Pochodzę z Gorzowa, choć nie mieszkam tam już od paru lat. Jednak moim klubem jest bez zmian Stal.
Falubaz albo GKM, ktoś spadnie. Mam nadzieję, że nie będzie to Falubaz.
Falubaz - żużlowa Barcelona, Stal to Real. Klub z tradycjami, miasto, w którym króluje
żużel od zawsze. Skład w którym czasem jest 5 wychowanków (!). Dudek, który przez spadek może mieć duży dylemat, ale to twarz Falubazu. Stal ma Zmarzlika, Sparta Janowskiego, Unia ma Pawlickiego itd. (GKM nie ma nikogo). Klub który jedzie oszczędnościowym składem, ale ma tam wychowanków. Walczy ile może, czy u siebie czy na wyjazdach. Ten klub miał jakiś tam swój udział w tym, że
żużel wypłynął szerzej. Serial z błaznem Karolakiem, gwiazdki TVN na meczach, Lis (błazen 10/10). To była na pewno cegiełka pod to, że dziś telewizja wykłada grube miliony na
żużel. Zielona ma swój stadion, specyficzny, dla mnie trochę "śmieszny", bo złożony jakby z 4 całkiem różnych elementów, ale standardy XXI wieku są. Mógłbym wymienić jeszcze dużo ""za".
Tymczasem
GKM Grudziądz - klub który od lat nie potrafi wejść do playoffów. Przez to stracił swoją twarz (A. Łagutę), któremu nie ma co się dziwić, że wybrał 18 meczów w sezonie zamiast 14. Stadion ciasny, zaniża frekwencje. Skład jaki obecnie tam jest, to dla mnie to taki zlepek nazwisk, które kiedyś były mocne, a teraz cieniują tak, że nie łapią się do żadnego klubu który celuje w medale. Od lat nie potrafili i nie potrafią wygrywać na wyjeździe. Od lat nie ma tam juniorów. Jadą albo bardzo słabi/niedoświadczeni juniorzy z innych klubów, albo miejscowi, którzy w biegach ligowych mają problemy ze złożeniem się w łuk. Też mógłbym jeszcze trochę dopisać.
Dlatego liczę, że nie dojdzie do jakichś wałków i Falubaz zostanie tam gdzie jego miejsce. GKM pasuje do Ekstraligi, ale 10 drużynowej. Przez te lata nie zasłużyli na kolejną szansę i kolejne otarcie się o spadek z ostatecznym utrzymaniem. Bo co by się niby zmieniło gdyby się utrzymali? Ja nie obrażam GKM-u, wyrażam swoje zdanie. Nie obrażam klubu, "obrażam" skład jaki tam został zbudowany. Dlaczego taki post? Bo czytam w mediach, w komentarzach, że mogą być wałki na koniec. I dobrze, że o tym piszą. Niech nakręcą ten temat. Tak żeby ktoś pomyślał 2 razy, a w przypadku gdyby do tego doszło, żeby posypały się gromy z nieba.
Żużel to już nie najtańsza rozrywka dla ubogich, którzy jedząc słonecznik, siedząc ściśnięci na drewnianych ławkach (ale szczęśliwi, to było to!) kibicują chłopakom, gdzie 5 zawodników to miejscowi, a 2 to "stranieri". Teraz
żużel to spółki państwowe, duże firmy (nawet Żabka sponsorowała
GP ), telewizja z naprawdę dużymi pieniędzmi, budowanie PR'u i dopieszczanie marki "najlepszej żużlowej ligi świata". Oj zagotowałoby się grubo, gdyby Włókniarz w Grudziądzu zaliczał dziwne defekty, taśmy itd. itd.
I do cholery niech wreszcie
Ekstraliga będzie 10-drużynowa. A później 12. Ok, może za daleko wybiegam, ale
żużel ma swoje 5 minut i trzeba je wykorzystać. A ciągle te same nazwiska, ciągle te same wyścigi, ciągle te same starcia. To już jest nudne. Chciałbym zobaczyć jak walczy Miesiąc, Jeleniewski, Zengota, niż ciągle oglądać biegi typu Zmarzlik-Woffinden-Łaguta-Vaculik. No przecież te same nazwiska mamy w każdych większych zawodach...
Grand Prix, niedziela
Ekstraliga, w między czasie jakieś IMME i inny shit (dla mnie). W jaką stronę to idzie? Skoro z IME które każdy miał gdzieś stało się całkiem poważnym cyklem, to czemu nie można zrobić większej rangi dla MPPK. Rywalizacja par, to jest to. Nie wiem, niech Żabka weźmie to i zrobi Żabka MPPK
Chciałbym żeby te zawody wróciły na mapę ważnych żużlowych imprez. Niech robią to, a nie mecze
Polska-Reszta Świata gdzie w TVP Darżynkiewicz daje swój popis, a my mamy kolejne starcia Zmarzlika z Łagutą, Janowskiego z Madsenem itd. Ile można. Dobra, rozwój żużla to już na inny post zostawię
W każdym razie, ZABRANIAM robienia wałka w meczu GKM-CKM. I tyle. Zabraniam.
GKM-CKM to była zgoda kibicowska. Nie wiem jak jest teraz, wiem, że padła, ale czy znów nie ma "zgody"? Choć to może by miało znaczenie 20 lat temu, dziś kibice nie powiedzą Madsenowi, że ma mieć 2 defekty na prowadzeniu, albo spalą mu auto. Nie spalą, bo nie mieszka na tym samym osiedlu.
Co złego to nie ja, nie chciałem nikogo obrazić oprócz Lisa, Karolaka (tfu). Falubazie... trzymam kciuki za ciebie. A naście lat temu wymazywałem Zieloną Górę z mapy Polski na geografii... Kto by pomyślał.