Widzę, że dalej wiele osób nie rozumie, że taki jest regulamin, zasady i nie było innego wyjścia, a tutaj namawianie do bojkotu kolejnych edycji US Open przez Novaka
Wczoraj, komentujący mecz Shapovalova z Goffinem Dawid Olejniczak słusznie zwrócił uwagę, że na tym konsekwencje wobec Djoka mogą się nie skończyć.
Nie ma co żyć wczorajszym dniem, pora na czwartą rundę w dolnej połówce drabinki. Wczoraj pechowo zabrakło gema, grając podwyższoną linię gemową. Dziś również próbuję overy, ale w trochę innej konfiguracji - obniżone linie, grane w AKO:
Auger-Aliassime - Thiem / over 35,5 gema / 27 gemów
Berrettini - Rublov / over 37,5 gema / 37 gemów
AKO: 2,23 w Unibet
1. Spotkanie najmłodszego z pozostałych w grze Kanadyjczyka z Austriakiem zapowiada się w moim odczuciu na bardziej wyrównane, niż wskazują na to kursy. Thiem stoi przed ogromną szansą na pierwszy wielkoszlemowy tytuł, ale to samo można powiedzieć o reszcie zawodników. Na nim ciążyć będzie jednak presja, gdyż - wraz z Medvedevem - obecnie jest faworytem do końcowego triumfu. Psychologicznie rzecz ujmując będzie musiał się z tym zmierzyć. W turnieju dotychczas przechodził każdą rundę w miarę bezboleśnie. Zdziwiło mnie jedynie strata seta z Ciliciem po tym, jak komfortowo wygrał dwie pierwsze partie. Był to też w sumie pierwszy poważniejszy sprawdzian na tym turnieju, który pokazał, że Austriaka można ruszyć. W Auger-Aliassime'a nie wierzyłem przed turniejem, ale na wielkich szlemach w przeszłości nie dawał rady mimo ogromnego talentu. Coś jednak się zmieniło, bo w tej edycji radzi sobie doskonale, serwis świetnie funkcjonuje, poradził sobie z Murrayem - to oczywiście daleki od swojego prime'a Szkot, ale wiele
tenis widział przypadków, gdzie zawodnicy, szczególnie młodzi, przegrywali mecz przed wejściem na kort. W IIIr. nie miał litości dla Mouteta i wygrał z nim gładko, zbytnio się nie męcząc. Dzisiejszy mecz potrwa moim zdaniem conajmniej 4 sety, a linia 35,5 jest do zrobienia nawet w ewentualnych trzech. Kurs niski, do AKO z drugim meczem jednak w sam raz.
2. Włoch i Rosjanin narazie suchą stopą przechodzą przez wszystkie swoje mecze, wygrywając 3:0. Trafia jednak kosa na kamień, któryś z nich dziś napewno swojego pierwszego seta straci, moim zdaniem będą to obaj. Mecz tak naprawdę może pójść w każdą stronę, ale okazja, która stworzyła się w postaci wyczyszczonej ze zdobywców szlemów drabinki, zmotywuje odpowiednio jednego i drugiego. Obaj spotkali się rok temu w US Open, również była to wówczas IVr. Włoch wygrał 6:1 6:4 7:6. W tym roku wydaje się, że Rosjanin poprawił swoją grę, nie powinien zdarzyć się taki pierwszy set, jak przed rokiem. Liczę, że obaj będą trzymać swój serwis i te 38 gemów przynajmniej zobaczymy. Mecz zapowiada się kusząco, oby nie było rozczarowania