pinio1111
Użytkownik
Iran - USA
over 159,5pkt. 1,85 fortuna
Próbuję dziś zagrać over w meczu USA z outsiderem rozgrywek.
Iran jak do tej pory bez wygranej i raczej dziś też na to się nie zapowiada. Jednak mimo tych słabych wyników uważam że stać ich na seta. W dotychczasowych ośmiu porażkach tylko dwa razy przegrali do zera, w meczach z Włochami i Japonią. Z Japonią jednak było blisko ugrania jednej partii. Natomiast wyrwali 2 sety Argentynie, po secie Brazylii, Kubie i Serbii.
Amerykanie natomiast po pierwszym tygodniu grania "akademikami", w drugim zagrali już najlepszym składem. Efekt tego był taki że przegrali z Włochami i Kanadą, oraz wygrali z Serbią i Argentyną. Widać było w ich grze brak rytmu meczowego i słabą mobilność(pewnie po treningu siłowym). Do tego w tym tygodniu wypadł z podstawowej szóstki A.Russell i w ostatniej chwili nabawił się urazu Jaeschke. Biorąc pod uwagę, że DeFalco jest pod formą, USA zaczyna mieć problem w przyjęciu. Oczywiście jest jeszcze Ewert i Muagututia, ale to już zdecydowanie nie ten kaliber zawodników co kontuzjowani Aaron i Thomas.
Mimo tych problemów, USA mają na pozostałych pozycjach tyle jakości, że powinni wygrać ten mecz i to może nawet 3:0?
Jednak ja sądzę, że braki w przyjęciu mogą zadecydować o tym iż Iran seta ugra. Jeśli mam rację to linia 159,5pkt powinna zostać spokojnie pokryta.
Zrobiłem aktualizację, bo linie i kursy się pozmieniały, a to tym bardziej na korzyść typu.
over 159,5pkt. 1,85 fortuna
Próbuję dziś zagrać over w meczu USA z outsiderem rozgrywek.
Iran jak do tej pory bez wygranej i raczej dziś też na to się nie zapowiada. Jednak mimo tych słabych wyników uważam że stać ich na seta. W dotychczasowych ośmiu porażkach tylko dwa razy przegrali do zera, w meczach z Włochami i Japonią. Z Japonią jednak było blisko ugrania jednej partii. Natomiast wyrwali 2 sety Argentynie, po secie Brazylii, Kubie i Serbii.
Amerykanie natomiast po pierwszym tygodniu grania "akademikami", w drugim zagrali już najlepszym składem. Efekt tego był taki że przegrali z Włochami i Kanadą, oraz wygrali z Serbią i Argentyną. Widać było w ich grze brak rytmu meczowego i słabą mobilność(pewnie po treningu siłowym). Do tego w tym tygodniu wypadł z podstawowej szóstki A.Russell i w ostatniej chwili nabawił się urazu Jaeschke. Biorąc pod uwagę, że DeFalco jest pod formą, USA zaczyna mieć problem w przyjęciu. Oczywiście jest jeszcze Ewert i Muagututia, ale to już zdecydowanie nie ten kaliber zawodników co kontuzjowani Aaron i Thomas.
Mimo tych problemów, USA mają na pozostałych pozycjach tyle jakości, że powinni wygrać ten mecz i to może nawet 3:0?
Jednak ja sądzę, że braki w przyjęciu mogą zadecydować o tym iż Iran seta ugra. Jeśli mam rację to linia 159,5pkt powinna zostać spokojnie pokryta.
Zrobiłem aktualizację, bo linie i kursy się pozmieniały, a to tym bardziej na korzyść typu.
Ostatnia edycja: