Pierwszy dzień po nowemu bez progresji - średnio udany. Bilans dnia: -2,36j przy 10 zawartych kuponach za łączną stawkę 15j. Skuteczność nie najgorsza: 4/10.
Hej KamilaZapewne taka decyzja ma związek z pewną presją otoczenia?
Udowodniłeś jednak, że progresja to wcale nie taki straszny sposób gry, jak niektórzy uważają. Ba, to w zasadzie jedyny sposób (pomijając inne kwestie) dający przewagę graczowi nad bukmacherem czy kasynem. Jeżeli jeszcze w odpowiednim momencie potrafimy zrobić tzw. stop lossa, a wartość zysków przekracza ewentualne straty to czegóż chcieć więcej?
Teraz udowodnij niedowiarkom, że temat może być na topie grając płaską stawką. Z pewnością dasz radę, a ja?
Cóż, będę trzymać kciuki. Powodzenia.
True storyHej. Progresja jest dobra do czasu czarnej serii. Jeżeli ktoś ma przykładowo 1000zl i chce dosyć pewnie i szybko zarobić 500zl to jest to całkiem bezpieczny sposób na owy zysk lecz gdy chcemy po prostu tak grać rok czy więcej to juz niestety nie wygląda to tak fajnie. Grając typy po kursie 1.10 możemy mieć super wyniki lecz gdy nadejdzie przykładowo ów dzień w którym będziemy mieć 2 czarne serie A na prawdę takie się zdarzają to cały zysk i wklad pójdzie się piiiiip i do tego dojdzie jeszcze stracony czas który można było sporzydkowac na szlifowaniu gry u buka i obserwacji.
Jeżeli ktoś pisze o progresji dobrze to jest albo amatorem albo po prostu gra typy z z bardzo dużym value i wychodzi na swoje z tym, że grając innym system stawkowania jego zyski były by większe.
Czy ja wiem. Zobaczymy. Przez grzeczność nie zaprzeczę Próbujemy dalej. Dziękuję za zainteresowanie tematemLepiej grać płaską i mieć startę niż zysk i progresja uwierz mi :0 Powo dalej
Cóż za dziwna wypowiedź? Lepiej stracić tysiaka, aniżeli go wygrać?Lepiej grać płaską i mieć stratę niż zysk i progresja uwierz mi :0 Powo dalej