Grudziądz - Toruń
Typ Toruń
Kurs 2.95
STS - Hit Dnia
Gdybym miał postawić raz jeszcze zrobiłbym to. Toruń już nie tylko pieknie przegrywa, ale remisuję. Zresztą po tych upadkach ten mecz jakoś mniej mnie interesował, a bardziej zdrowie żużlowców.
Konsekwencja - konsekwentnie gram przeciwko GKM. Tak jak pozwiedzałem kilka postów temu jak dla mnie GKM żadnego meczu już nie wygra - chyba że w ostatniej kolejce Częstochowa przyjedzie w wakacyjnym składzie lub dla testowania sprzętu.
Z ciekawością oglądałem finał IMP - gdzie Janowski wziął pole C aby wywieść Zmarzlika innego wytłumaczenia nie biorę bo gdyby zależało mu na tytule wziął by pole A. Jednak każdy ma swoje przesłanki i jak dla mnie dopóki nie wyleczysz się z zimnej choroby nie zdobędziesz nigdy złota IMŚ, ale dość dygresji.
Wróćmy do meczu przez finał IMP. W tym finale cieszyła jazda Kej Keja. Jechał z zębem i pazurem. Jednak patrzę na to chłodniej, Każdy kto mówi ze to zwyżka formy i myśli nad graniem tego Pana musi wziąć pod poprawkę moją obserwację. Krzysztof na torze z betonu na Hallera po prostu ewidentnie się męczy. To jest człowiek na trudne tory. Dlatego na dobre wyszedł mu angaż w Szwecji gdzie jedzie fajnie, dlatego też podczas Imp miło się go oglądało. Jednak dziś wracamy do ligi i moją opinią uważam, że tym wy stepem KK wygryzł Pawła Month, który gwarantował by na cmentarzu lepszą rozrywkę i zdobycz punktową. A tak mamy konsekwencje dobrej jazdy ale na zupełnie innych torach Krzysztofa i może to się odbić czkawką. Kasprzak pokazał jak lubi gdy jest jest łatwo na torze w Tarnowie gdzie jechał poniżej oczekiwań i to samo robi w GKM tym bardziej po przebudowie toru. NO i tu kolejny argument GKM przedobrzył w ubiegłym roku z jego przebudową gdzie dawniej był twierdzą. Jak dla mnie reasumując Kasprzak dziś może być kulą u nogi i powrotem do występów z ostatnich meczów Grudziądza. Krrzysztof kto CI polecił transfer do Grudziądza?
Teraz Pan Pawlicki, pod pryzmatem IMP, który przyjeżdza na swoje śmieci i jedzie dno pokonując Miśkowiaka, Szczepaniaka i Nowaka zdobywa 3 punkty i wygląda słabo może olał te zawody tego nie wiem ale nigdy jako zawodnik do mnie nie przemawiał tym bardziej jako 3 lider Gołębi. Dlatego uważam, że to druga kula do drugiej nogi GKM
Bjerre - O nim już pisałem Pan Keneth się skończył pod takim kątem, że przestał walczyć a wrócił do korzeni czyli jak Pan wystartujesz tak Pan dojedziesz. Zlało się to z aferą Kowalskiego i pewnie coś na rzeczy jest że ten zawodnik znów jedzie od startu do mety. A jeszcze na początku sezonu opadała mi szczęka na jego ataki. Od ostatnich meczy liczy się dla niego start i jazda przed siebie. Liczcie więc Grudziądzanie na jego starty bo on na trasie źle wygląda.
Nicki Pedersen - Człowiek na którego każdy spadkowicz może liczyć - Gdańsk, Rzeszów, Tarnów teraz zapewne Grudziądz. Wiadomo że w słabszym zespole łatwiej o 6 startów
(taka mała szydera) Ok więc Nicki po awanturze jedną nogą Hiszpan jednak dalej jako Duńczyk. W głowie myślę że będzie czysto i zakręcenie się wokół kompletu to jedna z nadziei GKM. osobiście uważam, że on dziś nie zawiedzie tylko jeden Gołąb wiosny nie czyni czy jakoś tak to leciało
Jednak też pamiętajmy, że nicki ma problemy z nogą i ciekaw jestem na ile to się przenesie na jego dyspozycję.
Norbert/Roman Jedne i drugi bez szału, Jedyne co przemawia za Romanem to ostatni mecz. I to jest człowiek od którego najmniej się oczekuję Może zaskoczyć ale bez wsparcia innych nie wiele zdziała. Norbert w pogotowiu ale myślę że on najbardziej pogubiony.
Juniorzy są tak 60 d0 40 może będzie gadanie na starego Sandora ale jak dla mnie to podobny pułap Denis czy Bartkowiak gwarancji pokonania juniorów Torunia nie dają dochodzi duża presja 2 biegu i może nie być kolorowo a każdy zdaży podczas 2 biegu zjeść dwudaniową kolację.
Toruń zespół określany przez media że pięknie przegrywa i coś w tym jest. Wszędzie walczył ale zawszcze czegoś a raczej kogoś brakowało. Tylko teraz nie ma rywali z górnej półki nie ma petard na 14 czy 15 bieg że Toruń może zwijać szmaty.... jak niesie pieśń. Zresztą pokazali urbi et orbi, że jak przyjechał GKM to nie było co zbierać. Jednak wiadomo, że też ma swoje problemy jednym z nich jest:
Adrian Katapulta na wyjazdach. To on w dużej mierze jest odpowiedzialny za porażki na wyjazdach Adrian to mój prywatny apel zamknij mi dziś usta swoim występem i zrób tyle ile oczekuję się od 2 linii
..
Można się też trochę bać Lambo patrząc na
sec ale na tą dychę trzeba liczyć. Jedzie w lidze chłop swoje i niech tak zostanie zresztą myślę że ostatni
Sec sobie po prostu odpuścił skupi się na
SGP Chellenge a jak tam nie wyjdzie to zapewne dostanie Wild Card na
SEC w następnym roku.
Jacek to jedyny piernik na którym zeby mogą być spokojne. Robi to co do niego należy a dziś myślę że będzie trudny do ugryzienia.
No i jest jeszcze szanowny brat, który jest słaby i wolny a dziś pasuje żeby był mniej wolny od Kasprzaka i juniorów a będzie dobrze
Do trzymania rywala w ryzach niezbędny jest i Przedpełski musi pomagać Jackowi co choćby na Imp pokazał się dość przyzwoicie, choć liczyłem na trochę więcej ale 7 pkt myślę, że jest do przyjęcia.
Presja po stronie GKM to dla nich ostatnia realna szansa. Kursy dla mnie dośc przestrzelone i powinny być bardziej równe. Choćby przez mecz u siebie gdzie GKM nie istniał. Teraz wiadomo mecz u siebie ale czy przez ten czas GKM pokazywał u siebie ząb? Nie, no właśnie a Toruń w każdym meczu walczył.
To jest jeden z tych meczy , że moja analize można przebić na drugą stronę i też będzie bo dziś mogą być lepsi juniorzy bo dziś Kasprzak może być szybszy od Chrisa a Adrian być pewnym na zero. Pamietajmy że to tylko sport i aż
żużel.
Kibicowsko też ogień - Derby więc i one mają swoje prawa. Będzie na co popatrzeć a skoro kurs mamy prawie 3,0 to wole patrzeć na fajnie z jajami jeżdżący Toruń niż tragicznie wyglądający ostatnio GKM.