Cabron
Użytkownik
Mocno średnio mi się typuje ten Wimbledon, ale wypadałoby coś zagrać, skoro mamy tak ciekawy finał.
Djokovic jest dla mnie oczywistym faworytem i te kursy absolutnie mnie nie dziwią. 3:1, 3:0 dla Nole, to najbardziej prawdopodobny wynik. Jednak w tym finale Djoko zagra z Kyrgiosem, czyli jednym z najbardziej nieobliczalnych zawodników w tourze. Głównie chodzi mi o umiejętności, bo te Kyrgios ma spokojnie, nawet na bycie nr 1, ale on od dawna daje nam do zrozumienia, że nie jest mu to do niczego potrzebne i od tenisa woli koszykówkę. Oczywiście wiadomo, że bardzo chciałby wygrać Szlema, ale to nie jest gracz, który będzie ciężko pracował i robił wszystko ,by się to udało, raczej podchodzi do tego na zasadzie - jak się uda, to fajnie, a jak nie, to nie i tyle. Jednak uważam, że naprawdę warto jest zagrać na Kyrgiosa w tym finale. Być może szanse są niewielkie, bo głową Nicka, to jedna wielka zagadka, ale, czy granie Djokovica na wygraną, czy handicap 1,5 seta ma jakikolwiek sens skoro kursy są bardzo słabe ? Jeśli ktoś to gra, bardzo bardzo grubo, to ok niech próbuje, ale wydaje mi się, że granie Kangura po kursie 4,20, to naprawdę dobra opcja. W tym meczu możliwie jest wszystko, a jeśli mam być szczery, to gdyby w tym finale, grał Zverev, czy Tsitsipas, to dawał bym im mniejsze szanse, niż Kyrgiosowi, bo to są zawodnicy o mentalności przegrywów w wielkich Szlemach.
Na koniec jeszcze najważniejsze. Djokovic ostatnie dwa spotkania źle rozpoczął. Ogólnie Nole ma taką przypadłość, że czasami źle wchodzi w mecze i nawet jak przegrywa dwa pierwsze sety, to później nagle przeciwnik przestaje grać, a Serb robi swoje. Tutaj uważam, że tak nie będzie. Jeśli Kyrgios wygrałby dwa pierwsze sety, to na pewno nie narobi w pampersa, tak jak Tsitsipas w Paryżu rok temu i spokojnie będzie w stanie dobić Djokovica. Liczę na ciekawy finał i pomimo tego, że spodziewam się raczej zwycięstwa Djokovica, to nie skreślałbym Kyrgiosa, zwłaszcza, że mocno opłaca się pograć w jego stronę.
nKyrgios 4,20 Fortuna
Djokovic jest dla mnie oczywistym faworytem i te kursy absolutnie mnie nie dziwią. 3:1, 3:0 dla Nole, to najbardziej prawdopodobny wynik. Jednak w tym finale Djoko zagra z Kyrgiosem, czyli jednym z najbardziej nieobliczalnych zawodników w tourze. Głównie chodzi mi o umiejętności, bo te Kyrgios ma spokojnie, nawet na bycie nr 1, ale on od dawna daje nam do zrozumienia, że nie jest mu to do niczego potrzebne i od tenisa woli koszykówkę. Oczywiście wiadomo, że bardzo chciałby wygrać Szlema, ale to nie jest gracz, który będzie ciężko pracował i robił wszystko ,by się to udało, raczej podchodzi do tego na zasadzie - jak się uda, to fajnie, a jak nie, to nie i tyle. Jednak uważam, że naprawdę warto jest zagrać na Kyrgiosa w tym finale. Być może szanse są niewielkie, bo głową Nicka, to jedna wielka zagadka, ale, czy granie Djokovica na wygraną, czy handicap 1,5 seta ma jakikolwiek sens skoro kursy są bardzo słabe ? Jeśli ktoś to gra, bardzo bardzo grubo, to ok niech próbuje, ale wydaje mi się, że granie Kangura po kursie 4,20, to naprawdę dobra opcja. W tym meczu możliwie jest wszystko, a jeśli mam być szczery, to gdyby w tym finale, grał Zverev, czy Tsitsipas, to dawał bym im mniejsze szanse, niż Kyrgiosowi, bo to są zawodnicy o mentalności przegrywów w wielkich Szlemach.
Na koniec jeszcze najważniejsze. Djokovic ostatnie dwa spotkania źle rozpoczął. Ogólnie Nole ma taką przypadłość, że czasami źle wchodzi w mecze i nawet jak przegrywa dwa pierwsze sety, to później nagle przeciwnik przestaje grać, a Serb robi swoje. Tutaj uważam, że tak nie będzie. Jeśli Kyrgios wygrałby dwa pierwsze sety, to na pewno nie narobi w pampersa, tak jak Tsitsipas w Paryżu rok temu i spokojnie będzie w stanie dobić Djokovica. Liczę na ciekawy finał i pomimo tego, że spodziewam się raczej zwycięstwa Djokovica, to nie skreślałbym Kyrgiosa, zwłaszcza, że mocno opłaca się pograć w jego stronę.
nKyrgios 4,20 Fortuna