>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Grupa C: Argentyna, Arabia Saudyjska, Meksyk, Polska [22.11-30.11.2022] Typy, Dyskusja, Zakłady długoterminowe

Status
Zamknięty.
F 3,5K

Frank de Xymox

Użytkownik
To może ja zacznę.
- Tradycyjne pompowanie balonika;
- Pociskanie pierdół przez kopaczy i kolegę fryzjera;
- Max. trzecie miejsce w grupie;
- Szybki zjazd na święta.
Tak to widzę.
 
Cabron 78,1K

Cabron

Użytkownik
Ja to widzę tak :
Mecze Naszej kadry oglądam regularnie i nie wierzę, że my coś ugramy na tym mundialu. Pewnie będziemy bić się o wyjście z grupy, ale kurs nie opłacalny.
Meksyk : Gdyby to zależało od kibiców i dziennikarzy, to Tata Martino nie byłby już trenerem i tam jest najwięcej głosów żeby to zwolnić już teraz przed mundialem, bo Meksykanie wyglądają tragicznie pod jego sterami. Kurs na awans słaby.

Arabia Saudyjska : potencjalnie najsłabsza druzyna w grupie, ale za to mają trenera o na pewno większych umiejętnościach, niż Polska i Meksyk. Renier wygrał puchar narodów Afryki z Zambia i Wybrzeżem Kości Słoniowej.
Jest to Typowy trener turniejowy. Arabowie są dobrze zoorganizowani w defensywie i spokojnie są w stanie zaskoczyć Polaków i Meksyk.
Kurs na wyjście z grupy to 7,50 i naprawdę warto z tego skorzystać.
W tej grupie może się wydarzyć wszystko w walce o drugie miejsce.
Arabia Saudyjska wyjdzie z grupy @7,50 Fortuna
 
Otrzymane punkty reputacji: +221
piatddz 65,4K

piatddz

Użytkownik
Jeśli chodzi o naszą grupę to ja wcale nie jestem takim pesymistą. To prawda nic nie gramy, nie układa się nie klei, ale rywale też mają swoje problemy. Nie chce tutaj za bardzo wchodzić w tą szamańską dyskusje, że Michniewicz ma jakiś szósty zmysł do ustawiania drużyn pod konkretnego przeciwnika ale.... wynikowo wierzę, że może wycisnąć dużo więcej niż poprzednicy.

Za Nawałki z Senegalem, porażka ale czy nie dało się uniknąć bramki samobójczej (totalny przypadek), czy nie dało się uniknąć debilnego podania Krychowiaka do bramkarza? Przegraliśmy to sami a później już nie było co zbierać. Za Sousy na Euro, znowu idiotyczna czerwona kartka, dwie akcje Słowaków i też przegrany mecz na własne życzenie. Później dobry mecz z Hiszpanią i mnóstwo pecha ze Szwecją. Znowu gole z niczego, poprzeczki Lewego wybijanie z lini. Jasne, tak się oddziela mężczyzn od chłopców, że ci pierwsi takich baboli po prostu nie serwują na wielkich turniejach.

Natomiast właśnie u Czesia widzę ten trend, że tego będzie mniej. Że możliwe, że będziemy grać dużo gorzej od tego Meksyku, ale właśnie zremisujemy albo wygramy 1-0 tym razem my. Mecz ze Szwecja jakże ważny o awans do tego turnieju pokazał, że to właśnie tak może wyglądać. Szwecja to moim zdaniem teraz solidniejsza drużyna niż Meksyk, który przyjedzie osłabiony, pod presją kibiców i całego otoczenia. Jest szansa!

Co do Arabii, to trzeba to wygrać po prostu. Fajnie, że mają dobrego trenera ale dla takiej drużyny która składa się tylko i wyłącznie z graczy z ligi saudyjskiej to i tak jest już wynik ponad miarę, nie oszukujmy się. Musimy wygrać z Arabami i pewnie Argentyna też z nimi wygra i to dość wysoko. Albicelestes za to, to jeden z faworytów do wygrania całego turnieju. Nie pamiętam żeby jechali na jakiś turniej (oczywiście w ostatnich latach) aż tak naładowani. Długa seria bez porazki i świetna gra, ostatni turniej genialnego Messiego. Coś tutaj wisi w powietrzu. Ja podchodzę do tego optymistycznie i tak typuję naszą grupę:

1. Argentyna
2. Polska
3. Meksyk
4. Arabia Saudyjska

Co do typów to na pewno jeszcze bliżej turnieju, ale na pierwszy rzut oka to taki typ np. Argentyna - Arabia Saudyjska Over 1.5 HT @2,48 Unibet. Spokojnie jest tutaj szansa w pierwszym meczu na łatwy łup dla Argentyny. W Rosji też Arabia miała być cieżkim przeciwnikiem na start a skończyło się 4-0 lub 5-0 dla Ruskich. Ja jestem dobrej myśli, biorę kilka dni wolnego w pracy i zamierzam się cieszyć dobrą piłką a nie zakładać odrazu najgorsze ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +552
P 102,3K

przestrzalninja

Użytkownik
Moim zdaniem w naszym przypadku bardziej o mental chodzi na takiej imprezie niż o same umiejętności. Drugi mecz na ostatnim euro z Hiszpanią pokazał, że mogą się zebrać mentalnie mimo wszystko. Mistrzostwa Świata to jak igrzyska dla niektórych sportowców i bardziej psychicznie nie wytrzymują aniżeli brak im umiejętności. Nasza kadra od lat w meczach o nic gra na swoim poziomie a w meczach o wszystko są "pod prądem", usztywnieni i zestresowani jakby zapomnieli jak się gra w piłkę. Przemowa Lewandowskiego przed meczem z Walią daje nadzieje na lepsze jutro:

https://www.sport.pl/pilka/7,65037,...-porzadzili-w-szatni-kulisy-meczu-polski.html

I na kartki ;)

edit: w dwumeczach z Anglią widać co mental robi z zawodnikami. Co się dzieje jak gramy u siebie a co jak w "jaskini lwa"...
 
Thalion 10,3K

Thalion

Użytkownik
Moim zdaniem brak nam rozgrywającego, brak kogos kto by się nie bał i wziął odpowiedzialność, Krychowiak to jest parodia, chłop podaje w bok lub do tyłu i gora na 10 metrow. Obrony też nie ma, Glik niestety juz nie daje rady, Bednarek nie gra w klubie i to widac, bo pełno błędów popełniają. Każda drużyna, ktorej zawodnicy nie boja sie troche podryblowac i pojedynkow sam na sam będą robic wiatrak z naszych obrońców. Tak to widze.
 
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
kiedy w końcu zrozumiecie, że polaczki to największe patałachy i jak zawsze będzie to samo: mecz otwarcia, mecz o życie i mecz o pietruszkę? TAK BYŁO, JEST I BĘDZIE! to nie zmieni się NIGDY!
Strasznie jednostronny i niemerytoryczny komentarz.
Przypomnijmy zatem:

1972 - złoty medal IO,
1974 - Polska III miejsce na świecie,
1976 - srebrny medal IO,
1978 - piąte miejsce,
1982 - ponownie III miejsce,
1992 - srebrny medal IO,
2016 - ćwierćfinał ME.

Do tego Polska zajmuje wysokie, 15. miejsce tabeli wszech czasów mundialu.

Osiem występów na mundialu i w listopadzie zaliczymy dziewiąty.

Obecnie w składzie Robert Lewandowski - top 3 najlepszych piłkarzy świata.

Stawiam pytanie - ile reprezentacji na świecie może się szczycić takimi sukcesami? Otóż nie więcej jak dwadzieścia. Wśród wszystkich krajów świata jesteśmy w czołowej 20-tce najlepszych ekip piłkarskich w historii. I mam ją nazywac patałachami?

Nie bądźmy malkontentami tylko kibicujmy reprezentacji najmocniej jak potrafimy, a wyniki przyjdą.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1560
5xharoldx5 1,6M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
kiedy w końcu zrozumiecie, że polaczki to największe patałachy i jak zawsze będzie to samo: mecz otwarcia, mecz o życie i mecz o pietruszkę? TAK BYŁO, JEST I BĘDZIE! to nie zmieni się NIGDY!
To skoro jesteś tego taki pewny, to zagraj bardzo grubo na to, że nie awansujemy z grupy, kurs na to jest mniej więcej taki sam jak na to, ze awansujemy. Bukmacherzy dają nam ok. 50% szans na wyjście z grupy, a z komentarzy w internecie wynika, że mamy tylko 5% szans...
 
D 11,7K

damianex1

Użytkownik
Widział ktoś może kurs na ostatnie miejsce polski w grupie ? Warto zagrać bo pewnie będzie Koło 10 a porażka lub remis z arabami i wchodzi jak złoto.
 
Cabron 78,1K

Cabron

Użytkownik
Widzę, że znowu przed mundialem zaczyna się niedocenianie przeciwników.
Jak dla mnie to Arabia jest bardziej poukładanym zespołem, niż Polska.
 
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
Widzę, że znowu przed mundialem zaczyna się niedocenianie przeciwników.
Jak dla mnie to Arabia jest bardziej poukładanym zespołem, niż Polska.
Gościu nie róbmy sobie jaj. Na tym forum to właśnie jest niedocenianie Polski A nie przeciwników. Bądźmy kurde obiektywni i nie gadajmy tu głupot ze Arabia jest silniejszym zespołem od Polski... Ja rozumiem jak ktoś powie "stawiam kurs 5 w meczu Arabii z polska bo uważam że szanse na jej wygrana sa większe niż 20%... "Ale jeżeli ktoś mi tu pisze że Arabia jest drużyna lepsza to mi sie chce śmiać...
Co do tematu uwazam ze z grupy wyjdzie Argentyna i Meksyk ale nie uważam że stoimy na straconej pozycji. Nasze szanse oceniam tylko minimalnie mniej niż Meksyk
 
Otrzymane punkty reputacji: +247
Cabron 78,1K

Cabron

Użytkownik
Gościu nie róbmy sobie jaj. Na tym forum to właśnie jest niedocenianie Polski A nie przeciwników. Bądźmy kurde obiektywni i nie gadajmy tu głupot ze Arabia jest silniejszym zespołem od Polski... Ja rozumiem jak ktoś powie "stawiam kurs 5 w meczu Arabii z polska bo uważam że szanse na jej wygrana sa większe niż 20%... "Ale jeżeli ktoś mi tu pisze że Arabia jest drużyna lepsza to mi sie chce śmiać...
Co do tematu uwazam ze z grupy wyjdzie Argentyna i Meksyk ale nie uważam że stoimy na straconej pozycji. Nasze szanse oceniam tylko minimalnie mniej niż Meksyk
No to śmiało śmiej się. Zobaczymy, kto się będzie śmiał po meczu.
To po pierwsze, a po drugie nigdzie nie napisałem, że Arabia jest mocniejszą od Polski, tylko, że jest bardziej poukładana, a to akurat prawda.
Na ten moment Michniewicz nie wie jak grać i kim grać. Kolejny rok jedziemy tą samą gadka, ze trzeba wierzyć w waleczność Glika i w to, że ktoś tam w klubie będzie grał, a nie grzał ławkę ( Bednarek) Glik jest waleczny, ale jest bez formy jego jedyny dobry mecz w ostatnim roku, to była Szwecja, która jak się okazuje wcale mocna nie jest.
Na ten moment jedynym pewnym punktem defensywy jest Kiwior, który jeszcze 4 miesiące temu miałby tylko "jedna z opcji w razie czego"
Powiedz mi co będzie jeśli, Glik będzie bez formy i Bednarek bez gry?
Zagramy całkiem nowa linia obrony, która ze sobą zagra pierwszy raz towarzysko przeciwko Chile? Czy zagramy trójka których dwóch będzie bez gry i rytmu meczowego? No proszę Cię.

Saudyjczycy w tym aspekcie są ułożeni i mają pewną linię defensywną. Popatrz na ich mecze, oni z przodu nie błyszczą, ale w obronie są bardzo mocni i nie będzie łatwo dochodzić do dogodnych sytuacji, a po tym co napisałem wyżej, to może się skończyć tak, że sami im oddamy piłkę i strzelimy sobie gola, a jak to zwykle bywa na dużych turniejach.

Pomoc:
Nie ma Modera, czyli jedynego goscia, który potrafi w tej kadrze (prócz Ziela, Lewego i Szymańskiego, ale to zawodnicy stricte ofensywni) przyjąć piłkę kierunkwo, czy po przyjęciu odwrócić się odrazu do przodu zamiast grać do tyłu.
Dalej stawiamy na Krychowiaka, który w defensywie nie nadąża i swoje błędy musi naprawiać faulem, który skutkuje kartką. W ofensywie już nic do zaoferowania Krychowiak również nie ma.
Jeśli Michniewicz myśli, że podanie do najbliższego, czy wzięcie rywala na plecy to jest skuteczna taktyka i dlatego stawia na Krychowiaka, to się grubo na tym przejedzie.
Żurkowski na ten moment bez gry, a gość w rytmie meczowym wyglądał nieźle.
Mamy Bielika, który nawet nie wiadomo, czy się połamie znowu, albo w ogóle czy będzie się nadawał do twardej gry, bo zaraz zejdzie z kontuzja (szkoda goscia swoją drogą)
Może Góralski i będziemy się modlić żeby się komuś sankami w nogi nie [CUT] i nie skończył naszego udziału szybciej, niż się zaczął.
Kilchowi Michniewicz nie ufa, a gość ma o wiele więcej do zaoferowania po obu stronach boiska, niż Krychowiak i ma dobre otwierające podanie. Jedynie dobrze mamy obstawione wachadla, jeśli Cash i Zalewski będą zdrowi, no i mamy Lewego, a za jego plecami Zieliński, czy Szymański.

Jeśli jednak przegrywamy walkę w środku pola, a na ten moment nie mamy tam kim powalczyć, to w ataku trzeba będzie tylko liczyc na kogoś geniusz, a to trochę za mało.
Największym atutem i plusem dla naszej reprezentacji jest to, że Meksyk ma słabego trenera i graja słabo, bo tam od kilku miesięcy wszyscy błagają żeby zwolnić Martino.
Tylko, że dalej to trochę za mało żeby coś ugrać, bo naszym największym atutem nie może być to, że jeden przeciwnik też ma problemy. Może się skończyć tak, że i Polska i Meksyk dadzą dupy, a Arabowie sobie po cichu wyjdą z jednym zwycięstwem, remisem i porażka z Argentyna.

Zapraszam do dyskusji obal moje argumenty i pokaz mi mocne strony naszej reprezentacji, ale mówię tu o drużynie, a nie o pojedycznym zawodniku, bo Lewy i Zielu sami meczu nie wygrają, co dobitnie pokazało Euro, czy wcześniejszy mundial.
 
Ostatnio zmieniony przez Waldi1979:
Otrzymane punkty reputacji: +686
kamasutra10 678,5K

kamasutra10

Typer
Nie napiszę nic odkrywczego jeśli stwierdzę że kluczowym spotkaniem w aspekcie wyjścia z grupy dla naszej reprezentacji będzie pierwszy mecz z Meksykiem. Tyle że dla rywala jest to spotkanie tej samej rangi i jeśli Meksyk obawia się Argentyny jako głównego kandydata do awansu , o tyle nas traktuje jako główny cel w całej grupowej rywalizacji i 3 punkty w konfrontacji z Polską mają w decydującym stopniu przybliżyć Azteków do sukcesu. Trudno się z tym nie zgodzić bo my ( kibice , zawodnicy , sztab) myślimy identycznie patrząc z naszej strony czyli liczymy na wygraną w tym starciu by spokojnie podejść do meczu z Arabią Saudyjską. Popatrzmy więc nieco szerzej.


Na wstępie weźmy doświadczenie. Kadra Meksyku oparta jest podobnie jak nasza na graczach sprawdzonych aczkolwiek jeśli zagłębimy się bardziej w same nazwiska to Meksyk wydaje się bardziej stabilny. Do tego dochodzi rzecz fundamentalna czyli doświadczenie samego trenera. Tutaj Michniewicz wygląda słabo bo selekcjonerem polskiego zespołu jest od stycznia 2022 roku, natomiast starcie z Meksykiem będzie dopiero jego dziesiątym w roli opiekuna biało-czerwonych. Po przeciwnej stronie Gerardo Martino . Warto nieco głębiej pochylić się nad jego osobą bo to postać niebanalna . Po zakończeniu kariery piłkarskiej Martino objął funkcję szkoleniowca argentyńskiego Brown de Arrecifes. Następnie prowadził Platense oraz Instituto. W latach 2002-2003 i 2005-2006 był menadżerem paragwajskiego Libertad, z którym wywalczył pięć tytułów mistrzowskich. Jeden krajowy czempionat zdobył także wraz z Cerro Porteño. W 2005 roku na krótko został trenerem Colónu, a dwa lata później objął funkcję selekcjonera reprezentacji Paragwaju. Prowadził kadrę podczas Copa América 2007, a także wywalczył z nią awans na Mistrzostwa Świata w 2010 roku. W 2007 roku otrzymał od urugwajskiej gazety El País tytuł trenera roku w Ameryce Południowej. W 2011 roku zrezygnował ze stanowiska. W 2012 roku wybrany został trenerem Newell’s Old Boys, gdzie pracował przez kolejny rok. 23 lipca 2013 roku podpisał dwuletni kontrakt z Barceloną] a 17 maja 2014 roku po ostatnim meczu ligowym w Primera División ogłosił swoją rezygnację z pełnionej funkcji. "Tata" Martino podczas pobytu w Barcelonie zdobył Superpuchar Hiszpanii. W sierpniu 2014 został mianowany nowym selekcjonerem reprezentacji Argentyny. Na tym stanowisku zastąpił Alejandro Sabellę. Po dwóch przegranych finałach na Copa América 2015 i Copa América 2016 i z powodu chaosu w reprezentacji 5 lipca 2016 roku zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Argentyny. Następne dwa sezony to MLS i Atlanta United którą poprowadził w 78 meczach. Wreszcie selekcjonerem Meksyku został w styczniu 2019 i jak do tej pory rozegrał z 2 spotkania ze średnią 2.16 pkt na mecz.

Celowo w sposób tak obszerny zaprezentowałem opiekuna Meksyku by uwidocznić jak mocno doświadczonym szkoleniowcem jest Argentyńczyk. Oczywiście Czesław Michniewicz nie jest postacią z "lasu" i sam też ma określoną przeszłość trenerską klubową czy też reprezentacyjną w U21 jednak bez zagłębiania się w szczegóły mocno ubogą w porównaniu z opisanym Martino. Pod tym względem dużo lepiej , pewniej wygląda Meksyk. Co do samej kadry selekcjoner powołał 31 zawodników . Na liście znalazł się między innymi zmagający się z problemami zdrowotnymi Raul Jimenez. Inny gwiazdor Jesus Corona doznał w sierpniu złamania kości strzałkowej podczas treningu Sevilli. Jak podano oficjalnie jego występ w MS jest wykluczony. Podobna sytuacja spotkała Jimeneza. Napastnik Wolverhampton również w sierpniu nabawił się kontuzji pachwiny. Jednak on walczy z czasem, dlatego Martino wciąż uwzględnia go w swoich planach.Skład Meksyku nie zaskakuje. Selekcjoner powołał sprawdzonych zawodników. Zdecydowana większość z nich uczestniczyła w wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji. Martino musi skreślić tylko pięć nazwisk. Pewne wyjazdu do Kataru mogą czuć się największe zdrowe gwiazdy tej kadry – Hirving Lozano, Edson Alvarez czy Erick Gutierrez. Ostatnią szansą na załapanie się do kadry był towarzyski mecz z Irakiem, który Meksyk wygrał pewnie 3:0. Dzisiaj Martino ogłosi ostateczny skład. Dowiemy się tym samym czy w kadrze znalazł się opisany wyżej Jimenez.


Generalnie z 31 nazwisk w szerokiej kadrze trzon stanowią gracze rodzimej meksykańskiej ligi ( Guadalajara , Club Leon , Tigres UANL ,CF Pachuca , Monterrey, Club America ) co nie dziwi dużo mocniejszej i bogatszej od naszej Ekstraklasy , 11 -stu graczy to przedstawiciele lig europejskich ( Feyenoord , Napoli, Ajax , Braga , Genk, Betis , AEK , PSV, Wolves ). Jeśli popatrzymy na role jakie odgrywają wszyscy powołani to są to bezapelacyjnie postaci wiodące i główne w swoich klubach , piłkarze rozgrywający systematycznie mecze z dużą ilością minut na boisku. Pod tym względem Meksyk bije nas na głowę zwłaszcza jesli weźmiemy pod uwagę tak newralgiczny blok jak defensywa. Jak to wygląda w naszym wypadku wszyscy wiemy i jest sporo obaw co zrozumiałe. Można polemizować co do tego czy ma Meksyk w swoich szeregach gwiazdę pokroju Lewandowskiego patrząc na liczby i całokształt zapewne nie ale na pewno mają rywale dużo więcej jakości jeśli idzie o pojedyncze personalia w porównaniu z nami jako team.


Generalnie czeka trenera Michniewicza i naszych piłkarzy bardzo ciężkie zadanie , nie twierdzę że stoimy na przegranej pozycji przed meczem , ale zastanawiam sie czy ewentualny remis w tej potyczce nie będzię wynikiem dobrym a przede wszystkim nie zamknie nam na starcie drzwi. Walczyć trzeba o wygraną ale rywal według mnie mega trudny. Uważam że dużo bardziej trudniejszy niż większości kibicujących się wydaje. Najważniejsze by swiadomośc tego miał i Michniewicz i sami piłkarze no i próbowali za wszelka cenę znaleźć receptę na Azteków.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1156
Thalion 10,3K

Thalion

Użytkownik
A nie jest przypadkiem tak,że trener Meksyku mierzy sie z wielka krytyka i wielu chcialo jego zwolnienia. Drużyna raczej nie zacgwyca a w swojej grupie kwalifikacyjnej wyprzedziła ją Kanada. Oczywiscie to jeszvze nie oznacza, że Meksyk jest słaby, chcialem tylko naświwtlić, że mają tez swoje problemy. Narazie to ten mecz z Polską wyglada bardzo remisowo, bym powiedzial.
 
kamasutra10 678,5K

kamasutra10

Typer
A nie jest przypadkiem tak,że trener Meksyku mierzy sie z wielka krytyka i wielu chcialo jego zwolnienia. Drużyna raczej nie zacgwyca a w swojej grupie kwalifikacyjnej wyprzedziła ją Kanada. Oczywiscie to jeszvze nie oznacza, że Meksyk jest słaby, chcialem tylko naświwtlić, że mają tez swoje problemy. Narazie to ten mecz z Polską wyglada bardzo remisowo, bym powiedzial.


Nie pisałem że nie mają swoich problemów... głównie krytyka trenera wynikająca z dużych oczekiwań społecznych ale to poza sportowe sprawy ...Sportowo mają dużo więcej atutów niż my....Od stabilnego , bardzo doświadczonego trenera, po systematycznie grających piłkarzy zarówno z rodzimej ligi jak i zagranicznych...Co do Kanady .. jesteś pewien że nas by nie wyprzedziła w grupie ? ...bo ja nie ...
Post automatycznie złączony:

Nie napiszę nic odkrywczego jeśli stwierdzę że kluczowym spotkaniem w aspekcie wyjścia z grupy dla naszej reprezentacji będzie pierwszy mecz z Meksykiem. Tyle że dla rywala jest to spotkanie tej samej rangi i jeśli Meksyk obawia się Argentyny jako głównego kandydata do awansu , o tyle nas traktuje jako główny cel w całej grupowej rywalizacji i 3 punkty w konfrontacji z Polską mają w decydującym stopniu przybliżyć Azteków do sukcesu. Trudno się z tym nie zgodzić bo my ( kibice , zawodnicy , sztab) myślimy identycznie patrząc z naszej strony czyli liczymy na wygraną w tym starciu by spokojnie podejść do meczu z Arabią Saudyjską. Popatrzmy więc nieco szerzej.


Na wstępie weźmy doświadczenie. Kadra Meksyku oparta jest podobnie jak nasza na graczach sprawdzonych aczkolwiek jeśli zagłębimy się bardziej w same nazwiska to Meksyk wydaje się bardziej stabilny. Do tego dochodzi rzecz fundamentalna czyli doświadczenie samego trenera. Tutaj Michniewicz wygląda słabo bo selekcjonerem polskiego zespołu jest od stycznia 2022 roku, natomiast starcie z Meksykiem będzie dopiero jego dziesiątym w roli opiekuna biało-czerwonych. Po przeciwnej stronie Gerardo Martino . Warto nieco głębiej pochylić się nad jego osobą bo to postać niebanalna . Po zakończeniu kariery piłkarskiej Martino objął funkcję szkoleniowca argentyńskiego Brown de Arrecifes. Następnie prowadził Platense oraz Instituto. W latach 2002-2003 i 2005-2006 był menadżerem paragwajskiego Libertad, z którym wywalczył pięć tytułów mistrzowskich. Jeden krajowy czempionat zdobył także wraz z Cerro Porteño. W 2005 roku na krótko został trenerem Colónu, a dwa lata później objął funkcję selekcjonera reprezentacji Paragwaju. Prowadził kadrę podczas Copa América 2007, a także wywalczył z nią awans na Mistrzostwa Świata w 2010 roku. W 2007 roku otrzymał od urugwajskiej gazety El País tytuł trenera roku w Ameryce Południowej. W 2011 roku zrezygnował ze stanowiska. W 2012 roku wybrany został trenerem Newell’s Old Boys, gdzie pracował przez kolejny rok. 23 lipca 2013 roku podpisał dwuletni kontrakt z Barceloną] a 17 maja 2014 roku po ostatnim meczu ligowym w Primera División ogłosił swoją rezygnację z pełnionej funkcji. "Tata" Martino podczas pobytu w Barcelonie zdobył Superpuchar Hiszpanii. W sierpniu 2014 został mianowany nowym selekcjonerem reprezentacji Argentyny. Na tym stanowisku zastąpił Alejandro Sabellę. Po dwóch przegranych finałach na Copa América 2015 i Copa América 2016 i z powodu chaosu w reprezentacji 5 lipca 2016 roku zrezygnował ze stanowiska selekcjonera reprezentacji Argentyny. Następne dwa sezony to MLS i Atlanta United którą poprowadził w 78 meczach. Wreszcie selekcjonerem Meksyku został w styczniu 2019 i jak do tej pory rozegrał z 2 spotkania ze średnią 2.16 pkt na mecz.

Celowo w sposób tak obszerny zaprezentowałem opiekuna Meksyku by uwidocznić jak mocno doświadczonym szkoleniowcem jest Argentyńczyk. Oczywiście Czesław Michniewicz nie jest postacią z "lasu" i sam też ma określoną przeszłość trenerską klubową czy też reprezentacyjną w U21 jednak bez zagłębiania się w szczegóły mocno ubogą w porównaniu z opisanym Martino. Pod tym względem dużo lepiej , pewniej wygląda Meksyk. Co do samej kadry selekcjoner powołał 31 zawodników . Na liście znalazł się między innymi zmagający się z problemami zdrowotnymi Raul Jimenez. Inny gwiazdor Jesus Corona doznał w sierpniu złamania kości strzałkowej podczas treningu Sevilli. Jak podano oficjalnie jego występ w MS jest wykluczony. Podobna sytuacja spotkała Jimeneza. Napastnik Wolverhampton również w sierpniu nabawił się kontuzji pachwiny. Jednak on walczy z czasem, dlatego Martino wciąż uwzględnia go w swoich planach.Skład Meksyku nie zaskakuje. Selekcjoner powołał sprawdzonych zawodników. Zdecydowana większość z nich uczestniczyła w wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji. Martino musi skreślić tylko pięć nazwisk. Pewne wyjazdu do Kataru mogą czuć się największe zdrowe gwiazdy tej kadry – Hirving Lozano, Edson Alvarez czy Erick Gutierrez. Ostatnią szansą na załapanie się do kadry był towarzyski mecz z Irakiem, który Meksyk wygrał pewnie 3:0. Dzisiaj Martino ogłosi ostateczny skład. Dowiemy się tym samym czy w kadrze znalazł się opisany wyżej Jimenez.


Generalnie z 31 nazwisk w szerokiej kadrze trzon stanowią gracze rodzimej meksykańskiej ligi ( Guadalajara , Club Leon , Tigres UANL ,CF Pachuca , Monterrey, Club America ) co nie dziwi dużo mocniejszej i bogatszej od naszej Ekstraklasy , 11 -stu graczy to przedstawiciele lig europejskich ( Feyenoord , Napoli, Ajax , Braga , Genk, Betis , AEK , PSV, Wolves ). Jeśli popatrzymy na role jakie odgrywają wszyscy powołani to są to bezapelacyjnie postaci wiodące i główne w swoich klubach , piłkarze rozgrywający systematycznie mecze z dużą ilością minut na boisku. Pod tym względem Meksyk bije nas na głowę zwłaszcza jesli weźmiemy pod uwagę tak newralgiczny blok jak defensywa. Jak to wygląda w naszym wypadku wszyscy wiemy i jest sporo obaw co zrozumiałe. Można polemizować co do tego czy ma Meksyk w swoich szeregach gwiazdę pokroju Lewandowskiego patrząc na liczby i całokształt zapewne nie ale na pewno mają rywale dużo więcej jakości jeśli idzie o pojedyncze personalia w porównaniu z nami jako team.


Generalnie czeka trenera Michniewicza i naszych piłkarzy bardzo ciężkie zadanie , nie twierdzę że stoimy na przegranej pozycji przed meczem , ale zastanawiam sie czy ewentualny remis w tej potyczce nie będzię wynikiem dobrym a przede wszystkim nie zamknie nam na starcie drzwi. Walczyć trzeba o wygraną ale rywal według mnie mega trudny. Uważam że dużo bardziej trudniejszy niż większości kibicujących się wydaje. Najważniejsze by swiadomośc tego miał i Michniewicz i sami piłkarze no i próbowali za wszelka cenę znaleźć receptę na Azteków.


Oczywiście Martino poprowadził Meksyk do tej pory w 62 meczach ....nie dwóch...
 
Ostatnia edycja:
jozzy22 706,1K

jozzy22

Użytkownik
Selekcjoner Gerardo Martino ogłosił ostateczną kadrę Meksyku na turniej finałowy mistrzostw świata w Katarze. Meksykanie są grupowym rywalem Polaków.

Kadra:

Bramkarze:
Rodolfo Cota (Club León), Guillermo Ochoa (Club de Fútbol América), Alfredo Talavera (FC Juárez).

Obrońcy: Kevin Álvarez (CF Pachuca), Néstor Araujo (Club de Fútbol América), Gerardo Arteaga (KRC Genk, Belgia), Jesús Gallardo (CF Monterrey), César Montes (CF Monterrey), Héctor Moreno (CF Monterrey), Jorge Sánchez (AFC Ajax, Holandia), Johan Vásquez (US Cremonese, Włochy).

Pomocnicy: Roberto Alvarado (CD Guadalajara), Edson Álvarez (AFC Ajax, Holandia), Uriel Antuna (CDSyC Cruz Azul), Luis Chávez (CF Pachuca), Andrés Guardado (Real Betis Balompié, Hiszpania), Érick Gutiérrez (PSV Eindhoven, Holandia), Héctor Herrera (Houston Dynamo, USA), Orbelín Pineda (AEK, Grecja), Carlos Rodríguez (CDSyC Cruz Azul), Luis Romo (CF Monterrey), Alexis Vega (CD Guadalajara).

Napastnicy: Rogelio Funes Mori (CF Monterrey), Raúl Jiménez (Wolverhampton Wanderers FC, Anglia), Hirving Lozano (SSC Napoli, Włochy), Henry Martín (Club de Fútbol América).
 
Otrzymane punkty reputacji: +991
successful 2,6M

successful

ModTeam
Członek Załogi
Meksyk - Polska
podwójna szansa (połowa/mecz): remis/remis
@1.62 Fortuna

Polska - Arabia
Polska
@1.65 Fortuna

Gdyby ktokolwiek zapytał mnie przed mundialem jakie są realne opcje rozstrzygnięć w grupie C, bez wahania odparłbym:

1. Argentyna (mój faworyt do MŚ) 9 pkt,
2-3. Polska/Meksyk (3 i 6 lub po 4 lub 6 i 3 pkt),
4. Arabia Saud. 0 pkt.

Zasadniczo Arabii nie daje się większych szans na awans z grupy, a raczej też nikt nie spodziewa się, by Argentyna miała odpaść już na tym etapie. Rywalizacja rozstrzygnie się między Polską a Meksykiem.

A skoro już tak ważne, niemal decydujące spotkanie idzie na sam początek, to oczami wyobraźni widzę je bardzo remisowo. Myślę, że gdzieś ta pierwsza połowa będzie bezbarwna, nerwowa, i tak do pierwszego gola. Obie drużyny doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ewentualna przegrana w tym meczu ogromnie komplikuje sytuację w grupie. Podwójna szansa (remis po pierwszej połowie lub po końcowym gwizdku wydaje się tu być rozsądnym typem.

Stawiam też na wygraną Polaków w meczu przeciwko Arabii. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której tracimy punkty z tą jedną z najsłabszych ekip mundialu.

Podsumowując, jeśli zremisujemy z Meksykiem, to o ostatecznym rozstrzygnięciu na miejscach 2 i 3 może zdecydować bilans bramek. Trzeba będzie więc wysoko wygrać z Arabią i nisko przegrać z Argentyną. Czego też naszym chłopakom mocno życzę.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom