6 stycznia 2022 roku odbędą się 15 Mistrzostwa Europy Mężczyzn w piłce ręcznej, które rozgrywane
będą w dwóch państwach, na Węgrzech i Słowacji, na części węgierskiej w miastach Budapeszt,
Debreczyn oraz Segedyn, na części słowackiej w miastach Bratysława i Koszyce.
Tytułu sprzed 2 lat bronić będą zawodnicy z Hiszpanii, którzy wygrali w finale
z Chorwatami 22:20.
Turniej z 24 drużynami obejrzymy już po raz drugi, bo przypominając na Mistrzostwach Europy
w 2018 roku czy wcześniej, grało tylko 16 ekip.
Na ME obejrzymy reprezentację Polski, która zakwalifikowała się przez kwalifikację. Polacy trafili
do grupy D z Niemcami, Austrią i Białorusią.
Pozostały rozkład grup prezentuje się następująco:
Faworytami do wygrania Mistrzostw Europy są Duńczycy, w dalszej kolejności typowani są
Hiszpanie, Francuzi i Szwedzi.
Szanse na zdobycie złotego medalu bukmacher Betfan przedstawia następująco:
Zaczynamy od zawodnika jednego z gospodarzy turnieju, czyli Węgrów. Bence Banhidi, obrotowy Picku Szeged, gwiazda Ligi Mistrzów, oraz wielka nadzieja Madziarów na długo wyczekiwany sukces w dużej imprezie. Banhidi świetnie prezentuje się na tego typu imprezach co udowadniał chociażby przed rokiem na Mistrzostwach Świata notując blisko 5 bramek na mecz, lub jego pamiętny występ na poprzednich mistrzostwach Europy gdzie został wybrany najlepszym obrotowym mistrzostw, pomimo średniego występu reprezentacji. Przemawia za nim także świetny sezon klubowy w którym to jest liderem bramkowym wśród swoich kompanów w Lidze Mistrzów. Domowe podwórko i hala wypełniona po brzegi powinna pomóc w naszym zakładzie, gdyż największym rywalem w liczbie zdobytych bramek jest młodszy i mniej doświadczony Dominik Mathe dla którego presja może okazać się zbyt duża. Ten kurs to duże value i próbuje go w singlu.
Mikkel Hansen. Czy coś jeszcze trzeba dodawać? Największa gwiazda światowego handballu, jeden z najlepszych graczy wszechczasów który zmierza ze swoją reprezentacją zdobyć kolejne złoto na dużej imprezie będąc przy tym ogromnym faworytem bukmacherów. Kto inny miałbym udźwignąć taki ciężar jak nie właśnie on. Ostatnie Mistrzostwa Świata to 48 bramek w 6 meczach zakończone złotem, Igrzyska olimpijskie 61! bramek w 8 spotkaniach i zdobycie “zaledwie” srebra. Ten człowiek stworzony jest dla wielkich turniejów, dorzucając świetny sezon w klubie jest naszym murowanym faworytem, by zostać liderem bramkowym swojej drużyny. Nie zapominajmy też że jest etatowym wykonawcą rzutów karnych co tylko ułatwia sprawę.
Gomez bardzo dobrze zaprezentował się na ostatnich reprezentacyjnych turniejach obydwa kończąc na “pudle”. Na Igrzyskach wraz z dobrze nam znanym Alexem Dujshebaevem, swoimi bramkami zapewnili drużynie ciężko wywalczony brąz. Na zbliżającym się turnieju powinien mieć ułatwione zadanie z uwagi na brak Alexa, który spowodowany jest kontuzją barku. Hiszpania zaczyna powolną przebudowę składu i to od bramek takich zawodników jak Gomez będzie zależał ewentualny sukces zespołu. Liderowanie w zdobyczach bramkowych swojego klubu w LM świadczy o formie i dobrych podwalinach pod kolejny dobry turniej w jego wykonaniu co mamy nadzieję nam zaprezentuje podczas tych ME.
Po wygraniu Igrzysk Olimpijskich Francja nie zwalnia tempa i celuje w kolejne trofeum, aby pokazać że ostatnie mistrzostwa Europy były wypadkiem przy pracy tego świetnego zespołu. Francja to marka sama w sobie zbudowana z najlepszych zawodników europejskich klubów, których uzupełniają gracze z równie mocnego krajowego podwórka m.in. paryskiego PSG które jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. W porównaniu do Igrzysk zabraknie skrzydłowego Luki Abalo, który jednak ma godne zastępstwo i nie powinniśmy widzieć różnicy na boisku. Trójkolorowych miał wzmocnić jeden z najlepszych graczy graczy młodego pokolenia, Elohim Prandi jednak w sylwestrową noc został on zaatakowany przez nożownika i jego występ tutaj jest wykluczony. Francja jest jednym z faworytów do wygrania całych mistrzostw jednak faza pucharowa rządzi się swoimi prawami, dlatego bezpieczniejsze będzie zagranie na zdobycie medalu Francuzów co nie będzie żadną niespodzianką.
Grupa B dla niektórych uważana też “grupą śmierci”. Węgry, Islandia i Portugalia, – jedna z tych drużyn pożegna się z mistrzostwami już na etapie fazy grupowej. My tutaj gramy awans Portugalii do kolejnej fazy. To drużyna, której od zawsze największym atutem jest zgranie, gdyż trzon drużyny tworzą gracze Porto, którzy od lat mają przyjemność dzielić ze sobą szatnie. Gra drużyny nie opiera się jedynie na bramkach kilku graczy, a na całym zespole co doskonale mogliśmy zobaczyć na ubiegłorocznych igrzyskach, gdzie w fazie grupowej w prawie każdym meczu bramki zdobywało 9 lub więcej zawodników. Wparciem dla graczy z domowego podwórka na pewno będą nazwiska znane z największych europejskich klubów takich jak Nantes, Montpellier czy Pick Szeged. Pierwsi grupowi rywale, Islandczycy nie zachwycają swoją grą i pomimo kilku graczy światowego topu może nie wystarczyć na zgraną Portugalie. Węgrzy mimo tego, że są gospodarzami także mogą nie zawieść. Madziarzy swoją siłę opierają na graczach ze swojej ligi, jednak nie są to czołowe nazwiska światowych parkietów. Portugalia przed dwóch laty pokonała Węgry w swojej grupie i liczymy że ten scenariusz może się tutaj powtórzyć. Z Holendrami Portugalczycy natomiast powinni sobie poradzić bez problemu. Kurs na TOP2 w tej grupie takiej reprezentacji jak Portugalia to spore value.
Pierwsze mecze rundy wstępnej potrafią być bardzo zaskakujące. Większość aktualnych par sama wyznacza faworyta i w zasadzie tylko Serbia - Ukraina jest na papierze bardzo wyrównana. Mój nieoczywisty wybór padł na mecz Chorwatów z Francuzami - głównie za sprawą wyrównanych bezpośrednich meczów z ostatnich lat, gdzie naturalnie Francja również była faworyzowana, ale też ze względu na solidny poziom Chorwacji, która ma papiery na to, by namieszać na mistrzostwach. Potencjał kadrowy zdecydowanie lepszy u Francji, chociaż ostatni mecz przed ME z Niemcami bez fajerwerków, mimo że skład zapewne będzie się różnił. Myślę, że Chorwaci postawią się w tej konfrontacji i napsują krwi faworyzowanej Francji. Proponowane progi handicapowe wydają się być bezpieczne, szczególnie ten 7.5.
Słowenia - Macedonia Północna
under 59.5 bramek
@1.54 betfan
Uważam, że linia na bramki na to spotkanie jest nieco przesadzona. Spodziewam się bowiem, że Macedonia rzuci okolo 25-26 bramek, a wtedy Słowenia może ich rzucić nieco ponad 30 i typ wejdzie, a też nie jest to takie pewne, bo uważam, że Słowenia nie będzie się tutaj mocno spinać, a ważniejsze dla nich będzie zbieranie kompletu oczek do tabeli tak jak było to na ME 2 lata temu. Mecze bezpośrednie między tymi drużynami choć nie było ich nie wiadomo ile zazwyczaj spokojnie kończyło się underowym wynikiem. Macedonia w meczach z lepszymi rywalami rzadko kiedy rzuca nawet te wymienione wcześniej 25-26 bramek i uważam, że Słowenia też im na to nie pozwoli
Ciężko typować przed pierwszymi meczami, tak samo chyba nie ma sensu dla typów długoterminowych, bo nie wiadomo co komu na testach wyskoczy.
Ja dzisiaj spróbuję tak.
L. Steins - powyżej 2,5 kurs 1,85 Totalbet. Pierwsze koty za płoty.
Po prostu linia wydaje mi się zaniżona. 3 bramki to może nawet z kontr zdobyć.
Próbujemy.
Serbia bez podstawowych graczy, ale nadal skład niezły. Bramkarz Cupara, Petar Djordjic, Marsenic. W drużynie duża mobilizacja po udanych kwalifikacjach. Przed następnym meczem z Chorwacją może wrócą podstawowi gracze. Dziś ze składu wypadł Djekic. Ukraina też bez podstawowych graczy. Skład slabszy niż Serbów. Dużo bardziej cenię Serbów. Wielokrotnie byli bez najważniejszych graczy i pokazywali dobry poziom.
Rosja rzadko wygrywa z dużą przewagą, ale ich dzisiaj zagrałem. Skład szeroki, na tle Litwy duża siła w ataku. Na każdej pozycji przewaga Rosjan. Litwa bez najważniejszego gracza Truchanoviciusa. Ten zawodnik to podstawa ataku i obrony. Bardzo słabo wygląda atak. Rozgrywający Malasinskas jest dosyć dobry, ale nie komu podawać. Pewnie będzie dużo chciał grać z kołem, ale nie sądzę, żeby było to dobre rozwiązanie na Rosjan.
Prosta sprawa Lazarov ma kontuzje i nie zagra do konca turnieju, jest w protokole meczowym, moze tylko wejdzie na karne, ale ich napewno nie bedzie tyle, najwyzej bedzie zwrot
Data: 14.01.2022 20:30
Mecz: Austria - Polska
Typ: 2
Kurs: 2.70
Bukmacher: Fortuna
Dla mnie Polska mimo osłabień dalej jest faworytem spotkania. Te osłabienia nie są za bardzo znaczące. Na Austrię zdecydowanie powinny wystarczyć.
Ta Austria jest beznadziejną drużyną. 3 lata temu oglądałem ich jak przegrali wyraźnie z Chile. Nawet obstawiłem za 500zł kurs 4.60 na Chile. Wygraną cieszyłem się długo przed końcowym gwizdkiem. Po tym meczu o ile mnie pamięć nie myli obstawiałem hurtowo przeciwko Austrii rozgrywki MŚ w piłce ręcznej (mecz z Chile był ich pierwszym meczem) w spotkaniach gdzie byli faworytami. Przegrywali wszystko co się dało. Po tych 3 latach jedyne co osiągnęli to zwycięstwo z Holandią oraz remis z Białorusią. Reszta znaczące porażki albo wygrane z egzotycznymi drużynami.
Dlatego zupełnie nie potrafię po dzisiejszy dzień zrozumieć dlaczego u bukmacherów panuje taki kult Austriackiej drużyny? Nawet kurs 1.60 po nie oszukujmy się - świetnych spotkaniach w meczach towarzyskich w wykonaniu Polaków + ubiegłoroczny wynik na MŚ było dla mnie niezrozumiałym i sporym zdziwieniem. Dla mnie taka drużyna jak Austria jest drużyną która ma kult bukmacherski. Do dziś się zastanawiam czemu, bo po dotychczasowych wynikach widzę, że niepoparty jakimikolwiek osiągnięciami.
Ciężko typować przed pierwszymi meczami, tak samo chyba nie ma sensu dla typów długoterminowych, bo nie wiadomo co komu na testach wyskoczy.
Ja dzisiaj spróbuję tak.
L. Steins - powyżej 2,5 kurs 1,85 Totalbet. Pierwsze koty za płoty.
Po prostu linia wydaje mi się zaniżona. 3 bramki to może nawet z kontr zdobyć.
Próbujemy.
adam1890 były 3 gole. Mi też rozliczyli na minus. Musieli się zasugerować Ivo Steinsem, który nie zdobył żadnego gola. Rano od 10 rusza chat w języku polski i trzeba tam walić do nich.
Daj znać jak Ci rozliczą. Ciekawe czy wszystkim zmienią wynik czy każdy indywidualnie się musi kopać z koniem. Kiedyś już miałem z nimi jazdę o strzały drużyny....no i niestety mimo że na oficjalnej stronie Premier League poprawiono statystykę na moją korzyść to bukmacher jednak pozostał przy swoim i nie uznał mi wygranej.
Zawodnicy i członkowie sztabu reprezentacji Polski z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19: Dawid Dawydzik – obrotowy (pozytywny wynik 11 stycznia) Rafał Przybylski – prawy rozgrywający (11 stycznia) Kacper Adamski – lewy rozgrywający (12 stycznia) Piotr Chrapkowski – defensor (12 stycznia) Jan Czuwara – lewoskrzydłowy (12 stycznia) Adam Morawski – bramkarz (12 stycznia) Damian Przytuła – lewy rozgrywający (12 stycznia) Łukasz Wicha – trener przygotowania motorycznego (12 stycznia) Paulina Adamska – statystyk (niejednoznaczny wynik 13 i 14 stycznia) Bartłomiej Bis – obrotowy (niejednoznaczny wynik 13 i 14 stycznia) Wojciech Jurasz – lekarz (niejednoznaczny wynik 13 i 14 stycznia) Marcin Wichary – trener bramkarzy (niejednoznaczny wynik 13 i 14 stycznia)