P
24,1K
Pyk i 2-0 chcą się zrehabilitowac i proszę....
Bum i te kaszany po 1-0 z cwiartek odrobione...Sercem w finale jestem za City.Mi po glowie chodzi zagrac 1.5 gola City i 1.5 Sydney ..City rutyna nie sadze zeby pozwolili sobie na wpadke w polfinale z beniaminkiem mam przeczucie ze Filip ze trzy razy bedzie wyciagal gale z siatki a Sydney jak to Sydney kiedy trzeba to graja..jeszcze sie przespie z tym moze cos mi sie przysni jak koledze@pescarabajo!!!!!!GL
Nie wiem jak Popovic to rozegra, natomiast gdyby tam był Muscat to byłaby "suszarka"Czy też macie takie wrażenie, że piłkarze Perth, mając piłkę przy nodze, maja problemy z prostymi decyzjami. Kiwają się, gdy powinni szybko podać, albo ta ostatnia akcja przed przerwą, gdzie napastnik nie wiedział co zrobić i wypuścił piłkę poza linię końcową. Zupełnie jakby kilka na raz koncepcji lęgło im się w głowach, choć może żadna. Gdybym był ich trenerem to zrobiłbym ostrą awanturę i albo by się ocknęli z nadzieją na zmianę rezultatu, albo byłby zjazd do garażu z furą goli w plecy. Chciałbym mieć teraz podgląd na ich szatnię. Od tego zależy, co przed nami.
Jak Chianese będzie tak partolil to mają problem...Niedaje mi te Glory spokoju over 0,5 po @1.75 w przerwie jak wiadomo 2-jajo w pape musza jedna wturlac
Niedaje mi te Glory spokoju over 0,5 po @1.75 w przerwie jak wiadomo 2-jajo w pape musza jedna wturlac
spalony!Jak Chianese będzie tak partolil to mają problem...
Dobra, "nie chce mi się" kolejnego under oglądać, z pomocą Matki Boskiej z Sydney, oby jeszcze ktoś strzelił bo zaczynam zasypiac. Over 2,5 po @ 2,0 za drobne pobieram... GL!Jak Chianese będzie tak partolil to mają problem...
ehhh fajnie jakby finał był w starym australijskim stylu czyli pełno goli rogów kartek i wszyscy zarobieni i szczęśliwy plus by sie działo w meczu
zawsze można pomarzyć![]()
Niesamowite ale blysnolRogi to ma byk a w piłce nożnej są rzuty rożne.
Uważam że w finale będzie to samo. Nie zdziwię mnie 1:0 dla któregoś zespołu a nawet 0:0 w regulaminowym czasie gry.Ja bym się nie nastawiał na gole. To są play-offy gdzie zespoły zawsze w pierwszej kolejności myślą o zabezpieczeniu tyłów.
No zgadza się, co do zasady tak właśnie jest. Ćwierćfinały i półfinały to pokazały, ba ostatni choćby finał to najlepszy dowód na potwierdzenie Twoich słów. Mi jednak marzy się mecz, który przelamie ten nudny schemat, wymeczone 0-1 i zachowawcza gra... Natomiast logika i historia przemawia, zazwyczaj przeciwko marzeniom, niestety...Uważam że w finale będzie to samo. Nie zdziwię mnie 1:0 dla któregoś zespołu a nawet 0:0 w regulaminowym czasie gry.
Dla mnie Grand Finał to loteria, nie wiem, czy tłuste koty jakim stali się w ostatnich meczach Blues Sky, to przykrywka, czy faktycznie coś się w maszynie z Sydney pozacinało. Meczu z Glory nie liczę tam zrobili "swoje". City może im się postawić, może coach coś wymyśli bo przecież Sydney jest przewidywalne aż do bólu i schematyczne. Jeśli City zagra na 120% swoich możliwości i nie popełni błędu w defensywie, to kto wie? Czy uda im się przełamać historyczna dominację zespołu z Sydney? A jeśli już, to nie mogło by lepiej wyjść niż zdobycie tytułu przez MelbourneSydney - City
hmm no ciężko coś wymyślić, więc idziemy w czujaKońcówkę regularnej części Sydney, chyba jednak olał lekko, mimo, że zawsze w pierwszym składzie. Wiadomo, że mecz półfinałowy nic nie mówi, bo i przeciwnik średni ale idę w gospodarzy. Mój typ to podwójna szansa 1-1 . Napadzior gospodarzy to sztos Adam i Kosta, tak Jamie w City też strzela ale jakoś grupa w Sydney bardziej do mnie przemawia. Finał to loteria trochę dlatego typ tylko pod lepsze oglądanie (mam taki plan ale jak wyjdzie). Dodatkowo Sydney +1,5
Sydney - City podwójna szansa 1-1 Sydney / Sydney +1,5
fortuna 1,99 / 2,43