00

PS: Alternatywą czysta 1 bo w koncowym rozrachunku może się liczyć każde oczko a przecież The Hoops w pierwszej kolejce już pogubiło punkty. Shamrock dziś bez 5 podstawowych zawodników. Nie zagra Danny Mandroiu, Jack Byrne, Darragh Nugent, Trevor Clarke i Adam Matthews. To szansa na gola dla Cork.
Abstrahując pisałem że to będzie ciężki sezon do typowania i post wcześniej wszystko się sprawdziło dlatego idę dziś w wysoki kurs.

"Trzy dni po tym, jak ich niekończąca się, przełomowa kampania europejska dobiegła końca w bolesny sposób przed trybuną południową Tallaght, dla Shamrock Rovers powrót do stosunkowo monotonnych spraw oznacza podjęcie przez nich w lidze Cork City.
Podsumowując, Rovers rozegrali aż 18 meczów w europejskich rozgrywkach w sezonie 2024-25, co jest liczbą bezprecedensową w kontekście Irlandii, choć częściowo umożliwiła to bardziej hojna formuła w tegorocznej Conference League.
Mimo wszystko Rovers spisali się znakomicie w trakcie rozgrywek, pokonując mistrzów Słowenii i Bośni, zapewniając sobie imponujący remis na wyjeździe z Rapidem Wiedeń i doprowadzając Molde do ostateczności w fazie pucharowej.
Na dwa dni przed meczem z Cork Bradley był zrozumiałe skłonny do rozmyślań nad burzliwą nocą, jaka miała miejsce w Tallaght w czwartek.
„To trudne do przyjęcia” – powiedział menadżer Hoops na stronie internetowej klubu.
„Nasi pracownicy przeprowadzili ocenę meczu z Molde, przeanalizowaliśmy wszystkie nasze wskaźniki, żeby nie myśleć o nim emocjonalnie, nie zastanawiać się nad naszymi występami i nad tym, czy powinniśmy byli przejść dalej.
„Wszystkie wskaźniki mówią nam, że czuliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną w obu meczach i że zasłużyliśmy na awans. Ale niestety, w życiu i w piłce nożnej nie zawsze dostajesz to, na co zasługujesz”.
Podopieczni Stephena Bradleya zapoczątkowali ciekawą tradycję powolnego startu w lidze w ostatnich latach, notując sześć meczów bez zwycięstwa na początku 2023 roku i cztery mecze bez zwycięstwa na początku ubiegłego roku.
Udało im się odzyskać formę i zdobyć tytuł – czwarty z rzędu – w 2023 r. z dość dużym poczuciem komfortu. W 2024 r. stracili tytuł, chociaż winę za to ponosił głównie kryzys formy na początku lata, spowodowany przewlekłym kryzysem kontuzji.
Ich nadzieje na tytuł zostały wówczas praktycznie skreślone, ale jakimś sposobem udało im się dotrwać do ostatniego dnia sezonu, a jedynie późne zwycięstwo Harry'ego Wooda w Brandywell pozbawiło ich bezprecedensowego, piątego z rzędu tytułu.
„Jak sobie radziliśmy w zeszłym roku w wyścigu o tytuł, nigdy się nie dowiem” – zauważył Bradley w zeszłym tygodniu przed pierwszym etapem w Molde.
Rzeczywiście, trzeci rok z rzędu nie udało im się odnieść zwycięstwa w dniu otwarcia, tym razem przegrywając z najzacieklejszymi rywalami w nowatorskiej i orzeźwiającej okazji na stadionie Aviva. Przynajmniej złagodzenie nastąpiło w postaci ich wyczynów w Europie, otwierając mecz z Bohs wciśnięty między ich dwa ogromne remisy z Molde.
W pierwszej domowej lidze sezonu powraca były Gracz Roku Rory Gaffney, 35-letni napastnik, który opuścił większość ostatniej kampanii z powodu kontuzji. Trevor Clarke otrzymał w czwartek zgodę na grę, choć nie wiadomo, czy będzie brał udział.
Może to być tydzień za wcześnie dla Jacka Byrne'a, ponieważ Bradley wskazał, że pomocnik będzie dostępny na mecz wyjazdowy z Shelbourne w przyszły weekend. Darragh Nugent i Danny Mandriou pozostają dwa tygodnie poza sprawnością, pierwszy z nich został wykluczony z powodu urazu nosa.
Jeśli chodzi o zmęczenie po czwartku, Bradley przyznał: „Jestem pewien, że Cork będzie zachwycony, że doszliśmy do dogrywki”.
Nie było wątpliwości co do powrotu Cork do najwyższej ligi od samego początku w zeszłym sezonie. Matematycznie zapewnili sobie awans mając pełne sześć gier do rozegrania, a bohater 2017 roku Seanie Maguire powrócił na swoje stare terytorium w połowie sezonu.
W pierwszym meczu zremisowali 2-2, a Galway United po dośrodkowaniu Turnera, holenderski napastnik Malik Dijksteel oraz weteran LOI Greg Bolger w różnych momentach postawili Cork na nogi, ale amerykański duet z Galway - Patrick Hickey i Vincent Borden - wyrównał stan rywalizacji na korzyść Galway.
Tim Clancy w zeszłym tygodniu złożył nieco uszczypliwy komplement ludziom z Zachodu, chwaląc ich za „cwaniactwo uliczne” i sugerując, że jego własny zespół powinien nauczyć się tego, co nazwał „sztuką”.
Ostatnia wizyta Cork w Tallaght w sierpniu 2023 r. zakończyła się porażką 2-1, a Graham Burke i Liam Burt strzelili gole dla zwycięzców. Tym razem jednak Cork może poczuć, że otrzymuje Hoops we właściwym czasie."

Pzdr/Psycho.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2198
Prince de Belial 2,1M

Prince de Belial

Forum VIP
Shamrock-Cork TYP 1/BTS kurs 3,50 2/10 g.19.00

PS: Alternatywą czysta 1 bo w koncowym rozrachunku może się liczyć każde oczko a przecież The Hoops w pierwszej kolejce już pogubiło punkty. Shamrock dziś bez 5 podstawowych zawodników. Nie zagra Danny Mandroiu, Jack Byrne, Darragh Nugent, Trevor Clarke i Adam Matthews. To szansa na gola dla Cork.
Abstrahując pisałem że to będzie ciężki sezon do typowania i post wcześniej wszystko się sprawdziło dlatego idę dziś w wysoki kurs.

"Trzy dni po tym, jak ich niekończąca się, przełomowa kampania europejska dobiegła końca w bolesny sposób przed trybuną południową Tallaght, dla Shamrock Rovers powrót do stosunkowo monotonnych spraw oznacza podjęcie przez nich w lidze Cork City.
Podsumowując, Rovers rozegrali aż 18 meczów w europejskich rozgrywkach w sezonie 2024-25, co jest liczbą bezprecedensową w kontekście Irlandii, choć częściowo umożliwiła to bardziej hojna formuła w tegorocznej Conference League.
Mimo wszystko Rovers spisali się znakomicie w trakcie rozgrywek, pokonując mistrzów Słowenii i Bośni, zapewniając sobie imponujący remis na wyjeździe z Rapidem Wiedeń i doprowadzając Molde do ostateczności w fazie pucharowej.
Na dwa dni przed meczem z Cork Bradley był zrozumiałe skłonny do rozmyślań nad burzliwą nocą, jaka miała miejsce w Tallaght w czwartek.
„To trudne do przyjęcia” – powiedział menadżer Hoops na stronie internetowej klubu.
„Nasi pracownicy przeprowadzili ocenę meczu z Molde, przeanalizowaliśmy wszystkie nasze wskaźniki, żeby nie myśleć o nim emocjonalnie, nie zastanawiać się nad naszymi występami i nad tym, czy powinniśmy byli przejść dalej.
„Wszystkie wskaźniki mówią nam, że czuliśmy, że jesteśmy lepszą drużyną w obu meczach i że zasłużyliśmy na awans. Ale niestety, w życiu i w piłce nożnej nie zawsze dostajesz to, na co zasługujesz”.
Podopieczni Stephena Bradleya zapoczątkowali ciekawą tradycję powolnego startu w lidze w ostatnich latach, notując sześć meczów bez zwycięstwa na początku 2023 roku i cztery mecze bez zwycięstwa na początku ubiegłego roku.
Udało im się odzyskać formę i zdobyć tytuł – czwarty z rzędu – w 2023 r. z dość dużym poczuciem komfortu. W 2024 r. stracili tytuł, chociaż winę za to ponosił głównie kryzys formy na początku lata, spowodowany przewlekłym kryzysem kontuzji.
Ich nadzieje na tytuł zostały wówczas praktycznie skreślone, ale jakimś sposobem udało im się dotrwać do ostatniego dnia sezonu, a jedynie późne zwycięstwo Harry'ego Wooda w Brandywell pozbawiło ich bezprecedensowego, piątego z rzędu tytułu.
„Jak sobie radziliśmy w zeszłym roku w wyścigu o tytuł, nigdy się nie dowiem” – zauważył Bradley w zeszłym tygodniu przed pierwszym etapem w Molde.
Rzeczywiście, trzeci rok z rzędu nie udało im się odnieść zwycięstwa w dniu otwarcia, tym razem przegrywając z najzacieklejszymi rywalami w nowatorskiej i orzeźwiającej okazji na stadionie Aviva. Przynajmniej złagodzenie nastąpiło w postaci ich wyczynów w Europie, otwierając mecz z Bohs wciśnięty między ich dwa ogromne remisy z Molde.
W pierwszej domowej lidze sezonu powraca były Gracz Roku Rory Gaffney, 35-letni napastnik, który opuścił większość ostatniej kampanii z powodu kontuzji. Trevor Clarke otrzymał w czwartek zgodę na grę, choć nie wiadomo, czy będzie brał udział.
Może to być tydzień za wcześnie dla Jacka Byrne'a, ponieważ Bradley wskazał, że pomocnik będzie dostępny na mecz wyjazdowy z Shelbourne w przyszły weekend. Darragh Nugent i Danny Mandriou pozostają dwa tygodnie poza sprawnością, pierwszy z nich został wykluczony z powodu urazu nosa.
Jeśli chodzi o zmęczenie po czwartku, Bradley przyznał: „Jestem pewien, że Cork będzie zachwycony, że doszliśmy do dogrywki”.
Nie było wątpliwości co do powrotu Cork do najwyższej ligi od samego początku w zeszłym sezonie. Matematycznie zapewnili sobie awans mając pełne sześć gier do rozegrania, a bohater 2017 roku Seanie Maguire powrócił na swoje stare terytorium w połowie sezonu.
W pierwszym meczu zremisowali 2-2, a Galway United po dośrodkowaniu Turnera, holenderski napastnik Malik Dijksteel oraz weteran LOI Greg Bolger w różnych momentach postawili Cork na nogi, ale amerykański duet z Galway - Patrick Hickey i Vincent Borden - wyrównał stan rywalizacji na korzyść Galway.
Tim Clancy w zeszłym tygodniu złożył nieco uszczypliwy komplement ludziom z Zachodu, chwaląc ich za „cwaniactwo uliczne” i sugerując, że jego własny zespół powinien nauczyć się tego, co nazwał „sztuką”.
Ostatnia wizyta Cork w Tallaght w sierpniu 2023 r. zakończyła się porażką 2-1, a Graham Burke i Liam Burt strzelili gole dla zwycięzców. Tym razem jednak Cork może poczuć, że otrzymuje Hoops we właściwym czasie."

Pzdr/Psycho.
info - mecz został przełożony ze względu na obfite opady deszczu

 
Otrzymane punkty reputacji: +524
Psychosocial 1,4M

Psychosocial

Ekspert - Irlandzka Piłka
Członek Załogi
Sligo-Shamrock TYP 2 kurs 1,72 4/10 g.20.45 2:1 BOX

PS: Dwie drużyny, które nie odniosły zwycięstwa w tegorocznej Premier Division, spotkają się dziś wieczorem — Shamrock Rovers uda się na północny zachód, aby zmierzyć się ze Sligo Rovers na The Showgrounds.
Mecz ten będzie częścią pierwszej poniedziałkowej rundy, w której mistrzowie Shelbourne podejmą mecz z Galway United – obydwie drużyny jak dotąd nie zanotowały porażki.
Jednak najwięcej punktów jest zapewne w Sligo, gdzie Hoops chcą wykorzystać dobrą passę z Shels w zeszły piątek, a gospodarze jak dotąd nie zdobyli ani jednego punktu.
Mając do rozegrania jeden mecz mniej, drużyna z Tallaght nie ma się o co martwić, jeśli chodzi o pozycję w tabeli.
Jednak zdobycie trzech punktów byłoby idealnym przygotowaniem do piątkowego fascynującego starcia z drużyną St Patrick's Athletic.
Trener Hoops Stephen Bradley spodziewa się, że Bit O' Red będzie lepszy, niż pokazują dotychczasowe wyniki.
Powiedział: „W piątek strzelili trzy gole i zmarnowali rzut karny przeciwko Pat's, więc mogli łatwo zremisować lub coś zyskać z meczu. Cian Kavanagh jest garścią, wiemy o tym, a Will Fitzgerald był dla nich bardzo dobry. Spójrz na pomocników Sligo, mają tam prawdziwą jakość."
„We wszystkich swoich meczach mieli szanse na zdobycie gola i powrót do gry. Najpierw zdobyli gola przeciwko Droghedzie, ale był to spalony, a takie momenty zmieniają grę. Musimy się upewnić, że okazujemy Sligo taki sam szacunek, jaki okazaliśmy każdemu przeciwnikowi w tym sezonie”.
O tej porze roku tabela nie opowiada zbyt wielu historii, ale biorąc pod uwagę, że dywizja zgodnie z oczekiwaniami okazała się niezwykle konkurencyjna, pozostanie w tyle nie jest idealnym scenariuszem.

Sligo będzie musiało zmierzyć się ze stratą 10 bramek w trzech meczach, szczególnie że drużyny, które miały znaleźć się z nimi w dolnej części tabeli, odniosą zwycięstwa.
Biorąc pod uwagę nowy wygląd drużyny, ocena jej postawy w trzech meczach była niska.
Mimo to, menadżer John Russell uważa, że wszystko pójdzie dobrze: „Musimy wyeliminować indywidualne błędy i było to dobrze przekazywane zawodnikom od meczu otwarcia. Nie można iść i strzelać goli, a następnie tracić niedbałych goli w tym samym czasie.
Staramy się poprawić naszą grę w defensywie, ale patrząc na przyszłość, zdobyliśmy już pięć bramek w pierwszych trzech meczach i powinniśmy strzelić ich więcej, więc dla mnie to pozytyw.
Jeśli uda nam się poprawić naszą grę w defensywie, a dotyczy to całego zespołu, to zapewnimy sobie dobrą bazę wypadową.
„Tak, to był rozczarowujący początek roku. Ale ważne jest, abyśmy pozostali skupieni, pracowali dalej i zrozumieli, że mamy w tej drużynie więcej niż wystarczająco jakości, aby wkrótce zacząć zdobywać punkty”.
Russell znów nie zagra bez Wilsona Waweru. Ollie Denham musi przejść późny test sprawnościowy.
Lee Grace czeka na skan kontuzji, która zmusiła go do opuszczenia Tolka Park. Bradley spodziewa się, że nie zagra przez kilka tygodni. Danny Mandroiu jest jeszcze kilka tygodni drogi. Jack Byrne wrócił.
Adam Matthews, Trevor Clarke i Darragh Nugent są bliscy powrotu, ale nie nastąpi to w tym tygodniu."

Galway-Shelbourne TYP BTS kurs 2,25 4/10 g.20.45 1:1 WIN

PS: To mój indywidualny typ bo fachowcy nie przewidują takiego wyniku zresztą widać to po kursach. Spotykają się jak na razie jedne z najbardziej bramkostrzelnych ekip i liczę na kontynuację tego dobrego trendu.

Pzdr/Psycho.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +3364
Psychosocial 1,4M

Psychosocial

Ekspert - Irlandzka Piłka
Członek Załogi
Cobh Ramblers-Longford TYP 1 kurs 1,53 8/10 g.20.45 5:0 WIN

Cobh Ramblers-Longford TYP over 1,5 gola Cobh kurs 1,68 6/10
g.20.45 5:0 WIN

Cobh Ramblers-Longford TYP -1,5 handi Cobh kurs 2,50 4/10
g.20.45 5:0 WIN

PS: Wszyscy najlepsi typerzy irlandzcy, powtarzam WSZYSCY typują dziś zwycięstwo Ramblers. Dla odważnych over 1,5 gola gospodarzy lub handi.

Pzdr/Psycho
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +5876
Do góry Bottom