Typ: Jennifer Brady wygra US Open
Kurs: 8,00
Bukmacher:
Fortuna
Na placu boju pozostały już tylko cztery tenisistki. Są to Naomi Osaka, Serena Williams, Victoria Azarenka oraz Jennifer Brady. Z tej czwórki najmniejsze szanse na końcowy triumf według bukmacherów ma Jennifer Brady. Patrząc na nazwisko to można się z tym zgodzić, bo Brady mocno ustępuje pozostałym trzem zawodniczkom jeśli chodzi o tytuły. Patrząc na dyspozycję tylko w tym turnieju, to sytuacja wygląda już całkiem inaczej.
Jennifer Brady jest w niesamowitym gazie. Ona nie tylko wygrała wszystkie swoje mecze wynikiem 2:0, ale wszystkie sety w tym turnieju wygrała gładko. Najwięcej straconych gemów w secie przez Jennifer Brady to cztery, a było to w drugim secie spotkania z Kerber. We wszystkich pozostałych setach Amerykanka traciła co najwyżej trzy gemy, co jak na
tenis kobiecy robi naprawdę duże wrażenie. Jak wiadomo
WTA jest dość nieprzewidywalne i prawie każdej tenisistce zdarzają się słabe momenty, ale Jennifer Brady jako jedyna nie miała jeszcze ani jednego takiego momentu. Amerykanka jako jedyna nie straciła jeszcze żadnego seta, a nawet nie była zagrożona w żadnym secie.
Patrząc na grę Jennifer Brady w tegorocznym US Open, to trudno wskazać jakieś jej słabe punkty. Brady solidnie serwuje, mocno uderza, a co najważniejsze jest bardzo regularna, robi mało błędów. Widać też, że jest doskonale przygotowana pod względem fizycznym, a szybko wygrane wcześniejsze mecze powodują, że na tym etapie turnieju Brady dalej jest świeża, nie odczuwa zmęczenia trudami turnieju, mentalnie też wygląda mocno i oby tak było do samego końca.
W półfinale zagra z Osaką, która jest faworytką bukmacherów do końcowego triumfu. Naomi Osaka momentami prezentuje świetną grę, ale miewa też gorsze momenty. Osaka w drodze do półfinału straciła dwa sety, a było to z Doi i Kostyuk. Ogromnym atutem Naomi Osaki jest jej serwis, ale Jennifer Brady bardzo dobrze returnuje, co może okazać się jednym z najważniejszych elementów potrzebnych do pokonania Japonki.
Jeśli Jennifer Brady awansuje do finału, to zagra tam z wygraną z meczu Serena Williams - Victoria Azarenka. Patrząc na grę obu, to groźniejsza wydaje się Azarenka, która od lat nie grała tak dobrze jak teraz, ale w takiej formie w jakiej jest Brady to Amerykanka śmiało może sobie z nią poradzić w finale, no ale najpierw trzeba wyeliminować Naomi Osakę, a dopiero potem skupić się na finale.