ZIO Pekin 2022 - Biegi narciarskie

[luken7]

Są już kursy na sztafetę kobiet ale marne ... Wpadło mi w oko tylko Finlandia lepsza od Norwegii po 1,50 .
Warto ??

 

[maniek81]

Szwecja - Finlandia [1] 1.62 sts
Po 3 zmianie już nie wierzyłem, następnie Sundling odrobiła 18s na jednym kilometrze, ale dalej nie wierzyłem, bo musiała za to zapłacić. A ona jeszcze na finiszu chyba spod wątroby i z zamkniętymi oczami pojechała. Brawo, ale emocje!!!

Finki będą miały problem po dwóch zmianach, a jeśli pociąg odjedzie, to mogą nie godonić. Karlsson te 5km da radę na trzeciej zmianie. A ostatnia zmiana to Sundling, która w razie czego na finiszu zje Parmakoski.


Polska - Ukraina [1] 1.45 sts
Tutaj zgodnie z przewidywaniami, bardzo łatwo, Ukrainki po dwóch zmianach dubel.

Serio? Po dwóch zmianach będziemy mieli przewagę 2-3 minut. Na trzeciej coś stracimy, ale czwarta zmiana u Ukrainek, to Rublova, która dubel zaliczyła w biegu łączonym. Jeśli my z Ukrainą nie wygramy, to będzie wstyd.

 

[bartek2701]

Norwegia - Niemcy 1 1,55 betclic

Norweżki od wielu lat nie mieli tak słabej reprezentacji u kobiet . Zawsze były murowanym kandydatem do złota za czasów Marit Bjoergen na ostatniej zmianie. One nie są nawet kandydatkami do podium chociaż tu już bym polemizował. Bedą biegać w składzie T.U.Weng, T. Johaug. M.H.Fossesholm i R. Haga. Weng na 1 zmianie powinna się trzymać w czołówce u Niemek pobiegnie Sauerbrey która na 10 km a więc jeszcze raz tak dłuższy dystans wygrała o 50 s z Weng. Jednak w sztafecie myślę że przybiegną równo w masówkach się inaczej biega, watpie aby ktos na 1 zmianie uciekł reszcie. Na 2 zmianie która jest najważniejsza dla Norwegi Johaug będzie się mierzyć z Henning a więc pojedynek liderek. Johaug te 30 sekund powinna zyskać na 5 km będzie cisnąć od startu z całych sił. Henning to również klasyczka jednak to inna liga. Więc myslę że po 2 zmianie +30 sekund zapasu będzie dla Norweżek. Trzecia zmiana to Fosseholm kontra Carl. Norweżka zdecydowanie preferuję styl dowolny i tu uważam że napewno nie straci do Niemki nic. Czwarta zmiana to pojedynek doświadczone Hagi z z Krehl. Doświadczenie tu jest ogromne, Haga zdobywała medale w tym stylu, jednak to już nie tak forma co kiedyś. Niemka już 27 letnia zawodniczka jednak mało znana . W tym roku na 10 km w dowolnym zajmowała miejsca w okolicach drugiej czy trzeciej dzieśiatki, Dystans jest krótki nie sądze aby Haga dała się dogonić bo myślę że wybiegnie z przewagą podobną co wypracuję Johaug nad Hening.

W 2021 w Obersdorfie na MŚ Norweżki zwyciężyły, Niemki były piąte. ze stratą ponad 1 minuty. Myślę że aż takiej przewagi nie będzie, jednak te 20 sekund przewagi to minimum jakią Norwegia powinna wypracować.

 

[ar0nek]

Andersson biegnie klasykiem a Karlsson dowolnym? Czy może się jeszcze coś zmienić do jutra?

 

[Mattitycz]

Andersson biegnie klasykiem a Karlsson dowolnym? Czy może się jeszcze coś zmienić do jutra?

Aronek ale ruski liczy , która będzie wyżej a nie czasy . A nasi skopiowali to bezmyslnie bez żadnego okreslenia co będzie sie liczyło w tej parze - czasy czy miejsce . U ruska nikt nie wie jak będa rozliczać te pary gdzie zawodniczki nie biegną w tych samych zmianach - ale jestem pewny, ze rozlicza to tak zeby na tym zarobić . A na ziemi nie grałem od lat , więc nie wiem jak teraz wygląda wykłócanie się z bukiem

 

[maniek81]

Proszę, nie róbcie bałaganu...

Składy na sztafetę kobiet znajdziecie tutaj:

Olympic Winter Games Beijing (CHN)

www.fis-ski.com

 

[kacper091097]

Norwegia - Finlandia - 2 @1.5 Fortuna
Norweżki przez bukmacherów nie są wskazywane nawet do podium, ale nie jest to dziwne, ponieważ nie radzą sobie tutaj wybitnie. Jednymi z zespołów, które powinny pokrzyżować plany Norweżkom są Finki, które radzą sobie tutaj całkiem nieźle co udowodniły 10.02, ale i wcześniej w biegu łączonym. Oczywiście Norwegia ma Therese Johaug, ale reszta dziewczyn mocno odstaje tu poziomem, a Finki mają wg mnie bardziej wyrównany zespół. Niskanen i Parmakoski to bardzo mocne punkty drużyny, a Matintalo i Kylloenen są bardzo solidne w porównaniu do choćby Hagi, która ma pobiec na ostatniej zmianie.

 

[prostoorient1208]

Szwecja - Finlandia [1] 1.62 sts
Po 3 zmianie już nie wierzyłem, następnie Sundling odrobiła 18s na jednym kilometrze, ale dalej nie wierzyłem, bo musiała za to zapłacić. A ona jeszcze na finiszu chyba spod wątroby i z zamkniętymi oczami pojechała. Brawo, ale emocje!!!

Finki będą miały problem po dwóch zmianach, a jeśli pociąg odjedzie, to mogą nie godonić. Karlsson te 5km da radę na trzeciej zmianie. A ostatnia zmiana to Sundling, która w razie czego na finiszu zje Parmakoski.


Polska - Ukraina [1] 1.45 sts
Tutaj zgodnie z przewidywaniami, bardzo łatwo, Ukrainki po dwóch zmianach dubel.

Serio? Po dwóch zmianach będziemy mieli przewagę 2-3 minut. Na trzeciej coś stracimy, ale czwarta zmiana u Ukrainek, to Rublova, która dubel zaliczyła w biegu łączonym. Jeśli my z Ukrainą nie wygramy, to będzie wstyd.

Szczerze też juz nie wierzyłem i myślę kolejny raz przewioze sie na Szwedkach ale to co Sundling zrobiła to pojechała na ostrym sprincie odrabiajac te 18s na kilometrze tak jak piszesz. Ważne że typ na plus, zaskoczeniem lekkim napewno Niemki bo nie spodziewałem sie ze srebro ogarną a tu prosze. Pozdro i dalej z fartem

 

[paga]

Medal należy się Sundling. To co zrobiła na ostatniej zmianie, nie zrobił w tym biegu nikt. Odrobić stratę 18 sekund na tak krótkim dystansie to szacun.

 

[maniek81]

Rosja - Norwegia [1] 1.67 sts
Nokaut w wykonaniu Rosjan

1 zmiana Iversen vs Chervotkin. Zagadką pozostaje forma Norwega, bowiem tutaj jeszcze nie startował. W ciągu sezonu też sporo startów opuścił. Ostatni jego start to Obersdorf podczas TdS. Nie wiem czy to perturbacje covidowe, czy brak formy, bo przecież normalnie powinien był wystartować w biegu indywidualnym na 10km klasykiem. W końcu to specjalista od tego stylu. Niemniej Rosjanin to też specjalista w tym stylu. Ładnie pobiegł w biegu indywidualnym. Norweg moim zdaniem tutaj nie odjedzie, w najlepszym wypadku równo skończą zmianę. A kto wie, jeśli forma Iversena nie jest optymalna, to może nawet odjechać Chervotkin. 2 zmiana Golberg - Bolshunov. Golberg już na oparach chyba, ma za sobą starty w każdej konkurencji, w biegu łączonym sporo wysiłku musiał włożyć, później był sprint, i bieg indywidualny, gdzie każdy widział co się stało na ostatnich kilometrach. Odcięcie totalne, stracił medalową pozycję, którą przez ponad pół biegu utrzymywał. Bolshunov na tej zmianie powinien zrobić duża różnicę. 3 zmiana Holund - Spitsov. Widzieliśmy co Spitsov zrobił w biegu łączonym po zmianie nart, Holund nie miał podjazdu do niego. Do tego Rosjanin miał sporo czasu na odpoczynek, a Holund męczył się w biegu indywidualnym. Przewiduję tu powiększenie przewagi Rosjan. No i ostatnia zmiana Klaebo - Ustiugov. Norweg pewnie będzie nadrabiał, ale moim zdaniem będzie ona nie do odrobienia. Ustiugov cwany lis, spokojnie powinien dobiec do mety po kolejne złoto dla Rosjan na tych igrzyskach.


Niemcy - Włochy [1] 1.50 sts
Zgodnie z przewidywaniami, duża różnica

Kolejna perełka moim zdaniem. Niemcy w składzie cztery równe nazwiska, zawodnicy którzy nie są ścisłym topem, ale którzy potrafią walczyć i dobrze pobiec. U Włochów Pellegrino, który nie wiem ile wytrzyma na 10km, de Fabiani coś im pociągnie, ale ostatnie dwie zmiany to Salvadori i Graz, więc do Niemców przepaść. Niemcy równym składem po prostu to w tej parze biorą, u Włochów za duże dziury w składzie.

 

[brylant1984]

Spodziewasz się tak prostego typu jak to było dzisiaj u Pań odnośnie POL-UKR ? Zagrałem twoje 2 typy i do ostatniej sekundy drżałem ponieważ nie były to drobne złotówki.
Odnośnie typu Rosja-Norwegia to oprócz Iversena i Ustiugova można sobie w wynikach policzyć czasy i rzeczywiście wyjdzie tak, że na każdej zmianie oprócz Klaebo zdecydowanie będzie na korzyść Rosji.
Co do typu NIEMCY-WŁOCHY zdaje się na Twoją wiedzę którą niewątpliwie posiadasz i nosa do "perełek". Poleciałem bardzo grubo dzisiaj na te 2 typy Powodzenia wszystkim. Aha i z innej beczki i nie na temat tutaj to...jutro Hojnisz pokona Fialkovą Paulinę w biegu na dochodzenie. Polka lubi biegi z 4 strzelaniami i dość dobrze pobiegła sprint co wg mnie skłania wierzyć że wedrze się nawet do TOP 7.

 

[maniek81]

Spodziewasz się tak prostego typu jak to było dzisiaj u Pań odnośnie POL-UKR ? Zagrałem twoje 2 typy i do ostatniej sekundy drżałem ponieważ nie były to drobne złotówki.
Odnośnie typu Rosja-Norwegia to oprócz Iversena i Ustiugova można sobie w wynikach policzyć czasy i rzeczywiście wyjdzie tak, że na każdej zmianie oprócz Klaebo zdecydowanie będzie na korzyść Rosji.
Co do typu NIEMCY-WŁOCHY zdaje się na Twoją wiedzę którą niewątpliwie posiadasz i nosa do "perełek". Poleciałem bardzo grubo dzisiaj na te 2 typy Powodzenia wszystkim. Aha i z innej beczki i nie na temat tutaj to...jutro Hojnisz pokona Fialkovą Paulinę w biegu na dochodzenie. Polka lubi biegi z 4 strzelaniami i dość dobrze pobiegła sprint co wg mnie skłania wierzyć że wedrze się nawet do TOP 7.

Takiej przepaści nie ma między Niemcami i Włochami, jak dziś między Polkami i Ukrainkami. Włosi nie będą w ogonie, ale Niemcom nie mają prawa zagrozić. Owszem na pierwszych dwóch zmianach jeszcze może to być na korzyść Włochów (pod warunkiem, że Pellegrino da radę), jednak później to już będzie równia pochyła u Włochów.

Co do Szwedek dzisiaj. Nie tylko Ty drżałeś. Pierwsze chwile zwątpienia miałem, jak Andersson nie wypracowała przewagi nad Kyllonen. Kolejny zawód był po zmianie Karlsson, bo dała się zrobić jak dziecko, w efekcie czego nie utrzymała dystansu do Niskanen. Te dwie zmiany u Szwedek położyły całe moje założenia i już byłem w zasadzie pogodzony z porażką. Ale to co robi Sundling na tych igrzyskach to jest kosmos. Sprint wygrany w cuglach, a dzisiaj dosłownie TGV na pierwszym kilometrze. I każdy chyba zastanawiał się kiedy ją odetnie, a ona jeszcze na finiszu dała radę. Niech i więcej typów rozstrzyga się w ten sposób, byle z happy endem jak dzisiaj. A jaka radość wtedy I uwierz mi, nie tylko Ty dziś drżałeś. Ja dobre 10 minut dochodziłem do siebie po tym finiszu

Oby jutrzejszy poranek był równie udany

 

[brylant1984]

Takiej przepaści nie ma między Niemcami i Włochami, jak dziś między Polkami i Ukrainkami. Włosi nie będą w ogonie, ale Niemcom nie mają prawa zagrozić. Owszem na pierwszych dwóch zmianach jeszcze może to być na korzyść Włochów (pod warunkiem, że Pellegrino da radę), jednak później to już będzie równia pochyła u Włochów.

Co do Szwedek dzisiaj. Nie tylko Ty drżałeś. Pierwsze chwile zwątpienia miałem, jak Andersson nie wypracowała przewagi nad Kyllonen. Kolejny zawód był po zmianie Karlsson, bo dała się zrobić jak dziecko, w efekcie czego nie utrzymała dystansu do Niskanen. Te dwie zmiany u Szwedek położyły całe moje założenia i już byłem w zasadzie pogodzony z porażką. Ale to co robi Sundling na tych igrzyskach to jest kosmos. Sprint wygrany w cuglach, a dzisiaj dosłownie TGV na pierwszym kilometrze. I każdy chyba zastanawiał się kiedy ją odetnie, a ona jeszcze na finiszu dała radę. Niech i więcej typów rozstrzyga się w ten sposób, byle z happy endem jak dzisiaj. A jaka radość wtedy I uwierz mi, nie tylko Ty dziś drżałeś. Ja dobre 10 minut dochodziłem do siebie po tym finiszu

Oby jutrzejszy poranek był równie udany

powiem tak 6k po kursie 2,50 a później już się zmądrzyli to zagrałem po Twoim wpisie 4k po kursie 2,17 a w tej chwili mamy ROS 1,52 a GER 1,35...przepaść jak spadły kursy, AKO teraz 2,05 ;-) PS. liczę po cichu na taki poranek o jakim piszesz wyżej

 

[Usunięty użytkownik 172435]

Norwegia - Rosja - W2
@1.60 Fortuna

Już dziś będziemy mieli szansę na obejrzenie bardzo ciekawej walki o złoto która najprawdopodobniej rozstrzygnie się między Norwegią i Rosją, ja jednak idę w kierunku Rosji myślę że siegną po złoto tak jak to zrobiły wczoraj ich Panie. Rosjanie mają bardzo silny i zmotywowany skład do wygrywania, cała czwórka powinna pobiec bardzo solidnie i nikt nie powinien za dużo tracic. U norwegów natomiast tak jak wyżej Maniek napisał niepewnym punktem jest Golberg który może już być zmęczony startami, dodatkowo dochodzi Iversen po którym nie wiadomo co możemy się spodziewać.

 

[Mattitycz]

Rosjanie mają nowe koksy i to widac ewidentnie zwłaszcza po Semikowie , który gówno jadąc cały sezon nagle eksplozja . Norwegów odcina jak pisał Maniek bo próbują utrzymywac tempo rusków i nagle brakuje im leków na astme i zdychają jak już dwukrotnie zrobił to Pal Goldberg. (może pójda po rozum do głowy i dzisiaj coś wezmą - bo bez tego nie mają szans)

Widzą to także dziennikarze i jakiś kozak zdobył się na odwagę i zapytał wprost bodaj Bolszunowa o to - na co ten się obruszył i odpowiedział , że "gdyby typ widział jak cięzko zapierdzielaja na treningach to by nie zadawał takich pytań". Dzienikarzowi zabrakło trochę dalej odwagi żeby powiedzieć , że wiadomo, ze same koksy nie wystarczą i trzeba jeszcze dodatkowo cięzko trenować ale to koksy potem dają przewagę nad tymi którzy tylko trenują bez wspomagania

 

[kubasoton]

Takiej przepaści nie ma między Niemcami i Włochami, jak dziś między Polkami i Ukrainkami. Włosi nie będą w ogonie, ale Niemcom nie mają prawa zagrozić. Owszem na pierwszych dwóch zmianach jeszcze może to być na korzyść Włochów (pod warunkiem, że Pellegrino da radę), jednak później to już będzie równia pochyła u Włochów.

Co do Szwedek dzisiaj. Nie tylko Ty drżałeś. Pierwsze chwile zwątpienia miałem, jak Andersson nie wypracowała przewagi nad Kyllonen. Kolejny zawód był po zmianie Karlsson, bo dała się zrobić jak dziecko, w efekcie czego nie utrzymała dystansu do Niskanen. Te dwie zmiany u Szwedek położyły całe moje założenia i już byłem w zasadzie pogodzony z porażką. Ale to co robi Sundling na tych igrzyskach to jest kosmos. Sprint wygrany w cuglach, a dzisiaj dosłownie TGV na pierwszym kilometrze. I każdy chyba zastanawiał się kiedy ją odetnie, a ona jeszcze na finiszu dała radę. Niech i więcej typów rozstrzyga się w ten sposób, byle z happy endem jak dzisiaj. A jaka radość wtedy I uwierz mi, nie tylko Ty dziś drżałeś. Ja dobre 10 minut dochodziłem do siebie po tym finiszu

Oby jutrzejszy poranek był równie udany

No to musicie Panowie podziękować Włochowi na 2 zmianie bo o ile F.Pellegrino ładnie pobiegł na 1 zmianie i praktycznie z Niemcem razem dobiegli to DeFabbiani, który specjalistą od klasyka jest dobrym pogrzebał szansę Włochów. kryminał

 

[brylant1984]

No to musicie Panowie podziękować Włochowi na 2 zmianie bo o ile F.Pellegrino ładnie pobiegł na 1 zmianie i praktycznie z Niemcem razem dobiegli to DeFabbiani, który specjalistą od klasyka jest dobrym pogrzebał szansę Włochów. kryminał

Owszem, ale gdyby De Fabbiani nawet zrobił swoje i przybiegł pół minuty przed Niemcem to i tak by nic nie dało, bo tak jak maniek81 pisał u Włochów 3 i 4 zmiana to cienizna i nawet komentator to przyznał że co najlepsze to mają na 1 i 2 zmianie. Druga zmiana po prostu pozytywnie mnie zaskoczyła bo później już było lepiej

 

[ar0nek]

Na jutro dubel Szwedki złoto @1.52 i Norwegowie złoto @1.70
Jeśli nie będzie jakichś niespodziewanych wywrotek, połamanych kijków czy DSQ to myślę , że powinno wejść na luzie.

 

[bartek2701]

Norwegia Rosja 1 @1,72 forbet sprint panów

Norwegowie stają przed szansą rewanżu na Rosjanach za sztafete 4 x 10 km gdzie wyraznie przegrali, stało się tak między innymi że sprawę zawalił na pierwszej zmianie Iversen, na trasie 10 km idzie zdecydowanie odjechać. Tutaj jest bardzo ciężko odjechać chociaz na 3 okrążeniu zmęczenie jest już spore i w czubie zostają przeważnie najlepsi. Norwegowie wystawili swich najmocniejszych biegaczy Valnesa i Klaebo. Ich głównymi rywalami będą Rosjanie którzy desygnują Bolszunova i Terenteva, nie ma w składzie Ustiugowa pewnie dlatego że rywalizacja będzię się odbywać w stylu klasycznym. Ta rywalizacja zapewne będzie się toczyć do samej mety i dlatego stawiam Norwegów którzy na ostatniej zmianie mają mistrza Olimpijskiego w sprincie . Jemu akurat styl nie robi zbytnio różnicy a nie sądze aby Bolszunov mógł ucieknąć Valnesowi a nawet gdyby uciekł na 3-4 sekundy to Johanes jest w stanie spokojnie to odrobić na zjezdzie ostatniego okrążenia , gdyż zawsze ma świetnie posmarowane narty co było widać w innych biegach. Jak kolega wyżej napisał gdy nie będzie żadnych wypadków na trasię to Norwegowie to biorą.

 

[maniek81]

Szwecja K - Reszta stawki [1] 1.70 sts
Niemki sprawiają sporą niespodziankę

Sprint drużynowy kobiet, czyli konkurencja bardzo dynamiczna i wyczerpującą. Bezwzględnymi faworytkami do złota są tu Szwedki. Dahlqvist troszkę jakby w niższej formie niż podczas startów w PŚ, jednak swoje zrobi. Nie bardzo widzę, kto miałby jej odjechać. Z pewnością groźne będą Stupak, Niskanen, Hennig, ale one umiejętności sprinterskich mają nieco mniej, więc Maja doświadczeniem na swoich zmianach dystans utrzyma. Jako drugą w składzie mamy Sundling, dziewczynę która na tych igrzyskach jest prawdziwą petardą. Sprint indywidualny wygrała w cuglach, w sztafecie zrobiła coś co teoretycznie nie miało prawa się udać o zapewniła brązowy medal ekipie Szwecji. Jest dziewczyna w gazie. Na finiszu nie sądzę, by ktoś był jej w stanie zagrozić. Neprayeva umiejętności ma, ale Sundling biega tu w innej lidze. Innych rywalek nie widzę. Zwycięstwo innej drużyny, jak Szwecja będzie niemałą niespodzianką.


USA K - Niemcy K [1] 2.10 betfan

Idę w tej parze trochę pod prąd. Styl klasyczny to ten, w którym Amerykanki czują się trochę słabiej. Jednak nie raz pokazywały, że i w tym stylu potrafią osiągać sukcesy. Brennan i Diggins to dziewczyny, które posiadają ogromne umiejętności sprinterskie. Na przeciw nim w zestawieniu wybrałem Niemki. Styl klasyczny to ich handicap, ale sprintersko na pewno ustępują Amerykankom. Jako pierwsza u Niemek wyruszy Sauerbrey, która jest pozytywnym zaskoczeniem tych igrzysk. Kończyć zmianę będzie doświadczona Hennig. Szansy na powodzenie typu upatruję w bezpośredniej rywalizacji Brennan i Sauerbrey. Niemka nie odsnosiła do tej pory dobrych wyników w sprintach, doświadczenie i umiejętności sprinterskie są po stronie Brennan i liczę, że Diggins wybiegając na ostatnią zmianę będzie miała kilka sekund przewagi, które pozwolą jej dobiec do mety przed Henning. Typ trochę ryzykowny, ale uważam, że z szansami powodzenia.


Norwegia M - Rosja M [1] 1.72 sts
Ameryki nie odkryję uważając, że to między tymi ekipami rozegra się walka o złoto. Wyżej oceniam szanse Norwegów, którzy z pewnością chcą rewanżu za sztafetę. U Rosjan ciężko stwierdzić jak wygląda sprintersko na ten moment Bolshunov. Ten sezon pod tym względem nie jest zbyt udany. Valnes może, ale nie musi zrobić tu różnicę. Erik bardziej preferuje styl klasyczny i to jest plus. Drugi do pary w ekipie Norwegów to Klaebo, o którym nic więcej pisać nie trzeba. Jego ogrom sukcesów sprinterskich, doświadczenie i bardzo dobra forma powinny dać ekipie Norwegii złoto.