Trzeba mieć ciężko nasrane żeby grać tą Vickery. Być może gdyby nie deszcz to Świątek to przegraniu tie breaka z 5-0 na 7:5 mogłaby w drugim secie psychicznie nie podołać, ale jednak wydaje mi się, że tak, czy siak by to ogarnęła. Jak już spadł ten deszcz i dokończenie dzień później to Kurs 1,65 na Ige to byla promocja.. Amerykanka ledwo się ruszała po korcie w co drugiej akcji. Jak już była dłuższa wymiana to ona oddychała jak po meczu, który trwa już kilka godzin.. Sama statystyka winnerów i nie nie wymuszonych błędów mówi sama za siebie. Po prostu Iga grała, a Vickery odbijała piłeczke w drugą stronę, czasem lepiej czasem gorzej, ale i tak to od Igi zalezalo kto zdobędzie punkt. Jeśli dzisiaj wyeliminuje Tak dużą ilość Nie wymuszonych to może trochę uprzykrzyć życie Azarence, która wkoncu musi mieć jakieś słabsze momenty i miejmy nadzieję, że będzie to w spotkaniu z naszą rodaczką. Tak czy inaczej Forheand Igi naprawdę robi wrażenie i jeśli będzie siedział to wierzę, że po bardzo ciężkim boju może nawet uda się jakimś cudem wyrwać ten mecz. Nie typuje tego bo ogólnie typowanie WTA w wielkim szlemie zaczynam od ćwierćfinałów, może czasem 1/8, ale wcześniej nie ma sensu, bo kobiety grają bardzo różnie i żeby cokolwiek powiedzieć o grze którejś z nich to trzeba jej dać zagrac kilka spotkań. Pewnie gdzies za drobne wrzuce Ige do dubelka ale to z czystej sympatii. Jednak póki co moje faworytki w WTA mnie nie zawodzą bo miałem pograne przed turniejem, że Brady i Kenin zameldują się w 1/4, a narazie są na dobrej drodze.