Cechy PiSowcwca:
1. Człowiek niewykształcony.
Zgodnie z badaniem IPSOS z 2015 r. 44 % osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym to zwolennicy PISU. Jest to jednocześnie najliczniejsza grupa wyborców w elektoracie PISU. Jeśli porównamy to do PO to osoby z wykształceniem podstawowym i gimnazjalny są najmniejszą częścią elektoratu tej partii i stanowią jedynie 17% Polaków. Jeśli w Polsce według badań z 2017 63% rodaków nie przeczytało żadnej książki, to wśród wyborców PISU można śmiało założyć, że jest to co najmniej 80%. Skąd więc biorą swoją „wiedzę”? Z memów z facebooka,
TV Trwam, propagandy w wiadomościach oraz od księdza z ambony.
2. Człowiek stary.
Te same statystyki 2015 r. mówią nam również, że wyborca PIS to człowiek w podeszłym wieku. Dlaczego tak się dzieje? Bo Pis dużo obiecuje, a mentalność tych ludzi pochodzi z PRL. Osoby takie czekają, aż państwo wszystko za nich zrobi i wszystko im da. Socjalizm to dla nich najlepszy ustrój. Takie osoby nie pojmują, że państwo liberalne daje większe szanse zarówno im jak i ich wnukom na dostatnie życie. W socjaliźmie się urodzili i w socjaliźmie chcą umrzeć.
3. Polak katolik.
Każdy chyba wie że większość zagorzałych katolików to twardy elektorat PIS. Nie jest to dziwne. Władze PIS specjalnie celują w tych ludzi bo wiedzą, że są oni najłatwiejsi do zmanipulowania. Skoro uwierzyli, że jakiś człowiek oddał życie za ich grzechy na krzyżu i jest bogiem to uwierzą we wszystko. Wiara w cuda pozwala im uwierzyć np. w cuda Morawieckiego, czyli że jak się rozda pieniądze ludziom to wcale nie trzeba będzie podwyższać podatków.
4. Człowiek widzący wszędzie spisek.
Typowy PISiak tak samo jak wierzy w cuda tak wierzy również w terie spiskowe. Jako człowiek ograniczony i nierozumiejący do końca otaczającego go świata ma przeświadczenie, że wszędzie są grupy trzymające władzę i tylko spiskują na biednych Polaków. Pomimo 25 lat demokracji w Polsce jest on w stanie uwierzyć, że Polską dalej rządzą komuniści, którzy zapewnili sobie władzę w Magdalence. Wyborca Pis nie może również pojąć, że samolot może się rozbić z powodu nieprzestrzegania procedur, braku wyszkolenia pilotów oraz nacisków na lądowanie w związku ze zbiżającymi się wyborami. Uwierzy za to w termobomby, sztuczną mgłę, pancerne brzozy itp. W sumie to nie ma co się im dziwić, skoro ich główny „guru” twierdzi: „nikt nam nie wmówi, że białe jest białe, a czarne jest czarne”
5. Człowiek sfrustrowany i mściwy.
Patrząc na wyborców PISU często widzę ich frustrację otaczającym ich światem. W związku z tym, że słabiej sobie radzą w życiu niż inni, widząc jak ich znajomi się bogacą, a oni nie, za wszystkie swe niepowodzenia obarczają rządzących. Uważają, że jak przyjdą Ci prawi politycy to ich wszelkie problemy materialne i osobiste zostaną rozwiązane. Osoby tego typu zawsze będą zwalać swoje porażki na innych, a szczególnie na polityków. „Ja mam mało”, dlatego trzeba opodatkować tych co powodzi się im lepiej. To nic, że są to ludzie przedsiębiorczy, potrafią coś budować, a w swoich firmach tworzą nowe miejsca pracy. Trzeba im dowalić bo mają za dużo.
6. Człowiek podatny na kłamstwo.
To w jakie kłamstwa jest w stanie uwierzyć przeciętny wyborca PISu wciąż mnie zadziwia. Wystarczy kilka razy powtórzyć kłamstwo by w to uwierzył i łykał jak młody pelikan. Tego typu człowiek wierzy np, że w Polsce wszystko zostało sprzedane dla zagranicy. Nie zauważa że większość największych firm w tym kraju należy do kapitału polskiego i to głownie państwowego. Największa firma w polsce PKN ORLEN -polski, największy bank w Polsce PKO BP – polski, największy ubezpieczyciel w kraju czyli PZU – polski, największe elektrownie/dostawcy prądu PGE, Tauron, Enea – polskie, największa firma wydobywcza w kraju czyli KGHM –
polska, największa firma odzieżowa w kraju LPP –
polska, a dalej PGNig, koleje, kopalnie itd. Wyborca pisu widzi natomiast jedynie zagranicznego Lidla i Biedronkę, bo głównie tam kieruje swoje kroki gdy wychodzi z domu. Chodzi i tłucze codziennie jak zdrowaśki, że wszystko w Polsce zostało sprzedane. Nie zauważa jak kolejne polskie firmy od kilku lat przejmują kolejne zagraniczne przedsiębiorstwa. Kolejnym kłamstwem powtarzanym jak mantra jest, że ci z PO kradli. Tak kradli, że przez ostatnie 2 lata żadnemu nie postawiono zarzutów kradzieży. Grunt, że ciemny lud to kupił jak mówił klasyk Kurski. Człowiek podatny na kłamstwo uwierzy nawet w to iż nasz kraj obecnie lepiej się rozwija mimo, iż jak PO zostawiało władzę wzrost gospodarczy był wyższy (4,6%) niż obecnie (4%).
7. Człowiek krótkowzroczny
Dla w wyborcy pisu liczy się dzień dzisiejszy. Nie lubi wybiegać dalej niż rok do przodu. Byle do pierwszego, byle zaspokoić swoją nienasyconą konsumpcję. Dlatego ulega takim hasłom jak 500+ czy obniżony wiek emerytalny. Ważne aby dostać coś teraz. Nie liczy się to, że w długim okresie straci, bo nastąpi wzrost cen w sklepach oraz gospodarka będzie wolniej się rozwijać, a tym samy jego dochód czy emerytura będzie niższa. Nawet minister finansów, który powinien myśleć o finansach państwa na kilka lat do przodu, zamiast oszczędzać na trudne czasy wydaję wszystko co ma. Ostatnio wydał np na odszkodowania za deputaty węglowe dla byłych górników 2 mld zł. Mądre kraje jak
Niemcy mają 50 mld nadwyżki budżetowej, my mamy 50 mld deficytu. Za kilka lat przyjdziemy do Niemca pożyczyć na dobry procent, więc defakto znów będziemy jego niewolnikiem.
8. Polak „patriota”.
Dla „prawdziwego polaka” najwyższą formą patriotyzmu jest machanie szabelką na lewo i prawo. Żyje historią, nie patrzy w przyszłość. Mimo iż
Niemcy napadli polskę 70 lat temu on wciąż Niemca nienawidzi i chce odszkodowania. To nic, że większość eksportu idzie do Niemiec i dzięki temu być może ma prace. Najwięcej kasy z dotacji unijnych płynie również z Niemiec, ale co patriotę to obchodzi. Kolejny wróg to „ruskie”. Ruskie są „be” bo cały czas planują jak tu nas podbić . Wyborca Pisu nie zauważa jak kreml sie cieszy z populistów PISu, którzy osłabiają gospodarczo Polskę, a tym samym w długim okresie spadnie również nasz potencjał militarny. Polak „patriota” musi kłócić się z całą Europą i swoimi najbliższymi sąsiadami, by w razie wojny wszyscy Polskę znów mieli w głębokim poważaniu