Ale jak bukmacher dymał Państwo Polskie to było ok??? Mentalność Kalego...Niech się legalnie zarejestrują i płacą podatki w Polsce i tak zarabiają kupę hajsu więc przez parę złotych mniej płaconych na podatki nic im się nie stanie...a jak nie to niech spier....sobie na Malty i inne Gibraltary... ???? )))
Czy Wy naprawdę jesteście tacy tępi i myślicie tylko o swojej dupie???
No i mnie zagotowałeś.
Twoja wypowiedź wskazuje na jedną z dwóch rzeczy:
albo pracujesz dla buków naziemnych,
albo Twój iloraz inteligencji jest na poziomie ameby.
Wiesz co to marża i jaką mają najlepsi (czyt. zagraniczni) bukmacherzy?
Wiesz co to podatek obrotowy?
Wiesz co to kalkulator?
To teraz wklep sobie wartości marży bukmachera, wklep znak "-", wklep wartość podatku obrotowego, wklep znak "=" wynik to tyle ile taki bukmacher (nie przerzucając podatku obrotowego na gracza) "zarobi" na tym, że wejdzie w takiej formie jaką oferuje w innych krajach do Polski.
Teraz poczytaj co to GGR i model duński. Jeśli pojawią się trudne słowa poproś kogoś może wytłumaczy.
Teraz uwaga:
Większość graczy którzy mają iloraz inteligencji powyżej w/w ameby znajdą sposoby by grać u ów zagranicznych buków.
Więc moje pytanie?
Jaki wielki kawałek tortu ukroi sobie "
polska" (czyt. buki naziemne które lobbowały wspaniałą ustawę?) A jaki będzie rzeczywisty przychód skarbu państwa? A jaki byłby ów kawałek gdyby ustawa nie był napisana pod konkretnych ludzi a dla dobra narodu?
No ale czego ja wymagam przecież to
Polska nasza kochana.
Polska = Hipokryzja
bo "janusz" jak jest u władzy albo ma dojście to może kombinować by coś było po jego myśli, ale jak "mirek" coś pokombinuje to jak to tak przecież to wbrew prawu (które ów "janusz" wymyślił).
Pozdrawiam wszystkich, którzy ów ustawę będą omijać, i życzę im samych wygranych, bo w ten sposób gotówka będzie napływać do Polski i pozdrawiam tych, porządnych, którzy pójdą grać u legalnych, bo Ci czy wygrają czy przegrają część gotówki zostawią w Polsce.