Wielce czcigodni antyszczepionkowcy, ktoś ma dla was wiadomość.
"Kilka dni temu Marco Marchesin trafił w ciężkim stanie na oddział intensywnej terapii w swoim mieście"
50-latek z Piacenzy przedstawiał się w mediach społecznościowych jako zagorzały przeciwnik szczepień i podważał dane dotyczące liczby zmarłych na COVID-19 we Włoszech, która przekroczyła 134 tysiące. Popierał manifestacje przeciwko wymogowi paszportu covidowego w miejscach pracy.
Chory zaapelował: "Szczepcie się.
Popełniłem błąd. Nie dajcie się zabić przez tę chorobę. Szczepcie się. Wybierzcie szczepionkę, którą uważacie za odpowiednią. Macie dwa rodzaje, cztery firmy farmaceutyczne".
- Szczepcie się, to nie jest żart, na to się umiera. Ta choroba niszczy płuca.
Szczepcie się, proszę, nie róbcie tak, jak ja, który czekałem. To jest piekło - wezwał mężczyzna walczący ze skutkami zakażenia."
Kliknij i zobacz więcej.
wydarzenia.interia.pl