KSW 55: Askham vs. Khalidov 2

[Masin]

Mysiala - Bekavac , Materla- Ilić i Janikowski - Gustafsson. Na 90procent przed czasem bo nikt z nich nie kalkuluje i lecą na bitkę i waga oczywiście spora

 

[ar0nek]

Fajna ustawka. Kursy we wszystkich polskich bukach 20min przed walka spadly z 2.60 na1.70. Jedynie zagraniczne buki trzymały 2.60. A 1xbet jako jedynej walki na zywo nie wystawilo walki wieczoru czyli askham - mamed. Przypadek? Nie sądzę

 

[Gy_Gy_Craveel]

Nie wiem czy to wygladalo na ustawke , ja postawilem na Unibet za 2,75 to bylo 10m przed walka a bylo chyba wczesniej kolo przed 21 albo wczesniej 2.88 na Khalidov , nie wiem jak bylo u Polskich Bukmacherow ale jezeli tak bylo to podejrzane. - Tylko ze ja mam tam Tripla z walkami z UFC

 

[mumin89]

We fortunie tuz przed walką na mameda była 1.84 równo z anglikiem coś musiało być Askham na werdykcie jakis uśmiechnięty A nie zawodowiec ktory przed chwilą przegrał pierwsza walkę przez KO i to w 30 sekund waleczek ladny

 

[wsc]

Widzę, że nie tylko mi za śmierdział ten szybki, jakże efektowny nokaut ale czy to wszystko nie wyglądało zbytnio kadrowo? Nic się nie wydarzyło jedno kopnięcie askham uśmiechnięty i przybija piątki z właścicielami jak gdyby nigdy nic. Underdog w życiu KSW? Nie zdziwiło by mnie to zupełnie

 

[psotnick]

Fajna ustawka. Kursy we wszystkich polskich bukach 20min przed walka spadly z 2.60 na1.70. Jedynie zagraniczne buki trzymały 2.60. A 1xbet jako jedynej walki na zywo nie wystawilo walki wieczoru czyli askham - mamed. Przypadek? Nie sądzę

Ja daleki jestem od teorii spiskowych, ale faktycznie nie wyglądało to dobrze. Zwłaszcza jak 2 minuty po nokaucie Askham mówi, że od dawna myśleli o trylogii z Mamedem.. Czy coś w tym stylu, bo ciężko czasem zrozumiec ten jego angielski.

 

[psotnick]

Mała dygresja...
Trzeba przyznać, że ta gala jest dowodem że dobrze być Mamedem w KSW. Chyba tylko tu walkę o tytuł może dostać wprawdzie były mistrz i legenda naszego MMA, ale też po serii 3 porażek z rzędu, a jego rywalem jest gość który go niedawno pokonał. Wiem że to awaryjny main event, ale wydaje się że dało się sklecić coś bardziej racjonalnego niż po raz kolejny grzać się w nieco gasnącym blasku Chalidowa. Oby tylko była to prawdziwa walka, a nie jakiś pokaz quasi treningowy.

==========
Andreas Gustafsson - Damian Janikowski
Zwycięzca: Andreas Gustafsson @ 2.96 Janikowski przez niejednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 28-29)
Fortuna

Przesadzone kursy na Szweda, chyba bardziej oddające szanse w tej walce kursy są u konkurentów rzędu @2.40. Nie można nie szanować Janikowskiego, bo federacja nie daje mu łatwych walk (poza pierwszym i ostatnim to jego rywale byłi z wyższej półki jaką u nas można dostać). Ale też Polak dał więcej niż wystarczająco powodów żeby nie ufać mu jako faworytowi. Faktem jest że fama zapaśnika medalisty olimpijskiego trochę przybladła, zwłaszcza kiedy ona nie jest poparta żelazną kondycją, a i twardość szczęki Janikowskiego już została kilkakrotnie zweryfikowana negatywnie. Teraz dostaje debiutanta w KSW, z nieskalanym na razie rekordem nabitym na przeciętnych rywalach. Tylko pytanie czy Janikowski jest od nich aż tyle lepszy żeby ze Szwedem być wyraźnym faworytem? Mam wątpliwości. Głównie co do wytrzymałości na ciosy Polaka, bo Gustafsson ma siłę w ręce i pewnie w stójce będzie szukał swoich przewag, i co gorsza może je znaleźć bo defensywa Janikowskiego jest dziurawa. Janikowski słusznie jest faworytem, ale nie aż takim jak sugeruje ten kurs, jest zbyt dużo wątpliwości co do jego walorów by nie dać szansy rywalowi na jakiś podłączający cios, zwłaszcza w pierwszej rundzie.

Dla mnie wygrał Szwed po wyrównanej walce, ale trudno, zawsze sędziowie pomagają gospodarzom, zwłaszcza przy tak ciasnej walce, i to jest ok. Chcesz wygrać na wyjeździe? to musisz to zrobić bardzo przekonująco, a najlepiej bez udziału sędziów. W każdym razie przebieg walki pokazał ze kursy były mocno przesadzone.

Za to jedno mamy już ustalone raz na zawsze: Janikowski nic już wielkiego w mma nie ugra, bo nie ma czym. Ma cios, ale nie ma kondycji na więcej niż 1 rundę, co sprawia że potem te ciosy już nic nie ważą. Z tą kondycją to jest o tyle dziwne, że przecież wszyscy zapaśnicy mają jakby naturalną kondycję po latach treningów w dźwigniach i przepychankach, a to przecież najbardziej drenuje kardio, dużo bardziej niż stójka, a ten się gazuje po pół rundzie wymiany w stójce. Co jeszcze dziwniejsze, medalista olimpijski w zapasach nie potrafi utrzymać w parterze nikogo i tam punktować, co zrobi obalenie to rywal wstaje bez wysiłku. Janikowskiemu zostaje już chyba tylko swego rodzaju monetyzowanie nazwiska, bo wciąż dla wielu zawodników na dorobku dobrze mieć je w rekordzie.

 

[anzelmo]

Kluczowe bylo to nieszczęsne obalenia gdzie Janik nic nie zrobił ale mozna mu dać ta rundę i walkę. No to taki kolejny pudzian niestety tez mnie zadziwia te słabe cardio kiedyś ktos moze mu poważne kuku zrobić ala Ilic takie rzeczy sie odkładają...

 

[DonCorleone1916]

Przepraszam za swój typ na walkę Janikowskiego . Niestety to jest Polska i KSW a więc jeśli walczy Polak i dochodzi do werdyktu takiego 45-55% na gościa to zazwyczaj Polak wygrywa decyzją. No cóż taki mamy klimat. Wiele osób uważa że walkę wygrał Szwed , ja również ale cóż KSW kolejny raz pompuję i kreuję gwiazdę z "gówna" która lada chwila zostanie zweryfikowana znowu ciężkim KO

A dla tych jarających się KO wykonanym przez mameda kebabova polecam zajrzeć w link poniżej , znajdziecie w nim wygranego w kategorii KO roku na świecie Zostało ono wykonane niedługo po KO na KSW w karcie wstępnej na UFC

 

[Stan_Sikor]

Ustawka czy nie, pięknie Mamed pozamiatał. Postawiłem na fortunie na niego i na unibecie.