Tak patrzę w te cyferki i zastanawiam się co dzisiaj zagrać ze sztafety kobiecej Póki co przemyślenia na luźno bez kursów.
Rzuciła mi się w oczy para Czechy - Szwajcaria. Jedne i drugie pudłują na strzelnicy na potęgę, wczoraj także. W ubiegłym tygodniu Czeszki 7 rund karnych, Szwajcarki 3, a różnica czasową wyniosła nieco ponad 30s. Myślę, że dzisiaj nie będzie aż takiej różnicy na strzelnicy, co spowoduje, że Czeszki wyjdą zwycięsko z tej pary.
No i Norweżki po ubiegłotygodniowej wpadce na strzelnicy też powinny dzisiaj bardziej zmobilizowane.
Rzuciła mi się w oczy para Czechy - Szwajcaria. Jedne i drugie pudłują na strzelnicy na potęgę, wczoraj także. W ubiegłym tygodniu Czeszki 7 rund karnych, Szwajcarki 3, a różnica czasową wyniosła nieco ponad 30s. Myślę, że dzisiaj nie będzie aż takiej różnicy na strzelnicy, co spowoduje, że Czeszki wyjdą zwycięsko z tej pary.
No i Norweżki po ubiegłotygodniowej wpadce na strzelnicy też powinny dzisiaj bardziej zmobilizowane.